FAŁSZ

Norwegia "odmawia paliwa okrętom USA"? Kto naprawdę odmówił

Źródło:
Konkret24
Kłótnia w Gabinecie Owalnym podczas spotkania Trumpa z Zełenskim. Nagranie z napisami
Kłótnia w Gabinecie Owalnym podczas spotkania Trumpa z Zełenskim. Nagranie z napisamiReuters
wideo 2/4
Kłótnia w Gabinecie Owalnym podczas spotkania Trumpa z Zełenskim. Nagranie z napisamiReuters

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Norwegia w ramach solidarności z Ukrainą miała zaprzestać dostarczania paliwa dla okrętów amerykańskiej marynarki wojennej. To nieprawda - choć faktem jest, że jedna z firm postanowiła okazać Ukraińcom "moralne wsparcie". Wyjaśniamy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Kłótnia w Gabinecie Owalnym podczas spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa i wiceprezydenta J.D. Vance'a z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, do której doszło 28 lutego 2025 roku, wciąż jest komentowana na całym świecie - szczególnie pod kątem tego, jakie mogą być jej skutki. Na tej fali 1 marca zaczął krążyć w mediach społecznościowych przekaz, jakoby Norwegia w ramach solidarności z Ukrainą miała zaprzestać dostarczania paliwa dla okrętów amerykańskiej marynarki wojennej.

Zaczęło się od tego, że internauci i serwisy informacyjne - także polskie - doniosły o decyzji jednej z norweskich firm. "Firma naftowa Haltbakk Bunkers odmówiła dostarczania paliwa amerykańskiemu personelowi wojskowemu stacjonującemu w Norwegii, donosi Daily Express. Dostawy zostały wstrzymane po sporze między prezydentem USA Donaldem Trumpem a prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim" - brzmiał post z 2 marca w serwisie X, który wygenerował ponad 30 tysięcy wyświetleń. "Szykujcie popcorn! Ciekawie się zapowiada ten rok… Norweska firma paliwowa Haltbakk Bunkers w ramach wsparcia moralnego dla Ukraińców ogłosiła natychmiastowe wstrzymanie dostaw paliwa dla amerykańskich sił zbrojnych, w tym okrętów USA na norweskich wodach. Decyzję podjęto po piątkowej kłótni w Białym Domu między Donaldem Trumpem i J.D. Vance'em a Wołodymyrem Zełenskim" - napisał tego samego dnia inny internauta. O zdarzeniu informowały serwisy, np. Wirtualna Polska czy "Rzeczpospolita".

Informacja o decyzji norweskiej firmy szybko rozeszła się w sieciKonkret 24

Internauci: "Norwegia wstrzymała dostawy ropy do baz amerykańskich"; "Norwegia odmawia sprzedaży paliwa amerykańskim okrętom wojennym"

Jednak niektórzy komentujący ów fakt poszli dalej w interpretacjach - i powstał przekaz, jakoby to Norwegia miała odmówić dalszej współpracy z armią USA w ramach NATO. Tak np. były premier Leszek Miller napisał w serwisie X: "Prywatny norweski dostawca paliwa Haltbakk Bunkers zagroził bojkotem Marynarki Wojennej USA pod pretekstem złego potraktowania Załenskiego w Białym Domu. Kryzys w NATO został już opanowany!" (pisownia postów oryginalna). Jego wpis wyświetliło ponad 13 tysięcy internautów. A komentowano tak: "Norwegowie (potomkowie Wikingów) to dumny naród i nie podkulają ogona kiedy Joker straszy miasto. Nie mają w sobie serwilizmu silniejszym. Działają w imię wartości. Brawo dla nich"; "Teraz to będzie efekt domina. Jeżeli jedna kłótnia i to jeszcze nie o kraj NATO powoduje takie chaotyczne zachowanie jej członków. To co ten sojusz jest warty?"

