FAŁSZ

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24
Pożar Palisades Fire
Pożar Palisades FireCable News Network Inc. All rights reserved 2024
wideo 2/4
Pożar w Palisades, Los AngelesCable News Network Inc. All rights reserved 2024

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W wyniku pożarów, które dotknęły rejon Los Angeles, według informacji podawanych 9 stycznia 2025 roku co najmniej pięć osób zginęło, dwa tysiące obiektów zostało zniszczonych, 130 tys. ludzi dostało polecenie ewakuacji. Ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko, m.in. z powodu suszy i silnych wiatrów. Wśród wielu zdjęć publikowanych w mediach społecznościowych przez świadków pożaru bądź same jego ofiary (pokazują swoje spalone domy) pojawiają się też obrazy czy nagrania niemające nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami. Wśród nich szczególnie jeden kadr z pewnego wideo stał się popularny w mediach społecznościowych i internecie - także polskim.

"Ogień już bardzo blisko dzielnicy Beverly Hills i słynnego napisu Hollywood" - poinformował użytkownik portalu X w czwartek 9 stycznia rano. Do wpisu dodał trzy emotikony płomieni i załączył pięciosekundowe nagranie pokazujące żywiołowy pożar - wysokie płomienie i gęsty dym - tuż za słynnym znakiem "Hollywood" na wzgórzach w Los Angeles.

FAŁSZ
Wpis o rzekomym ogniu, który ma zagrażać znakowi "Hollywood" w Los Angelesx.com

Post w ciągu kilku godzin wygenerował ponad 20 tys. wyświetleń, miał ponad 120 polubień. Jednak szybko pojawiła się pod nim nota społeczności informująca, że: "To obraz wygenerowany przez sztuczną inteligencję, został przedstawiony jako fakt, aby wprowadzić odbiorców w błąd. W pobliżu znaku Hollywood nie ma żadnego ognia". Do noty dołączono link do kamer na stronie internetowej znaku, które pokazują widok na żywo z niego, lecz w chwili publikacji tego tekstu podgląd nie był dostępny.

Po około 1,5 godziny sam autor posta napisał w komentarzu: "Złapałem się to film AI - przepraszam". Jednak do publikacji naszego tekstu pierwotnego wpisu nie usunął.

Nagranie to z opisami, że słynny "płonie", "jest otoczony przez płomienie", że "Hollywood jest skończone" szybko rozeszło się w mediach społecznościowych na wielu zagranicznych kontach, prowadzonych w różnych językach.

FAŁSZ
Wygenerowane komputerowo zdjęcie rozpowszechniane jest na zagranicznych kontach jako prawdziwy obraz obecnego pożaru x.com

Pod niektórymi z zagranicznych postów też pojawiła się wspomniana wyżej nota społeczności, ale nie pod wszystkimi.

Informację o ogniu zagrażającym rzekomo znakowi "Hollywood" podał jako prawdziwą m.in. serwis "Tygodnika Solidarność". W tekście napisano: "W sieci pojawiły się nagrania, na których widać, że ogień jest już bardzo blisko dzielnicy Beverly Hills i słynnego napisu Hollywood" - i zamieszono link do opisanego tu posta z X.

Informacje o pożarze słynnego znaku "Hollywood" wraz z omawianym nagraniem/kadrem z niego znaleźliśmy także m.in. w serwisach: telewizji TV21 z Macedonii Północnej, TuzlaInfo Bośni i Hercegowiny, New Post z Grecji, Alouette z Francji oraz Sina z Chin. Kadry z tego wideo publikowano też na Instagramie.

FAŁSZ
Serwisy informacyjne mediów z różnych krajów użyły wygenerowanej fotografii do zilustrowania tekstów o trwających w Kalifornii pożarach Konkret24

Nagranie z TikToka

Udostępniane obecnie w mediach społecznościowych zdjęcie ze znakiem "Hollywood" i płomieniami to kadr z krótkiego, pięciosekundowego filmu. Został on wygenerowany przy użyciu sztucznej inteligencji, a jego autorem najprawdopodobniej jest użytkownik TikToka, który sam siebie przedstawia jako artystę i który regularnie zamieszcza stworzone w ten sposób nagrania - przedstawiają głównie różne katastrofy naturalne, np. tornada czy lawiny.

