PRAWDA

Czy amerykańscy uczniowie hajlowali na zdjęciu z balu?

Konkret-16.jpg

Ponad sześćdziesięciu wesołych, ubranych w garnitury chłopaków unoszących ręce w nazistowskim geście - ta fotografia od początku tygodnia wywołuje duże emocje w Stanach Zjednoczonych. Choć jej kontrowersyjność budzi podejrzenia, że mogła zostać spreparowana, jest autentyczna. Sprawę skomentowało nawet Muzeum Auschwitz.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Oryginalny wpis ze zdjęciem, zamieszczony w internecie, został już usunięty. Z zachowanych w sieci zrzutów ekranu można dowiedzieć się jednak, że zdjęcie licealistów z miejscowości Baraboo w stanie Wisconsin po raz pierwszy pojawiło się na twitterowym profilu "Welcome to Baraboo" (ang. "Witamy w Baraboo"), dziś już mającym ustawienia "prywatny". Fotografia została opatrzona podpisem "Mamy nawet czarnego dzieciaka podnoszącego to [rękę – red.]. #dumabaraboo". Użyty hasztag był wcześniej oficjalnie wykorzystywany przez szkołę w Baraboo do promowania jej działań i programów sportowych.

Sprawy nie udało się wyciszyć poprzez usunięcie posta, ponieważ w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego zrzut ekranu z wspomnianego tweeta opublikowała na swoim profilu użytkowniczka Carly Sidey. "Chcę tylko, aby liceum w Baraboo było świadome niepokojących działań, jakie są reprezentowane na tym zdjęciu. To więcej niż obrzydliwe" – napisała internautka.

Z rasistowską przeszłością w tle

Wpis Sidey podało dalej ponad półtora tysiąca osób, ale prawdziwy rozgłos zdjęcie zyskało dopiero po tym, jak napisał o nim Jules Suzdaltsev – dziennikarz magazynu "VICE". Odnosząc się do wpisu Sidey, na swoim koncie na Twitterze napisał: "Jeśli ktokolwiek z Liceum w Baraboo w Wisconsin może powiedzieć mi, dlaczego cała klasa z rocznika 2018 podnosi ręce w geście Sieg Heil na ich zdjęciu z balu – byłbym wdzięczny". Ten wpis nadał wydarzeniom rozpędu. Udostępniło go ponad 23 tysiące osób i pojawiło się pod nim przeszło 5 tysięcy komentarzy.

Suzdaltsev zwrócił także uwagę, że jeden z chłopców stojących w najniższym rzędzie nie pokazuje salutu rzymskiego, a znak odnoszący się do ruchu białej supremacji, uznającego białą rasę za wyższą od innych, w Ameryce powszechnie określanego jako "White Power" (ang. – Biała Siła).

Po publikacji zdjęcia dziennikarz został, jak sam pisze, "zalany" informacjami od uczniów z liceum w Baraboo, dotyczącymi niektórych bohaterów zdjęcia i ich własnych doświadczeń. Wynikało z nich, że rasistowskie incydenty we wspomnianej szkole zdarzały się już wcześniej, lecz zarząd placówki nie reagował na zgłaszane doniesienia. "Mogę w 100 procentach podtrzymać twierdzenia o rasizmie w tej szkole" – pisano w jednej z wiadomości wysłanych do Suzdaltseva.

Szkoła się odcina i tłumaczy

"Zdjęcie uczniów wysłane do #BarabooProud nie odzwierciedla wartości edukacyjnych i poglądów okręgu szkolnego Baraboo" – napisano w oficjalnym komunikacie wydanym przez zarząd placówki. Było to także pierwsze oficjalne potwierdzenie, że zdjęcie nie zostało zmanipulowane i przedstawia autentyczną sytuację, w co część internautów wcześniej wątpiła. Takie same słowa znalazły się też we wpisie kurator oświaty w tym regionie, Lori M. Mueller, która także w rozmowie z telewizją NBC potwierdziła, że zdjęcie jest autentyczne i zostało wykonano ostatniej wiosny przed budynkiem sądu okręgowego w Baraboo podczas balu organizowanego z okazji zakończenia roku.

