Hiperkapnia? Hipoksemia? Kolejne fałszywe tezy o skutkach noszenia maseczek

Popularny post na Facebooku wymienia wiele rzekomych skutków ubocznych noszenia maseczek na twarzy.Shutterstock

Wzrost ilości dwutlenku węgla we krwi, upośledzenie funkcji poznawczych, a ponadto hiperkapnia czy hipoksemia - to rzekome skutki noszenia maseczek wymienione w poście, który w październiku i listopadzie zyskał dużą popularność na Facebooku. Twierdzeniom tym przeczą zarówno eksperci, jak i badania naukowe.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Wprowadzające w błąd twierdzenia o możliwych negatywnych konsekwencjach noszenia maseczek ochronnych na twarzy non stop wracają w mediach społecznościowych - i nadal zyskują zwolenników. Przykładem jest popularny na Facebooku post z 13 października, w którym wymieniono rzekome negatywne dla zdrowia skutki noszenia maseczek. Czytamy w nim m.in.:

Z badań wynika, że ​​ciągłe stosowanie maski powoduje następujące szkodliwe skutki: - Zwiększone ponowne wdychanie wydalonego CO2. - Znaczący wzrost oddychania, zwiększona częstość oddechów i hiperwentylacja. - Wyższe tętno. - Znaczący wzrost CO2 we krwi. - Hipoksemia: czyli nieprawidłowy spadek ciśnienia parcjalnego tlenu we krwi tętniczej. - Hiperkapnia, czyli wzrost ciśnienia CO2 we krwi. - Ogólne upośledzenie funkcji poznawczych. - Większa trudność w zadaniach psychomotorycznych. Tezy z postu o maseczkach

Ponadto jako efekty noszenia maseczek na twarzy wymieniane są w tym poście: "wzrost zmęczenia, przyspieszenie oddechu, nieregularne bicie serca, wzrost słabej koncentracji oraz obniżenie zdolności motorycznych. Inne psychologiczne skutki częstego noszenia maski i oglądania innych osób w masce to głębokie zmiany w relacjach międzyludzkich".

Dr Sutkowski: dwie trzecie osób przebywających na OIOM-ach covidowych umiera
Dr Sutkowski: dwie trzecie osób przebywających na OIOM-ach covidowych umieratvn24

Wpis pojawił się na facebookowym profilu dr inż. Wojciecha Jana Karwowskiego. Jak informuje Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, jest on ekspertem inżynierii biomedycznej i tkankowej. Jego post polubiło ponad 1,5 tys. użytkowników, udostępniono ponad 4 tys. razy. Internauci zostawili pod nim ponad 260 komentarzy.

Oprócz tez na temat szkodliwości noszenia maseczek, wpis zawierał zapis ponad półtoragodzinnej transmisji na żywo, podczas której Wojciech Karwowski odnosi się do komentarzy internautów polemizujących z jego twierdzeniami na temat maseczek. To wideo do połowy listopada wyświetlono ponad 144 tys. razy.

Wpis na Facebooku opublikowany 13 października na profilu Wojciecha Karwowskiego tvn24 | facebook

W komentarzu opublikowanym pod jednym z wpisów na koncie Karwowskiego on sam powielił wcześniej przedstawione tezy, dodając m.in., że badania potwierdzające te rzekome szkodliwe skutki noszenia masek wykonano w 2005 roku. Nie podał jednak nazwisk naukowców, którzy przeprowadzili badania, ani miejsca, gdzie opublikowano wyniki tych badań.

Wojciech Karwowski w komentarzu stwierdza, że badania wykazujące negatywne skutki noszenia masek wykonano w 2005 roku tvn24 | facebook

7 listopada treść komentarza przytoczono w poście opublikowanym na facebookowej stronie o nazwie: Covid 19 bitwa o wolność. Zareagowało na niego ponad 800 użytkowników, a udostępniło go ponad 700.

"Właśnie dlatego ja nie noszę maseczki"; "Dokładnie tak"; "Sezonowa grypa"; "Noszenie maski jest szkodliwe nie tylko zdrowotnie, ale także społecznie, bo pokazuje na ile władza nad nami panuje" - pisali użytkownicy Facebooka.

