FAŁSZ

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Źródło:
Konkret24
Ukraińcy uciekali przed agresorem, Polacy otworzyli serca
Ukraińcy uciekali przed agresorem, Polacy otworzyli sercaKatarzyna Górniak/Fakty TVN
wideo 2/5
Ukraińcy uciekali przed agresorem, Polacy otworzyli sercaKatarzyna Górniak/Fakty TVN

"Czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać", "zamiast wdzięczności aroganckie komentarze" - reagują internauci na masowo rozpowszechniany film. W nim rzekomo "niewdzięczna Oksana" krytykuje bowiem paczkę pomocową otrzymaną z Polski. Uwaga: to rosyjska i antyukraińska dezinformacja. Film zmanipulowano, prawdziwa autorka mówiła coś odwrotnego.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W pierwszych dniach marca w polskiej sieci masowo udostępniano nagranie mające pokazywać, jak to rzekomo niewdzięczna Ukrainka ma krytykować zawartość paczki pomocowej otrzymanej z Polski. Kobieta (na ekranie widzimy tylko rękę wskazującą rzeczy) najpierw pokazuje karton polskiego Caritasu z napisem "Paczka dla Ukrainy", a następnie produkty, które były wewnątrz. Słyszymy, jak rzekoma autorka nagrania opowiada po ukraińsku: "To totalny pier***k. W paczce tanie polskie g***o. Ja wam serio mówię, oni chcą nas otruć". Komentuje poszczególne produkty: "Tanie konserwy, no to jeszcze ujdzie, dla psów się nada. W słoikach napchali jakiegoś g***a, którego bym nawet pod lufą kałacha nie zjadła". Na koniec stwierdza: "Zero włoskiego makaronu, ni ch***a. Nawet pier***ch krewetek nie dali, tylko jakieś badziewie. Żałosnego prosecco w prezencie nawet nikt nie pomyślał dorzucić. Krótko mówiąc, Polacy, wyp***ć z taką humanitarką". Na nagranie nałożono napisy w języku polskim.

Film o "niewdzięcznej" Ukraince szybko zyskał popularność i był masowo udostępniany na kontach regularnie publikujących antyukraińskie treści. W ciągu kilku dni można go było obejrzeć m.in. na Facebooku, w serwisie X, na platformie Threads, na YouTube czy niektórych polskich forach. Wiele postów miało podobny, typowo dezinformacyjny przekaz: Ukraińcy są niewdzięczni za polską pomoc finansowaną z naszych podatków, więc może warto byłoby rozważyć jej zakończenie i przekierowanie np. dla dzieci i potrzebujących. "Oni wysyłają pomoc za nasze podatki, a w zamian dostajemy 'tanie polskie gówno' i 'chcą nas otruć'? Może dorzucić krewetki i prosecco? Nie pasuje – nie bierzcie. Może czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać"; "Ich wdzięczność. Oksana z ukrainy mieszka w Polsce i skarży się, że w jej darmowych paczkach z żywnością włożyli 'tanie polskie gówno' i nie dodali żadnych 'pieprzonych krewetek' i 'Prosecco'"; "Słynna ukraińska wdzięczność. Ukrainka, która otrzymała bezpłatną pomoc humanitarną od Polaków, jest oburzona tym, że podano jej 'tanie polskie świństwo' bez krewetek i prosecco. Czy to już jest skrajny poziom bezczelności, czy może być jeszcze gorzej?" - to przykładowe wpisy (pisownia wszystkich postów oryginalna).

FAŁSZ
Wpisy z fałszywym przekazem zbudowanym na zmanipulowanym nagraniux.com

Szczególnie aktywne w popularyzacji tego filmu były regionalne konta Polskiej Ligi Obrony. To stowarzyszenie pisze o sobie, że "pokazuje prawdziwe oblicze islamu i przeciwdziała islamizacji Polski". W kopiowanych wpisach podkreślano, że "Polska wysyła pomoc humanitarną za nasze podatki, a w zamian słyszymy, że to 'tanie polskie gówno'". "Jedna z Ukrainek otwarcie pogardza żywnością z Polski, nazywając ją 'gównem', chociaż to te same produkty, które kupujemy w naszych sklepach. Czyli według niej, Polacy jedzą śmieci? A może powinniśmy dorzucić krewetki i prosecco, żeby spełnić ich oczekiwania? Każdy z nas dokłada się do pomocy dla Ukrainy, a zamiast wdzięczności dostajemy aroganckie komentarze. Może pora zastanowić się, komu i jak pomagamy? Czy nie warto te pieniądze przeznaczyć na polskie dzieci, seniorów i potrzebujących?" - pytano na profilach tego stowarzyszenia.

