FAŁSZ

"Spojrzał w oczy byka" i przestał walczyć? Ładna historia, lecz było inaczej 

Źródło:
Konkret24
Protest przeciwników korridy w Hiszpanii (wideo archiwalne)
Protest przeciwników korridy w Hiszpanii (wideo archiwalne) Archiwum Reutera
wideo 2/5
Protest przeciwników korridy w Hiszpanii (wideo archiwalne) Archiwum Reutera

Internauci są poruszeni tą opowieścią: znany hiszpański torreador zakończył swoją karierę rzekomo po tym, jak w tracie walki z bykiem uświadomił sobie okrucieństwo tego sportu. I sam zaczął walczyć o zakaz organizowania korridy. W całej tej historii zgadza się tylko jeden fakt.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Ponad 400 tysięcy wyświetleń wygenerował post na platformie X z 21 listopada 2024 roku, którego autor opisał poruszającą historię jednego z torreadorów, który miał zakończyć karierę w niecodzienny sposób. Na dwóch załączonych we wpisie zdjęciach widzimy torreadorów. Jeden jest na arenie (plaza de toros), ale siedzi na jej murku, kryjąc twarz w dłoniach, jakby płakał. Naprzeciwko niego stoi byk, z którym mężczyzna najprawdopodobniej toczył walkę. Zwierzę ma wbite w grzbiet banderille, czyli krótkie włócznie z długimi wstążkami zawiązanymi na jednym końcu, służące do osłabiania zwierzęcia. Druga fotografia to zbliżenie na mężczyznę - siedzi w podobnej pozycji jak ten pierwszy, ale twarz opiera na innej ręce. "To słynne zdjęcie przedstawia matadora Álvaro Munero. Nagle, w środku walki, usiadł na krawędzi areny z wyrzutami sumienia" - czytamy w poście. I dalej: ''Później wyjaśnił w wywiadzie: 'Nagle nie widziałem już rogów, ale oczy byka. Stał przede mną, patrzył na mnie i nie próbował mnie zaatakować. W jego oczach rozpoznałem niewinność, którą posiadają wszystkie zwierzęta. Gdy na mnie spojrzał, zdałem sobie sprawę, że prosi o pomoc. To było jak ciche wołanie o sprawiedliwość. W głębi duszy nagle poczułem, że mówi do mnie - tak, jak zwracamy się do Boga w modlitwie: 'Nie chcę z tobą walczyć. Proszę, oszczędź mnie. Zabij mnie, jeśli chcesz, jeśli cię skrzywdziłem. Ale ja nie będę walczył'".

FAŁSZ
Opisany w tym poście powód zakończenia kariery przez torreadora poruszył komentujących, ale nie jest prawdąx.com

Następnie - według autora posta - torreador miał wyznać we wspomnianym wywiadzie: "Kiedy przeczytałem to w jego oczach, poczułem się jak najgorsza istota na świecie. Przestałem walczyć. Od tego dnia zostałem wegetarianinem i rozpocząłem kampanię na rzecz zakazu corridy...". Dowodem na prawdziwość tej historii ma być link do anglojęzycznego artykułu ze strony Violence Free World. Tytuł tekstu brzmi: "Wzruszająca historia o tym, jak torreador Álvaro Munero został wegetarianinem i przestał brać udział w walkach byków".

FAŁSZ
Autor cytowanego posta powołał się na ten artykułvfw.life

Post wzbudził poruszenie. Polubiono go ponad 9 tys. razy, ponad tysiąc użytkowników podało go dalej. Ci, którzy uwierzyli w prawdziwość tej historii, komentowali: "Brawo dla tego Pana. To głupie i bezsensowne, zabijać dla sportu"; "należy to szeroko rozpowszechniać''; "Dziwne ale sie bardzo wzruszylem tym wpisem. Tez mysle ze czas skonczyc z corrida'' (pisownia wszystkich postów oryginalna).

"Piękna historia. Trochę szkoda, że taka nie bardzo prawdziwa''; "Fajna historyjka, szkoda, ze zmyslona" - odpowiadali jednak inni.

I to oni mieli rację. W tym poście nie tylko treść nie jest zgodna z prawdą - oba zdjęcia ukazują dwóch różnych torreadorów, a żaden z nich to nie Álvaro Munero. Zresztą nazwisko też się nie zgadza.

Torreador opowiada o prawdziwych przyczynach zakończenia kariery

Corrida de toros, znana w Polsce jako korrida lub walka z bykami, to jedna z najbardziej znanych i kontrowersyjnych tradycji hiszpańskich. Widowisko polega na rytualnej walce torreadorów ze specjalnie hodowanymi w tym celu bykami. Składa się z kilku etapów, celem jest zabicie zwierzęcia przez matadora (jeden z poziomów, które może osiągnąć torreador). Korrida jest chroniona w Hiszpanii przez ustawę o ochronie dziedzictwa narodowego przyjętą przez parlament w 2013 roku. We wrześniu 2024 roku hiszpański minister kultury Ernest Urtasun Domènech zapowiadał ograniczenia w wypłacaniu środków na organizację walk z bykami. "Jeśli chodzi o gonitwy byków, wyraziłem się jasno. Pod moją administracją nie będzie ani nagród, ani publicznych pieniędzy na gonitwy byków" – powiedział w telewizji La Sexta. Stwierdził też, że w społeczeństwie hiszpańskim rośnie niechęć wobec znęcania się nad zwierzętami wykorzystywanymi do widowisk.

