FAŁSZ

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24
Włoski dziennikarz o mieszkańcach Bergamo: zostali bardzo zranieni, mają blizny
Włoski dziennikarz o mieszkańcach Bergamo: zostali bardzo zranieni, mają bliznyTVN 24
wideo 2/5
Włoski dziennikarz o mieszkańcach Bergamo: zostali bardzo zranieni, mają bliznyTVN 24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Był 18 marca 2020 roku. W Polsce nie obowiązywał jeszcze stan epidemii, jedynie stan zagrożenia epidemicznego. Tydzień wcześniej z powodu zakażenia koronawirusem zmarła w Polsce pierwsza osoba, a 18 marca Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 27 zgonach na COVID-19. We Włoszech sytuacja była już wtedy jednak dramatyczna. Zwłaszcza północne regiony kraju zmagały się ze szczytem pierwszej fali pandemii. Ponieważ Włochy były jednym z pierwszych krajów europejskich, w których doszło do masowych zakażeń, tamtejsze szpitale nie były przygotowane na przyjęcie ogromnej liczby pacjentów, a personel nie miał doświadczenia w walce z nową chorobą.

Rezultatem tej sytuacji były obrazy, które obiegły świat w nocy z 18 na 19 marca 2020 roku. W mieście Bergamo w Lombardii - regionie szczególnie dotkniętym pierwszą falą epidemii - kolumna wojskowych ciężarówek wywoziła nocą trumny zmarłych na COVID-19 do krematoriów w innych miejscowościach, bo w mieście nie było wystarczająco dużo takich miejsc. Amatorskie zdjęcia i nagrania tych wojskowych kolumn okrzyknięto "transportami grozy". Wywarły tak duże poruszenie we Włoszech, że do dziś 18 marca w tym kraju obchodzi się Narodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Epidemii Koronawirusa. Prezydent Włoch Sergio Matarella w 2023 roku stwierdził, że "18 marca 2020 roku pozostanie jako jeden z najbardziej dramatycznych momentów w historii republiki".

Owe kolumny ciężarówek stały się jednak jedną z głównych tez infodemii - czyli zjawiska, które się wtedy zrodziło. Polegało na negowaniu istnienia pandemii COVID-19, rozsyłaniu fake newsów o koronawirusie, a potem o szczepionkach. Mimo ogromu zgonów na COVID-19 powstały teorie spiskowe negujące te śmierci - m.in. ta o ciężarówkach z Bergamo. Według jej wyznawców nocny przejazd wojskowych ciężarówek był ustawką mającą wzbudzić strach i przekonać społeczeństwa, że obostrzenia pandemiczne wprowadzane w różnych krajach są nieuniknione. W mediach społecznościowych regularnie wracają niczym niepoparte twierdzenia, że ciężarówki jechały puste lub przewoziły pojedyncze trumny, więc było to działanie "na pokaz".

W grudniu 2024 roku temat znowu wrócił w sieci - z dość niespodziewanym przekazem. Autorzy wielu anonimowych kont w mediach społecznościowych informowali: "Śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło, że słynne 'ciężarówki z Bergamo' wiozły po jednej trumnie. Kto mądry wiedział, że te ciężarówki to operacja psychologiczna mająca nas nastraszyć i wymóc uległość. Szury (pogardliwe określenie wyznawców teorii spiskowych - red.) znowu miały rację" (pisownia postów oryginalna). Najpopularniejszy wpis tej treści wygenerował ponad 170 tys. wyświetleń. Taki post zamieścił 2 grudnia na Facebooku m.in. Henryk Bielawski, członek Ruchu Narodowego i były kandydat na posła z list Konfederacji.

FAŁSZ
Wpisy z fałszywymi informacjami o "ciężarówkach z Bergamo"x.com/Facebook

Do wpisów dodawano zrzut ekranu z portalu internetowego: widać znane już zdjęcie kolumny ciężarówek w Bergamo i podpis w języku włoskim: "'Bergamo: ciężarówki wojskowe przewoziły tylko po jednej trumnie. Co chciano przekazać społeczeństwu tym obrazem?', OSA Polizia (Wysłuchanie Komisji Parlamentarnej ds. COVID, 19 listopada 2024 roku)".

Tylko że informacja o śledztwie włoskiej komisji, które miało to ustalić, jest nieprawdziwa.

Nie śledztwo, tylko pytanie, które padło na komisji

Od października 2022 roku we włoskim parlamencie rzeczywiście działa komisja ds. COVID-19. Zajmuje się oceną zarządzania pandemią i podjętych wtedy środków zapobiegawczych. 19 listopada 2024 roku członkowie komisji wysłuchali Antonio Porto, sekretarza generalnego związku zawodowego policjantów OSA Polizia (wł. Organizzazione sindacale autonoma polizia). W nagraniu dostępnym na stronie parlamentu słychać, że w pewnym momencie Porto nawiązuje do sytuacji w Bergamo na początku pandemii i pyta: "Trumny w Bergamo postawiły nas przed pytaniem: dlaczego jedna trumna przypadała na ciężarówkę, skoro mogą jechać dwie, trzy? Co chciano przekazać społeczeństwu tym obrazem?".

