FAŁSZ

"Chwała Ukrainie" wymyślił Bandera? Geneza jest inna

Źródło:
Konkret24
Łukasiewicz o "strategicznym celu Polski i Ukrainy"
Łukasiewicz o "strategicznym celu Polski i Ukrainy"TVN24
wideo 2/4
Łukasiewicz o "strategicznym celu Polski i Ukrainy"TVN24

Skąd się wzięło hasło "Chwała Ukrainie"? Wbrew informacji rozpowszechnianej teraz w polskich mediach społecznościowych jego autorem wcale nie był Stepan Bandera. Taką tezę forsują przeciwnicy Ukrainy, próbując wzbudzić niechęć Polaków do Ukraińców - ale się mylą.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Każdy Polak krzyczący 'Słava Ukrainie!' powinien pamiętać, że jako pierwszy tego okrzyku użył Stepan Bandera na procesie jego bandy terrorystycznej, w którym sądzono tę bandę za liczne zabójstwa na tle szowinistycznym, na czele z morderstwem min. Pierackiego. Używanie tego hasła powinno być ścigane przez prokuraturę jako 'propagowanie'" - napisał 27 października w poście w serwisie X Adam Wielomski, politolog i publicysta, profesor nauk społecznych, aktywny w social mediach. Post ten wygenerował ponad 240 tys. wyświetleń i wywołał sporą dyskusję.

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post opublikowany 27 października 2024 roku na koncie Adama Wielomskiego w serwisie X x.com

Internauci zdający się być przeciwnikami pomagania Ukraińcom i angażowania się Polski w wojnę na wschodzie pisali np.: "Dokladnie tak!"; "Każdy kto to krzyczy niech jedzie walczyć. Proste. Polska nie prowadzi wojny z Ukrainą więc takie okrzyki nie powinny tu mieć miejsca"; "A najgłupszy z tych krzyczących to obecny prezydent RP" (pisownia postów oryginalna).

Z autorem posta polemizowali lub wprost krytykowali inni: "A nie wcześniej? Już podczas wojny w 1917-1921? Ale kto by się tam przejmował, bo lepiej brzmi historia ze zbrodniarzem Banderą"; "Słabo Pan historyk zna historię"; "Celowo Pan kłamie czy z głupoty, czy to po prostu słaba znajomość historii?".

Co do tego ostatniego komentarza - trudno odpowiedzieć, ale faktem jest, że profesor nie napisał prawdy o genezie słynnego ukraińskiego pozdrowienia.

Historia "Chwała Ukrainie" sięga XIX wieku

Hasło "Slava Ukraini!", czyli w tłumaczeniu na polski "Chwała Ukrainie!" ma długą historię.

Stepan Bandera był ukraińskim nacjonalistą i przywódcą organizacji OUN-B (Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów), która odegrała kluczową rolę w inspirowaniu i przeprowadzeniu zbrodni wołyńskiej. Jednak historia pozdrowienia "Chwała Ukrainie" zaczęła się długo wcześniej, zanim pojawił się Bandera. Sięga 1839 roku i związana jest z wierszem ukraińskiego poety Tarasa Szewczenki (1814–1861) pt. "Do Osnowjanenki". Jest w nim fraza:

Nasze dumy, nasze pieśni/ Nie umrą, nie zginą... / O gdzie, ludzie, nasza chwała, / Chwała Ukrainy!

Skan rękopisu wiersza Tarasa Szewczenki "Do Osnowjanenki" pokazuje na swojej stronie Instytut Literatury im. T. G. Szewczenki Narodowej Akademii Nauk Ukrainy. Poniżej fragment skanu.

Fragment rękopisu wiersza "Do Osnowjanenki" Tarasa Szewczenki kobzar.ua

Podobna fraza - "chwała tobie, Ukraino" - pojawiła się w wierszu innego ukraińskiego autora, Mykoły Kostomarowa (1817–1885), pt. "Dzieci chwały, dzieci chwały" z 1847 roku.

