Trzej aktorzy, gwiazdy Hollywood, rzekomo wystąpili z aktorskiego związku zawodowego i założyli nową, konserwatywną organizację - informują internauci w mediach społecznościowych, także polskich. Brzmi ciekawie, lecz nie jest to prawda.
Denzel Washington, Mark Wahlberg i Sylvester Stallone wystąpili z Gildii Aktorów Ekranowych, by utworzyć nowy aktorski związek skupiający się na tradycyjnych wartościach - donoszą zagraniczni i polscy internauci. Do wpisów dołączają zdjęcia tych trzech amerykańskich gwiazd. Jeden z postów polskiej internautki (napisany po angielsku) ma ponad 55 tys. wyświetleń.
Te doniesienia wywołały komentarze pełne zachwytów - część internautów połączyła je z teoriami spiskowymi o Hollywood jako siedlisku grzechu, gdzie na masową skalę wykorzystuje się dzieci, a nawet wypija ich krew. "God bless them !!!" ("Niech ich Bóg błogosławi" - tłum. red.); "Jak miło. To znaczy że będą się wspólnie modlić czy o co siem rozchodzi?"; "Brawa dla tych panów!"; "Cóż, godni szacunku nietuzinkowi, świetni aktorzy. Coraz więcej ludzi z tej branży ma odwagę postawić się tej świni Weinsteinowi i akolitom. I dostaje też wsparcie – np. od Elona Muska dla Marka Wahlberga i Mela Gibsona w ich projekcie nt. także hollywoodzkiej pedofilii" - to komentarze polskich internautów (pisownia postów oryginalna) .
Gildia Aktorów Ekranowych - Amerykańska Federacja Artystów Telewizyjnych i Radiowych (Screen Actors Guild - American Federation of Television and Radio Artists, SAG-AFTRA) to związek zawodowy skupiający ok. 120 tys. aktorów i pracowników amerykańskiego przemysłu rozrywkowego. Wieści o rzekomych działaniach amerykańskich gwiazd - wystąpieniu z SAG-AFTRA i założeniu nowej organizacji - nie są jednak prawdą.
Wymysł serwisu satyrycznego
Informacje o aktorach, którzy mieli założyć nowy związek, sprawdziły już amerykański portal fact-checkingowy Snopes.com oraz Reuters Fact Check.
W lewym dolnym rogu grafiki ilustrującej posty w sieci widać napis "America's Last Line of Defence" (Ostatnia linia obrony Ameryki - tłum. red.). To nazwa wydawcy, który prowadzi satyryczną stronę internetową Dunning-kruger-times.com. W jej opisie czytamy, że to "sieć parodii, satyry, wygłupów". Dalej jest informacja, że "wszystko na tej stronie jest fikcją". Serwisy fact-checkingowe nie raz wyjaśniały już zamieszczane tam "informacje".
To na tej stronie w kwietniu pojawił się tekst o rzekomych zamiarach Sylvestra Stallone'a, Denzela Washingtona i Clinta Eastwooda (a nie Marka Wahlberga, jak błędnie podają internauci). "W czasie świąt Clint Eastwood postanowił zorganizować imprezę z małą poboczną misją: zwerbować kilka znanych talentów do współpracy przeciwko obecnej ideologii 'obudzenia' w Hollywood. Podczas gdy ponad tuzin osób wykazało ogólne zainteresowanie, to Sylvester Stallone i Denzel Washington naprawdę trwali przy tym pomyśle, prąc naprzód i organizując bardziej szczegółowe spotkanie w lutym. Teraz cała trójka jest prawie gotowa ogłosić, że opuszczają Gildię Aktorów Ekranowych, by utworzyć nowy związek 'nieobudzonych' aktorów, którzy chcą przywrócić filmom ich tradycyjne wartości" - można było przeczytać w tekście. Miało chodzić np. o to, "by zapewnić, że przyszłe wersje 'Terminatora' nie będą nagrywane z rdzennymi Amerykanami tylko dlatego, by uszczęśliwić ludzi".
Jednakże amerykańskie media nie znalazły żadnych dowodów na potwierdzenie doniesień, jakoby znani aktorzy mieli stworzyć nowy związek zawodowy. Agenci Stallone'a i Eastwooda w ogóle nie odpowiedzieli na pytania Reutersa, natomiast przedstawiciel Washingtona zdecydowanie zaprzeczył.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: D-VISIONS, Tinseltown, John Gress Media Inc/Shutterstock