Część tego cytatu wykorzystano potem w tytule artykułu z 21 listopada na portalu presskit.it, który jest teraz udostępniany m.in. przez polskich internautów.

Do stworzenia fake newsa o wynikach prac komisji parlamentarnej wykorzystano frazę z tytułu włoskiego serwisu  presskit.it

Tak więc widać od razu, że stwierdzenie: "Śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło, że słynne 'ciężarówki z Bergamo' wiozły po jednej trumnie" - jest fałszywe, bo komisja nie doszła do takich wniosków w żadnym śledztwie. To tylko słowa jednego z zeznających przed komisją, w dodatku zadane w formie retorycznego pytania i - jak się okazało - niepoparte żadnymi przesłankami.

Sekretarz policji przyznaje, że nie ma dowodów na tezę o "jednej trumnie"

Po wysłuchaniu przez komisję do Antonio Porto zwrócili się dziennikarze "Il Giornale d'Italia" z pytaniem, czy twierdzenie o jednej trumnie to hipoteza, czy potwierdzona informacja. Sekretarz OSA Polizia odpowiedział:

Niestety, nie można udowodnić, że na jeden pojazd przypadały tylko jedne zwłoki.

Dalej mówił, że "było to wiadome" już podczas pandemii, jednak nie dało się tego udokumentować i "nie było też dokładnej liczby trumien". Ostatecznie przyznał, że "aby dokładnie zrekonstruować to, co wydarzyło się w Bergamo i naprawdę poznać liczbę ciężarówek i przewożonych trumien, konieczny byłby dostęp do dokumentacji, do której najprawdopodobniej nigdy nie dotrzemy".

Burmistrz informował o ośmiu trumnach w ciężarówce

W ostatnim zdaniu Antonio Porto nie powiedział jednak prawdy lub jej nie znał: czyli że dane o liczbie trumien w ciężarówkach podał w 2023 roku ówczesny burmistrz Bergamo Giorgio Gori. W trakcie uroczystości upamiętniających Narodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Epidemii Koronawirusa wspominał, że ciężarówki "trzy lata temu przewoziły do Bolonii i Modeny ciała naszych 80 obywateli". "Wtedy umierało tam dziennie nawet dwieście osób" - przypomniał Gori, wyjaśniając, dlaczego poprosił władze innych miast o pomoc. I powiedział:

Z Mediolanu przyjechało dziesięć ciężarówek wojskowych. Każda przewoziła osiem trumien.

Burmistrz wspomniał, że "postanowiono prowadzić działania na cmentarzu po ciemku, ponieważ były obawy, że kolumna wojskowa może wzmóc panikę wśród ludności". Jego zdaniem nagrania i zdjęcia kolumny ciężarówek nakręcone z balkonu przez stewarda linii lotniczych i umieszczone potem w internecie miały "fundamentalne znaczenie dla Bergamo, bo bardziej niż tysiąc słów pozwoliły zrozumieć we Włoszech i na świecie tragedię, jaką przeżywaliśmy".

Związek policjantów antyszczepionkowców

Warto wyjaśnić, czym jest OSA Polizia, której założycielem i sekretarzem jest Antonio Porto. To ważne w kontekście jego sensacji na temat ciężarówek z Bergamo. Nie jest to związek zawodowy wszystkich włoskich policjantów, tylko organizacja założona we wrześniu 2022 roku w ramach sprzeciwu po zawieszeniu policjanta należącego do związku zawodowego SAP (wł. Sindacato Autonomo di Polizia) - po tym, jak odmówił obowiązkowego szczepienia na COVID-19. Antonio Porto przyznał, że związek "jest szczególnie zaangażowany w ochronę prawną funkcjonariuszy policji zawieszonych za niezaszczepienie się przeciwko COVID-19". Członkowie OSA Polizia krytykują też obostrzenia w czasie pandemii, nazywając je "złymi praktykami", w wyniku których wielu stróżów prawa, "zamiast chronić podstawowe prawa obywateli, ostatecznie ograniczyło podstawowe wolności".

Inna wypowiedź Antoniego Porto też stała się podstawą nieprawdziwego przekazu. Na tym samym posiedzeniu komisji sekretarz związku przeprosił mianowicie Włochów za zachowanie policjantów w czasie pandemii. We włoskich mediach społecznościowych tę wypowiedź udostępniano z komentarzem: "Tego nie pokażą wam w telewizji! Policja przeprasza w parlamencie!". Włoski portal fact-checkingowy open.online wyjaśniał, że to manipulacja, ponieważ w nagraniu wycięto początek wypowiedzi Antoniego Porto: "Jako przedstawiciel OSA Polizia i wszystkich członków OSA Polizia, chciałbym..." - jasno stwierdzając, że nie mówi w imieniu wszystkich włoskich policjantów.

Jego późniejsze słowa o jednej trumnie w wojskowych ciężarówkach w Bergamo nie potwierdzają, że tak było naprawdę - a na pewno nie wykazało tego "śledztwo komisji parlamentu włoskiego".

OGLĄDAJ W TVN24 GO: Jak rozpoznać dezinformację i teorie spiskowe?

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: IPA Milestone/PAP/PA

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24