Álvaro Múnera (a nie Munero) to kolumbijski były torreador, który w czasie swojej kariery posługiwał się pseudonimem ''El Pilarico''. Historia o jego rzekomym powodzie zakończenia kariery krąży w sieci nie pierwszy raz. Dotarliśmy do polskiego wpisu z 2018 roku, w którym użytkownik Facebooka opublikował zdjęcie torreadora z bykiem i napisał: "Zdjęcie przestawia matadora Torero Alvaro Munera - Podczas ostatniej walki w jego karierze, byk nie chciał zaatakować, więc Alvaro ranił zwierzę, by je rozjuszyć. Byk nadal nie okazywał chęci do ataku. Matador po walce powiedział: 'Niestety, spojrzałem bykowi w oczy. Zobaczyłem tam niewinność, która mają wszystkie zwierzęta, a on patrzył na mnie tym błagalnym wzrokiem (..) płakałem i błagałem byka o przebaczenie.. Tego dnia poczułem się jak największe gó*no na świecie".

FAŁSZ
Fałszywa opowieść o powodach zakończenia kariery przez znanego torreadora nie od dziś krąży w polskiej sieci - to post z 2018 rokuFacebook

Podobne wpisy pojawiały się na zagranicznych kontach. Na przykład jeden z hiszpańskojęzycznych internautów opublikował zdjęcie wraz z fałszywą opowieścią we wrześniu 2016 roku. Sprawie przyjrzało się już kilka redakcji fact-chekingowych - ustaliły, że poruszająca historia została zmyślona.

Prawdą jest, że Álvaro Múnera został aktywistą walczącym przeciwko walkom z bykami. Jednak karierę torreadora zakończył po doznanym w trakcie jednego z widowisk wypadku - spowodował, że Múnera jeździ na wózku inwalidzkim. O tym wypadku z 1984 roku informował m. in. hiszpański dziennik "El País". Mężczyzna doznał paraliżu dolnych kończyn.

Na stronie internetowej amerykańsko-kanadyjskiego magazynu "Vice" dostępny jest wywiad z Álvaro Múnerą z 2008 roku. Przyznaje on w nim, że z korridą związany był od dzieciństwa. "Walczyłem w Hiszpanii 22 razy, aż do 22 września 1984 roku, kiedy zostałem chwycony przez byka. Zranił mnie w lewą nogę i wyrzucił w powietrze. Spowodowało to uraz rdzenia kręgowego i uraz czaszki. Diagnoza była jednoznaczna: już nigdy nie będę chodzić'' - opowiadał. Múnera wyznał, że obrońcą praw zwierząt został podczas studiów w Stanach Zjednoczonych: "Moi koledzy ze studiów, lekarze, pielęgniarki, inne osoby niepełnosprawne fizycznie, moi przyjaciele, moja dziewczyna z Ameryki Północnej i ciotka jednego z moich przyjaciół powiedzieli, że zasłużyłem na to, co mnie spotkało. Ich argumenty były tak solidne, że musiałem zaakceptować, że to ja się myliłem i że 99 procent rasy ludzkiej, która stanowczo sprzeciwia się tej smutnej i okrutnej formie rozrywki, miało całkowitą rację" (tłum. red.)

Wypowiedź przypisywana w postach Múnerze to nie jego słowa. Cytat pochodzi z jednego z felietonów hiszpańskiego poety i powieściopisarza Antoniego Gali pt. "La raza inhumana" ("Nieludzka rasa"). Tekst został opublikowany w zbiorze "La casa sosegada" wydanym w 1998 roku, czyli już po zakończeniu kariery Múnery, co hiszpańskiemu serwisowi informacyjnemu Maldita.es potwierdziła Fundacja Antoniego Gali.

Felieton hiszpańskiego poety i powieściopisarza Antoniego Gali, z którego pochodzi cytat o torreadorze, który spojrzał w oczy byka Fundación Antonio Gala

Kim są mężczyźni na zdjęciach

Na pierwszym zdjęciu w cytowanym wyżej poście jest - jak ustalił serwis AFP Fact Check - urodzony w Hiszpanii Francisco Javier Sánchez Vara. Potwierdziły to redakcji trzy źródła. Były menedżer matadora Vary przekazał: "Tak, to Javi (pseudonim Javiera)". Tożsamość mężczyzny potwierdziła także Veronica Dominguez, która jest hiszpańską fotografką specjalizującą się w korridzie. "Swoją ocenę oparła na doświadczeniu, które pozwala fotografom zajmującym się sztuką walk z bykami rozpoznawać sylwetki, włosy i gesty matadorów bez konieczności oglądania twarzy'' - informuje AFP Fact Check. Ponadto sam Álvaro Múnera przekazał redakcji: "To nie jestem ja i to mi się nie przydarzyło" (tłum. red.).

Drugie zdjęcie najprawdopodobniej przedstawia innego torreadora. Za pomocą odwróconego wyszukiwania obrazem dotarliśmy do hiszpańskojęzycznego artykułu z wywiadem z 15 września 2007 roku z matadorem o pseudonimie ''El Sid". Takim przydomkiem posługiwał się pochodzący z Sewilli były matador Manuel Jesús Cid Salas. Wywiad ilustrowała fotografia przedstawiająca ten sam moment, lecz uchwycony z innej perspektywy.

Fact-checkerzy zwracają uwagę na to, że gest widoczny na zdjęciu to popularny podczas walk z bykami element widowiska nazywany ''desplante", podczas którego torreador przyjmuje pozornie bezbronną pozycję, by pokazać swoją wyższość nad zranionym już zwierzęciem.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Media społecznościowe nie są neutralnym źródłem informacji i wiedzy - rządzą nimi algorytmy zaprojektowane tak, by promować emocje, nie prawdę. To środowisko sprzyja fake newsom i dezinformacji, a raz zasiane fałsze zostają nawet po ich sprostowaniu.

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24