Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24
Bogdan Święczkowski o "zamachu stanu". Jeden bliski współpracownik Ziobry zawiadamia drugiego
Bogdan Święczkowski o "zamachu stanu". Jeden bliski współpracownik Ziobry zawiadamia drugiegoArleta Zalewska/Fakty TVN
wideo 2/5
Bogdan Święczkowski o "zamachu stanu". Jeden bliski współpracownik Ziobry zawiadamia drugiegoArleta Zalewska/Fakty TVN

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Paliwa dla rosyjskiej dezinformacji dostarczyły wydarzenia z początku lutego 2025 roku. Otóż 5 lutego prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski zorganizował briefing prasowy i poinformował, że pod koniec stycznia podpisał liczące 60 stron zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa Rady Ministrów, ministrów, marszałka Sejmu, marszałek Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa Rządowego Centrum Legislacji, niektórych sędziów i prokuratorów. Przestępstwo miałoby polegać na tym, że osoby te "działają w zorganizowanej grupie przestępczej, i w krótkich odstępach czasu, (...), mając na celu zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działając w celu osiągnięcia lub zaprzestania działalności Trybunału Konstytucyjnego oraz innych organów konstytucyjnych, w tym Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego". Prezes Święczkowski oświadczył, że chodzi o przestępstwo "zamachu stanu".

Święczkowski wniósł, by śledztwo prowadził osobiście zastępca prokuratora generalnego prokurator Michał Ostrowski. Ten 6 lutego na konferencji poinformował, że podjąłem już w tej sprawie czynności, przesłuchał Święczkowskiego w charakterze świadka, zgromadził dokumenty i wydał postanowienie o wszczęciu śledztwa z artykułu 127, 128 i 258 Kodeksu karnego. Mówił, że "chodzi o ustrojowy zamach stanu i o wpływanie groźbą bezprawną i przemocą na konstytucyjne organy państwa". Potem prokurator Ostrowski przesłuchał też inne osoby. Jednak 10 lutego prokurator generalny Adam Bodnar zawiesił w czynnościach Ostrowskiego na sześć miesięcy, bo wszczęte śledztwo o podejrzeniu popełnienia przez niego przestępstwa przekroczenia uprawnień.

Cała ta sprawa ma podłoże polityczne - w tle jest m.in. spór o status Trybunału Konstytucyjnego, neo-KRS i wewnętrzny spór w prokuraturze. W Konkret24 obszernie wyjaśnialiśmy, kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił całą tę akcję oraz jakie jest jej drugie, polityczne dno. Eksperci tłumaczyli, dlaczego nie można twierdzić, że w Polsce doszło do żadnego zamachu stanu i dlaczego opisane przez prezesa TK w zawiadomieniu do prokuratury zachowania nie spełniają przesłanek z art. 127 Kodeksu karnego.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: "Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Ponieważ jednak narrację o rzekomym "zamachu stanu" natychmiast podchwyciły i propagowały prawicowe media wspierające PiS oraz rzesza internautów w mediach społecznościowych - podchwyciły go też kanały rosyjskie i białoruskie. Akcję prezesa Trybunału Konstytucyjnego sprawnie wykorzystano w prokremlowskiej dezinformacji do opowieści o politycznym kryzysie w Polsce, premierze dokonującym próby zamachu stanu, który chce wyprowadzić wojsko na ulice i prezydencie, który poparł akcję prezesa TK przeciwko rządowi.

Rosyjskie media: "Tusk postawiony w stan oskarżenia", "Duda popiera wszczęcie sprawy przeciw Tuskowi", "Tusk może wyprowadzić wojsko na ulice"

Już 6 lutego w południe widzowie rosyjskiej państwowej stacji Pierwyj Kanał obejrzeli materiał zatytułowany: "Polska wszczęła postępowanie przeciwko Donaldowi Tuskowi w sprawie zamachu stanu". "W Polsce trwa polityczny skandal. Prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko premierowi Donaldowi Tuskowi. Chodzi o próbę zamachu stanu. Wśród oskarżonych jest również wielu ministrów, parlamentarzystów i sędziów" - informowała prowadząca program. "O wszczęciu postępowania zadecydował Trybunał Konstytucyjny, a powodem były naruszenia przy powoływaniu prokuratora krajowego. Prezydent Duda, skonfliktowany z Tuskiem między innymi w sprawie kandydatury prokuratora, uważa, że zostanie ujawniona kolejna seria rażących naruszeń prawa" - mówiła. W materiale filmowym pokazano urywek z nagrania reakcji Tuska na oskarżenia o zamach stanu: gdy premier grał w tenisa stołowego.