Nawiązanie do NATO przez Leszka Millera spowodowało, że część internautów podawała dalej nieprawdziwą informacjęx.com

"Wojna z USA. Po haniebnym ataku Trumpa w Białym Domu na Ukrainę Norwegia odmawia sprzedaży paliwa amerykańskim okrętom wojennym na Bałtyku" - informowała jedna z grafik udostępniona 3 marca w serwisie X. "I to jest wiadomość dnia. Norwegia wstrzymała dostawy ropy do obsługiwanych przez nią baz amerykańskich. Co więcej, okręty amerykańskie nie mogą także uzupełniać paliwa w norweskich portach. To odpowiedź Norwegii na politykę Trumpa wobec Ukrainy" - napisał 2 marca w X anonimowy internauta. Jeszcze inny wpis na ten temat brzmiał: "Norwegia odmawia sprzedaży paliwa amerykańskiej łodzi podwodnej! Ciekawie się robi. Czy NATO może istnieć bez USA?"

FAŁSZ
W sieci rozchodził się fałszywy przekaz, jakoby decyzję o bojkocie podjęły władze NorwegiiKonkret 24

Również Telewizja Republika 2 marca w serwisie X napisała: "Norwegia: żadnego paliwa dla Amerykanów. Wzywają Europę do wsparcia" (dołączając link do swojego tekstu). Stąd wielu internautów uwierzyło, że decyzję podjęły władze norweskie. Komentowali: "Europa chcę rozpętać wojnę, no do tego to wszystko prowadzi niestety"; "No to może wyłączyć im amerykańskie samoloty i samochody elektryczne? Taki to jest sojusznik NATO - bezwartościowy"; "Lewackie idioci. Dają tyle Ukrainie ci kot napłakał i jeszcze fikają". Jednak inni ripostowali: "To bzdury"; "To nie Norwegia tylko firma norweska. To jest chyba istotne!"

Wyjaśniamy, co wiadomo w tej sprawie.

Decyzja prywatnej firmy. "Okazujemy moralne wsparcie"

Haltbakk Bunkers to prywatna firma, która zajmuje się m.in. tankowaniem jednostek pływających na całym wybrzeżu Norwegii. Na jej stronie internetowej jest link do konta na Facebooku, jednak profil jest teraz niedostępny (istnieje zarchiwizowana wersja). Niedostępny jest także wpis, który miał się pojawić na koncie firmy i wywołać falę doniesień o zatrzymaniu współpracy między Norwegią a Stanami Zjednoczonymi. Mowa o oświadczeniu, które firma opublikowała w reakcji na wydarzenia w Gabinecie Owalnym.

Zrzut ekranu z treścią posta na profilu Haltbakk Bunkers rozpowszechniali internauci. Czytamy w nim: "Dzisiaj byliśmy świadkami największego show, jakie kiedykolwiek było prezentowane w 'telewizji na żywo' przez obecnego amerykańskiego prezydenta i jego wiceprezydenta. Ogromne uznanie dla prezydenta Ukrainy, który się powstrzymał i zachował spokój, mimo że USA zaprezentowały zdradzieckie show telewizyjne. Zbulwersowało nas to. Krótko i na temat. W związku z tym zdecydowaliśmy się natychmiast wstrzymać ofertę dostarczania paliwa dla amerykańskich sił zbrojnych w Norwegii oraz ich statków dobijających do norweskich portów". Potem firma dodała: "Nie ma paliwa dla Amerykanów!" i zaapelowała: "Zachęcamy wszystkich Norwegów i Europejczyków do pójścia za naszym przykładem".

