Projekt rządu: pieniądze dla Polonii tylko dla wybranych fundacji bez konkursu

Źródło:
Konkret24
Solidarna Polska chce prześwietlić NGO-sy
Solidarna Polska chce prześwietlić NGO-syTVN24
wideo 2/3
Solidarna Polska chce prześwietlić NGO-syTVN24

Nowa ustawa ma umożliwić premierowi oraz ministrom spraw zagranicznych i kultury rozdawanie fundacjom Skarbu Państwa bez konkursu pieniędzy na projekty polonijne. Eksperci alarmują: ten projekt to "piguła zła", zaproszenie do korupcji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Na początku października do Sejmu trafił rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Rząd chce dodać tylko jeden artykuł, który miałby poważne konsekwencje. Otóż na jego podstawie premier, minister spraw zagranicznych i szef resortu kultury będą mogli bez konkursu zlecać fundacjom utworzonym przez Skarb Państwa (w treści projektu jest liczba pojedyncza - "fundacji" - w uzasadnieniu i w ocenie skutków regulacji jest naprzemiennie: raz liczba pojedyncza, raz mnoga) realizację zadań publicznych w zakresie pomocy Polonii i Polakom za granicą. W jakich sytuacjach? "Jeżeli jest to niezbędne ze względu na ochronę istotnych interesów środowisk polskich za granicą lub realizacji strategicznych celów polityki polonijnej rządu".

Gdyby zlecone zadanie publicznie miało mieć charakter inwestycyjny (projekt nie precyzuje tego pojęcia), łączna kwota dofinansowania nie mogłaby przekraczać 80 proc. wartości inwestycji. Jak czytamy w projekcie, to ograniczenie nie będzie obowiązywało jednak w "szczególnie uzasadnionych przypadkach" - w tym w odniesieniu do inwestycji o istotnym znaczeniu dla środowisk polskich za granicą. W dokumencie nie ma jednak ani definicji "szczególnie uzasadnionego przypadku", ani "inwestycji o istotnym znaczeniu dla środowisk polskich za granicą". Nie opisano, kto, w jaki sposób i na podstawie jakich kryteriów będzie decydował o tych wyjątkach. Wskazano tylko, że "planując zadania [publiczne] o takim charakterze [na rzecz środowisk polonijnych] i określając kwoty przeznaczone na ich realizację, organ musi uwzględniać warunki ich realizacji, determinowane sytuacją społeczno-gospodarczą kraju, w którym podmiot zadanie realizuje, jak również działalnością miejscowych władz".

"Podmioty trudno kontrolowane przez społeczeństwo"

Ważne zastrzeżenie: proponowany przepis dotyczy organizacji o mało popularnym statusie prawnym - fundacji Skarbu Państwa, których nie należy mylić z fundacjami spółek Skarbu Państwa. Chodzi więc o podmioty stworzone przez fundatorów, którzy reprezentują Skarb Państwa i są od nich zależne, np. Fundacja Solidarności Międzynarodowej, Fundacja Centrum Europejskie – Natolin czy Fundacja Pomoc Polakom Na Wschodzie. W ocenie skutków nowej regulacji napisano, że projekt nowelizacji ustawy obejmie "kilka fundacji Skarbu Państwa, w tym np. Fundacja 'Pomoc Polakom na Wschodzie', Fundacja Solidarności Międzynarodowej".

W 2007 roku Najwyższa Izba Kontroli sprawdzała działalność fundacji, których fundatorami jest Skarb Państwa lub jednostki sektora finansów publicznych - w raporcie podała, że "w latach 1999-2004 działało 40 fundacji ustanowionych przez Skarb Państwa". Od 1999 roku takie fundacje można tworzyć tylko w drodze ustawy. Zapytaliśmy Ministerstwo Aktywów Państwowych, ile ich obecnie jest - czekamy na odpowiedź. - To są podmioty trudno kontrolowane przez społeczeństwo czy media. Wszystko tam zazwyczaj jest obsadzane z klucza partyjnego - mówi w rozmowie z Konkret24 dr hab. Grzegorz Makowski, ekspert Forum Idei Fundacji Batorego, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej (w sektorze organizacji pozarządowych działa od ponad 20 lat).