Polityczne życie hasła jeszcze przed czasami Bandery

Fraza ta jako patriotyczny okrzyk weszła do ukraińskiego życia politycznego pod koniec XIX wieku - wyjaśnia historyk Yuriy Yuzych w analizie, którą w 2018 roku opublikował portal Istorychna Pravda. "Hasło 'Chwała Ukrainie!' i jego odzew 'Chwała całej ziemi!' zostały po raz pierwszy użyte przez charkowskie stowarzyszenie ukraińskich studentów pod koniec XIX wieku. To samo stowarzyszenie, na fundamencie którego w 1900 r. narodziła się Rewolucyjna Partia Ukraińska (RUP) - pierwsza nowoczesna ukraińska partia polityczna pod okupacją rosyjską. Pierwsza znana wzmianka o sloganie przypisywana jest właśnie temu wydarzeniu" - czytamy w artykule.

Później, w połowie lat dwudziestych XX wieku, pozdrowienie "Chwała Ukrainie" zaczęło zyskiwać popularność wśród ukraińskiej młodzieży harcerskiej w Galicji i na Wołyniu - podaje historyk.

"Fraza ta ma swoje korzenie w ukraińskim ruchu wyzwoleńczym na początku XX wieku i została entuzjastycznie przyjęta przez różne formacje wojskowe podczas nieudanej próby uzyskania państwowości, w wyniku której w chaotycznych następstwach rewolucji bolszewickiej wyłoniło się wiele krótkotrwałych republik ukraińskich" - pisał z kolei w 2018 roku Peter Dickinson z amerykańskiego think-tanku Atlantic Council.

Dopiero w latach trzydziestych pozdrowienia zaczęli używać też członkowie frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów OUN-B, której przewodził Stepan Bandera.

Jak zauważa ukraiński historyk Oleksandr Zaytsev w komentarzu dla DW.com, gdy Ukraina została częścią Związku Radzieckiego, hasło "Chwała Ukrainie" stało się zakazane. Przetrwało wśród ukraińskiej diaspory i odżyło w niepodległej Ukrainie. "Podczas Euromajdanu hasło to w zasadzie straciło swój szczególny związek z OUN i stało się jednym z symboli proeuropejskich protestów" - powiedział redakcji DW.com Zaytsev. Przypomnijmy, Euromajdan to określenie antyrządowych protestów, które wybuchły na Majdanie Niepodległości w Kijowie pod koniec 2013 roku po rezygnacji ówczesnych władz Ukrainy z podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Zakończyły się obaleniem prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza.

Według Zaitseva błędem jest łączenie historycznych haseł takich jak "Chwała Ukrainie" ze współczesnym faszyzmem. "Nie znajduję żadnego negatywnego sensu w tym powitaniu i nie sprzeciwiam się wprowadzeniu go w armii" - mówił w komentarzu dla DW.com.

Pod koniec 2018 roku okrzyk "Slava Ukraini!" z odzewem "Herojam sława!" (czyli "chwała bohaterom") stał się oficjalnym pozdrowieniem ukraińskiej armii. Zastąpił wcześniej obowiązujący okrzyk "Witajcie, towarzysze" i odzew "Życzymy wam zdrowia!". Zmianę zainicjował ówczesny prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.

"Dziś 'Chwała Ukrainie' jest zupełnie zwyczajnym patriotycznym zawołaniem, używanym przez wszystkich: od krajowych polityków i celebrytów, po odwiedzających dygnitarzy i dyplomatów" - zauważa Peter Dickinson z Atlantic Council. Według niego w tym sensie hasło można porównać do francuskiego "Niech żyje Francja" (fr. "Vive la France") czy amerykańskiego "Boże błogosław Amerykę" (ang. "God Bless America"). Na przykład w 1995 roku prezydent USA Bill Clinton swoje przemówienie wygłoszone w Kijowie zakończył dwoma frazami: "Boże błogosław Amerykę" i "Chwała Ukrainie".

A wracając do posta Adama Wielomskiego: już wcześniej publicysta ten wielokrotnie publikował wprowadzające w błąd treści w mediach społecznościowych, które weryfikowaliśmy w Konkret24.

(Genezę ukraińskiego pozdrowienia opisywały m.in. tygodnik "Polityka" oraz portale onet.pl i wyborcza.pl).

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24