Polska ambasada w Kijowie miała rzekomo przygotować ankiety dla Ukraińców, "by dowiedzieć się, czy chcą stać się częścią Polski" - taki przekaz rozchodzi się w mediach społecznościowych. To fake news pasujący do tezy rosyjskiej propagandy.
"Na sugestię polskiej ambasady w Kijowie konsulaty w Łucku i Lwowie rozsyłają do Ukraińców ankiety, w których zgrabnie pytają, czy chcą 'protektoratu' Polski" - napisał 24 listopada na Twitterze jeden z internautów. Jako rzekomy dowód opublikował zdjęcie jakiegoś pisma w języku ukraińskim z nazwą polskiej ambasady w Kijowie. Podobne wpisy z takim zdjęciem rozsyłali - na Twitterze i Telegramie - inni internauci, głównie 27 listopada.
Fałszywe pismo, fałszywa ankieta
Na pokazanym dokumencie jest data 15 listopada 2022 roku i sygnatura AMB.KIJÓW-WP.236.3.2022/65. Pismo opatrzono pieczęcią ambasady polskiej w Kijowie. Podpis autora zasłania kciuk osoby, która je trzyma. Widać tylko litery "Bar" (polski ambasador w Kijowie to Bartosz Cichocki). Poniżej przytaczamy pełną treść pisma (pisownia oryginalna).
Szanowny Sławomirze Misiak, Szanowna Elizo Dzwonkiewicz (imiona i nazwiska konsulów generalnych RP w Łucku i we Lwowie - przyp. red.). W związku z nasilającymi się wydarzeniami kryzysowymi na Ukrainie zwracam się do Pana z prośbą o przeprowadzenie szeregu działań mających na celu monitorowanie opinii publicznej wśród mieszkańców obwodu Lwowskiego i Wołyńskiego Ukrainy. Działania proponuje się realizować zgodnie z wcześniej założonym planem przy wsparciu organizacji pozarządowych 'Fundacja Współpracy polsko-ukraińskiej PAUCI' oraz Związku Polaków 'Orzeł Biały'. Wyniki badania opinii publicznej powinny zostać przesłane do Ambasady RP nie później niż 21 listopada 2022 r.
W cytowanym wyżej tweecie z 24 listopada jest też film, na którym - oprócz dokumentu - widać drukowanie ankiet z logo Związku Polaków "Orzeł Biały" i Fundacji Współpracy Polsko-Ukraińskiej PAUCI. Odczytaliśmy treść jednej z ankiet sformułowanej w języku ukraińskim.
1. Fundacja współpracy polsko-ukraińskiej PAUCI prosi was o wzięcie udziału w anonimowej ankiecie. Prosimy postawić + albo V w widocznym miejscu obok odpowiedzi, która najlepiej odpowiada Państwa zdaniu/poglądowi. Narodowość: Polak Ukrainiec Inne 2. Czy liczysz na zwiększenie pomocy Ukrainie ze strony Polski? 3. (Niewyraźne - pytanie prawdopodobnie dotyczy "dopuszczenia możliwości protektoratu Polski nad obwodem wołyńskim")
MSZ: "Sprawa jest całkowicie nieprawdziwa"
Biuro Rzecznika Prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych poinformowało Konkret24 w poniedziałek 28 listopada, że informacje w postach są fałszywe. "Informujemy, że opisywana sprawa jest całkowicie nieprawdziwa" - czytamy w odpowiedzi MSZ. Rzecznik resortu Łukasz Jasina zamieścił dementi również na Twitterze. "Wpisy, dot. przygotowań do referendum nt. przyłączenia do Polski zachodnich regionów Ukrainy to dezinformacja i kolejna próba wzniecenia sporów między Polską i Ukrainą" - napisał. Dodał, że fotografia mająca potwierdzić te tezy została sfałszowana, a przedstawiony na niej dokument jest nieprawdziwy.
"Takie pismo nie zostało nadane z Ambasady RP w Kijowie, Ambasada RP w Kijowie nie zamawiała tego typu badań - potwierdziła nam Ambasada Rzeczpospolitej Polskiej w Kijowie.
Na nasze pytanie odpowiedziano również z adresu mailowego Związku Polaków "Orzeł Biały". "Pismo, przedstawione w publikacji, do nas nie nadchodziło. Uważam, że jest fejkiem. Przesyłam Państwa list do Konsulatu RP we Lwowie" - brzmi odpowiedź (niepodpisana).
Nie jest jasne, w jaki sposób stworzono fałszywkę. Na profilu polskiej ambasady w Kijowie znaleźliśmy pismo z 2019 roku z podobną sygnaturą AMB.KIJÓW-WP.236.3.2019/59. O tym, że rozsyłany teraz przez internautów dokument jest fałszywy, świadczą błędy stylistyczne czy interpunkcyjne, jak np. zwrot "Szanowny Sławomirze Misiak, Szanowna Elizo Dzwonkiewicz" niespotykany w urzędowej korespondencji.
Rosyjskie ślady
Na Telegramie znaleźliśmy posty w języku rosyjskim o treści zbieżnej z tą z cytowanych tweetów. 24 listopada na profilu ukraina.ru na Telegramie opublikowany post pojawił się wcześniej niż pierwszy w języku polskim. Brzmiał: "Jak myślicie, co polscy dyplomaci robią na Ukrainie? Tak jest - próbują docisnąć zachodnie regiony Ukrainy. Oto ciekawe dokumenty z ambasady polskiej w Kijowie do konsulatów w Łucku i Lwowie. Co jest ich istotą? Za namową polskiej ambasady w Kijowie konsulaty w Łucku i Lwowie rozsyłają Ukraińcom ankiety, w których dokładnie pytają, czy chcą 'protektoratu' Polski" (tłum. red.).
Przekaz o rzekomych planach przejęcia terytorium Ukrainy przez Polskę jest zbieżny ze znanymi tezami rosyjskiej propagandy. We wrześniu 2022 roku w Konkret24 pisaliśmy o rozsyłanych w sieci zdjęciach kart do głosowania w sprawie "wyjścia obwodu lwowskiego z Ukrainy i włączenia go do Rzeczpospolitej Polskiej". Karty były fałszywe, teza o referendum również. W listopadzie opisaliśmy rozprowadzany w polskim internecie prokremlowski przekaz, jakoby gotowy był już projekt stowarzyszenia Polski z obwodem lwowskim. Tezę wykreowano na rosyjskojęzycznych kontach na Telegramie.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps/Twitter