FAŁSZ

"Jak Google walczy z krzyżami", czyli powrót starej nieprawdy

Wpis na TwitterzeTwitter

Na Twitterze pojawiła się informacja o "walce” firmy Google z krzyżami. Chodzi o rzekomo celowe usunięcie symbolu krzyża z widocznego w Google Earth budynku kościoła. Podobne informacje regularnie pojawiają się w mediach społecznościowych i regularnie są… dementowane.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Na początku kwietnia zdjęcie z czerwonymi oznaczeniami cienia krzyża na dachu kościoła, zrobionego w 3D, oraz braku na kościele modelu krzyża, który ten cień miałby rzucać, zamieścił m.in. użytkownik "Jasiu Wiśniewski". Zdobywający popularność wpis (prawie 500 podań dalej, ponad 800 polubień), szybko zaczął rozchodzić się po sieci. Popularność zdobył też m.in. na profilu Walczący z lewakami, gdzie autor do zdjęcia dodał komentarz "Jak Google Maps walczy z krzyżami".

Na zdjęciu widoczny jest zrzut ekranu z Google Earth.

Rzeczowe i nierzeczowe komentarze internautów

W tym przypadku wpis polubiło już blisko 800 internautów. Blisko 350 podało go dalej. W żywej dyskusji na Twitterze nie brakowało dosadnych komentarzy.

"Oj biedni. Chcą wytrzeć z przestrzeni krzyż, a się nie udaje...", "Tragedia", "Krzyż zawsze zwycięży! Jeszcze się tego nie nauczyli?" czy "Google Fakes" – pisali internauci.

Wielu komentujących sugerowało jednak pomyłkę i niedokładnie odwzorowane modele 3D w Google Earth. "Tworząc taką ilość modeli 3D usuwa się z nich wiele wielokątów które odstają od podstawowej bryły", "W tym wypadku małe, nieplanarne elementy są pomijane przez algorytmy. Tu akurat nie ma ideologii...", "Ale czy wy z lewakami walczycie? Fejkami? Niewiedzą? Czy wiecie że to fejk i po prostu kłamiecie w żywe oczy?".

Fake news idzie w świat

Tweet "Walczącego z lewakami" udostępniono m.in. z profilu dziennikarza Wojciecha Cejrowskiego. Tu jednak opatrzono go komentarzem sugerującym, że krzyż został usunięty przez algorytm Google. - Nawet najsłynniejsze kościoły na Google Earth wyglądają jak ratusze - stwierdził autor wpisu.

Komentujący wpis Cejrowskiego również podzielili się na dwie grupy.

"Wojciechu. Taki klimat" – napisał jeden z internautów. "Bardzo lubię Pana programy i tym bardziej mi przykro, że propaguje Pan fake newsy" – skomentował inny użytkownik Twittera.

Obiekty 3D powstają automatycznie

Obiekty 3D, które możemy oglądać na mapach Google i w Google Earth są tworzone automatycznie na podstawie zdjęć lotniczych. Informacje na ten temat można odnaleźć na oficjalnym blogu Google. Prace nad wprowadzaniem modeli 3D trwały od 2006 r.

Funkcja ta jest dostępna dla wybranych miast. Materiały wykonane w tej technologii można obejrzeć wchodząc w widok satelitarny map Google, a następnie klikając przycisk 3D w prawym dolnym rogu.

O informację w tej sprawie wystąpiliśmy do polskiego oddziału Google. - Obiekty 3D na Mapach Google powstają automatycznie w oparciu o zdjęcia lotnicze – potwierdził w mailu do Konkret24 Piotr Zalewski z Google Polska. - Elementy słabo widoczne na tego typu zdjęciach, takie jak np. elementy elewacji, mogą nie zostać odwzorowane na obiektach 3D – tłumaczył Zalewski.

Krzyże, słupki, w Google i nie tylko

W Google Earth można znaleźć wiele obiektów, które utraciły elementy swojej konstrukcji, gdy zostały przeniesione do modeli 3D. Przykładowo, warszawska kolumna Zygmunta III Wazy nie zawiera istotnych szczegółów pomnika polskiego króla. Nie jest w niej widoczny również krzyż, trzymany przez odwzorowaną postać.

Krzyży nie ma także w trójwymiarowych prezentacjach budynków w ramach rządowego portalu geoportal.gov.pl. Modele 3D budynków są tu tworzone przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Nie są one jednak tak realistyczne jak te przygotowywane przez Google.

Realistycznie natomiast wygląda w 3D np. Gdańsk - i tu na podstawie zdjęć ukośnych stworzono modele 3D budynków. Aplikacja internetowa z modelami 3D Gdańska przygotowana została na zlecenie miasta, nie jest produktem Google. I tu kościoły nie mają krzyży.

Bazylika Mariacka w Gdańsku w modelu 3Dgdansk.polska3d.pl

Zdjęcia ukośne i siatka trójkątów

O możliwości zanikania szczegółów w modelach 3D, podobnie jak przedstawiciel firmy Google, mówi również Jacek Siedlik, prezes zarządu firmy graficznej MGGP Aero. - Z naszych doświadczeń wynika, że w zależności od materiałów oraz wielkości elementów architektonicznych jakość odwzorowania detali może znacząco się różnić – podkreśla Siedlik. - Skomplikowane elementy, wykonywane z kratownic lub podobnych materiałów, na przykład krzyże, mogą posiadać zniekształcenia czy wręcz nie być odwzorowane w porównaniu z elementami stabilnymi i ciągłymi, jak blok mieszkalny – wyjaśnia ekspert.

Skąd jednak cień krzyża widoczny na zdjęciu udostępnionym przez internautę? Na podstawie zdjęć lotniczych budowana jest siatka trójkątów oddających model 3D. Następnie nakładane są na nie fragmenty zdjęć ukośnych, na których widoczny jest cień. - Na siatkę nakładane są fragmenty takich zdjęć, by osiągnąć fotorealistyczny wygląd miasta w 3D – mówi Jacek Siedlik. - Cały ten proces jest realizowany w pełni automatycznie bez manualnej ingerencji operatora – dodaje.

W rozmowie z Konkret24 ekspert grafiki 3D tłumaczy, że modele generowane są automatycznie, według zadanych parametrów. Detale mogą nie odwzorować się w całości z uwagi na wybrane ustawienia, rozdzielczość oraz jakość zdjęć. - Program w celu optymalizacji modelu może usuwać elementy niepowiązane z głównym modelem np. słupki drogowe, latarnie lub linie napowietrzne – tłumaczy Jacek Siedlik.

Odgrzewany "problem"

Temat rzekomego wymazywania krzyży przez Google był żywo dyskutowany we wrześniu 2017 r. Portal Niezależna.pl opublikował wówczas artykuł, w którym powołał się na opinie internautów zarzucających Google celowe usuwanie krzyży ze swoich map.

W artykule zawarto wyjaśnienie Google dotyczące nie uwzględnienia szczegółów w modelach 3D - "gigant tłumaczy, że zdjęcia z których powstają modele nie są wystarczająco szczegółowe, by wychwycić takie szczegóły". Autor artykułu uznał je jednak za wątpliwe z powodu odwzorowania budynków "z niezwykłą dbałością o detale". Tekst wywołał wówczas wiele komentarzy i zarzutów o szerzenie nieprawdziwych informacji, ale spowodował także sporo oburzenia w sieci. Zarzuty, we właściwie niezmienionej formie, wróciły znów po półtora roku.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24