"Już dochodzimy do progu odporności populacyjnej"? Wariant Delta może go podnieść


Minister zdrowia Adam Niedzielski stwierdził w radiowym wywiadzie: "Wydaje się, że my już dochodzimy do progu odporności populacyjnej". Eksperci tonują nastroje. Bo choć na początku lipca odpornych na SARS-CoV-2 ma być 70-80 procent Polaków, to ze względu na pewne czynniki próg odporności może wzrosnąć. Wyjaśniamy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W tej chwili mamy ponad 24 miliony wykonanych szczepień" - mówił 15 czerwca w Polskim Radiu minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że dwie dawki szczepionki przeciw COVID-19 lub jedną w przypadku preparatu Johnson & Johnson przyjęło już blisko 10 mln Polaków. Prowadzący rozmowę dopytywał, czy uwzględniając również osoby, które przechorowały COVID-19, można stwierdzić, że przekroczyliśmy już w Polsce próg odporności zbiorowej. Zapytał też, czy próg przekroczymy po uzyskaniu 60, czy może wyższego odsetka odporności populacyjnej.

Na to minister Niedzielski odpowiedział: "Można z jednej strony prowadzić dyskusje, czy to jest 60 czy 70 [procent odporności]. Im więcej, tym lepiej". Podkreślił, że w Polsce wciąż spada liczba zakażeń i to w sytuacji, gdy luzowane są obostrzenia. "Wydaje się, że my już dochodzimy do tego progu odporności populacyjnej" - stwierdził Niedzielski.

Minister zdrowia: Wydaje się, że my już dochodzimy do tego progu odporności populacyjnej
Minister zdrowia: Wydaje się, że my już dochodzimy do tego progu odporności populacyjnejPolskie Radio, "Sygnały Dnia"

Minister mówił też o prowadzonych badaniach seroprewalencji, czyli badaniach przeciwciał we krwi reprezentatywnej grupy osób. "Mówiąc w bardzo uproszczony sposób, tutaj te wskaźniki w kolejnych próbkach, jakie analizowaliśmy, dochodzą już do 60 procent" - stwierdził. "Więc jak zsumujemy te właśnie efekt szczepienia i przechorowania to jesteśmy już w okolicach 60 procent" - dodał. Według niego nie ma dużego ryzyka pogorszenia sytuacji epidemicznej w czasie wakacji, ale przyznał, że głównym ryzykiem jest pojawienie się nowej mutacji. Mówił też o konieczności utrzymania części obostrzeń.

Czy 60. proc. osób zaszczepionych i po przechorowaniu COVID-19 to - według najnowszych badań - rzeczywiście próg odporności populacyjnej? Jak blisko niego jest Polska?

Odpowiedź na pierwsze pytanie nie jest jednoznaczna - nowe mutacje koronawirusa, odporność ozdrowieńców i skuteczność szczepionek mogą podnieść próg na wyższy poziom. Na drugie pytanie szukaliśmy odpowiedzi u ekspertów Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego (​ICM UW). Według ich szacunków na początku lipca odpornych na SARS-CoV-2 będzie 70-80 proc. Polaków.

Co to jest odporność populacyjna

Według danych rządowej strony gov.pl z 18 czerwca (stan na godz. 10.30) w Polsce wykonano 25 884 468 szczepień przeciw COVID-19. Osób zaszczepionych, czyli takich, które przyjęły wszystkie wymagane dawki szczepionki, było 10 765 849. Co najmniej jedną dawkę otrzymało 15 940 640. Natomiast zakażonych koronawirusem od 4 marca 2020 roku do 18 czerwca 2021 roku zostało 2 878 466 osób. Właśnie dane o szczepieniach i o przejściu COVID-19 pozwalają szacować tempo rozwoju odporności populacyjnej. Lecz zależy ona też od innych czynników: dominującego wariantu wirusa, dynamiki zachorowań, stosowania się do obostrzeń.

