"Odporność po zachorowaniu lepsza niż po szczepieniu"? Uwaga na tezy tego filmu

"Odporność po zachorowaniu lepsza niż po szczepieniu". Uwaga na tezy rzekomych pracowników PfizeraFacebook

Ponad milion wyświetleń ma film, w którym osoby podające się za pracowników koncernu Pfizer opowiadają, że po przechorowaniu COVID-19 ma się dłuższą odporność niż po zaszczepieniu. Po pierwsze, wciąż nie ma na to jednoznacznych dowodów. Po drugie, w filmie pominięto najważniejsze: skutki zachorowania na COVID-19.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Kolejne nagranie grupy Project Veritas trafiło do polskich mediów społecznościowych w październiku. Tym razem występujące w nim osoby podające się za pracowników Pfizera przekonują, że odporność po przechorowaniu COVID-19 jest lepsza i dłuższa niż ta po zaszczepieniu. Fragment tego nagrania z polskimi napisami opublikowano na facebookowych stronach Ruch Narodowy (11 października; miało ponad 4,9 tys. reakcji, 330 komentarzy i 196 tys. wyświetleń), na stronie Wolnosc.tv (13 października), a potem link do wideo trafił do facebookowego posta strony Wolność i Niepodległość. Zareagowało na niego prawie 400 użytkowników, ponad 120 udostępniło.

Artykuł oparty na tezach padających w nagraniu, który ukazał się 7 października na portalu Pch24.pl, zatytułowano: "Pfizer obnażony! Dziennikarskie śledztwo ujawnia fakty ukrywane przez koncern"". Dwa dni później podobny tekst pt. "Twoje przeciwciała są lepsze niż szc***ie, tak twierdzą naukowcy Pfi**ra" pojawił się na stronie Legaartis.pl, znanej z publikowania wprowadzających w błąd informacji na temat pandemii i szczepień. Tak więc zasięgi wideo Project Veritas szybko rosły.

Artykuły i facebookowe promujące wprowadzające w błąd wideo grupy Project Veritastvn24 | pch24.pl, legaartis.pl, facebook.com

Wspomniane nagranie przedstawia fragmenty rozmów z trzema mężczyznami przedstawionymi jako pracownicy Pfizera - tak informują podpisy w języku angielskim umieszczone na nagraniu. Rozmowy miały być nagrywane ukrytą kamerą; robiono je w restauracyjnych lub barowych ogródkach. Mężczyźni odpowiadali na pytania kobiety dotyczące szczepionek. Twarzy kobiety nie widzimy, kamera zwrócona jest na rozmówców, słychać tylko jej głos.

"To jest tak, jakbyśmy byli wychowywani do tego, że 'szczepionka jest bezpieczniejsza niż faktyczne przechorowanie'. I to jest… szczerze, musimy robić tyle wykładów, nie masz pojęcia. Musimy tam siedzieć całymi godzinami i tego słuchać, że nie wolno o tym mówić… publicznie. Ale na logikę, jeśli masz zgromadzone przeciwciała, i powinieneś być w stanie udowodnić, że masz przeciwciała, to potencjalnie ma to jakiś sens" - opowiada Rahul Khandke podpisany jako naukowiec z Pfizera (z takim tłumaczeniem na język polski opublikowano nagranie na stronie Ruchu Narodowego na Facebooku).

Szczepienia szczepionką Pfizera
Szczepienia szczepionką Pfizera tvn24

W rozmowie z kolejnym rzekomym pracownikiem Pfizera - przedstawionym jako Chris Croce, "starszy współpracownik naukowy w firmie Pfizer" - rozmawiająca z nim ta sama kobieta stwierdza, że przeszła COVID-19, ma wysoki poziom przeciwciał i pyta, czy powinna się zaszczepić. Croce odpowiada: "[zaszczepieni] nadal są chronieni, ale nie jest to skuteczność na poziomie 95 proc. Bliżej 70 proc. Zatem ty jesteś chroniona najprawdopodobniej na dłużej, ponieważ to była naturalna odpowiedź organizmu" (także tłumaczenie podane przez Ruch Narodowy).