Rząd: zmiany niezbędne, by podjąć szybkie działania

Jak czytamy w uzasadnieniu projektu i ocenie skutków regulacji, nowy przepis ma umożliwić szybszą reakcję, szybsze działanie, gdy sytuacja jest pilna lub "ze względu na wagę działań realizowanych za granicą na rzecz środowisk polonijnych i często przez te środowiska, zrzeszone w organizacjach samorządowych". Procedura konkursowa ma bowiem trwać zbyt długo. Nowe rozwiązanie ma być niezbędne "dla prawidłowej realizacji przez rząd zadań w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą".

Dlaczego właśnie fundacje Skarbu Państwa miałyby być uprzywilejowane? "Proponowane rozwiązanie pozwoli w znacznej mierze w lepszym stopniu zabezpieczyć interesy Skarbu Państwa, zwłaszcza w przypadku najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych o charakterze strategicznym" - argumentuje rząd. Z tym że fundacje Skarbu Państwa tak jak do tej pory będą nadal mogły na równych zasadach brać udział w otwartych konkursach organizowanych przez instytucje publiczne, w tym programach organizowanych między innymi przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Eksperci: "zaproszenie do korupcji", "brak społecznej kontroli"

Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, nie zostawiają na projekcie nowelizacji suchej nitki. Ich zdaniem zastrzeżenie, że będzie można zrezygnować z konkursu, tylko "jeżeli jest to niezbędne ze względu na ochronę istotnych interesów środowisk polskich za granicą lub realizacji strategicznych celów polityki polonijnej rządu", może pozwalać na to, że każdy projekt będzie traktowany jak wyjątek. To rodzi ryzyko, że zlecanie takich zadań publicznych nie będzie wyjątkiem, lecz stanie się zasadą.

- Te kryteria są tak nieostre, że rządzący będą mogli swobodnie decydować i oceniać dane projekty. Te wyjątki nigdzie nie są zdefiniowane, nie ma żadnego katalogu mówiącego na przykład o sytuacji wojny, klęski żywiołowej itp. Jest pozostawiona pełna dowolność i swobodna interpretacja - uważa Krzysztof Izdebski, prawnik z Fundacji Batorego. - Znając ten rząd, można przypuszczać, że coś jest na rzeczy. Być może jest już krąg podmiotów, które mają otrzymać publiczne pieniądze. Projekt sprawia wrażenie, że jest szyty na miarę pod kogoś - dodaje.

Podobnie ocenia to Katarzyna Batko-Tołuć ze stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska, które zajmuje się jawnością i dostępem do informacji. "Moim zdaniem pieniądze i cele są już niestety wybrane, a ustawa służy wykonaniu założonego wcześniej planu. Tak się nie postępuje z pieniędzmi publicznymi w uczciwym kraju. Wszyscy za takie pomysły płacimy i przygotowane teatrum stanowienia prawa jest po prostu szkodliwe. Zresztą za te pozory też płacimy" - pisze w przesłanym Konkret24 komentarzu.

- Ten projekt to "piguła zła", dawno czegoś takiego nie widziałem. Proponuje się zmianę zaledwie jednego przepisu, a może mieć to mnóstwo negatywnych konsekwencji - ocenia w rozmowie z Konkret24 dr hab. Grzegorz Makowski. Uważa, że nowelizacja psuje ustawę o działalności pożytku publicznego i wolontariacie - fundament działania organizacji pozarządowych w Polsce. Została napisana dla oddolnych inicjatyw obywatelskich - zauważa dr Makowski. - Proponowany przepis to zaproszenie do korupcji. Wprowadza tryb zupełnie uznaniowego przyznawania publicznych pieniędzy bez publicznej kontroli. Konkursy tworzą jakieś minimalne ramy dla przejrzystości. Po wprowadzeniu proponowanej przez rząd zmiany możemy w ogóle się nigdy nie dowiedzieć jakie, komu i na co pieniądze zostały przyznane - przestrzega ekspert.