Firma usunęła swój post, lecz w sieci krąży jego screenx.com

Post usunięto, ale zawarte w nim stanowisko firmy potwierdzone zostało przez jej przedstawiciela, o czym poinformował norweski portal branży morskiej Kystens Næringsliv. Serwis skontaktował się bowiem z właścicielem Haltbakk Bunkers Gunnarem Granem. "Jak zapewne wszyscy rozumieją, ani jeden litr nie zostanie dostarczony, dopóki Trump nie przestanie" - skomentował w rozmowie z serwisem Gunnar Gran. Dodał, że jego firma bojkotuje rosyjskie statki od początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. "Oznaczało to, że wielu naszych konkurentów otrzymało dużo dodatkowych dochodów. My straciliśmy dużo, ale mamy kompas moralny. A teraz Stany Zjednoczone zostały wykluczone ze względu na ich zachowanie wobec Ukraińców" - powiedział. Gran dodał, że w firmie jest wielu ukraińskich pracowników. "Wiemy, jak strasznie ta wojna dotyka ich i ich rodziny" - skomentował.

Jednak właściciel Haltbakk Bunkers przyznaje, że ten bojkot nie będzie miał dużych konsekwencji dla marynarki amerykańskiej. "Gran przyznał, że nie sądzi, aby bojkot 'kogokolwiek wywrócił', jak to ujął" – informuje serwis Kystens Næringsliv. "Myślę, że w 2024 roku dostarczyliśmy im około trzech milionów litrów" – zakomunikował Gran, a bojkot nazwał "wsparciem moralnym". 

Szef Haltbakk Bunkers zapytany w rozmowie z norweską gazetą VG, czy decyzja firmy "będzie miała znaczący wpływ na siły amerykańskie w Norwegii", odpowiedział: "Nie. To tylko symboliczne działanie". Na koniec rozmowy dodał: "Stany Zjednoczone prawdopodobnie poradzą sobie bez nas. My po prostu okazujemy moralne wsparcie. Mamy swoje przekonania i trzymamy się ich".

Serwis VG napisał też, że według informacji Grana "amerykańskie okręty wojenne nie są objęte umowami firmy z NATO".

Władze Norwegii: "siły amerykańskie będą nadal otrzymywać zaopatrzenie"

Do pojawiających się w sieci spekulacji o zatrzymaniu norweskiego wsparcia morskiego dla Amerykanów odniósł się także norweski minister obrony Tore Sandvik. W oświadczeniu opublikowanym 2 marca na stronie norweskiego rządu poinformował, że Norwegia jako członek NATO nadal będzie zaopatrywać w paliwo amerykańskie okręty marynarki wojennej.

Widzieliśmy doniesienia wyrażające obawy dotyczące wsparcia dla okrętów marynarki wojennej USA w Norwegii. Nie jest to zgodne z polityką norweskiego rządu. Mogę potwierdzić, że całe oczekiwane wsparcie zostało udzielone. USA i Norwegia utrzymują ścisłą i silną współpracę obronną. Siły amerykańskie będą nadal otrzymywać zaopatrzenie i wsparcie, których potrzebują od Norwegii.

Tak więc przekazy, że Norwegia wycofuje się ze współpracy z armią amerykańską w ramach NATO, są nieprawdziwe.

Lecz niektórzy internauci twierdzili, że pierwszą ofiarą decyzji Haltbakk Bunkers padł już okręt USA, któremu odmówiono dostawy paliwa, więc musiał zawracać. "Amerykański atomowy okręt podwodny USS Virginia zmuszony do odwrotu u wybrzeży Norwegii. Po burzliwym spotkaniu Trump-Zełenski, paliwowy gigant HB odmawia tankowania jednostek US Navy. 'To koniec współpracy' - oświadczyła firma'" - brzmiał post polskiego internauty z X; wyświetlono go ponad 290 tysięcy razy. Inny internauta napisał: "Atomowy okręt podwodny USS Delaware został zmuszony zawrócić u wybrzeży Norwegii po odmowie zatankowania przez prywatną firmę po spotkaniu Trumpa i Zełenskiego". Ten post wygenerował ponad 30 tysięcy wyświetleń. Nie ma na razie dowodów na potwierdzenie tych doniesień. Z pytaniem, czy do takiego incydentu doszło, zwróciliśmy się zarówno do Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, jak i do norweskiego ministerstwa obrony. Do publikacji tekstu nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24