FAŁSZ

"Specjalny dekret" Putina o Alasce? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24, PAP

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby Władimir Putin w wydanym dekrecie uznał sprzedaż Alaski za nielegalną i miał zażądać jej zwrotu od Stanów Zjednoczonych. Internauci powołują się na tekst niedawnego zarządzenia Putina. Tyle że nie ma w nim ani słowa o Alasce. Skąd więc ten manipulacyjny przekaz?

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"RU chcą z powrotem Alaskę, czyli tereny, które sprzedali USA w 1867 roku za ponad 7 mln dolarów" - poinformował 21 stycznia jeden z użytkowników serwisu X (pisownia wszystkich postów oryginalna). "Dziś decyzja sprzed lat nie podoba się władzom w Moskwie, Władimir Putin podpisał nawet specjalny dekret, na mocy którego sprzedaż Alaski uznano za nielegalną" - dodał. Czytelników odesłał do tekstu serwisu o2.pl zatytułowanego: "Putin całkiem oszalał? Podpisał dekret, Rosja chce z powrotem kawałek USA". Autor poinformował w m.in., że "Władimir Putin właśnie zmienił zdanie ws. sprzedaży Alaski". Przekonywał, podobnie jak cytowany internauta, że prezydent Rosji podpisał dekret, "na mocy którego sprzedaż Alaski uznano za nielegalną". Autor zamieścił w tekście opublikowany 20 stycznia w X post urodzonego w Ukrainie Amerykanina Igora Suszki: "Putin podpisał zarządzenie insynuujące, że sprzedaż Alaski Stanom Zjednoczonym w 1867 r. była bezprawna".

FAŁSZ
Posty internautów i artykuły o zarządzeniu Putina rzekomo dotyczącym Alaskio2.pl, niezalezna.pl, fronda.pl, x.com

Podobne informacje szybko rozprzestrzeniały się w sieci. "Putin podpisał dekret na mocy którego sprzedaż Alaski USA została uznana za nielegalną" - ten wpis opublikowany 21 stycznia w X wyświetliło blisko 500 tys. użytkowników, a ponad 2 tys. polubiło. "Putin zażąda Alaski? Uznał jej sprzedaż za nielegalną" - informował również 21 stycznia serwis fronda.pl. "Rosyjski zbrodniarz Władimir Putin podpisał dekret, w którym wskazano, że sprzedaż Alaski Amerykanom, która miała miejsce w 1867 roku, była... nielegalna" - informował z kolei 22 stycznia w leadzie swojego tekstu serwis niezalezna.pl.

W tekście na fronda.pl powołano się na Polskie Radio, lecz na stronach nadawcy nie znaleźliśmy takich informacji. Autorzy wszystkich trzech wspomnianych tekstów przywoływali za to cytowany już wyżej internetowy wpis Igora Suszki.

Jak sprawdziliśmy, sensacyjne doniesienia o "specjalnym dekrecie" Putina i o Alasce są kopiami rozsyłanych w internecie wprowadzających w błąd anglojęzycznych przekazów. Wzmacniają je propagandowe narracje o roszczeniach terytorialnych Kremla. Wyjaśniamy.

Co jest w zarządzeniu Putina?

Post Igora Suszki nie jest jedynym popularnym przekazem o Alasce rozprowadzanym w sieci. Polscy internauci rozsyłają też m.in. anglojęzyczny post z 21 stycznia o treści: "Hahahah - poważnie. nie żartuję: Putin podpisał dekret uznający sprzedaż Alaski USA za nielegalną. Terytorium ma zostać uznane za okupowane" (tłum. red.). Autor również odsyła do tekstu zarządzenia Władimira Putina z 18 stycznia.

Tekst ten można znaleźć na rządowych stronach Federacji Rosyjskiej. Nie wspomina się tam jednak o Alasce. Putin wyznacza rządową jednostkę, która ma się zająć poszukiwaniem rosyjskich nieruchomości za granicą. Informuje o dotacji budżetowej "na pokrycie kosztów związanych z poszukiwaniem nieruchomości Federacji Rosyjskiej, byłego Imperium Rosyjskiego, byłego ZSRR, prawidłową rejestracją praw Federacji Rosyjskiej w odniesieniu do istniejącej własności federalnej Federacji Rosyjskiej, byłego Imperium Rosyjskiego, byłego ZSRR oraz prawidłową rejestracją praw Federacji Rosyjskiej w odniesieniu do istniejącej własności federalnej".

Zarządzenie Władimira Putina z 18 styczniagov.ru

Dokument zapowiada zatem działania rosyjskich władz związane z dochodzeniem praw do niegdyś rosyjskich nieruchomości. Odwołuje się nawet do nieruchomości z czasów istnienia Rosji carskiej. Skąd zatem dodatkowy kontekst Alaski? Otóż w ostatnich miesiącach wiele anglojęzycznych źródeł rozsyłało przekaz o rosyjskich roszczeniach do tego terytorium - stąd zapewne skojarzenie internautów najnowszego dekretu Putina właśnie z Alaską.

"Celem jest wewnętrzna destabilizacja"

W serwisie X krążą posty dotyczące rosyjskich pretensji terytorialnych względem Alaski. Sam autor cytowanego wyżej posta o dekrecie Putina przypomina niedawną wypowiedź rosyjskiego polityka, który stwierdził, że Moskwa powinna rozważyć odebranie Alaski Stanom Zjednoczonym. Powołuje się też na dyskusje w rosyjskich mediach, które odbiły się echem na Zachodzie. W lutym 2023 roku serwis internetowy amerykańskiego tygodnika "Newsweek" omawiał talk show rosyjskiej telewizji, w którym dyskutowano o pretensjach terytorialnych do Alaski.

