"Odporność po zachorowaniu lepsza niż po szczepieniu"? Uwaga na tezy tego filmu

"Odporność po zachorowaniu lepsza niż po szczepieniu". Uwaga na tezy rzekomych pracowników PfizeraFacebook

Ponad milion wyświetleń ma film, w którym osoby podające się za pracowników koncernu Pfizer opowiadają, że po przechorowaniu COVID-19 ma się dłuższą odporność niż po zaszczepieniu. Po pierwsze, wciąż nie ma na to jednoznacznych dowodów. Po drugie, w filmie pominięto najważniejsze: skutki zachorowania na COVID-19.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Kolejne nagranie grupy Project Veritas trafiło do polskich mediów społecznościowych w październiku. Tym razem występujące w nim osoby podające się za pracowników Pfizera przekonują, że odporność po przechorowaniu COVID-19 jest lepsza i dłuższa niż ta po zaszczepieniu. Fragment tego nagrania z polskimi napisami opublikowano na facebookowych stronach Ruch Narodowy (11 października; miało ponad 4,9 tys. reakcji, 330 komentarzy i 196 tys. wyświetleń), na stronie Wolnosc.tv (13 października), a potem link do wideo trafił do facebookowego posta strony Wolność i Niepodległość. Zareagowało na niego prawie 400 użytkowników, ponad 120 udostępniło.

Artykuł oparty na tezach padających w nagraniu, który ukazał się 7 października na portalu Pch24.pl, zatytułowano: "Pfizer obnażony! Dziennikarskie śledztwo ujawnia fakty ukrywane przez koncern"". Dwa dni później podobny tekst pt. "Twoje przeciwciała są lepsze niż szc***ie, tak twierdzą naukowcy Pfi**ra" pojawił się na stronie Legaartis.pl, znanej z publikowania wprowadzających w błąd informacji na temat pandemii i szczepień. Tak więc zasięgi wideo Project Veritas szybko rosły.

Artykuły i facebookowe promujące wprowadzające w błąd wideo grupy Project Veritastvn24 | pch24.pl, legaartis.pl, facebook.com

Wspomniane nagranie przedstawia fragmenty rozmów z trzema mężczyznami przedstawionymi jako pracownicy Pfizera - tak informują podpisy w języku angielskim umieszczone na nagraniu. Rozmowy miały być nagrywane ukrytą kamerą; robiono je w restauracyjnych lub barowych ogródkach. Mężczyźni odpowiadali na pytania kobiety dotyczące szczepionek. Twarzy kobiety nie widzimy, kamera zwrócona jest na rozmówców, słychać tylko jej głos.

"To jest tak, jakbyśmy byli wychowywani do tego, że 'szczepionka jest bezpieczniejsza niż faktyczne przechorowanie'. I to jest… szczerze, musimy robić tyle wykładów, nie masz pojęcia. Musimy tam siedzieć całymi godzinami i tego słuchać, że nie wolno o tym mówić… publicznie. Ale na logikę, jeśli masz zgromadzone przeciwciała, i powinieneś być w stanie udowodnić, że masz przeciwciała, to potencjalnie ma to jakiś sens" - opowiada Rahul Khandke podpisany jako naukowiec z Pfizera (z takim tłumaczeniem na język polski opublikowano nagranie na stronie Ruchu Narodowego na Facebooku).

Szczepienia szczepionką Pfizera
Szczepienia szczepionką Pfizera tvn24

W rozmowie z kolejnym rzekomym pracownikiem Pfizera - przedstawionym jako Chris Croce, "starszy współpracownik naukowy w firmie Pfizer" - rozmawiająca z nim ta sama kobieta stwierdza, że przeszła COVID-19, ma wysoki poziom przeciwciał i pyta, czy powinna się zaszczepić. Croce odpowiada: "[zaszczepieni] nadal są chronieni, ale nie jest to skuteczność na poziomie 95 proc. Bliżej 70 proc. Zatem ty jesteś chroniona najprawdopodobniej na dłużej, ponieważ to była naturalna odpowiedź organizmu" (także tłumaczenie podane przez Ruch Narodowy).

Nie wiemy, czy nagrani mężczyźni kiedykolwiek pracowali w firmie Pfizer. Oni sami na filmach się nie przedstawiają, nie mówią o swojej pracy. Nazwiska - Rahul Khandke, Chris Croce i Nick Karl (ten ostatni również pojawia się w omawianym filmie, podpisano go jako naukowca pracującego w Pfizerze) - i ich stanowiska znamy tylko z napisów pod filmem. Zapytaliśmy biuro prasowe Pfizera w Polsce, czy takie osoby pracowały w koncernie. Nie otrzymaliśmy na razie odpowiedzi. Wcześniej z takim pytaniem wystąpiła do koncernu redakcja fact-checkingowa Polygraph.info, ale amerykańskie biuro prasowe Pfizera jej nie odpowiedziało.