FAŁSZ
Fałszywy przekaz rosyjskiego Kanału 1: "Polska wszczęła postępowanie przeciwko Donaldowi Tuskowi w sprawie zamachu stanu"1tv.ru

Sama zapowiedź materiału, jakoby "Polska wszczęła postępowanie" przeciwko premierowi, nie jest prawdą - jednak przeniesienie podmiotu oskarżającego ze Święczkowskiego na "Polskę" na pewno zwiększa rangę przekazu. Nieprawdą jest też, że "prokuratura wszczęła śledztwo" - bo, jak wyżej piszemy, była to decyzja jednego prokuratora, który skutkiem tego został zawieszony. No i nikt nie usłyszał zarzutów. Natomiast powiązanie tego przekazu z aprobującą postawą prezydenta Polski - która w relacji rosyjskiej stacji jest luźną parafrazą wypowiedzi Andrzeja Dudy w wywiadzie dla Kanału Zero z 5 lutego - ma dodatkowo pokazać rosyjskojęzycznemu odbiorcy, że oskarżenia o zamach stanu w Polsce mają mocne przesłanki.

Nie ten jeden raz wykorzystano wypowiedź prezydenta Dudy w Kanale Zero do szerzenia tezy o zamachu stanu w Polsce. Przypomnijmy więc: prezydent, zapytany przez Roberta Mazurka o to, czy uważa, że mamy do czynienia z pełzającym zamachem stanu, odpowiedział: "Na pewno mamy do czynienia z całą serią powtarzającym się i trwających rażących naruszeń prawa ze strony różnych osób, które dzisiaj sprawują władzę wykonawczą, to znaczy są członkami rządu. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości".

Cytat Dudy jako potwierdzenie tezy, że w Polsce doszło do zamachu stanu, przytoczyła m.in. rosyjska państwowa agencja informacyjna TASS. "Kanal Zero: Duda popiera wszczęcie sprawy puczu przeciwko Tuskowi" - brzmiał tytuł depeszy. W zapowiedzi podano: "Mowa o decyzji prezesa Trybunału Konstytucyjnego RP Bogdana Święczkowskiego" - co jest oczywiście nieprawdą, bo prezes TK takiej decyzji nie podejmuje i nie podjął. Agencja TASS, informując o akcji Święczkowskiego, podała, że prezydent Duda ocenił, iż jest on "bardzo doświadczonym prokuratorem".

FAŁSZ
Agencja TASS w przekazie o "zamachu stanu" w Polsce wykorzystała wypowiedź prezydenta Dudy TASS

Ponieważ temat "zamachu stanu" podjęła rządowa agencja, także inne rosyjskie media go nagłaśniały. Portal propagandowej stacji Kremla RT (dawniej Russia Today) pisał: "Premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia pod zarzutem zamachu stanu, poinformował prezes Trybunału Konstytucyjnego". Tytuł na portalu Pressa24 brzmiał: "Prokuratura Generalna wszczęła śledztwo przeciwko premierowi Tuskowi i innym polskim urzędnikom w związku z podejrzeniem zorganizowania zamachu stanu". A portal telewizji Zwiezda, kontrolowanej przez rosyjski resort obrony, podał: "Premierowi Polski Donaldowi Tuskowi postawiono zarzut zamachu stanu. Poinformował o tym prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Świeczkowski".

Jak wiadomo, polski premier nie został postawiony w stan oskarżenia i w ogóle prokuratura śledztwa w sprawie zamachu stanu nie prowadzi, lecz taka teza okazała się atrakcyjna dla kremlowskich mediów, które podkreślały w swoich materiałach, jak mocny jest konflikt polityczny w naszym kraju. Bo jednym z głównych celów prorosyjskiej propagandy jest pogłębianie konfliktów w ramach jednego państwa, ale też pokazywanie rosyjskiej opinii publicznej i stronnikom Kremla, jak skłócone są kraje w UE - czytaj: że kończy się tamtejsza demokracja. Dlatego przekaz o "zamachu stanu" bardzo pasuje do tezy Kremla o upadającej demokracji - tym razem w Polsce.