Na stronie Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny jest wyjaśnienie, że odporność populacyjna (inne tożsame określenia: odporność zbiorowiskowa, stadna, grupowa) to ochrona osób nieuodpornionych na skutek zaszczepienia wysokiego odsetka danej populacji. "Próg odporności zbiorowiskowej lub inaczej populacyjnej jest to odsetek osób uodpornionych w populacji, po osiągnięciu którego liczba nowych zakażonych zaczyna się zmniejszać" - tłumaczyła w Konkret24 w maju prof. Maria Gańczak, epidemiolog i wiceprezydent Sekcji Kontroli Zakażeń Europejskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego. "Chodzi o ochronę osób, które z różnych względów nie mogą się szczepić" - wyjaśniała.

Na początku lipca odpornych 70-80 proc. Polaków?

Gdy w maju wyjaśnialiśmy w Konkret24 zagadnienie odporności zbiorowej, podaliśmy dane Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego (​ICM UW), które stworzyło model epidemii COVID-19 w Polsce. Umożliwia on przewidywanie rozwoju epidemii i szacowanie aktualnego poziomu odporności populacyjnej. W maju ICM UW informował, że na początek lipca w Polsce przewidywana jest odporność na poziomie 75-81 proc.

Według aktualnych danych, przekazanych Konkret24 przez dr Jędrzeja Nowosielskiego z ICM UW, na początku lipca odpornych będzie 70 proc. Polaków. Bardziej optymistyczne prognozy zakładają 80 proc. Margines błędu wynosi ok. 10 proc.

Jaką odporność mamy po przechorowaniu COVID-19? Są na ten temat fałszywe doniesienia w sieci
Jaką odporność mamy po przechorowaniu COVID-19? Są na ten temat fałszywe doniesienia w siecitvn24

Model matematyczny naukowców ICM UW uwzględnia szacunki dotyczące liczby ozdrowieńców, liczby zaszczepionych, a także parametry stosowanych obostrzeń i dominujących mutacji SARS-CoV-2 w Polsce. - Faktyczna liczba ozdrowieńców w Polsce nie jest oczywiście znana, można ją szacować. My szacujemy ją na około 50 procent - mówi dr Jędrzej Nowosielski. Zaznacza, że liczba ozdrowieńców jest jedną z większych niewiadomych i źródeł niepewności w modelu (nie wszystkie zachorowania są zgłaszane). - Szacujemy, że wykrywany jest jeden przypadek zakażenia na pięć faktycznych. W bardziej pesymistycznym wariancie: jeden na siedem - mówi dr Nowosielski.

Pytany, poziom odporności populacyjnej wystarcza teraz do osiągnięcia progu, odpowiada: - Wszystko zależy od sytuacji. Jeżeli nagle ludzie zaczną wchodzić w ściślejsze interakcje, wymagany poziom odporności będzie wyższy. Doktor Nowosielski wspomina też o perspektywie pojawienia się w Polsce nowych mutacji SARS-CoV-2, które mogą podwyższyć wymagany próg.

Jednak według niego na teraz prognozowany na początek lipca poziom odporności zbiorowej na poziomie 70-80 proc. wydaje się wystarczający do powstrzymania rozwoju epidemii.

Nowe mutacje wirusa mogą podnieść próg odporności zbiorowej

- Trudno w tej chwili prorokować, czy się zbliżamy do progu odporności zbiorowej - stwierdza prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Zaznacza, że do obliczania progu odporności nie wystarczy proste dodanie liczby ozdrowieńców i zaszczepionych. - Ozdrowieńcy również się szczepią, a zatem obie grupy mogą się częściowo nakładać. Ponadto nie zawsze osoby po kontakcie z wirusem mają na tyle wysoką odporność, by oprzeć się nowym wariantom. To bardzo indywidualna cecha - mówi.

Profesor Szuster-Ciesielska wyjaśnia, że wcześniej naukowcy mówili o 60-70 proc. jako progu odporności, który należy uzyskać dla bezpieczeństwa populacji. - Na razie mówi się o 70 procentach odporności grupowej, ale nie wiadomo, czy ten poziom nie będzie musiał być jeszcze wyższy - mówi prof. Szuster-Ciesielska. Wyjaśnia, że wraz z pojawieniem się wariantu (mutacji) Alfa, a zwłaszcza wariantu Delta, okazało się, że poziom odporności musi być wyższy.

