FAŁSZ

Nie, to nie jest regulamin polskiego Sejmu z 1920 roku

Polscy internauci od czterech lat publikują w sieci grafikę mającą przedstawiać regulamin polskiego Sejmu z 1920 rokuSejm RP

Polscy internauci od czterech lat publikują w sieci grafikę mającą przedstawiać regulamin polskiego Sejmu z 1920 roku. Ta co prawda pochodzi z lat 20. ubiegłego wieku, ale jej źródło i kontekst są zupełnie inne, niż twierdzono w popularnych postach.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Popularny tweet z 28 stycznia z grafiką, która według opisu ma przedstawiać "Regulamin polskiego sejmu z 1920 roku" (pisownia oryginalna - red.), wzbudził zainteresowanie wielu internautów. Na grafice widoczny jest fragment dokumentu zatytułowanego "Regulamin dla panów posłów sejmowych". Poniżej znajdują się trzy paragrafy rzekomego regulaminu.

I tak dwa pierwsze brzmią: "1. Bójki, rwanie się za czuby i inne burdy karczemne są dozwolone jedynie w obrębie gmachu sejmowego. Na podobne rękoczyny na ulicy nie pozwalają przepisy policyjne. Zwraca się uwagę panów posłów, iż plucie na siebie, wobec istnienia spluwaczek jest całkiem zbyteczne. 2. W celu położenia tamy burdom z wysokości trybuny, w sali sejmowej ustanawia się specjalnego woźnego. Poseł wstępujący na mównicę, obowiązany jest chuchnąć woźnemu w twarz. Kandydat mający w sobie więcej niż trzy kieliszki przepalanki nie będzie dopuszczony na trybunę".

W ostatnim, zaznaczonym na czerwono, czytamy: "Zabrania się komukolwiek wygrażania pięścią posłom komunistycznym. Poseł komunistyczny bądź co bądź jest też trochę człowiekiem".

fałsz

Tweet anonimowego internauty polubiło ponad 1,2 tys. użytkowników, ponad 220 podało go dalej.

"Czyste złoto", "To chyba nie autentyk?!"

"O kurde złoto. Punkt 2 powinni przywrócić w postaci alkomatu przed mównicą", "Drugi punkt powinien być wprowadzony na nowo. Przed wejściem na mównicę", "Czyste złoto", Jacy "tolerancyjni byliśmy", "dowód niezbity na to, że przed wojną istniało już te słynne prawicowe poczucie humoru", komentowali grafikę internauci.

02.02.2022 | Ustawa covidowa podzieliła posłów PiS. Sejm odrzucił projekt
02.02.2022 | Ustawa covidowa podzieliła posłów PiS. Sejm odrzucił projektMaciej Knapik | Fakty TVN

Część z użytkowników Twittera dyskutowała o autentyczności rzekomego regulaminu sejmowego sprzed ponad stu lat: "Powiedz, że to nieprawda", "To chyba nie autentyk?!","Czy ktoś może potwierdzić, że to nie fejk?", "Raczej żart. Oryginalny regulamin można znaleźć w necie np.", napisał jeden z nich, podając link do regulaminu Sejmu z 1919 roku. Jednak żaden z komentujących nie podał, z jakiego źródła może pochodzić fragment dokumentu z popularnego tweeta.

Dzięki odwróconemu wyszukiwaniu obrazem wiemy, że grafika krążyła w polskim internecie od co najmniej 2018 roku. Publikowano ją popularnych twitterowych postach z października 2018 i stycznia 2019, pojawiała się na forum Reddit w marcu i maju 2019, również w marcu 2019 na portalu Demotywatory. Grafika była też popularna na Facebooku; post na stronie "Historia po godzinach" ze stycznia 2021 udostępniło prawie 220 użytkowników.

Trzeci punkt rzekomego regulaminu, bez podawania grafiki, cytowali w swoich wpisach też niektórzy internauci: "'Zabrania się komukolwiek wygrażania pięścią posłom komunistycznym. Poseł komunistyczny bądź co bądź jest też trochę człowiekiem.' Regulamin polskiego sejmu 1920 r. Opis posła pasuje do wybrańców PiS?", pytała internautka w tweecie opublikowanym w kwietniu 2020 roku.

Jak sprawdziliśmy, źródłem tego materiału nie był regulamin polskiego Sejmu z 1920 roku.

Regulamin Sejmu Ustawodawczego bez żartobliwych zapisów

10 lutego 1919 roku, po 127 latach przerwy, odbyło się pierwsze posiedzenie Sejmu odrodzonej Rzeczypospolitej, czyli Sejmu Ustawodawczego. Ostatnie posiedzenie miało miejsce 27 listopada 1922. Zatem to w jego regulaminie - jeśli internauci mieliby rację - mogłyby znajdować się trzy paragrafy zawarte w popularnej grafice.

Dotarliśmy do regulaminu Sejmu Ustawodawczego 1919-1922, który określał druk nr 1 "Tymczasowy Regulamin obrad Sejmu Ustawodawczego Rzeczypospolitej Polskiej". Przyjęty w lutym 1919 roku, obowiązywał ze zmianami do 1922 roku. Jego skany dostępne w zasobach Śląskiej Biblioteki Cyfrowej oraz na stronie academica.edu.pl. Rzecz jasna, dokumenty te nie zawierają żartobliwych zapisów przytaczanych przez internautów.

Satyra z 1924 roku

Jak się okazuje, źródłem "Regulaminu dla panów posłów sejmowych" jest z ilustrowane czasopismo satyryczne "Mucha". To było wydawane w Warszawie w latach 1868-1939, a po wojnie wróciło na krótko w latach 1946-1952.

I tak dowcipny regulamin opublikowano w numerze 30. "Muchy" z 25 lipca 1924 roku. Czyli tekst ukazał się cztery lata później, niż sugerowali internauci. Skany numeru znajdują się na w zasobach dwóch bibliotek cyfrowych: Chełmskiej Biblioteki Cyfrowej i na stronie Polona.pl (z zasobów Biblioteki Narodowej). Poniżej pokazujemy większy fragment tej publikacji.

prawda

Cytowana przez internautów treść "regulaminu" to tylko fragment krótkiej formy, która pojawiła się na łamach "Muchy". Po paragrafie trzecim czytamy bowiem: "ZAWIADOMIENIE. Redakcja powyższego 'Regulaminu' ma zaszczyt podać do wiadomości p.p. posłów, iż już w tych dniach ukażą się w druku następującą podręczniki specjalne: Ludwik Gdyk. Słownik wyrażeń obcych z przekręceniem każdego z nich na wywrót. Mateusz Bolesny. 'Wieniec wymyślań i wyzwisk' używanych na sesjach sejmowych, skrzętnie zebrany i uzupełniony wymyślaniami karczemnemi".

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Sejm RP

Źródło zdjęcia głównego: Sejm RP

Pozostałe wiadomości

W debacie "Super Expressu" kandydaci na prezydenta przepytywali siebie nawzajem. Odpierając zarzuty rywali, nieraz minęli się jednak z prawdą albo przeinaczali fakty. Oto wypowiedzi, które wprowadziły w błąd opinię publiczną.

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24