Nie wiemy, czy nagrani mężczyźni kiedykolwiek pracowali w firmie Pfizer. Oni sami na filmach się nie przedstawiają, nie mówią o swojej pracy. Nazwiska - Rahul Khandke, Chris Croce i Nick Karl (ten ostatni również pojawia się w omawianym filmie, podpisano go jako naukowca pracującego w Pfizerze) - i ich stanowiska znamy tylko z napisów pod filmem. Zapytaliśmy biuro prasowe Pfizera w Polsce, czy takie osoby pracowały w koncernie. Nie otrzymaliśmy na razie odpowiedzi. Wcześniej z takim pytaniem wystąpiła do koncernu redakcja fact-checkingowa Polygraph.info, ale amerykańskie biuro prasowe Pfizera jej nie odpowiedziało.

Jednak tego, co opowiadają rzekomi pracownicy Pfizera, nie potwierdzają dostępne badania naukowe - ustaliła redakcja Polygraph.info utworzona przez Voice of America (VOA).

Kolejny film Project Veritas publikują te same polskie strony na Facebooku

Na nagraniu widoczne jest logo i adres strony internetowej Project Veritas, prawicowej grupy ze Stanów Zjednoczonych znanej z publikowania materiałów podważających zaufanie do szczepionek na COVID-19. Pełna wersja filmu dostępna jest na kanale YouTube grupy. Od publikacji 4 października film ten wyświetlono 1,6 mln razy.

Nie po raz pierwszy Project Veritas dezinformuje na temat szczepionek i ze swoim przekazem dociera do polskich internautów. W październiku pisaliśmy o fałszywych tezach pielęgniarki z Alabamy oraz informacjach rzekomo ujawnionych przez pracownicę Pfizera - obie kobiety wystąpiły w nagraniach tej amerykańskiej grupy. Warto zauważyć, że kolejne filmy Project Veritas opublikowały te same facebookowe strony jak Ruch Narodowy czy Wolność i Niepodległość.

O czym nie mówi się w materiale Project Veritas

To, o czym w materiale Project Veritas się nie mówi, to tragiczne konsekwencje zdrowotne, w tym prawdopodobieństwo śmierci, na jakie narażone są osoby nieszczepione, gdy zostaną zakażone wirusem SARS-CoV-2 - podkreśla redakcja Polygraph.info.

Profesor Zimmer o COVID-19: Obrazowo mówiąc, płuco pęka. Choroba atakuje drogi oddechowe i pacjentka dusi się w męczarni
Profesor Zimmer o COVID-19: Obrazowo mówiąc, płuco pęka. Choroba atakuje drogi oddechowe i pacjentka dusi się w męczarnitvn24

Odporność nabyta przez szczepienie lub przechorowanie COVID-19 nie jest wyborem albo-albo - jak sugeruje film Project Veritas. Takie postawienie sprawy może narażać na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia wiele osób, które na podstawie przedstawionych w materiale informacji mogą podjąć decyzję o tym, czy się szczepić, czy celowo narazić się na zakażenie wirusem wywołującym COVID-19, chcąc w ten sposób uzyskać odporność.

Tymczasem brak zaszczepienia oznacza większe ryzyko zgonu na COVID-19 w razie zakażenia. Badanie amerykańskiej agencji rządowej Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) opublikowane 10 września tego roku wykazało, że osoby nieszczepione są dziesięć razy bardziej narażone na hospitalizację lub śmierć z powodu COVID-19 niż osoby zaszczepione; są też pięć razy bardziej narażone na infekcję. W tym badaniu CDC prześledzono 569 tys. przypadków COVID-19 w 13 stanach od kwietnia do połowy lipca tego roku.

Oprócz wysokiego zagrożenia hospitalizacją lub zgonem, jest też problem tzw. długiego covidu (long covid) obserwowanego u części pacjentów, którzy przeszli zakażenie koronawirusem. Niby wyzdrowieli, ale wciąż zmagają się z licznymi przypadłościami pocovidowymi: zmęczeniem, spłyceniem oddechu, zaburzeniami poznawczymi. Objawy długiego covidu to także bóle w klatce piersiowej, zaburzenia smaku i węchu, osłabienie mięśni, kołatanie serca. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zwraca uwagę, że choroba ta często utrudnia potem codziennie funkcjonowanie.