Również "Newsweek" w artykule z 22 stycznia tego roku omawia reakcje na zarządzenie Putina z 18 stycznia. Według serwisu ruch ten "został zinterpretowany przez ultranacjonalistycznych blogerów jako podstawa przyszłego rewanżyzmu wobec sąsiadów Rosji - a nawet Stanów Zjednoczonych". "Newsweek" zwracał uwagę na analizę amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną z 19 stycznia. "Kreml może wykorzystywać 'ochronę' swojej własności w krajach poza swoimi uznawanymi międzynarodowo granicami, aby rozwinąć mechanizmy soft power w krajach postsowieckich i sąsiednich, których ostatecznym celem jest wewnętrzna destabilizacja" - pisali eksperci instytutu.

"Mogę powiedzieć w imieniu wszystkich nas tutaj w rządzie USA, że z pewnością nie otrzyma jej [Alaski] z powrotem" - powiedział 22 stycznia podczas briefingu prasowego rzecznik Departamentu Stanu Vedant Patel. Odpowiedział w ten sposób na pytanie dziennikarza o zarządzenie rosyjskiego prezydenta.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24, PAP

Pozostałe wiadomości

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24

Jedynie 4 procent Polaków deklaruje, że niczego się nie obawia, korzystając z internetu. Większość wskazuje szereg zagrożeń – w tym mowę nienawiści, hejt, dezinformację. Do Sejmu wpłynął już poselski projekt tak zwanej ustawy antyhejterskiej, który ma być pierwszą próbą walki z tym zjawiskiem. Ale jedna ustawa problemu zagrożeń w sieci oczywiście nie rozwiąże.

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Źródło:
Konkret24

"Wypłynęło nagranie Netanyahu jak opuszczał budynek przed atakiem Iranu", "To ucieczka do bunkra" - piszą internauci, pokazując biegnącego premiera Izraela. Nagranie to zostało opublikowane kilka lat temu i nie ma nic wspólnego z najnowszymi wydarzeniami w Izraelu.

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony, a obecnie poseł PiS Mariusz Błaszczak ogłosił, że "rząd Tuska rozpoczął narodowy program rozbrajania Wojska Polskiego". W opublikowanym nagraniu przedstawia rzekome dowody na to. Sprawdziliśmy najistotniejsze zarzuty. Informacje otrzymane z Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają, by Polska zrezygnowała już z czołgów K2, wyrzutni Himars czy samolotów FA-50.

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Źródło:
Konkret24

Niedługo po tym, jak Iran wystrzelił pociski w stronę Izraela, w mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań mających pokazywać ten atak. Dużo z nich jest autentycznych, ale trafiają się też fake newsy wykorzystywane do dezinformacji. Film pokazujący "płonący Izrael na żywo" do nich należy. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Jedni twierdzą, że problemy spółki Rafako "to efekt zdarzeń z czasów rządów PiS". Jednak politycy PiS utrzymują, że to skutek "niespełna rocznych rządów Donalda Tuska". Kto ma rację? Żadna ze stron. Sprawa jest bardziej złożona. Wyjaśniamy.

Rafako "położył PiS" czy "nie przetrwało rządów Tuska"? Obie wersje są fałszywe

Rafako "położył PiS" czy "nie przetrwało rządów Tuska"? Obie wersje są fałszywe

Źródło:
Konkret24

Rząd szuka budżetowych oszczędności, które można przeznaczyć na pomoc poszkodowanym przez powódź. Według ministra finansów pasa zacisnąć mogą tak zwane budżetowe "święte krowy". Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel twierdzi, że na liście do cięcia wydatków nie ma jednej z "krów" - kancelarii premiera. Czy ma rację?

Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

"To naprawdę talibowie?", "mundury chyba amerykańskie" - zastanawiają się internauci, rozpowszechniając popularne w sieci nagranie z pokazu umiejętności jakiegoś wojska. Żołnierze ćwiczą w dość niecodzienny sposób, co budzi wiele komentarzy. Wyjaśniamy.

"Talibowie prezentują oddziały specjalne"? Co to za nagranie

"Talibowie prezentują oddziały specjalne"? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Amerykańska astronautka wróciła na Ziemię ze stacji kosmicznej w rosyjskim statku. Prorosyjskie konta w sieci stworzyły więc przekaz, który zdobył milionowe zasięgi. Według niego astronautka została porzucona przez swój kraj. Wyjaśniamy, jak jest naprawdę.

"Porzucona przez NASA", uratowana przez Rosję? Wyjaśniamy historię amerykańskiej astronautki

"Porzucona przez NASA", uratowana przez Rosję? Wyjaśniamy historię amerykańskiej astronautki

Źródło:
Konkret24

"Nie dostali ani jednego centa!" - głoszą politycy opozycji po tym, jak przewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiedziała, że kraje dotknięte powodzią otrzymają pomoc z Funduszu Spójności. Wielu podkreśla, że dostaniemy środki, które nam już przyznano. Owszem, pieniądze nie są nowe, ale zasady ich wypłaty już tak. Wyjaśniamy.

5 mld euro z UE po powodzi: "żadne nowe środki". A co jest nowe? Kiedy je dostaniemy?

5 mld euro z UE po powodzi: "żadne nowe środki". A co jest nowe? Kiedy je dostaniemy?

Źródło:
Konkret24