Część z twierdzeń z popularnego postu już wcześniej krążyło w sieci - odnosili się do nich eksperci z różnych krajów, sprawdzały je zagraniczne redakcje zajmujące się weryfikacją informacji. Również w Konkret24 pisaliśmy już o niektórych.

"Zwiększone ponowne wdychanie wydalonego CO2" - to nieprawda

Pierwszym szkodliwym efektem noszenia maski wymienionym w facebookowym wpisie jest rzekome "zwiększone ponowne wdychanie wydalonego CO2".

Osoby noszące maski chirurgiczne lub materiałowe są w niewielkim lub żadnym stopniu narażone na wdychanie niezdrowych ilości dwutlenku węgla - sprawdzili w maju br. dziennikarze Snopes, amerykańskiego portalu fact-chceckingowego. O podobnym wprowadzającym w błąd twierdzeniu pisaliśmy w Konkret24 we wrześniu.

"Cząsteczki dwutlenku węgla są niewielkie - o wiele mniejsze niż kropelki zawierające koronawirusa, które maski mają zatrzymywać - i nie będą uwięzione przez materiał oddychający, szczególnie w stosunkowo krótkim czasie, jak podczas podróży autobusem. Kiedy wydychasz, dwutlenek węgla przejdzie przez i wokół typu najczęściej noszonych masek. Jest mało prawdopodobne, aby się nagromadził w stopniu, który powoduje problemy zdrowotne" - wyjaśnia redakcja BBC w materiale z sierpnia, w którym zweryfikowała grafikę sugerującą, że noszenie maski może spowodować zatrucie dwutlenkiem węgla.

Twierdzenie zdementowała również Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Informuje, że długotrwałe używanie masek medycznych przy prawidłowym noszeniu nie powoduje ani zatrucia dwutlenkiem węgla, ani niedoboru tlenu.

"Nie jest prawdą, że dwutlenek węgla, który gromadzi się w czasie wydechu wewnątrz maski, jest później wdychany przez nas i stanowi zagrożenie dla zdrowia lub życia" - tłumaczył doktor Paweł Grzesiowski, ekspert w dziedzinie terapii zakażeń, w programie "Koronawirus Konkret24" w TVN24.

"Maska jest filtrem. To nie jest tak, że my oddychając wciągamy ten cały dwutlenek węgla, który wydychamy podczas wydechu. Odpowiedź jest następująca: nie dochodzi do obniżenia poziomu tlenu we krwi, ani do podwyższenia wartości dwutlenku węgla we krwi podczas oddychania - nawet wielogodzinnego - w masce, jeśli tylko maska jest prawidłowo założona i prawidłowo używana. Jeśli to będzie maseczka, która jest wilgotna, która jest bardzo długo używana, wówczas może dawać ogromne opory przy oddychaniu i w takich sytuacjach możemy mieć problemy z oddychaniem" - wyjaśniał dr Grzesiowski.

Dr Grzesiowski: to nie jest tak, że my oddychając wciągamy ten cały dwutlenek węgla, który wydychamy podczas wydechu
Dr Grzesiowski: to nie jest tak, że my oddychając wciągamy ten cały dwutlenek węgla, który wydychamy podczas wydechu

Hiperkapnia i hipoksemia - mało prawdopodobne

Treść postu sugeruje, że noszenie maski może doprowadzić do hiperkapnii - stanu, gdy w krwi znajduje się zbyt duża ilość dwutlenku węgla, oraz do hipoksemii - potocznie niedotlenienia, czyli stanu zbyt niskiej zawartości tlenu we krwi tętniczej.

W maju amerykańska redakcja Agencji Reutera sprawdziła krążące w mediach społecznościowych twierdzenie, że nieustanne noszenie maski powoduje hiperkapnię. Do łagodnych objawów hiperkapnii należą zawroty głowy, senność, zmęczenie, ból głowy, duszność i dezorientacja. Poważne objawy obejmują napady drgawek, drgawki mięśni, utratę przytomności i śpiączkę.

