PRAWDA

Na świecie co sekundę 2 tys. kurcząt trafia na ubój, w Polsce co minutę

Na świecie co sekundę 2 tys. kurcząt trafia na ubój, w Polsce co minutęShutterstock/Twitter

Wbrew wątpliwościom internautów, rozpowszechniana w sieci grafika prezentująca statystyki uboju zwierząt na świecie zawiera wiarygodne dane. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa, średnio co sekundę na potrzeby przemysłu mięsnego przeznacza się na ubój ok. 2 tys. kurcząt, ok. 95 kaczek i 47 świń.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Niektórzy internauci nie dowierzali, że popularna w sieci grafika jest prawdziwa. "Tyle zwierząt ginie na sekundę w biznesie mięsnym" - napisała użytkowniczka Twittera.

Na załączonej przez nią grafice można wyczytać m.in. że w 2014 r. co sekundę ginęło 1966 kurcząt, 91 kaczek, 47 świń, 34 króliki i 21 indyków.

Polacy co raz częściej rezygnują ze spożywania mięsa
Polacy co raz częściej rezygnują ze spożywania mięsatvn24

"Ktoś to weryfikował"?

"Powiedz, że to fake... Błagam...", "Źródło danych"?, "Co to za obliczenia? Ktoś to weryfikował"? - piszą internauci w komentarzach.

Komentarze internautów
Komentarze internautówKomentarze internautówTwitter

Najwięcej wątpliwości wzbudziła kwestia przeznaczonych na ubój zwierząt w kategorii bawół [ang. buffalo]. Niektórzy internauci błędnie odnieśli tę kategorię do bizonów oraz do żubrów.

"A ile zginęło szarych komórek w trakcie tworzenia tego obrazka? Populacja bizonów to kilkadziesiąt tysięcy sztuk, a z obrazka wynika, że już po jednym dniu nie zostałby żaden", "Wychodzi 31500000 żubrów/bizonów rocznie. Imo fejk" - pisali.

"Dane sprawdzone przez fact-checkera"

Dzięki wyszukiwarkom obrazów łatwo ustalić pochodzenie grafiki. To jedna z kilkuset ilustracji zawartych w publikacji architekta Theo Deutingera "Handbook of Tyranny" ["Podręcznik tyranii" - tłum. Konkret24]. Liczby zamieszczone na grafice można porównać z danymi udostępnianymi w bazie statystycznej Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO).

Baza FAO w niektórych zakresach nie ma pełnych danych i nie jest idealnym narzędziem porównawczym. Jednak dostępne tam dane dotyczące pogłowia zwierząt przeznaczonych na rzeź pochodzą z oficjalnych źródeł i są wiarygodne.

Aby zweryfikować liczby zawarte w opracowaniu Deutingera, można podzielić dane dotyczące uboju poszczególnych gatunków zwierząt w 2014 r. przez liczbę sekund w tym roku, tj. 31 536 000 sekund.

W odpowiedzi na pytania Konkret24 Theo Deutinger potwierdził, że baza FAO, która jest organizacją wyspecjalizowaną ONZ, była źródłem danych jego opracowania. - Przed publikacją książki dane zostały sprawdzone przez fact-checkera, do dzisiaj nie było zgłoszeń dotyczących nieprawidłowych danych - napisał w mailu.

Statystyki FAO

Dane zawarte w opracowaniu Deutingera są zbliżone do tych udostępnianych przez FAO. W 2014 r. na świecie przeznaczono na mięso ok. 62 mld kurcząt, co daje średnio 1961 zwierząt kierowanych na ubój na sekundę.

Ubój zwierząt z przeznaczeniem na mięso (w szt.)Konkret24 | FAO

W tym samym roku na potrzeby przemysłu mięsnego skierowano na ubój blisko 3 mld kaczek, 1,5 mld świń i blisko miliard królików, co daje odpowiednio 90, 47, 29 zwierząt kierowanych na ubój na sekundę.

Najnowsze dane wskazują na wzrost konsumpcji niemal wszystkich gatunków zwierząt. W 2017 r. na potrzeby przemysłu mięsnego zabijano średnio na sekundę 2111 kurcząt, 96 kaczek i 47 świń.

Statystyki GUS

FAO udostępnia również dane dotyczące uboju poszczególnych gatunków zwierząt w Polsce. Ich pierwotnym źródłem są dane z Rocznika Statystycznego Rolnictwa, wydawanego przez Główny Urząd Statystyczny.

Przemysłowy ubój zwierząt w rzeźniach i ubojniach w Polsce (w szt.)Konkret 24 | GUS

W 2017 r. w polskich zakładach przeznaczono na ubój ok. 1,1 miliarda kurcząt. Oznacza to, że średnio w każdej sekundzie zabijano 35 kurcząt.

Ze względu na mniejsze wartości liczbowe w stosunku do danych dla całego świata, w tabeli podajemy wartości dotyczące średniego uboju zwierząt na minutę. W 2017 r. w Polsce, średnio w każdej minucie, przeznaczano na ubój 2117 kurcząt, 68 indyków, 42 świnie, 39 kaczek, 11 gęsi, cztery sztuki bydła i jednego konia.

W których państwach je się najwięcej mięsa?
W których państwach je się najwięcej mięsa?tvn24bis

Bawoły, bizony i żubry

Wykorzystana na grafice kategoria "bison" to prawdopodobny błąd autora grafiki. Statystyka jednego zwierzęcia zabijanego na sekundę jest prawdziwa w odniesieniu do bawołów [łac. bovinae]. Zwierzęta te są szeroko wykorzystywane w produkcji mięsa w krajach Azji - m.in. w Indiach, Pakistanie i w Chinach.

Statystyki FAO wskazują również na olbrzymią popularność mięsa bawolego w Egipcie. W Europie najwięcej tych zwierząt przeznacza się na ubój we Włoszech, gdzie popularnością cieszy się również mozarella z bawolego mleka. W statystykach odnotowuje się również stosunkowo niewielkie wartości produkcji mięsa bawolego w Bułgarii i Grecji.

Produkcja żywności z bizonów i żubrów nie jest uwzględniana w statystykach FAO. W Polsce żubry są zwierzętami chronionym na podstawie ustawy o ochronie przyrody. Odstrzał tego zwierzęcia możliwy jest tylko w wyjątkowych przypadkach. Każdorazowo decyzję wydaje Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska.

Minister rolnictwa za wpisaniem żubrów i bobrów na listę zwierząt jadalnych
Minister rolnictwa za wpisaniem żubrów i bobrów na listę zwierząt jadalnychtvn24

W samej Puszczy Białowieskiej "na czarną listę" zwierząt do odstrzału rocznie trafia zwykle kilkadziesiąt osobników – około 30 lub 40 (czyli niemal co dziesiąty żubr), które potem zgodnie z przepisami mogą trafić do konsumpcji. W maju ubiegłego roku minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zapowiedział prace legislacyjne nad uznaniem żubra obraz bobra za zwierzęta jadalne. Rzecznik rządu informował później o rezygnacji z tych planów.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24