Według specjalistów długi covid częściej występuje u osób, które wymagały hospitalizacji, jednak nie omija też tych, którzy łagodnie przechodzili chorobę - informuje portal TVN24.pl.

Szczepienie bezpieczniejszym sposobem na osiągnięcie odporności

Dlatego zaszczepienie się jest o wiele bezpieczniejsze niż zachorowanie. Bezpieczeństwo i skuteczność szczepionek w ochronie przeciw COVID-19 potwierdzają badania naukowe, przypomina CDC.

Możliwym skutkiem zaszczepienia są niepożądane odczyny poszczepienne (NOP), czyli zaburzenia stanu zdrowia, które wystąpiły w okresie czterech tygodni po podaniu szczepionki. Większość z nich jest jednak łagodna i niegroźna dla zdrowia. W Polsce przez 11 miesięcy - od pierwszego dnia szczepienia 27 grudnia 2020 roku do 27 października 2021 - do Państwowej Inspekcji Sanitarnej zgłoszono 15 933 niepożądanych odczynów poszczepiennych, z czego znaczna większość 13 387 (82 proc.) miało charakter łagodny (zaczerwienienie i krótkotrwała bolesność w miejscu wkłucia.

Do tej pory w Polsce wykonano ponad 38,8 mln szczepień - z czego wynika, że tylko 0,041 proc. szczepień skutkowało zgłoszeniem NOP-u.

Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepią
Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepiątvn24

Naukowcy jeszcze nie wiedzą, która odporność potrwa dłużej

Co obecnie wiemy o odporności na COVID-19 po przechorowaniu i po przyjęciu szczepionki? Zarówno infekcja, jak i szczepienia dają taką odporność tylko w pewnym stopniu. Naukowcy nie wiedzą jeszcze, czy ta naturalna odporność, czy ta po szczepieniu potrwa dłużej - COVID-19 jest znany dopiero od końca 2019 roku, dopiero w 2020 roku były dostępne szczepionki. Ośmiu ekspertów, z którymi skontaktowała się w czerwcu tego roku redakcja "USA Today" oświadczyło, że jest za wcześnie na to, by stwierdzić, która odporność jest bardziej długotrwała.

"Z pewnością istnieją scenariusze, w których naturalna odporność jest silniejsza niż odporność wywołana szczepionką, ale nie, nie zawsze tak jest" – powiedział "USA Today" prof. Shane Crotty, wirusolog z La Jolla Institute for Immunology (organizacja badawcza non-profit z Kalifornii). "Immunologia jest skomplikowana" - dodał.

Jak zauważa Polygraph.info, wyniki badań naukowych publikowane na ten temat wciąż nie są zgodne. Na przykład Marty Makary, profesor w The Johns Hopkins School of Medicine i Bloomberg School of Public Health, zauważył w swoim artykule dla "The Washington Post", że ponad 15 badań wykazało, że naturalnie nabyta odporność jest duża.

Tymczasem badanie opublikowane w "Journal of Infectious Diseases" wykazało, że 36 proc. osób, które wcześniej uzyskały pozytywny wynik testu na COVID-19, w ogóle nie wytworzyło przeciwciał. W badaniu brały udział tylko 72 osoby.

Ponadto badania pokazują, że skuteczność ochrony przez szczepionkę z czasem maleje. W badaniu, którego wyniki opublikowano w czasopiśmie naukowym "The Lancet" 4 października, stwierdzono, że skuteczność ochrony przeciwko infekcjom SARS-CoV-2 (w tym wariantowi Delta) spadła z 88 proc. w ciągu pierwszego pełnego miesiąca po szczepieniu do 47 proc. po pięciu miesiącach. Jednocześnie szczepionka była w 90 proc. skuteczna w zapobieganiu hospitalizacji. Co ciekawe, to badanie sfinansowała firma Pfizer. Co pokazuje, że zarówno producenci szczepionek, jak i naukowe gremia próbują ustalić, jak to jest z tą długotrwałą ochroną.