FAŁSZ
"Zamach stanu" w Polsce jako temat rosyjskiej dezinformacji Konkret24

Eskalowanie emocji po wywiadzie Święczkowskiego: Tusk jak afrykański dyktator

Emocjonalne wypowiedzi prezesa TK Bogdana Święczkowskiego także posłużyły kremlowskim mediom. "Prezes Sądu Najwyższego Polski: Premier Tusk organizatorem zamachu stanu na wzór afrykańskiego dyktatora" - poinformował czytelników portal rosyjskiej gazety "Komsomolska Prawda". "Szef polskiego TK poczuł się urażony nagraniem: 'To satrapa, afrykański dyktator' - powiedział. 'Brakuje tylko skóry lamparta!'. Następnie Bogdan Święczkowski porównał Tuska do Mussoliniego" - czytamy w tekście. Na koniec ironicznie stwierdzono: "Cała Polska zamarła, zastanawiając się, do kogo Tusk porówna swojego przeciwnika".

Do tego przekazu wykorzystano słowa Święczkowskiego w "Porannej rozmowie" RMF FM 6 lutego. Prezes TK, pytany o żartobliwy filmik Tuska, w którym zbagatelizował oskarżenia o zamach stanu, odparł: "Szczerze mówiąc, jeżeli chodzi o ten filmik, to mogę powiedzieć tak, że brakowało jeszcze lamparciej skóry i byłby to filmik jakby z satrapii jakiejś afrykańskiej". "Ale sugeruje pan, że premier jest satrapą?" - dopytywał Terlikowski. "Ja nic nie sugeruję. Ja mam takie wrażenie, że to jest filmik, który gdyby właśnie były jeszcze skóry lamparcie to mógłby pokazywać jakieś zachowania jakiegoś wodza w satrapii afrykańskiej" - stwierdził Święczkowski.

Czy jednak Święczkowski porównał Tuska do Mussoliniego, jak twierdzi "Komsomolska Prawda"? Nie wprost. Lecz powiedział, że należy pamiętać o historii. "Już nie będę mówił o panu z wąsikiem pod nosem, ale będę - na przykład mogę przypomnieć historię Benito Mussoliniego, który doszedł do władzy faszystowskiej we Włoszech w sposób demokratyczny i później demokratycznie zmieniał ustrój Królestwa Włoch, zachowując nawet urząd króla. I król urzędował we Włoszech w czasie rządu Benito Mussoliniego" - mówił prezes TK.

Ten wywiad wykorzystała również agencja TASS - oczywiście, kłamliwie przerabiając. "Polski Trybunał Konstytucyjny przyznaje, że Tusk może wyprowadzić wojsko na ulice" - donosiła 6 lutego. "Patrząc na to, jak [władze] traktują PiS, uważam, że rząd Donalda Tuska może podważyć wybór nowego prezydenta. A to może doprowadzić do tego, że na ulice wyjdą wojska" - tak według TASS miał powiedzieć Święczkowski. To z kolei przeróbka jego słów: "Uważam, że jesteśmy blisko sytuacji, kiedy w przeciągu pół roku, roku czasu może dojść do tego, że zostaną wyprowadzone siły zbrojne czy też policja na ulicę, żeby próbować powstrzymać protesty społeczne". Jak dodał, "nie wie, kto" mógłby wyprowadzić wojska na ulice w Polsce.

Rzekomy polski "zamach stanu" w Polsce komentował dla portalu telewizji Zwiezda deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej Aleksiej Czepa. "To rzadki precedens, ale dziś nie jesteśmy zaskoczeni wydarzeniami, które mają miejsce w Europie... Kompletna porażka wielu partii, ciągłe skandale i kryzysy polityczne. A dzisiejszy kryzys w Polsce świadczy o wewnętrznej walce politycznej. Jest chaos w gospodarce, w polityce" - miał powiedzieć Czepa, co zgodne jest z tezą rosyjskiej dezinformacji o powolnym upadku demokracji w Polsce.

Komentarz deputowanego publikowały też portal telewizji RT, tygodnika "Argumenty i Fakty" czy portal informacyjny BezFormata.com. Podkreślały, że według rosyjskiego polityka zarzuty stawiane Tuskowi świadczą o napięciach w Polsce. A moskiewska agencja informacyjna OSN połączyła komentarz Czepy innym bieżącym przekazem: jakoby Polska, Węgry i Rumunia w przyszłości miały "domagać się podziału Ukrainy" i zgłaszać roszczenia terytorialne.