Jednak tego, co opowiadają rzekomi pracownicy Pfizera, nie potwierdzają dostępne badania naukowe - ustaliła redakcja Polygraph.info utworzona przez Voice of America (VOA).

Kolejny film Project Veritas publikują te same polskie strony na Facebooku

Na nagraniu widoczne jest logo i adres strony internetowej Project Veritas, prawicowej grupy ze Stanów Zjednoczonych znanej z publikowania materiałów podważających zaufanie do szczepionek na COVID-19. Pełna wersja filmu dostępna jest na kanale YouTube grupy. Od publikacji 4 października film ten wyświetlono 1,6 mln razy.

Nie po raz pierwszy Project Veritas dezinformuje na temat szczepionek i ze swoim przekazem dociera do polskich internautów. W październiku pisaliśmy o fałszywych tezach pielęgniarki z Alabamy oraz informacjach rzekomo ujawnionych przez pracownicę Pfizera - obie kobiety wystąpiły w nagraniach tej amerykańskiej grupy. Warto zauważyć, że kolejne filmy Project Veritas opublikowały te same facebookowe strony jak Ruch Narodowy czy Wolność i Niepodległość.

O czym nie mówi się w materiale Project Veritas

To, o czym w materiale Project Veritas się nie mówi, to tragiczne konsekwencje zdrowotne, w tym prawdopodobieństwo śmierci, na jakie narażone są osoby nieszczepione, gdy zostaną zakażone wirusem SARS-CoV-2 - podkreśla redakcja Polygraph.info.

Profesor Zimmer o COVID-19: Obrazowo mówiąc, płuco pęka. Choroba atakuje drogi oddechowe i pacjentka dusi się w męczarni
Profesor Zimmer o COVID-19: Obrazowo mówiąc, płuco pęka. Choroba atakuje drogi oddechowe i pacjentka dusi się w męczarnitvn24

Odporność nabyta przez szczepienie lub przechorowanie COVID-19 nie jest wyborem albo-albo - jak sugeruje film Project Veritas. Takie postawienie sprawy może narażać na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia wiele osób, które na podstawie przedstawionych w materiale informacji mogą podjąć decyzję o tym, czy się szczepić, czy celowo narazić się na zakażenie wirusem wywołującym COVID-19, chcąc w ten sposób uzyskać odporność.

Tymczasem brak zaszczepienia oznacza większe ryzyko zgonu na COVID-19 w razie zakażenia. Badanie amerykańskiej agencji rządowej Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) opublikowane 10 września tego roku wykazało, że osoby nieszczepione są dziesięć razy bardziej narażone na hospitalizację lub śmierć z powodu COVID-19 niż osoby zaszczepione; są też pięć razy bardziej narażone na infekcję. W tym badaniu CDC prześledzono 569 tys. przypadków COVID-19 w 13 stanach od kwietnia do połowy lipca tego roku.

Oprócz wysokiego zagrożenia hospitalizacją lub zgonem, jest też problem tzw. długiego covidu (long covid) obserwowanego u części pacjentów, którzy przeszli zakażenie koronawirusem. Niby wyzdrowieli, ale wciąż zmagają się z licznymi przypadłościami pocovidowymi: zmęczeniem, spłyceniem oddechu, zaburzeniami poznawczymi. Objawy długiego covidu to także bóle w klatce piersiowej, zaburzenia smaku i węchu, osłabienie mięśni, kołatanie serca. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zwraca uwagę, że choroba ta często utrudnia potem codziennie funkcjonowanie.

Według specjalistów długi covid częściej występuje u osób, które wymagały hospitalizacji, jednak nie omija też tych, którzy łagodnie przechodzili chorobę - informuje portal TVN24.pl.

Szczepienie bezpieczniejszym sposobem na osiągnięcie odporności

Dlatego zaszczepienie się jest o wiele bezpieczniejsze niż zachorowanie. Bezpieczeństwo i skuteczność szczepionek w ochronie przeciw COVID-19 potwierdzają badania naukowe, przypomina CDC.

Możliwym skutkiem zaszczepienia są niepożądane odczyny poszczepienne (NOP), czyli zaburzenia stanu zdrowia, które wystąpiły w okresie czterech tygodni po podaniu szczepionki. Większość z nich jest jednak łagodna i niegroźna dla zdrowia. W Polsce przez 11 miesięcy - od pierwszego dnia szczepienia 27 grudnia 2020 roku do 27 października 2021 - do Państwowej Inspekcji Sanitarnej zgłoszono 15 933 niepożądanych odczynów poszczepiennych, z czego znaczna większość 13 387 (82 proc.) miało charakter łagodny (zaczerwienienie i krótkotrwała bolesność w miejscu wkłucia.