Film pokazujący płomienie wokół znaku "Hollywood" spotkał się z ogromnym zainteresowaniem w sieci: opublikowano go 9 stycznia 2025 roku i w ciągu jednego dnia wyświetliło ponad 1,2 mln użytkowników.

Indyjski serwis The Week zweryfikował doniesienia o płonącym znaku "Hollywood". W materiale z 9 stycznia (z 19 lokalnego czasu, ok. 15 w Polsce) opisywał dwa zdjęcia, które rzekomo pokazywały znak w płomieniach. Jedno miało znak wodny Groka, czyli sztucznej inteligencji rozwijanej przez serwis X. Źródła drugiego zdjęcia nie udało się zidentyfikować. The Week powoływał się jednak na widok z kamer online, które pokazywały, że symbol Hollywood jest nienaruszony.

Pożary w Los Angeles

Na poniższej mapie Google orientacyjnie zaznaczono obszary trzech pożarów w Los Angeles. Zrzut ekranu zrobiono 9 stycznia przed ok. godz. 16 polskiego czasu (ok. 7 nad ranem w Los Angeles) - pokazuje pożary w rejonie Palisades, w okolicy Mulholland Drive i zachodniego krańca Hollywood Hills, na zachód od autostrady nr 101. Tymczasem znak "Hollywood" znajduje się po jej wschodniej stronie, ok. 4 km dalej. Trzeci pożar na mapie zaznaczono w okolicy Altedeny.

Zrzut ekranu z 9 stycznia 2025 z ok. godz. 16 (9 rano w Los Angeles)
Pożary w Los AngelesZrzut ekranu z 9 stycznia 2025 z ok. godz. 16 (7 rano w Los Angeles).Google Maps

Christiaan Triebert, dziennikarz "The New York Times", na swojej mapie zaznaczył sześć obszarów, które dotknęły pożary. Mapę opublikował w serwisie X 9 stycznia ok. 6 rano czasu polskiego (w Kalifornii była godzina 20, 8 stycznia). Pożary, które wybuchły najbliżej znaku "Hollywood" to zaznaczone na mapie Sunset fire (od zachodu) i Eaton fire (od północy).

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki przy każdej okazji powtarza, że nie jest kandydatem partyjnym na prezydenta, tylko obywatelskim. A teraz nawet twierdzi, że jest jedynym bezpartyjnym. To nieprawda.

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS - a za nimi wielu internautów - rozpowszechniają informację, jakoby od początku 2025 roku wędkarz musiał płacić ponad pięć tysięcy złotych rocznie za możliwość łowienia w rzece czy jeziorze. Sprawdziliśmy więc.

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym kot strąca lecącego w jego kierunku rzekomego drona kamikadze, zdobywa dużą popularność w sieci, także wśród polskich internautów. Jak twierdzi autor zagranicznego wpisu - ma to być dron o przeznaczeniu wojskowym. Prawda jest jednak nieco inna.

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24

"Serio jest taki przepis?" - pytają internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie z informacją o rzekomym nowym obowiązku dla kierowców. Chodzi o wożenie zapasu płynu do spryskiwaczy. Tłumaczymy więc, czy i kiedy jego brak może skutkować mandatem.

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Strzelali do siebie z balkonów przy użyciu fajerwerków - tak rzekomo miała wyglądać noc sylwestrowa w jednej z miejscowości w Niemczech. Ma tego dowodzić rozpowszechniane teraz w sieci wideo. Rzeczywiście, to jest "wojna na fajerwerki", ale nie ma nic wspólnego ani z sylwestrem, ani z Niemcami.

Sylwester "w nowoczesnych Niemczech"? Gdzie była ta bitwa na fajerwerki

Sylwester "w nowoczesnych Niemczech"? Gdzie była ta bitwa na fajerwerki

Źródło:
Konkret24

"Dwoje Niemców i jeden Francuz" - ironizują internauci, komentując rozpowszechniane w sieci zdjęcie Donalda Tuska z Angelą Merkel i Emanuelem Macronem. A wszystko z powodu - ich zdaniem - braku polskiej flagi na stole. Tylko że jej tam nie powinno być.