Przekaz rosyjskiej dezinformacji szerzono też w języku polskim - choćby na portalu Pravda PL należącym do kremlowskiej siatki dezinformacyjnej. "Rząd nie wykluczył aresztowania Tuska pod zarzutem zamachu stanu" - brzmi tytuł tekstu na stronie Pravda PL. Czyli podwójne przekłamanie, bo w Polsce ani nie ma mowy o aresztowaniu premiera, ani nie rząd o czymś takim decyduje. Taki tytuł jest najprawdopodobniej efektem automatycznego tłumaczenia na język polski innego przekazu.

FAŁSZ
Przekaz rosyjskiej dezinformacji o "zamachu stanu" szerzono też w języku polskimTelegram

W przekazie na Pravda PL nie tylko stwierdzono - za Czepą - że "oskarżenie polskiego premiera Donalda Tuska o zamach stanu jest świadectwem zaostrzenia wewnętrznej walki politycznej w kraju", ale też: "Bogdan Święczkowski nie wykluczył, że premier Donald Tusk może wyprowadzić wojska na ulicę w odpowiedzi na zarzut zamachu stanu".

Oczywiście, temat "zamachu stanu" szybko przeszedł też na Telegram - szczególnie na rosyjskojęzyczne konta. Tam także informowano, że "polski Trybunał Konstytucyjny wszczął postępowanie przeciwko premierowi Donaldowi Tuskowi i jego rządowi pod zarzutem zamachu stanu"; że "prezydent Polski Andrzej Duda poparł decyzję prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego o wszczęciu postępowania w sprawie zamachu stanu przeciwko premierowi Donaldowi Tuskowi"; że "przeciwko premierowi Polski Donaldowi Tuskowi wszczęto postępowanie pod zarzutem zamachu stanu", a "prezydent Duda poparł wszczęcie postępowania karnego". Posty z tego typu informacjami miały tysiące odsłon.

FAŁSZ
Temat "zamachu stanu" w Polsce podchwyciły prokremlowskie konta na TelegramieTelegram

Białoruskie media: "Donald Tusk oskarżony"; "Kaczyński: Tusk winny zamachu stanu"

Także białoruskie kanały informacji wykorzystały akcję Święczkowskiego, by informować o "zamachu stanu" w Polsce, o podziałach i wewnętrznych konfliktach - przekłamując przekaz. Tak więc 6 lutego serwis informacyjny białoruskiej rządowej telewizji CTV podawał: "W Polsce wybuchł głośny skandal z udziałem najwyższych urzędników państwowych. Przeciwko premierowi wszczęto postępowanie karne. Donald Tusk jest oskarżony o zamach stanu". Materiał zakończono słowami: "Oskarżenia o próbę zamachu stanu przeciwko urzędującemu premierowi i wielu wysokim rangą urzędnikom są bezprecedensowe i mogą spowodować głęboki kryzys polityczny w kraju".

Białoruska agencja informacyjna BelTA za rosyjską RIA Novosti donosiła, że wobec polskiego premiera "wszczęto sprawę o zamach stanu". Przypomniała, że "w marcu ubiegłego roku Jarosław Kaczyński, szef partii Prawo i Sprawiedliwość, powiedział, że Donald Tusk jest winny zamachu stanu i powinien zostać skazany na dożywocie".

Dezinformacja o "zamachu stanu" w Polsce szerzona przez białoruską agencję informacyjną BelTA belta.by

Parafraza słów Kaczyńskiego w materiale BelTA to znowu przykład, jak niektóre słowa polityków można wykorzystać w dezinformacji. W marcu 2024 roku w Radiu Plus Kaczyński komentował akcję służb badających wykorzystanie środków z Funduszu Sprawiedliwości i przeszukanie w domu m.in. Zbigniewa Ziobry. "To oczywiste działanie, które odpowiada, jak to się mówi, dyspozycji artykułu 127 Kodeksu karnego, o zmianie ustroju siłą" - mówił Kaczyński. Pytany, czy uważa, że premier Tusk kwalifikuje się pod ten artykuł, powiedział: "W oczywisty sposób, w moim przekonaniu, się kwalifikuje właśnie, a to jest bardzo ciężki artykuł, od 10 lat do dożywocia" (cyt. za Radiem Zet).