Są też dowody na to, że szczepienia w połączeniu z odpornością nabytą przez zachorowanie mogą zapewnić lepszy poziom ochrony - zauważa Polygraph.info. Wirusolog Shane Crott nazywa ją w swoim artykule dla "Science" z czerwca tego roku odpornością hybrydową (ang. hybrid immunity).

W jednym z badań przeanalizowano 246 zakażeń w stanie Kentucky, by porównać samą odporność po przechorowaniu z odpornością po szczepieniu połączoną z odpornością po przechorowaniu. Wyniki opublikowano w sierpniu na stronie CDC. Stwierdzono, że po zakażeniu osoby nieszczepione są 2,34 razy bardziej narażone na ponowne zachorowanie na COVID-19 niż osoby w pełni zaszczepione. A osoby zaszczepione już po zakażeniu mają o połowę mniejsze ryzyko ponownego zakażenia niż osoby polegające wyłącznie na naturalnej odporności. "By zmniejszyć prawdopodobieństwo przyszłej infekcji, wszystkim kwalifikującym się osobom należy zaoferować szczepionkę COVID-19, nawet tym z wcześniejszą infekcją SARS-CoV-2" - rekomendują autorzy badania

Teza o tym, że przechorowanie COVID-19 daje lepszą odporność niż szczepienie, nie jest nowa. W Konkret24 już w styczniu tego roku eksperci tłumaczyli nam, czy odporność poszczepienna jest lepsza od naturalnej (uzyskanej w wyniku zakażenia). W czerwcu sprawdzaliśmy, czy prawdą jest, że ozdrowieńcy nie muszą się szczepić, oraz czy w artykule "Nature" naprawdę wykazano, że odporność po przechorowaniu COVID-19 jest "bardziej optymalna" niż po szczepieniu.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Facebook

Pozostałe wiadomości

Nigdy dotychczas przywódców innych państw nie zapraszano na inaugurację prezydentury w Stanach Zjednoczonych, ale Donald Trump zmienia ten obyczaj. Na zaprzysiężenie zaprosił wybranych, wśród których nie ma polskiego prezydenta i premiera. Ekspert tłumaczy, dlaczego "nie jest to aż takie ważne".

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Trump zmienia historię. Duda i Tusk nie dostali zaproszenia. Kto dostał

Źródło:
Konkret24

Wiceminister obrony Cezary Tomczyk, broniąc uchwały rządu o bezpieczeństwie izraelskiej delegacji w Polsce, tłumaczył, że bez wpisania premiera Netanjahu na listę Interpolu i tak nie można go aresztować. Sprawdziliśmy.

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Putin i Netanjahu: ścigani przez Międzynarodowy Trybunał Karny. Co ma do tego Interpol

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki przy każdej okazji powtarza, że nie jest kandydatem partyjnym na prezydenta, tylko obywatelskim. A teraz nawet twierdzi, że jest jedynym bezpartyjnym. To nieprawda.

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS - a za nimi wielu internautów - rozpowszechniają informację, jakoby od początku 2025 roku wędkarz musiał płacić ponad pięć tysięcy złotych rocznie za możliwość łowienia w rzece czy jeziorze. Sprawdziliśmy więc.

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym kot strąca lecącego w jego kierunku rzekomego drona kamikadze, zdobywa dużą popularność w sieci, także wśród polskich internautów. Jak twierdzi autor zagranicznego wpisu - ma to być dron o przeznaczeniu wojskowym. Prawda jest jednak nieco inna.

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24

"Serio jest taki przepis?" - pytają internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie z informacją o rzekomym nowym obowiązku dla kierowców. Chodzi o wożenie zapasu płynu do spryskiwaczy. Tłumaczymy więc, czy i kiedy jego brak może skutkować mandatem.

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dwoje Niemców i jeden Francuz" - ironizują internauci, komentując rozpowszechniane w sieci zdjęcie Donalda Tuska z Angelą Merkel i Emanuelem Macronem. A wszystko z powodu - ich zdaniem - braku polskiej flagi na stole. Tylko że jej tam nie powinno być.

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

Źródło:
Konkret24