Kurator wystosowała także list otwarty do rodziców uczniów ze szkoły w Baraboo, w którym napisała, że gest studentów był "nadzwyczaj nieodpowiedni" oraz że w okręgu szkolnym Baraboo nie ma miejsca na nienawiść. Zapewniła także, że wraz z lokalną policją wszczęto już postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.

Komentarz z Polski

Po potwierdzeniu autentyczności zdjęcia z Baraboo do tej sprawy na swoim koncie w serwisie Twitter odniosło się Muzeum w Auschwitz. "Trudno znaleźć słowa… Właśnie dlatego każdego dnia ciężko pracujemy, aby edukować. Musimy wyjaśniać, jakie jest niebezpieczeństwo wzrostu nienawistnej ideologii. Auschwitz ze swoimi komorami gazowymi było na samym końcu długiego procesu normalizacji i przyjmowania nienawiści" – napisano, załączając do komunikatu wpis Julesa Suzdaltseva.

Chwilę po opublikowaniu tych słów, Muzeum dodało także: "Jeśli szkoła w Baraboo życzyłaby sobie dowiedzieć się więcej na temat tego, co może być skrajnym rezultatem normalizacji nienawiści - a nienawiść jest zapisana w tym symbolu – proszę zapoznać się z lekcjami online poświęconymi historii Auschwitz" i podało link do swojej strony.

Ostatnim komentarzem Muzeum na ten temat był jeszcze umieszczony później cytat z Romana Kenta, przewodniczącego Amerykańskiego Stowarzyszenia Żydów Ocalonych z Holokaustu. "Wszyscy musimy uczyć nasze dzieci #tolerancji i #rozumienia, zarówno w domu, jak i w szkole. Tolerancja nie może być uznaniowa... musi być nauczana. Wszyscy musimy postawić sprawę jasno: nienawiść nigdy nie jest dobra, a miłość nigdy nie jest zła!" – powiedział mężczyzna, który sam podczas wojny przeżył pobyt w Auschwitz.

Cichy bohater

Wiele osób komentujących samo zdjęcie, jak i całą sytuację w mediach społecznościowych, zwróciło jednak szczególną uwagę na jednego z bohaterów fotografii. Chłopak stojący w prawym górnym rogu nie tylko wygląda na nieco odseparowanego od reszty grupy i nie wydaje się być tak rozbawiony, jak jego koledzy, ale także nie unosi ręki we wspomnianym geście.

Jordan Blue nie dołączył do kolegówTwitter

Po tym, jak fotografia zyskała duży rozgłos w Stanach, sam zainteresowany – Jordan Blue – wysłał do Julesa Suzdaltseva wiadomość, w której napisał między innymi, że "czuje się niekomfortowo z tym, co się stało, ale nie mógł opuścić zdjęcia, jako że zostało zrobione w przeciągu 5 sekund". Poinformował także, że to fotograf zachęcił ich do wykonania salutu przed aparatem, a on sam nie mógł zrobić "czegoś, w co stanowczo nigdy nie wierzył". "Dziękuję ci Jordanie Blue, dałeś mi nadzieję", "Ten chłopak powinien mieć wolne wejście na każdą uczelnię, jaką wybierze" – pisali poruszeni postawą ucznia internauci.

Szczerze przepraszam

Wskazany przez chłopaka fotograf pracuje dla firmy "Wheel Memories", która poza swoją główną działalnością – fotografowaniem samochodów i innych pojazdów – zajmuje się także zdjęciami z różnych wydarzeń, w tym szkolnych bali. Zdjęcie hajlujących chłopaków zostało usunięte spośród innych dostępnych do kupienia na jej stronie internetowej niedługo po nagłośnieniu całej sprawy. W jego miejsce zamieszczono komunikat rozpoczynający się od słów "Z powodu wrogiego zachowania części społeczeństwa, strona została zmodyfikowana".

W dalszej części pisano między innymi, że "Internet może być wspaniałym narzędziem, ale dla niektórych istnieje ogromna potrzeba niszczenia. Zniszczenie może nie być fizyczne, ale intelektualne lub emocjonalne. Każdego zranionego szczerze przepraszam". "Bądźmy mili, bądźmy delikatni, bądźmy uprzejmi" – zakończono.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; Snopes, treści tweetów zostały przetłumaczone przez autora; zdjęcie: Twitter

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24