W kolejnej depeszy o sytuacji w Polsce BelTA eskalowała emocje: "Szef polskiego Trybunału Konstytucyjnego: Tusk może nie uznać wyników wyborów prezydenckich i wyprowadzić wojsko na ulice". Agencja wykorzystała do tego wspomniany wyżej wywiad Święczkowskiego w RMF FM. Chodzi o fragment wypowiedzi prezesa TK: "Biorąc pod uwagę jak [rządzący - red.] traktują Sąd Najwyższy, Izby Sądu Najwyższego, uważam, że może być taka sytuacja, że będzie kwestionowany wybór prezydenta Rzeczpospolitej i który doprowadzi do protestów społecznych, które mogą się przerodzić w różnego rodzaju zachowania, które spowodują wyprowadzenie policji czy też wojska na ulicę. Donald Tusk ma w tym zakresie doświadczenie, wyprowadził już policję na górników, którzy oddawali strzały".

Ukraińskie media: bardziej ostrożnie, informacyjnie

W innym tonie o wydarzeniach w Polsce informowały ukraińskie media. Bo informacje o tym, co stało się w Polsce, oczywiście przekazywano. Jednak nie tak alarmująco jak w rosyjskojęzycznej sieci, bez kategorycznego twierdzenia, że w naszym kraju doszło do zamachu stanu.

"Donald Tusk podejrzewany o zorganizowanie zamachu stanu, premier zareagował w specyficzny sposób" - zatytułowano tekst z 6 lutego na portalu ukraińskiej telewizji Kanal24. Powołując się na Polsat News, serwis podał, że polska prokuratura wszczęła śledztwo ws. podejrzenia popełnienia zamachu stanu przez m.in. premiera Donalda Tuska, lecz dzień później się okazało, że śledztwo oficjalnie się nie rozpoczęło. Serwis stacji Kanał24 ograniczył się do relacji słów Święczkowskiego z jego konferencji prasowej i reakcji Donalda Tuska.

Portal Europejska Pravda także powołał się na Polsat News. "Zastępca Prokuratora Generalnego RP bada zarzuty zamachu stanu przeciwko rządowi Tuska" - brzmi tytuł tekstu. Omówiono wypowiedź prokuratora Ostrowskiego, który potwierdził otrzymanie zawiadomienia prezesa TK i reakcję Adama Bodnara. W kolejnych artykułach ostrożnie relacjonowano temat. Frazę "zamach stanu" stosowano już w cudzysłowie, np.: "Polska Prokuratura Generalna nazywa sprawę 'zamachu stanu' Tuska prywatną korespondencją"; "Polski premier komentuje sprawę 'zamachu stanu': współpraca trzech krajów".

"Tusk oskarżony o próbę zamachu stanu w Polsce: Mówi, że ma ważniejsze rzeczy do zrobienia" - 7 lutego donosił ukraiński portal Obozrevatel. Relacjonował, że prezes TK "oskarżył premiera Donalda Tuska i innych wysokich rangą urzędników partii rządzącej o działanie w 'zorganizowanej grupie przestępczej', której celem jest przeprowadzenie 'zamachu stanu'". Redakcja podkreśliła, że prezydent Duda nie poparł oskarżeń o zamach stanu. Przedstawiła zarówno zarzuty pod adresem rządu, jak i polityczne tło sporu, w tym reformy sądownictwa wprowadzone przez rząd Zjednoczonej Prawicy.

Anglojęzyczne serwisy: domniemany "zamach stanu"

Po tym, jak 7 lutego premier Donald Tusk w serwisie X napisał, że przekaz o "zamachu stanu" w Polsce znalazł się "na czołówkach mediów tylko w Rosji, Białorusi i na Węgrzech", zareagował poseł PiS Radosław Fogiel. W serwisie X opublikował zrzuty ekranu dwóch nagłówków tekstów z anglojęzycznych portali Euractiv i Radio Wolna Europa oraz niemieckiego dziennika "Berliner Zeitung". "Kiedy udajesz, że temat nie obchodzi cię tak bardzo, że codziennie poświęcasz mu uwagę. A poniżej typowe rosyjskie, białoruskie i węgierskie media" - ironizował.