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

Źródło:
Konkret24

Rosja doprowadziła do perfekcji mechanizmy dezinformacji, a tanie narzędzia wyzwoliły potęgę sztucznej inteligencji. Ofiarami tych zjawisk w 2024 roku stali się zarówno poszczególni obywatele, jak i całe demokracje. Na nowego, aktywnego gracza, jeśli chodzi o dezinformację wymierzoną w Polskę, wyrósł Mińsk.

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu "norwescy marynarze odmówili ratowania Rosjan" po zatonięciu rosyjskiego statku na Morzu Śródziemnym. Sprawdziliśmy, skąd wziął się ten przekaz, jak wyglądała akcja ratunkowa i jak na oskarżenia odpowiada właściciel norweskiego statku.

Norwescy marynarze "odmówili ratowania Rosjan"? Jak było z tą akcją

Norwescy marynarze "odmówili ratowania Rosjan"? Jak było z tą akcją

Źródło:
Konkret24

W polskich miastach rzekomo pojawiły się przy drogach billboardy z wizerunkiem Stepana Bandery i "życzeniami od Polaków". Internauci alarmują, że to ''skandal'' i ''poniżenie'' dla naszego kraju. W rzeczywistości takie billboardy zawisły w innym kraju, a rozpowszechniane w sieci zdjęcia to fotomontaż.

"Polska składa życzenia Banderze"? Te plakaty są inne, nie w Polsce

"Polska składa życzenia Banderze"? Te plakaty są inne, nie w Polsce

Źródło:
Konkret24

Można dziś stworzyć nieprawdopodobną informację związaną z polityką i podać ją w wiarygodnej formie, a odbiorcy uwierzą. Dlaczego tak się dzieje? - To mały piksel skomplikowanego obrazu - wyjaśnia ekspert.

"Tusk wydał dekret". Dlaczego wierzymy? "Twórcy fejków zauważyli zależność"

"Tusk wydał dekret". Dlaczego wierzymy? "Twórcy fejków zauważyli zależność"

Źródło:
Konkret24

Doradca prezydenta Łukasz Rzepecki zaprzeczył, że skrytykował inicjatywę marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta w 2025 roku. Przypominamy więc, co o niej mówił.

Rzepecki twierdzi, że nie skrytykował ''ustawy incydentalnej''. Sprawdzamy

Rzepecki twierdzi, że nie skrytykował ''ustawy incydentalnej''. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - podobnie jak politycy tej partii - utrzymuje, że Polska może jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny. Lecz eksperci prawa europejskiego przypominają, że "jednostronne działanie państwa członkowskiego nie ma żadnej skuteczności". Z kolei niestosowanie przepisów paktu może wywołać konsekwencje. Wyjaśniamy.

Nawrocki: "jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny". To możliwe?

Nawrocki: "jednostronnie wypowiedzieć pakt migracyjny". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń wygenerowało nagranie, na którym rzekomo widać interwencję niemieckiej policji w polskim mieście przygranicznym. Do takiej akcji rzeczywiście doszło w ostatnich dniach, jednak nie w Polsce.

Akcja niemieckiej policji w "przygranicznym mieście" w Polsce? Skąd ten film

Akcja niemieckiej policji w "przygranicznym mieście" w Polsce? Skąd ten film

Źródło:
Konkret24

Do polskiej sieci społecznościowej przeniknął pod koniec roku przekaz, jakoby kraje NATO celowo miały przekazać Ukrainie krew zakażoną HIV i wirusem zapalenia wątroby. Narrację tę suflują dwie siatki propagandowe Kremla, które mają pomocników wśród polskich internautów. Historia jest zmyślona.

NATO, skażona krew i Ukraina. Siatki kont Kremla znowu aktywne

NATO, skażona krew i Ukraina. Siatki kont Kremla znowu aktywne

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz zaapelował do prezydenta, by ten nie podpisywał ustawy budżetowej i skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Następnie poseł przedstawił, jak wtedy "doprowadzić do zerwania Sejmu" i przyspieszonych wyborów. Tylko że polskie prawo takiego scenariusza nie przewiduje.

Berkowicz: "to doprowadzi do zerwania Sejmu". Eksperci studzą emocje

Berkowicz: "to doprowadzi do zerwania Sejmu". Eksperci studzą emocje

Źródło:
Konkret24