Nadmorski kurort i "uśmiechnięci ludzie". Rosyjska propaganda o okupowanym Mariupolu

Źródło:
Konkret24, BBC Verify

Rosyjskie media zachęcają do zamieszkania w Mariupolu. Zrujnowane miasto przedstawiają jako atrakcyjny kurort. Wychwalają robotników, którzy odbudowują zniszczone budynki. O tym, kto te budynki zburzył, nie wspominają.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Rosjanie zrównali Mariupol z ziemią. Nadmorskie miasto na południowym wschodzie Ukrainy zajęli w maju 2022 roku po brutalnym szturmie. W walkach zginęło kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Zniszczono około 90 procent zabudowań. Zdjęcia z walk o Mariupol pokazały zachodniej opinii publicznej skalę okrucieństwa Rosjan. W połowie maja 2022 roku ukraińska prokuratura powiadomiła, że w ataku na kombinat Azowstal w Mariupolu najeźdźcy zastosowali amunicję zapalającą z pociskami termitowymi, która jest zakazana przez normy międzynarodowego prawa humanitarnego.

BBC donosi teraz o trwającej w mieście intensywnej rusyfikacji. Ukraińskojęzyczne znaki drogowe zamieniane są na rosyjskie, do szkół wprowadza się rosyjski program nauczania, a mieszkańców nakłania do uzyskania rosyjskich paszportów. W mieście pracują rosyjskie ekipy budowlane, które remontują lub tworzą od nowa całe osiedla mieszkaniowe. Znaczące obszary pozostają jednak gruzowiskami.

"W państwowej telewizji nieustannie pojawiają się doniesienia o tym, że odbudowa Mariupola przebiega w 'rekordowym' tempie, a życie wraca do normy" - piszą Adam Robinson, Erwan Rivault i Olga Robinson z zespołu BBC Verify, który zajmuje się weryfikacją faktów, analizuje dane i ujawnia przykłady rozpowszechniania dezinformacji. Intensywny przekaz propagandowy ma zapewne na celu nakłonienie Rosjan do zasiedlania miasta. W istocie jednak może wprowadzać w błąd. Dziennikarze relacjonują rozmowę z Rosjaninem z Murmańska, który sprzedał swój dom i chce przenieść się do Mariupola. Tłumaczył, że chce wykorzystać okres niskich cen. "Najważniejsze, że to jest nad morzem" - powiedział.

Nadmorski kurort, w którym "ludzie chodzą uśmiechnięci"

W rosyjskich mediach państwowych bardzo łatwo znaleźć materiały z okupowanego Mariupola. "Tydzień w mieście", oglądany w Moskwie program informacyjny państwowej stacji Rossija 1, maluje obraz nadmorskiego kurortu i mieszkańców wdzięcznych Rosjanom. "Rok temu ziemia płonęła tu pod stopami, a budynki mieszkalne dosłownie się waliły" - mówi autor materiału opublikowanego 21 maja, według którego budynki najwyraźniej zawaliły się same. Nie wspomina o udziale w ich zawaleniu rosyjskich żołnierzy i bomb. Dalej dziennikarz pokazuje zdjęcia zniszczeń i zestawia je z wizualizacją jednego z powstających w Mariupolu osiedli. "Tak wyglądało miasto zeszłej wiosny. Zmieniło się nie do poznania" - opowiada, a w tle słychać łagodną muzykę.

Kadry z materiału informacyjnego stacji Rossija 1 o sytuacji w MariupoluRossija 1

Dziennikarz pokazuje dalej "całkowicie odrestaurowany" park z imponującym widokiem na morze. "I nie można powiedzieć, że toczą się tu zacięte bitwy. Ludzie chodzą uśmiechnięci, a teren został uporządkowany" - snuje swoją opowieść. W pewnym momencie przyznaje, że nowa zabudowa powstaje tylko "tu i ówdzie". Przekaz materiału jest jednak zdecydowanie pozytywny. Dominują w nim zdjęcia nowych osiedli, spokojnie spacerujących ludzi i nadmorskich widoków.

Pozytywnymi bohaterami są robotnicy, dzięki którym ludzie mogą wrócić "do swojego wyremontowanego mieszkania, gdzie wszystko lśni czystością". "30 lat niczego nie było, żadnego remontu. Chłopaki przyjechali i zrobili" - cieszy się rozmówca Rossiji 1.

Podobne pozytywne informacje regularnie pojawiają się w rosyjskich mediach. 19 lipca agencja RIA Novosti przytaczała wypowiedź Denisa Puszylina, stojącego na czele samozwańczej, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej. W wywiadzie dla telewizji Rossija 24 mówił o rosnącej populacji miasta. "Dla Mariupola charakterystyczne jest to, że głównym motorem, w tym tworzenia miejsc pracy, jest budownictwo i wszystko, co z nim związane. Nikt już nie pozostaje bez pracy w Mariupolu" - mówił Puszylin. 8 sierpnia RIA Novosti donosiła o podziękowaniach Władimira Putina dla odbudowujących Mariupol.