FAŁSZ

Rosyjska propaganda szeroko wykorzystuje nagranie

Film z narzekającą na polską pomoc rzekomą Ukrainką nie umknął oczywiście uwadze rosyjskiej propagandy. Udostępniano go na rosyjskojęzycznych kontach w serwisie X, Telegramie czy platformie VK (dawne VKontaktie). Tam również często kopiowano ten sam opis, w którym cytowano zdania z filmu, dodając: "Chachłuszka (pogardliwe rosyjskie określenie Ukrainki - red.) otwiera zestaw darmowej polskiej pomocy humanitarnej i atakuje Polaków wulgaryzmami, bo jej się to nie podoba. Polacy byli oszołomieni".

FAŁSZ
Rosyjskojęzyczne wpisy ze zmanipulowanym nagraniemTelegram/X

Nagranie opublikowano też na jednym z rosyjskich forów dyskusyjnych. Jego użytkownicy krytykowali roszczeniowych Ukraińców. "Typowi Ukraińcy, zawsze się tak zachowują"; "Europejczycy wciąż nie zdali sobie sprawy, z kim mają do czynienia?"; "Powinniśmy pokazywać takie filmy Polakom i reszcie Europy. Nikt nie może zwrócić wszystkich przeciwko Ukrainie lepiej niż Ukraińcy" - pisali.

Ukrainka dziękowała, a jej film zmanipulowano

Odnosząc się do ostatniego komentarza, ironicznie można stwierdzić, że rzeczywiście powinno się pokazywać ten film Polakom - ale po to, by udowodnić, jak działa rosyjska i antyukraińska propaganda. Nagranie zostało bowiem zmanipulowane: obraz jest prawdziwy, lecz warstwa audio już nie. Do filmu podłożono głos "niewdzięcznej" Ukrainki. Bo prawdziwa autorka tego wideo chwaliła pomoc otrzymaną z Polski.

Oryginał opublikowano w kwietniu 2023 roku na prowadzonym przez Ukrainkę koncie na TikToku. Kobieta, pokazując produkty z polskiej paczki, mówi: "Dzisiaj otrzymałam pomoc humanitarną od Fundacji Caritas. To dwie gigantyczne paczki. Jest tu wszystko. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem ilości rzeczy. Jest tu po prostu wszystko".

PRAWDA

Z poprzednich filmów zamieszczanych przez kobietę można wywnioskować, że przed inwazją Rosji na Ukrainę mieszkała w Chersoniu, ale po wkroczeniu wojsk rosyjskich musiała uciekać do Mikołajowa. Tam dostała paczkę pomocową od Caritas Polska w ramach akcji "Pomoc dla Ukrainy". Sugestie, że tę pomoc sfinansowano z polskich podatków, są nieprawdziwe. Paczki te samodzielnie przygotowywały osoby prywatne lub darczyńcy biznesowi, którzy dostarczali je do parafii biorących udział w akcji. Następnie przekazywano je do magazynów przeładunkowych i wysyłano do "mieszkańców Ukrainy znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji". Autorka filmu uciekła z Chersonia z trójką dzieci, jej mąż służy w armii i pojawia się na nagraniach tylko wtedy, gdy wychodzi na przepustki.

Tak więc film celowo zmanipulowano tak, żeby wywołać u Polaków negatywne emocje wobec "niewdzięcznych Ukraińców". A to jeden z podstawowych celów rosyjskiej dezinformacji. Ponadto w polskim tłumaczeniu przerobionego filmu konstrukcja niektórych zdań i poszczególne słowa mogą sugerować, że pisała je osoba rosyjskojęzyczna. Świadczy o tym np. stosowanie przymiotników po rzeczowniku ("kawa zje**a") czy słów takich jak "humanitarka", które nie istnieją w języku polskim, a są kalką z rosyjskiego. Ponadto skala i sposób rozpowszechniania tego wideo w polskiej i rosyjskiej sieci wskazują, że mamy do czynienia ze skoordynowaną akcją obliczoną na skłócenie Polaków i Ukraińców.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: x.com

Pozostałe wiadomości

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24