- Po pierwsze, widzę przyznanie uprzywilejowanej pozycji ściśle powiązanym z rządem fundacji. Taki pomysł nie broni się w żaden sposób i jest policzkiem dla dziesiątek oddolnych polonijnych organizacji działających od lat na całym świecie - ocenia Krzysztof Izdebski. - Po drugie, takie przepisy to faktyczna kapitulacja rządu i przyznanie, że nie jest w stanie planować wsparcia dla środowisk polonijnych ani nie jest w stanie zapewnić przejrzystych zasad dotowania kompetentnych organizacji, gdy wymaga tego potrzeba chwili. Jak wygląda przekazywanie pieniędzy bez konkursów, widzieliśmy już w trakcie epidemii koronawirusa - dodaje. - Po trzecie, brak konkursów to brak przejrzystości wydatkowania środków publicznych. Obywatele nie będą wiedzieli, dlaczego jakaś fundacja została wybrana, jakie ma do tego kompetencje i doświadczenie. Dowiemy się o tym dopiero, jak te środki będą przyznane - kończy Izdebski.

To kolejna zmiana umożliwiająca przyznawanie pieniędzy bez konkursu

To już druga rewolucyjna zmiana w ustawie o działalności pożytku publicznego i wolontariacie w ostatnim czasie. Do niedawna co do zasady wszystkie organizacje pozarządowe i fundacje Skarbu Państwa, by otrzymać publiczne pieniądze, startowały w otwartych i transparentnych konkursach ogłaszanych przez instytucje publiczne, np. ministerstwa. W ustawie z 2003 roku opisano całą procedurę dla organów administracji publicznej, które chcą zlecać organizacjom pozarządowym realizację zadań publicznych. Przepisy wskazują m.in. jak powinno wyglądać ogłoszenie konkursu, jak powinny wyglądać składane przez organizacje oferty, kto i jak powinien je oceniać itp. Dzięki tej ustawie organizacje pozarządowe otrzymują dotacje, granty w konkursach i naborach organizowanych przez samorządy, ale także przez instytucje krajowe np. przez Narodowy Instytut Wolności czy Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej.

W ustawie były wyjątki. Przewidziano możliwość, że zadania publiczne będą zlecane bez konkursów - organ administracji publicznej może to zrobić w razie wystąpienia klęski żywiołowej, katastrofy naturalnej, awarii technicznej w kraju lub poza jego granicami w celu zapobieżenia ich skutkom. Zaś premier może to zrobić, jeśli jest to niezbędne ze względu na ochronę życia lub zdrowia ludzkiego albo ze względu na ważny interes społeczny czy ważny interes publiczny.

Zmieniło się to wiosną 2022 roku. Pisaliśmy wówczas o "wrzutce" posłów Prawa i Sprawiedliwości do ustawy niezwiązanej z konkursami i organizacjami pozarządowymi. W tracie prac w Sejmie nad ustawą o ochronie dziedzictwa narodowego związanego z nazwami obiektów przestrzeni publicznej oraz pomnikami parlamentarzyści PiS zgłosili oni jednozdaniową poprawkę do ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Pozwoliła, by premier bez konkursu zlecał organizacjom pozarządowym wykonywania zadań publicznych bez konieczności na powoływanie się na szereg obowiązujących wcześniej przesłanek. Sejm ustawę uchwalił, potem odrzucił ją Senat. Jednak ostatecznie Sejm odrzucił senackie veto, a prezydent podpisał ustawę, która obowiązuje od połowy kwietnia 2022 roku. Od tego czasu premier może zlecać organizacjom pozarządowym realizację zadań publicznych, pomijając otwarty konkurs ofert - szczególnie ze względu na ważny interes społeczny lub interes publiczny.

W teraz proponowanych przepisach mamy pierwszy raz do czynienia z pominięciem trybu konkursowego i jednocześnie zawężeniem kręgu podmiotów, którym można przekazać środki. A zawężenie dotyczy fundacji Skarbu Państwa - podmioty, których zależność od rządu jest zazwyczaj wysoka i trudno jest je zaliczyć do trzeciego sektora.

Rządowemu projektowi noweli nadano już numer druku (2696) i skierowano go do pierwszego czytania do Komisji Łączności z Polakami za Granicą oraz Komisji Spraw Zagranicznych.

Autorka/Autor:Jan Kunert

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom zniszczył jeden z wystrzelonych obiektów, czuje się zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24