FAŁSZ

"Dalej bawimy się w pandemię bez dowodów istnienia wirusa?" Uwaga na powracający fake news

Niewyizolowany koronawirus? Ten fałszywy przekaz wciąż powracaShutterstockTwitter

Wirus SARS-CoV-2 nie został do tej pory wyizolowany - ten fałszywy przekaz systematycznie wraca w internetowych dyskusjach jako argument przeciwko szczepieniom na COVID-19 bądź dowód na nieskuteczność testów stwierdzających zakażenie. W ostatnich dniach znów krąży w sieci.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Posty o tym, jakoby wciąż rzekomo nie wyizolowano wirusa SARS-CoV-2 odpowiadającego za światową pandemię COVID-19, pojawiają się w mediach społecznościowych od około roku. Ostatnie dni przyniosły wysyp takich nieprawdziwych tez i opinii. "Żaden instytut na świecie nie wyizolował do tej pory Covid-19! Na ulotkach testów PCR jest wprost napisane, że nie służą one do diagnozowania koronawirusa!" - napisała 8 października jedna z użytkowniczek Twittera. Jej post zyskał blisko 800 polubień i ponad 200 podań dalej (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Komentujący post zgadzali się z autorką. "Pani...! My to wiemy... Oni pewnie też... i to jest dowód na to, że cała ta karuzela nie jest rozpędzona w celu ratowania zdrowia..." - napisała jedna z twitterowiczek. "Lemmingi dalej tego rozumieją"; "Ja juz wiem o co chodzi. To wszystko sciema" - reagowali inni.

fałsz

"Takie pytanko. Czy polscy eksperci pokroju Pyrcia wyizolowali wreszcie Sars-Cov2, czy dalej bawimy się w pandemie bez dowodów istnienia wirusa?" - pytał 10 października inny użytkownik Twittera. "Pytam, czy polscy eksperci spełnili wszystkie postulaty Kocha, aby mieć jakiekolwiek naukowe dowody i podstawy do jakiejkolwiek walki z wirusem" - dodał w kolejnym tweecie.

Postulaty Kocha to zasady określające warunki uznania danego mikroorganizmu za przyczynę choroby.

Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepią
Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepiątvn24

Wirusa już dawno wyizolowano. A co to znaczy?

Wywołany do tablicy prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, zareagował 10 października. "Z pewnym rozbawieniem czytam, że nikt nie wyizolował jeszcze wirusa SARS-CoV-2" - napisał na Twitterze. "Cała masa grup to zrobiła. My w Krakowie też. Dodatkowo wypełnione zostały przez nas postulaty Kocha dot. izolacji i wywołania choroby na modelu zwierzęcym. Nawet kilka fotek mu zrobiliśmy" - dodał.

Wyizolowanie wirusa oznacza wyhodowanie go poza ustrojem człowieka. Wirusy bowiem nie replikują się poza żywą komórką, zatem ich hodowla odbywa się w warunkach in vitro (w warunkach laboratoryjnych) poprzez namnażanie cząstek wirusa - co w lutym 2020 roku w rozmowie w TVN Meteo wyjaśniała prof. dr hab. Edyta Paradowska, kierownik Pracowni Wirusologii w Instytucie Biologii Medycznej PAN w Łodzi.

"Namnażanie wirusa pozwala wykorzystać cząstki wirusowe do dalszych badań wirusologicznych, w tym m.in. do poznania sekwencji genomu wirusa, czyli do poznania jego materiału genetycznego oraz poznania mechanizmu rozprzestrzenia się zakażenia" – tłumaczyła prof. Paradowska. To umożliwia skuteczniejszą walkę z epidemią. W praktyce izolacja i namnażanie cząstek wirusowych pozwalają m.in. opracować testy diagnostyczne, prowadzić prace nad preparatami szczepionkowymi, a także testować potencjalne leki przeciwwirusowe.

Pierwsi na świecie byli Chińczycy, w Europie - Włosi

18 marca 2020 roku portal tvn24.pl informował o wyizolowaniu koronawirusa z próbki pobranej od pierwszego zakażonego pacjenta z Polski. Koronawirusa wyizolował zespół Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, we współpracy z zespołem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie.

"Takie badania są bardzo ważne dla celów śledzenia rozwijania się epidemii, jak również mają ogromną wartość naukową" - mówił wówczas dyrektor instytutu dr Grzegorz Juszczyk. Tłumaczył, że obserwacja zmian może mieć istotne znaczenie przy opracowywaniu leków, schematów leczenia i diagnostyki zakażeń. "Wyizolowanie wirusa pozwoli także lepiej poznać jego biologię"- dodał.

Na początku lutego 2020 roku nowy koronawirus został wyizolowany w szpitalu w Rzymie. Jednak wcześniej w Chinach wyizolowano i opisano pięć genomów SARS-CoV-2. Opisy te dostępne są na platformie GISAID używanej przez naukowców do udostępniania nowych informacji o wirusach.

Fake news jak bumerang

Do fałszywej tezy o rzekomo niewyizolowanym wirusie SARS-CoV-2 odniósł się w styczniu tego roku w programie "Koronawirus Konkret24" w TVN24 doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej. Wyjaśniał rozpowszechniany wówczas fałszywy przekaz, jakoby szczepienia przeciw COVID-19 były niepotrzebne, bo wirusa nie wyizolowano i nie wykazano jego istnienia. "Byłoby to piękne, ale niestety jest to całkowicie niemożliwe i nieprawdziwe stwierdzenie, dlatego że wirus nie tylko jest, ale doskonale się rozprzestrzenił i niestety pochłania kolejne ofiary, w tym również śmiertelne" - powiedział Grzesiowski.

"Nie ma wirusa, który został wyizolowany, więc nie ma celu dla szczepionki"? Dr Grzesiowski tłumaczy
"Nie ma wirusa, który został wyizolowany, więc nie ma celu dla szczepionki"? Dr Grzesiowski tłumaczytvn24

"Ponad wszelką wątpliwość mogę to powiedzieć: odkrycie, to znaczy stwierdzenie jego materiału genetycznego i wykazanie, że jest on odpowiedzialny za chorobę COVID-19" - kontynuował. Przypomniał o kilkudziesięciu tysiącach szczepów wirusa potwierdzonych na całym świecie. "Są specjalne konsorcja, które badają te szczepy i natychmiast publikują te dane" - tłumaczył.

Tych, którzy nie wierzą w istnienie koronawirusa, Grzesiowski zachęcił do zapoznania się z publicznie dostępnymi danymi. "Jest to wirus RNA, wirus pochodzenia zwierzęcego, jest to wirus pochodzenia odnietoperzowego i jest trzecim przedstawicielem tak zwanej grupy betakoronawirusów atakujących białko AC2, które w organizmie odpowiada za jego przyłączenie, które - niestety - ma człowiek i wiele innych gatunków ssaków" - mówił Grzesiowski. "Wirus jest potwierdzony metodami naukowymi i niestety widzimy go w życiu jako wywołującego ciężkie zakażenie" - podsumował.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl; zdjęcie: Shutterstock, Twitter

Źródło zdjęcia głównego: ShutterstockTwitter

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24