Do tej pory w Polsce wykonano ponad 38,8 mln szczepień - z czego wynika, że tylko 0,041 proc. szczepień skutkowało zgłoszeniem NOP-u.

Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepią
Prof. Piekarska: pandemia skończy się wtedy, kiedy wszyscy przechorują zakażenie bądź się zaszczepiątvn24

Naukowcy jeszcze nie wiedzą, która odporność potrwa dłużej

Co obecnie wiemy o odporności na COVID-19 po przechorowaniu i po przyjęciu szczepionki? Zarówno infekcja, jak i szczepienia dają taką odporność tylko w pewnym stopniu. Naukowcy nie wiedzą jeszcze, czy ta naturalna odporność, czy ta po szczepieniu potrwa dłużej - COVID-19 jest znany dopiero od końca 2019 roku, dopiero w 2020 roku były dostępne szczepionki. Ośmiu ekspertów, z którymi skontaktowała się w czerwcu tego roku redakcja "USA Today" oświadczyło, że jest za wcześnie na to, by stwierdzić, która odporność jest bardziej długotrwała.

"Z pewnością istnieją scenariusze, w których naturalna odporność jest silniejsza niż odporność wywołana szczepionką, ale nie, nie zawsze tak jest" – powiedział "USA Today" prof. Shane Crotty, wirusolog z La Jolla Institute for Immunology (organizacja badawcza non-profit z Kalifornii). "Immunologia jest skomplikowana" - dodał.

Jak zauważa Polygraph.info, wyniki badań naukowych publikowane na ten temat wciąż nie są zgodne. Na przykład Marty Makary, profesor w The Johns Hopkins School of Medicine i Bloomberg School of Public Health, zauważył w swoim artykule dla "The Washington Post", że ponad 15 badań wykazało, że naturalnie nabyta odporność jest duża.

Tymczasem badanie opublikowane w "Journal of Infectious Diseases" wykazało, że 36 proc. osób, które wcześniej uzyskały pozytywny wynik testu na COVID-19, w ogóle nie wytworzyło przeciwciał. W badaniu brały udział tylko 72 osoby.

Ponadto badania pokazują, że skuteczność ochrony przez szczepionkę z czasem maleje. W badaniu, którego wyniki opublikowano w czasopiśmie naukowym "The Lancet" 4 października, stwierdzono, że skuteczność ochrony przeciwko infekcjom SARS-CoV-2 (w tym wariantowi Delta) spadła z 88 proc. w ciągu pierwszego pełnego miesiąca po szczepieniu do 47 proc. po pięciu miesiącach. Jednocześnie szczepionka była w 90 proc. skuteczna w zapobieganiu hospitalizacji. Co ciekawe, to badanie sfinansowała firma Pfizer. Co pokazuje, że zarówno producenci szczepionek, jak i naukowe gremia próbują ustalić, jak to jest z tą długotrwałą ochroną.

Są też dowody na to, że szczepienia w połączeniu z odpornością nabytą przez zachorowanie mogą zapewnić lepszy poziom ochrony - zauważa Polygraph.info. Wirusolog Shane Crott nazywa ją w swoim artykule dla "Science" z czerwca tego roku odpornością hybrydową (ang. hybrid immunity).

W jednym z badań przeanalizowano 246 zakażeń w stanie Kentucky, by porównać samą odporność po przechorowaniu z odpornością po szczepieniu połączoną z odpornością po przechorowaniu. Wyniki opublikowano w sierpniu na stronie CDC. Stwierdzono, że po zakażeniu osoby nieszczepione są 2,34 razy bardziej narażone na ponowne zachorowanie na COVID-19 niż osoby w pełni zaszczepione. A osoby zaszczepione już po zakażeniu mają o połowę mniejsze ryzyko ponownego zakażenia niż osoby polegające wyłącznie na naturalnej odporności. "By zmniejszyć prawdopodobieństwo przyszłej infekcji, wszystkim kwalifikującym się osobom należy zaoferować szczepionkę COVID-19, nawet tym z wcześniejszą infekcją SARS-CoV-2" - rekomendują autorzy badania

Teza o tym, że przechorowanie COVID-19 daje lepszą odporność niż szczepienie, nie jest nowa. W Konkret24 już w styczniu tego roku eksperci tłumaczyli nam, czy odporność poszczepienna jest lepsza od naturalnej (uzyskanej w wyniku zakażenia). W czerwcu sprawdzaliśmy, czy prawdą jest, że ozdrowieńcy nie muszą się szczepić, oraz czy w artykule "Nature" naprawdę wykazano, że odporność po przechorowaniu COVID-19 jest "bardziej optymalna" niż po szczepieniu.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Facebook

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24