FAŁSZ

Nie, we Francji nie wyznaczono specjalnych wagonów dla kobiet z powodu migrantów


W sieci szybko rozpowszechnia się wideo, na którym widać, jak mężczyźni nie są wpuszczani do "oddzielnego wagonu dla kobiet" w pociągu, który miał być utworzony "z powodu ich skarg na nękanie ze strony migrantów". Jeden z naszych czytelników poprosił o zweryfikowanie tego opisu. W rzeczywistości specjalne wagony są tworzone z powodu strajku kolejarzy we Francji i mają służyć ochronie nie tylko kobiet, ale także osób niepełnosprawnych czy seniorów przed staranowaniem lub zmiażdżeniem.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Największą popularność zarówno filmik, jak i informacje łączące przedstawioną na nim sytuację z imigrantami, zdobyły we francusko- i rosyjskojęzycznej sieci. "Chce mi się płakać, wagony RER [Réseau Express Régional, regionalna podparyska kolejka - red.] zarezerwowane wyłącznie dla kobiet, to wyraźnie oznacza, że nasze społeczeństwo idzie gorzej niż w złym kierunku" - napisała po francusku jedna z internautek, której wpis został podany dalej ponad 1,7 tys. razy, a wideo odtworzyło ponad 220 tys. osób.

Wideo z opisem dotyczącym migrantów przedostało się także do polskojęzycznych mediów społecznościowych. "Paryż. Ze względu na dużą liczbę nachodźców wyodrębniono osobne wagony dla kobiet" - napisał o nagraniu anonimowy użytkownik, którego wpis stał się przyczynkiem do fali agresywnych komentarzy, gdzie inni internauci negatywnie wypowiadali się o polityce migracyjnej Francji i o muzułmanach, których utożsamiali z imigrantami.

"Szybko się tworzy kalifat we Francji", "To Francja jest już państwem islamskim?", "Maja swoja wolną i tolerancyjna Europę multi-kulti" - brzmiały tylko niektóre z nich.

Jednak nie wszyscy odbiorcy podchodzili do takich opisów równie bezrefleksyjnie i zastanawiali się nad prawidłowym kontekstem wydarzeń przedstawionych na nagraniu. Do redakcji Konkret24 zgłosił się czytelnik, który napisał: "na rosyjskiej stronie internetowej jest nagranie z paryskiego dworca, które jest opisane, jako egzekwowanie wagonu "tylko dla kobiet". Wszystko oczywiście z antyimigracyjnym przesłaniem. Poza jednym skasowanym tweetem, nie znalazłem o tym żadnej informacji".

Wyjaśnienia dostępne we francuskojęzycznej sieci przedstawiają pełen obraz i potwierdzają fałszywość popularnych opisów nagrania.

Wagony niedomówień

Pytania "Czy SNCF [Société nationale des chemins de fer français; francuskie koleje państwowe - red.] zarezerwowały wagony dla kobiet?" lub "Czy wagony RER są zarezerwowane dla kobiet podczas strajku" stały się we Francji tytułami artykułów różnych portali, w tym platform fact-checkingowych.

Sprawą zajął się m.in. portal CheckNews.fr, działający jako część internetowej witryny dziennika "Liberation". W swoim tekście dodał on m.in. że podejrzenia o niewpuszczanie mężczyzn do wagonu zostało oparte na reakcji i wypowiedzi jednego z pracowników służby ochrony kolei, który na nagraniu nie pozwolił wejść pasażerowi do ostatniego wagonu, zwracając się do niego słowami "proszę zawrócić".

Ten sam portal skontaktował się jednak z francuskimi kolejami i poprosił ich przedstawicieli o wyjaśnienie sytuacji z nagrania. Nie tylko zaprzeczyli oni, żeby sytuacja była związana z migrantami, ale także temu, że specjalnie wydzielane wagony przeznaczone są wyłącznie dla kobiet.

Dokładnie tę sytuację wyjaśniono w komunikacie prasowym wysłanym przez SNCF do francuskiej agencji prasowej AFP:

"Nasi agenci ds. ogólnego nadzoru SNCF, w obliczu wyjątkowych sytuacji bardzo dużych tłumów na jednej z największych stacji kolejowych w Europie i niestety ograniczonej liczby pociągów,

podejmują wszelkie niezbędne środki, aby chronić ludzi szczególnie narażonych w tej sytuacji: osoby starsze, osoby z dziećmi niezależnie od płci: kobiety i mężczyźni, kobiety w ciąży, osoby niedowidzące lub osoby o ograniczonej sprawności ruchowej. SNCF

Tę wersję wydarzeń uwiarygodnił wywiad przeprowadzony przez francuską stację BFM TV, która w piątek rano skontaktowała się z pasażerką podróżującą "specjalnym wagonem". Obaliła ona tezę, iż był on przeznaczony wyłącznie dla kobiet, ponieważ wpuszczano do niego także chociażby schorowanych mężczyzn w starszym wieku.

Czym jest jednak "wyjątkowa sytuacja", w związku z którą na dworcu pojawiły się "bardzo duże tłumy" wspomniane w komunikacie kolei?

Strajk generalny

U przyczyn sytuacji na wielu francuskich dworcach kolejowych leży fala strajków, która przetacza się obecnie przez Francję. Różne związki zawodowe protestują przeciwko pomysłowi reformy emerytalnej. Zakłada on ujednolicenie systemu i likwidację 42 różnych systemów obowiązujących różne grupy zawodowe oraz zniesienie przywilejów emerytalnych. Wiek emerytalny ma wzrosnąć we Francji z 62 do 64 lat.

Efekty strajku szczególnie mocno dotykają pasażerów kolei. Jak informowała korespondentka TVN24 w Paryżu Agata Kowalska, 17 grudnia kursowała już tylko jedna czwarta pociągów dalekobieżnych i zaledwie 5 procent pociągów regionalnych, czyli właśnie RER.

Tworzy to ogromne tłumy na francuskich dworcach. W sieci znaleźć można nagrania pokazujące agresywne "walki" pasażerów o wejście do pociągów. To właśnie przed zmiażdżeniem w takich sytuacjach miały chronić specjalne wagony przeznaczone dla osób szczególnie narażonych.

Popularne wideo przedstawiające taką sytuację w poniedziałek 9 grudnia opublikował dziennikarz Pierre Trembley. Nagrano je na stacji Gare du Nord w Paryżu, gdzie powstał także film z rzekomym "osobnym wagonem dla kobiet". Zachowanie tłumu może tłumaczyć, dlaczego służby decydują się na odizolowanie osób niepełnosprawnych czy starszych.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, TVN24BiS; Zdjęcie tytułowe: LUCAS DOLEGA/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24