Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24
Kolarski (Kancelaria Prezydenta): Rada Ministrów nie jest od tego, żeby wyznaczać prezydentowi tematy i zakres rozmów
Kolarski (Kancelaria Prezydenta): Rada Ministrów nie jest od tego, żeby wyznaczać prezydentowi tematy i zakres rozmówPoranna rozmowa w RMF FM
wideo 2/4
Kolarski (Kancelaria Prezydenta): Rada Ministrów nie jest od tego, żeby wyznaczać prezydentowi tematy i zakres rozmówPoranna rozmowa w RMF FM

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Dyskusja o tym, kto odpowiada za politykę zagraniczną państwa i jak powinna wyglądać współpraca na tym polu między rządem a prezydentem, rozgorzała po wywiadzie prezydenta Andrzeja Dudy, którego udzielił dziennikowi "Fakt" podczas pobytu w USA. Powiedział w nim m.in: "Rosja w coraz większym stopniu militaryzuje okręg królewiecki. Ostatnio relokuje swoją broń nuklearną na Białoruś. Jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach Nuclear Sharing, także i na naszym terytorium, żeby umocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, to jesteśmy na to gotowi".

Nuclear Sharing to program NATO będący elementem polityki sojuszu w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim. Od listopada 2009 roku w ramach tego programu amerykańska broń jądrowa znajduje się na terenie Belgii, Niemiec, Włoch, Holandii i Turcji. W reakcji na wypowiedź prezydenta premier Donald Tusk na konferencji prasowej 22 kwietnia powiedział: "Czekam z niecierpliwością na spotkanie z panem prezydentem Dudą, bo ta sprawa dotyczy wprost i bardzo jednoznacznie polskiego bezpieczeństwa". I dodał: "Musiałbym poznać wszystkie okoliczności, które skłoniły pana prezydenta do tej deklaracji".

25 kwietnia 2024 roku, po expose ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o założeniach polskiej polityki zagranicznej na ten rok, prezydent Andrzej Duda poinformował w Sejmie, że zaprosił premiera na spotkanie 1 maja - m.in. w kwestiach związanych z programem Nuclear Sharing. Minister Sikorski mówił potem dziennikarzom, że to rząd zgodnie z konstytucją prowadzi politykę zagraniczną, a prezydent "realizuje tę politykę, nawet jeśli się z nią nie zgadza". Powiedział też, że Rada Ministrów nie upoważniła Andrzeja Dudy do mówienia publicznie o programie Nuclear Sharing i że "im mniej o tej sprawie będzie mowa, tym lepiej".

O to, czy prezydent konsultował z premierem lub szefem MSZ swoje wypowiedzi o programie Nuclear Sharing, pytany był 29 kwietnia w "Porannej Rozmowie w RMF FM" minister w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski. "To jest jakieś wielkie nieporozumienie, ponieważ ta sprawa nie jest nowa. Prezydent nie powiedział czegoś, co jest zaskakujące" - stwierdził. Dopytywany o wypowiedź szefa dyplomacji, Kolarski odparł, że jego zdaniem "minister Sikorski trochę się zagalopował, bo Rada Ministrów nie jest od tego, żeby wyznaczać prezydentowi tematy i zakres rozmów, to jest nieporozumienie". "Artykuł 133 konstytucji Rzeczpospolitej mówi o współdziałaniu, więc minister Sikorski i premier w ramach konstytucji mają obowiązek współpracowania z prezydentem" - oświadczył.