Jest mało prawdopodobne, że noszenie maski spowoduje hiperkapnię - skomentował dla Reutera przedstawiciel amerykańskiej Agencji ds. Zapobiegania Chorobom Zakaźnym (CDC). "Z czasem CO2 będzie powoli gromadzić się w masce. Jednak poziom CO2, który może gromadzić się w masce, jest w większości przypadków tolerowany przez ludzi. Może pojawić się ból głowy, ale najprawdopodobniej nie wystąpią objawy obserwowane przy znacznie wyższych poziomach CO2. Maska może stać się niekomfortowa z wielu powodów, w tym z powodu wrażliwości na CO2, dlatego dana osoba będzie miała motywację do jej zdjęcia" - wyjaśniał.

Badanie przeprowadzone przez amerykańskich naukowców w lipcu tego roku wykazało, że przeciętna maska ​​na twarz nie ogranicza dopływu tlenu do płuc - i to nawet u pacjentów z ciężkimi chorobami płuc - informuje Reuters.

Redakcja Snopes, sprawdzając podobne twierdzenie, przywołała ustalenia niewielkiego badania z 2006 roku, w którym przyjrzano się pracownikom służby zdrowia noszącym maski N95 (maska w 95 proc. skuteczna w ochronie przed wdychaniem cząsteczek wirusów - red.) podczas epidemii SARS. Stwierdzono, że stosowanie masek N95 może powodować u pracowników służby zdrowia bóle głowy. Noszenie ich przez krótszy czas może zmniejszyć częstotliwość i nasilenie bólów głowy.

Doktor Abrar Ahmad Chughtai, epidemiolog i wykładowca australijskiego Uniwersytetu Nowej Południowej Walii, mówi, że ryzyko hiperkapnii oraz hipoksemii jest mało prawdopodobne w przypadku noszenia masek z tkaniny i masek chirurgicznych, ponieważ nie są one ściśle dopasowane do twarzy - czytamy w analizie redakcji Snopes.

Noszenie maski nie wpływa sprawność motoryczno-poznawczą, nie uszkadza mózgu i układu nerwowego

Rzekomymi skutkami noszenia maseczek mają być też: "ogólne upośledzenie funkcji poznawczych" (inaczej procesy poznawcze, można je podzielić na uwagę, percepcję, pamięć, myślenie i język; za Medonet.pl - red.) oraz "większa trudność w zadaniach psychomotorycznych" (psychomotoryka rozumiana jako sfera ruchowa człowieka - red.).

Jak jednak pokazują wyniki badania naukowców z Uniwersytetu w Kopenhadze opublikowane w sierpniu tego roku, noszenie maski na twarzy nie wpływa na sprawność motoryczno-poznawczą w czasie wykonywania umiarkowanej pracy fizycznej w gorącym środowisku. Nie zaobserwowano istotnych statystycznie różnic w wykonywaniu prostych lub złożonych zadań fizycznych czy obliczeń matematycznych. Co więcej, percepcja temperatury i reakcje fizjologiczne badanych, którzy nosili maski, także nie uległy zmianie. Badanie wykazało natomiast, że maski utrudniały oddychanie podczas wykonywania umiarkowanej pracy fizycznej w wysokich temperaturach.

Pod koniec października Agencja Reutera sprawdziła film, w którym przekonywano, że zasłanianie twarzy maseczką pozbawia mózg tlenu, powodując jego uszkodzenia u dorosłych i problemy rozwojowe u dzieci. Jak ustaliła, nie ma dowodów sugerujących, że noszenie maski na twarzy powoduje niedobór tlenu, który jest niebezpieczny dla mózgów dorosłych lub który uniemożliwia prawidłowy rozwój mózgu dziecka.

W tym samym czasie niemiecka redakcja AFP zweryfikowała popularne w mediach społecznościowych twierdzenie, że oddychanie w masce prowadzi do uszkodzeń neurologicznych. Istnieją neurony, które nie przetrwają dłużej niż trzy minuty bez tlenu, ale nie można doprowadzić do ich uszkodzenia przez noszenie maski, ponieważ ona nie odcina człowieka od tlenu - tłumaczył w komentarzu dla AFP Peter Berlit, główny sekretarz Niemieckiego Towarzystwa Neurologicznego.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24