Wariant Delta jest według szacunków 50-60 proc. bardziej zakaźny od wariantu Alfa i zwiększa ryzyko hospitalizacji dwu-, a nawet czterokrotnie. - W Stanach Zjednoczonych naukowcy oceniają, że wariant Delta ma podobną dynamikę rozprzestrzeniania jak w Indiach - mówi prof. Szuster-Ciesielska. Przypomina, że w tej chwili wariant Delta odpowiada za 10 proc. zachorowań w USA i za 90 proc. w Wielkiej Brytanii. Z tym, że poziom infekcji jest zróżnicowany w zależności od regionu.

Profesor Szuster-Ciesielska zauważa ponadto, że są różne dane o skuteczności szczepionek. Jednak wszystkie pokazują, że szczepionki chronią przed ciężkim przebiegiem choroby i hospitalizacją. - Ale nawet jeśli przechodzimy COVID-19 łagodnie, nie mamy gwarancji, że nie pojawią się powikłania - przestrzega prof. Szuster-Ciesielska. - Tak zwany long covid nie dotyczy tylko hospitalizowanych pacjentów - dodaje.

"Warto mieć zapas poziomu odporności populacyjnej"

Czy i kiedy czekają nas kolejne fale epidemii? - Wydaje się, że teraz, w połowie czerwca, nie ma dużego potencjału na rozwój epidemii - mówi dr Jędrzej Nowosielski.

"Jeżeli nie będziemy mieli takiego poziomu odporności, żeby zahamować transmisję wirusa, przyjdzie fala. Natomiast ta fala może być różnej wysokości" - mówił w rozmowie z reporterem TVN24 prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zwrócił uwagę na stosunkowo niski poziom zaszczepienia w grupach ryzyka: osób starszych, w średnim wieku oraz chorych np. na cukrzycę czy nowotwór. "Jeżeli te osoby nie będą zabezpieczone, to taka transmisja, czyli ta fala, niestety odbije się na naszym społeczeństwie, tak jak poprzednie fale" - ostrzega prof. Pyrć.

Prof. Pyrć: "To co martwi, to fakt, że mamy w Polsce stosunkowo słabo wyszczepione osoby z grup ryzyka"
Prof. Pyrć: "To co martwi, to fakt, że mamy w Polsce stosunkowo słabo wyszczepione osoby z grup ryzyka"tvn24

To, że kluczowe są szczepienia, potwierdza dr Jędrzej Nowosielski. - Jeżeli ludzie zaszczepią się gremialnie, to myślę, że może nie być jesiennej fali - stwierdza. Według niego jeżeli zatrzymamy się się na ok. 15 mln zaszczepionych, może to być za mało przy bardziej zakaźnych wariantach. - Warto mieć zapas poziomu odporności populacyjnej. Jeśli na dzisiaj wydaje się, że wystarczy na przykład 75 procent, to lepiej mieć 90 procent i być lepiej zabezpieczonym - dodaje dr Nowosielski.

Profesor Agnieszka Szuster-Ciesielska również stwierdza: - Jesiennej fali możemy uniknąć dzięki szczepieniom. Chodzi również o młodsze roczniki: o dzieci powyżej dwunastego roku życia.

Bo dzieci po wakacjach wrócą do szkół i spotkają się z nauczycielami i rodzicami kolegów. - Mam sygnały o młodych rodzicach, którzy nie chcą się szczepić. Wobec takich postaw koronawirus znajdzie drogę do osób wrażliwych. To jest nieuniknione - kwituje prof. Szuster-Ciesielska.

Tak więc w kwestii uzyskania odporności populacyjnej istotne jest, ilu Polaków sprzeciwia się szczepieniom. - Jeżeli pojawi się informacja, że zbliżamy się do bariery 70 procent odporności grupowej, to osoby niezaszczepione pomyślą: ok, nie musimy się szczepić, bo jesteśmy chronieni dzięki innym - mówi prof. Szuster Ciesielska, tłumacząc, dlaczego takie myślenie jest błędem: - Te 70 procent może być niewystarczające, bo bardzo wiele zależy od wariantów koronawirusa, z którym w danym momencie mamy do czynienia.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Paweł Supernak / PAP

Pozostałe wiadomości

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24

Prezydent Rosji "przedstawia warunki zawieszenia broni" - informują prorosyjskie konta w serwisie X, na Facebooku i Instagramie. Do przekazu, który w ostatnich dniach krąży w mediach społecznościowych, załączane jest nagranie z wystąpienia Władimira Putina. Wyjaśniamy, czego dotyczy.