Z kolei prezydencka minister Małgorzata Paprocka, odnosząc się do tematu Nuclear Sharing 28 kwietnia w "Śniadaniu Rymanowskiego" w Polsat News, oświadczyła: "Oczywistą rzeczą jest, że potencjalny udział Polski w tym programie wzmocniłby w sposób znaczący nasze bezpieczeństwo". "Natomiast kwestia sformułowania tak ogólnego stanowiska, a rozmowy o szczegółach, dyskusje przede wszystkim z naszymi sojusznikami, to są dwie różne rzeczy" - dodała. Na uwagę, że zdaniem ministra Sikorskiego nie jest to kompetencja prezydenta, Paprocka odparła: "Ta sprawa fantastycznie pokazuje, jak z taką niezwykłą manipulacją obecny rząd podchodzi do kwestii konstytucji". Dalej mówiła:

Pan premier Tusk, kiedy był poprzedni raz premierem, próbował sporu z urzędem prezydenckim, który się skończył rozstrzygnięciem tej kwestii przez Trybunał Konstytucyjny i ja zachęcam, żeby wszystkie strony ten wyrok respektowały. Polityka zagraniczna, szczególnie kwestie związane z bezpieczeństwem, a prezydent jest nie tylko głową państwa, ale przecież również zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, to jest domena współpracy z rządem, z premierem, z ministrem spraw zagranicznym, to jasno mówi artykuł 133 konstytucji i tej współpracy wymaga się od wszystkim partnerów, nie tylko od pana prezydenta.

O czym zatem stanowi wyrok Trybunału Konstytucyjnego, na który powołała się minister Paprocka i jak ma się on do tezy ministra Kolarskiego? Wróćmy do 2009 roku.

O czym orzekał Trybunał Konstytucyjny

20 maja 2009 roku Trybunał Konstytucyjny - pod przewodnictwem sędziego Bohdana Zdziennickiego - opublikował postanowienie na temat sporu kompetencyjnego dotyczącego określenia centralnego konstytucyjnego organu państwa, który uprawniony jest do reprezentowania Polski w posiedzeniach Rady Europejskiej. Z wnioskiem o rozstrzygnięcie takiego sporu kompetencyjnego zwrócił się do trybunału 17 października 2008 roku ówczesny premier Donald Tusk. Prezydentem był wtedy Lech Kaczyński. Wystąpienie do TK było skutkiem sporu premiera z prezydentem o skład polskiej delegacji na szczyt UE - trybunał miał odpowiedzieć na pytanie, "kto powinien reprezentować stanowisko Polski podczas posiedzeń Rady Europejskiej"?

"Istota sporu – w ocenie wnioskodawcy – sprowadza się do okoliczności, że Prezydent RP uznaje, że jest władny samodzielnie (niezależnie od stanowiska Rady Ministrów) podjąć decyzję o swym uczestniczeniu w posiedzeniu Rady Europejskiej. Z kolei Prezes Rady Ministrów uznaje, iż to on uprawniony jest do wyznaczenia całego składu delegacji Rzeczypospolitej Polskiej. Wynikiem tego jest konstatacja, że udział Prezydenta RP (w posiedzeniach Rady Europejskiej) powinien dotyczyć wyłącznie przypadków uzgodnionych z Prezesem Rady Ministrów, który uwzględni udział Prezydenta Rzeczypospolitej w składzie wyznaczanej przez siebie delegacji" - czytamy w uzasadnieniu postanowienia TK. Przypomniano, że wnioskodawca wskazał, iż spór ten zaistniał w szczególności na tle odbytego w dniach 15-16 października 2008 roku w Brukseli posiedzenia Rady Europejskiej. W uzasadnieniu wniosku premier wskazał, że zgodnie z konstytucją, wewnętrzną i zagraniczną politykę Rzeczypospolitej Polskiej prowadzi Rada Ministrów.

TK o "obowiązku poszukiwania kompromisów"

W uzasadnieniu TK - konkretnie punkcie 6 opisującym normatywną treść obowiązku współdziałania Prezydenta RP z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem (art. 133 ust. 3 Konstytucji) - sędziowie stwierdzili (punkt 6.3), że:

Obowiązek realizowania powinności współdziałania w ramach art. 133 ust. 3 Konstytucji, czyli w zakresie polityki zagranicznej, ciąży przede wszystkim, choć nie tylko, na Prezydencie. Ta norma konstytucyjna wyznacza obowiązek poszukiwania kompromisów, a jeśli chodzi o Prezydenta – niepodejmowania decyzji i działań, których nie omówiono wcześniej z Prezesem RM lub Ministrem Spraw Zagranicznych. Obowiązek współdziałania organów państwa oznacza prawny nakaz dążenia do jednolitości działania w zakresie polityki zagranicznej oraz unijnej. W tym nakazie zawarty jest zarazem konstytucyjny zakaz formowania dwóch równoległych, niezależnych ośrodków kierowania polityką zagraniczną. Współdziałanie w ramach art. 133 ust. 3 oznacza, że Prezydent nie może, kierując się najlepszymi intencjami, prowadzić polityki konkurencyjnej wobec polityki ustalonej przez rząd. Byłoby to sprzeczne z polską racją stanu i stąd waga, jaką Konstytucja przywiązuje do jednolitego stanowiska egzekutywy w stosunkach z zagranicą. Prezydent nie może w organizacjach i organach międzynarodowych zajmować stanowiska sprzecznego ze stanowiskiem rządu, ze względu na znaczenie jednolitej polityki zagranicznej jako wyznacznika racji stanu. Powinność współdziałania dotyczy również Prezesa Rady Ministrów i właściwego ministra, w szczególności nakłada na te organy zobowiązanie gotowości do współdziałania z Prezydentem Rzeczypospolitej.

Tak więc Trybunał Konstytucyjny wyraźnie orzekł, że konstytucja narzuca prezydentowi obowiązek "niepodejmowania decyzji i działań, których nie omówiono wcześniej z Prezesem RM lub Ministrem Spraw Zagranicznych".

Ministrowie Paprocka i Kolarski mówili też o art. 133 ust. 3 Konstytucji RP (jest on też wspomniany w wyroku TK z 2009 roku):

3. Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem.

Ten artykuł omawialiśmy w Konkret24 w 2023 roku - przy okazji przyjętej ustawy o współpracy rządu z prezydentem i parlamentem w zakresie polityki zagranicznej. Analizująca go dr hab. Joanna Juchniewicz z Katedry Prawa Konstytucyjnego i Nauki o Państwie na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie tłumaczyła wtedy: "Pojęcie współdziałania nie może być rozumiane jako narzucanie swojego stanowiska czy konieczność ustalenia dojścia do określonego stanowiska. W tej materii wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny, wyraźnie stwierdzając, że współdziałanie przede wszystkim ciąży na prezydencie, który winien być gotowy do współdziałania. Zatem współdziałanie może wiązać się z prowadzeniem konsultacji, z uzyskiwaniem informacji, ale nie można traktować go na równi z podejmowaniem władczych rozstrzygnięć".

W tej sprawie warto też spojrzeć na Instrukcję Nr 2 Dyrektora Generalnego Służby Zagranicznej z 22 kwietnia 2008 roku, która określa rodzaje, procedurę opracowywania i strukturę materiałów przygotowywanych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych na użytek wizyt międzynarodowych Prezydenta RP, Prezesa Rady Ministrów, ministra spraw zagranicznych (zwanych Adresatami Głównymi). W instrukcji czytamy między innymi, że "departament kierunkowy przekazuje Adresatowi Głównemu oraz głównym członkom delegacji" najpóźniej siedem dni przed wizytą tzw. notatkę koncepcyjną - dokument zawierający "precyzyjnie sformułowane i realne do osiągnięcia cele wizyty oraz najważniejsze informacje dotyczące uwarunkowań wewnętrznych i zewnętrznych". Notatka taka "powinna również przedstawiać najważniejsze elementy przygotowań do wizyty (np. wcześniejsze konsultacje, oprawa medialna przed wizytą), a także wskazywać na główne założenia dotyczące przebiegu wizyty, umożliwiające osiągnięcie zakładanych celów".

Czyli gdyby przestrzegać tej instrukcji, na tydzień przed każdą wizytą prezydent powinien otrzymywać z Ministerstwa Spraw Zagranicznych notatkę koncepcyjną, co jest jakąś formą wskazywania prezydentowi tematów rozmów.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24