Tylko że nieliczne informacje mediów zachodnich o "zamachu stanu" w Polsce znacząco różniły się w wymowie od przekazów rosyjskiej i białoruskiej propagandy. Przede wszystkim: nie informowano kategorycznie, że w Polsce doszło do zamachu stanu, że premier został postawiony w stan oskarżenia, że prezydent poparł oskarżenia prezesa TK, że Tusk grozi wyprowadzeniem wojska na ulice niczym afrykański dyktator. Emocjonalne sformułowania i oskarżenia Święczkowskiego przedstawiano jako rację jednej strony - a nie zaistniały fakt. Informacje były ostrożne, nie grano w nich podkręconymi cytatami polskich polityków.

Tak np. wskazane przez Fogla Radio Wolna Europa dało tytuł: "Polscy prokuratorzy prowadzą śledztwo przeciwko premierowi Tuskowi w związku z domniemaną próbą zamachu stanu". Redakcja Euractiv swój tekst z 7 lutego zatytułowała: "Polscy prokuratorzy wszczynają śledztwo w sprawie zamachu stanu przeciwko Tuskowi". Na początku artykułu podano, że "szef zdominowanego przez PiS Trybunału Konstytucyjnego ogłosił śledztwo w sprawie domniemanego zamachu stanu, wymierzonego w Tuska i czołowych polityków". Serwis "Berliner Zeitung" sformułowanie "grupa przestępcza" dał w tytule w cudzysłowie. Powołując się na ustalenia "kilku krajowych mediów", w tym Telewizji Republika, poinformował o wszczęciu śledztwa w sprawie rzekomego zamachu stanu na podstawie zawiadomienia prezesa TK. Autor podkreślał polityczny kontekst tego konfliktu. Przytoczył zarówno zarzuty Święczkowskiego, jak i krytyczne reakcje ministrów Adama Bodnara i Tomasza Siemoniaka.

Niektóre anglojęzyczne redakcje, podobnie jak te ukraińskie, zdecydowały się używać frazy "zamach stanu" w cudzysłowie. Portal Yahoo! News donosił, że "Polski premier Tusk publikuje wideo ping-ponga w odpowiedzi na śledztwo w sprawie 'zamachu stanu'". Portal Notes from Poland napisał: "Szef polskiego Trybunału Konstytucyjnego wszczyna postępowanie przeciwko rządowi za 'zamach stanu'".

W archiwach dużych anglojęzycznych mediów jak: BBC News, "The Guardian", "The New York Times", CNN, Euronews czy w agencjach informacyjnych Reuters i Associated Press nie znaleźliśmy materiałów informujących o tym, że w Polsce doszło do zamachu stanu czy że premierowi Polski postawiono zarzuty.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24

Prezydent Rosji "przedstawia warunki zawieszenia broni" - informują prorosyjskie konta w serwisie X, na Facebooku i Instagramie. Do przekazu, który w ostatnich dniach krąży w mediach społecznościowych, załączane jest nagranie z wystąpienia Władimira Putina. Wyjaśniamy, czego dotyczy.

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Michał Dworczyk twierdzi, że polskie firmy zbrojeniowe dostały niewielką część środków unijnych na wsparcie przemysłu obronnego, bo to głównie Niemcy miały "głos decydujący". Wprowadza opinię publiczną w błąd, pomijając istotne fakty. Przyczyna leży po stronie polskich firm.

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Źródło:
Konkret24

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Internauci publikują w sieci zdjęcie, które rzekomo ma pokazywać, jak amerykański lotniskowiec radzi sobie atakowany rakietami i dronami. Ta ilustracja nie jest prawdziwa.

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24

"Demokracja to ułuda", "u nas też musi do tego dojść" - tak internauci komentują nagranie z Grecji, gdzie obywatele starli się z policją. Według popularnego przekazu protesty wywołała polityka rządu wobec Ukrainy. Tymczasem powód protestów był inny.

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Źródło:
Konkret24

Oddano Unii Europejskiej kontrolę nad Wojskiem Polskim, odebrano państwom decyzyjność w sprawach obrony - tak europosłowie PiS tłumaczą, dlaczego głosowali przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej między innymi Tarczy Wschód. Twierdzą też, że projekt nie jest realizowany. Ich tezy wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Źródło:
Konkret24

"Propaganda", "inscenizacja", "reżim kijowski" - to komentarze internautów do filmu, który ma być dowodem na to, że Ukraina zatrudnia aktorów do tworzenia antyrosyjskich treści. Jednak prawda jest zupełnie inna, a metoda dezinformacji oskarżająca Ukrainę o tworzenie propagandówek - powszechna.