Mieszkaniec Mariupola o przekazie rosyjskich mediów: "bzdury"

Z analizy dziennikarzy BBC Verify wyłania się zupełnie inny obraz Mariupola. Aby poznać skalę zniszczeń i opisać aktualną sytuację przeanalizowali zdjęcia satelitarne. Wiele nowych wieżowców pojawiło się w ciągu ostatniego roku - głównie na obrzeżach. Na północno-zachodnim krańcu miasta znajduje się Newski - rozległa dzielnica nowych budynków. To pokazowy projekt Kremla. W marcu tego roku dzielnicę odwiedził Władimir Putin. Już wówczas media donosiły o ogromnych napięciach społecznych i o przypadkach wysiedlania ludzi z już zajętych mieszkań.

Olbrzymia część Mariupola wciąż jest zdewastowana. Skalę zniszczeń widać przede wszystkim w centralnej części miasta, gdzie większość domów wciąż nie ma odbudowanych dachów. BBC rozmawiało z pracownikiem Azowstalu, który pozostał w mieście w czasie wojny. Według niego to, co pokazuje rosyjska telewizja to "bzdury". Mężczyzna ocenia, że Rosjanie odbudowali około 10 proc. zniszczonych budynków mieszkalnych.

Z analizy zdjęć satelitarnych wynika, że Rosjanie decydują się na pozostawianie zrujnowanych olbrzymich połaci miasta - nie odbudowują budynków mieszkalnych, tylko je rozbierają. Prawdopodobnie oceniają, że są za bardzo zniszczone. Dziennikarze BBC zwracają uwagę na niemal opustoszałą dzielnicę we wschodniej części Mariupola o powierzchni około 315 tys. metrów kwadratowych.

O tej perspektywie rosyjskie media milczą. Podobnie jak o napięciach społecznych i oburzeniu mieszkańców na działania rosyjskich ekip budowlanych. Pod koniec lipca lojalna wobec Kijowa mariupolska rada miejska informowała, że w mieście do tej pory znajdowane są tymczasowe groby. "Okupanci dosłownie budują nowe obiekty na kościach zabitych przez siebie mieszkańców Mariupola" - wskazała rada miejska. Pośród zniszczonych podczas wojny bloków mieszkalnych otwarto klub nocny.

"Zawsze marzyłam o mieszkaniu nad morzem"

"Zarówno rosyjska telewizja państwowa, jak i prokremlowskie kanały w serwisie YouTube regularnie pokazują szczęśliwe rodziny wprowadzające się do swoich nowych domów" - podkreślają dziennikarze BBC Verify. Przytaczają swoje rozmowy z Rosjanami, którzy zdają się powielać niekształcony lub wprost fałszywy obraz wojennej rzeczywistości. "Oczywiście to Ukraina zniszczyła miasto" - mówi Władimir. Przekonuje, że Rosjanie odbudują Mariupol i będzie ono jeszcze piękniejszy niż za czasów Ukrainy. Oksana, inna rozmówczyni BBC obawia się rozwoju wydarzeń na froncie i powrotu Ukraińców. Podkreśla jednak: "zawsze marzyłam o mieszkaniu nad morzem". Zapewnia, że nie zamierza rezygnować z tych planów.

Z analizy BBC Verify wyłania się zupełnie inny obraz miasta z perspektywy powracających do niego Ukraińców. Oficjalnie, osoby, które straciły domy w wyniku działań wojennych, mogą ubiegać się o mieszkanie w nowo budowanych osiedlach. Proces przekazywania mieszkań jest jednak powolny i pełen uciążliwości. Mieszkańcy miasta są wpisywani na listę oczekujących i nie poznają od razu szczegółów - choćby lokalizacji przyszłego mieszkania.

Według Aleksandra, z którym rozmawiało BBC Verify, w praktyce mieszkania przydzielane są osobom z "jednoznacznie prorosyjskimi poglądami". Rozmówcy stacji mówią o kuriozalnych powodach odmów przyznania nowego lokum. Władze odmawiają osobom, które oprócz zniszczonej nieruchomości są właścicielami innego domu czy nawet skrawka terenu.

Anna, której blok został zburzony, powiedziała lokalnej prorosyjskiej stacji telewizyjnej Mariupol 24, że nie dostała mieszkania zastępczego, ponieważ ma jeszcze szopę o powierzchni ośmiu metrów kwadratowych na wsi 40 km za Mariupolem. Na miejscu jej zniszczonego bloku powstaje nowy, budowany przez rosyjską firmę. Jak ustaliło BBC Verify, mieszkania mają być sprzedawane na kredyt. Trzydziestopięciometrowe lokum ma kosztować ok. 3,5 mln rubli (równowartość ok. 140 tys. zł).

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24, BBC Verify

Źródło zdjęcia głównego: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+