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Michał Dworczyk twierdzi, że polskie firmy zbrojeniowe dostały niewielką część środków unijnych na wsparcie przemysłu obronnego, bo to głównie Niemcy miały "głos decydujący". Wprowadza opinię publiczną w błąd, pomijając istotne fakty. Przyczyna leży po stronie polskich firm.

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Źródło:
Konkret24

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Internauci publikują w sieci zdjęcie, które rzekomo ma pokazywać, jak amerykański lotniskowiec radzi sobie atakowany rakietami i dronami. Ta ilustracja nie jest prawdziwa.

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24

"Demokracja to ułuda", "u nas też musi do tego dojść" - tak internauci komentują nagranie z Grecji, gdzie obywatele starli się z policją. Według popularnego przekazu protesty wywołała polityka rządu wobec Ukrainy. Tymczasem powód protestów był inny.

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Źródło:
Konkret24

Oddano Unii Europejskiej kontrolę nad Wojskiem Polskim, odebrano państwom decyzyjność w sprawach obrony - tak europosłowie PiS tłumaczą, dlaczego głosowali przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej między innymi Tarczy Wschód. Twierdzą też, że projekt nie jest realizowany. Ich tezy wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Źródło:
Konkret24

"Propaganda", "inscenizacja", "reżim kijowski" - to komentarze internautów do filmu, który ma być dowodem na to, że Ukraina zatrudnia aktorów do tworzenia antyrosyjskich treści. Jednak prawda jest zupełnie inna, a metoda dezinformacji oskarżająca Ukrainę o tworzenie propagandówek - powszechna.

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Źródło:
Konkret24

"Telewizja uczy dzieci nienawiści!", "spot propagandowy uczy najmłodszych donosicielstwa" - komentują internauci, oburzeni rzekomą reklamą, która miała się ukazać w ukraińskiej stacji dla dzieci. Przestrzegamy: to fałszywka. I kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji uderzającej w Ukrainę.

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

Źródło:
Konkret24

Nienaturalnie wykręcone dłonie, znikające ręce i palce - tak wyglądają na zdjęciu kobiety, które rzekomo wspierają kampanię Karola Nawrockiego. Politycy PiS rozsyłają fotografię, a internauci zachwycają się akcją wyborczyń. Tylko że one nie istnieją.

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

Źródło:
Konkret24

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z produkcją amunicji w Polsce? Zdaniem polityków Konfederacji "nie mamy produkcji amunicji", według innych polityków - mamy, tylko zbyt małą. Sednem sporu jest posiadanie własnych surowców. Wyjaśniamy.

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

Źródło:
Konkret24

"Jak jesteś chory przewlekle, to się ciebie nie leczy, tylko trafiasz na listę do 'odstrzału'" - straszą internauci. W szpitalnych oddziałach ratunkowych rzekomo segregowani są pacjenci, którzy "kwalifikują się do wręczenia protokołu zapobiegania terapii daremniej". To przekaz towarzyszący popularnemu nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych. To całkowita nieprawda i szerzenie dezinformacji. Wyjaśniamy.

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

"Czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać", "zamiast wdzięczności aroganckie komentarze" - reagują internauci na masowo rozpowszechniany film. W nim rzekomo "niewdzięczna Oksana" krytykuje bowiem paczkę pomocową otrzymaną z Polski. Uwaga: to rosyjska i antyukraińska dezinformacja. Film zmanipulowano, prawdziwa autorka mówiła coś odwrotnego.

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Polityk Konfederacji przestrzega, że w Unii Europejskiej może zostać wprowadzony zakaz środków do walki z gryzoniami. Internauci reagują na to oburzeniem. Komisja Europejska uspokaja.

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Wobec zapowiedzi administracji Donalda Trumpa, że warto postawić na reset relacji z Rosją, przypominane są kontakty obecnego prezydenta USA z ludźmi Kremla w przeszłości. W ten sposób nową odsłonę zyskał przekaz, jakoby w latach 80. Trump miał zostać zwerbowany przez radzieckie KGB. Wyjaśniamy, ile w tym prawdy.

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Źródło:
Snopes

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24