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Źródło:
Konkret24

"Telewizja uczy dzieci nienawiści!", "spot propagandowy uczy najmłodszych donosicielstwa" - komentują internauci, oburzeni rzekomą reklamą, która miała się ukazać w ukraińskiej stacji dla dzieci. Przestrzegamy: to fałszywka. I kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji uderzającej w Ukrainę.

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

Źródło:
Konkret24

Nienaturalnie wykręcone dłonie, znikające ręce i palce - tak wyglądają na zdjęciu kobiety, które rzekomo wspierają kampanię Karola Nawrockiego. Politycy PiS rozsyłają fotografię, a internauci zachwycają się akcją wyborczyń. Tylko że one nie istnieją.

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

Źródło:
Konkret24

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z produkcją amunicji w Polsce? Zdaniem polityków Konfederacji "nie mamy produkcji amunicji", według innych polityków - mamy, tylko zbyt małą. Sednem sporu jest posiadanie własnych surowców. Wyjaśniamy.

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

Źródło:
Konkret24

"Jak jesteś chory przewlekle, to się ciebie nie leczy, tylko trafiasz na listę do 'odstrzału'" - straszą internauci. W szpitalnych oddziałach ratunkowych rzekomo segregowani są pacjenci, którzy "kwalifikują się do wręczenia protokołu zapobiegania terapii daremniej". To przekaz towarzyszący popularnemu nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych. To całkowita nieprawda i szerzenie dezinformacji. Wyjaśniamy.

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

"Czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać", "zamiast wdzięczności aroganckie komentarze" - reagują internauci na masowo rozpowszechniany film. W nim rzekomo "niewdzięczna Oksana" krytykuje bowiem paczkę pomocową otrzymaną z Polski. Uwaga: to rosyjska i antyukraińska dezinformacja. Film zmanipulowano, prawdziwa autorka mówiła coś odwrotnego.

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą Jacka Nicholsona, oglądając filmik rzekomo pokazujący scenę, jak aktor ten solidaryzuje się z Ukrainą. Lecz nie jest to ani nowy film, ani znany aktor.

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Polityk Konfederacji przestrzega, że w Unii Europejskiej może zostać wprowadzony zakaz środków do walki z gryzoniami. Internauci reagują na to oburzeniem. Komisja Europejska uspokaja.

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Niemcy będą zwozić imigrantów autobusami", "już w tym tygodniu pierwszy transport nielegalnych migrantów" - alarmują internauci, twierdząc, że takie są ustalenia międzyrządowe. Przekaz ten jest szeroko rozpowszechniany w sieci, między innymi przez Konfederację. Nie jest prawdziwy. To manipulacja stworzona na bazie tekstu niemieckiego serwisu.

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

Źródło:
Konkret24

Wobec zapowiedzi administracji Donalda Trumpa, że warto postawić na reset relacji z Rosją, przypominane są kontakty obecnego prezydenta USA z ludźmi Kremla w przeszłości. W ten sposób nową odsłonę zyskał przekaz, jakoby w latach 80. Trump miał zostać zwerbowany przez radzieckie KGB. Wyjaśniamy, ile w tym prawdy.

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Źródło:
Snopes

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Po kłótni w Białym Domu w sieci pojawiają się teorie dotyczące umów podpisywanych przez Ukrainę z innymi państwami za plecami Donalda Trumpa. Według jednej Ukraina zawarła wcześniej porozumienie z Wielką Brytanią także co do złóż surowców. Wyjaśniamy.

Zełenski "potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią" i rozgrywał Trumpa? O co tu chodzi

Zełenski "potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią" i rozgrywał Trumpa? O co tu chodzi

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki mówił, że rezygnacja z dotacji do aut elektrycznych to sposób na niższe ceny prądu. "My wszyscy płacimy za kilkadziesiąt tysięcy samochodów elektrycznych" - twierdził. Pokazujemy, na ile dokładnie pojazdów wypłacono dotacje i jakie to były kwoty.

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN

Wołodymyr Zełenski odwołuje wybory w Ukrainie, zabił amerykańskiego dziennikarza i nie wie, gdzie są pieniądze, które otrzymał jako wsparcie ze Stanów Zjednoczonych - to tylko niektóre z fałszywych przekazów, które Elon Musk wykorzystywał do dyskredytacji prezydenta Ukrainy i jego otoczenia.

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Źródło:
Konkret24