FAŁSZ

Fitoestrogeny w paragonach? Powodują "zniewieścienie mężczyzn"? To fałsz

Źródło:
Konkret24
Co piąty Polak choruje na otyłość. Wsparcia brakuje
Co piąty Polak choruje na otyłość. Wsparcia brakujeTVN24
wideo 2/4
Co piąty Polak choruje na otyłość. Wsparcia brakujeTVN24

Według krążącego w sieci filmu fitoestrogeny znajdują się rzekomo w paragonach fiskalnych, wodzie czy antybiotykach i wpływają negatywnie na poziom testosteronu. "W dzisiejszym świecie facet jest po prostu kastrowany na każdym kroku" - alarmuje mężczyzna z nagrania. Brzmi intrygująco, ale te informacje o fitoestrogenach nie są prawdziwe. Eksperci uspokajają.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"To tłumaczy zniewieścienie mężczyzn. Fitoestrogeny są wszędzie, jesz i o tym nie wiesz" - ogłosiła 18 marca 2024 roku jedna z użytkowniczek serwisu X (pisownia wszystkich postów oryginalna), dodając do wpisu jako rzekome potwierdzenie tej tezy trwające ponad minutę nagranie. Siedzący bokiem do kamery mężczyzna mówi do mikrofonu: "Dzisiejszy świat jest bardzo toksyczny. Można zacząć na przykład od estrogenów, które są obecne tak naprawdę wszędzie. Idziesz do Biedronki - kupujesz, robisz zakupy, chwytasz za paragon. Ten paragon posiada fitoestrogeny, więc po prostu dotykając ten paragon on już – fitoestrogeny przechodzą już do twojego krwiobiegu".

Potem przekonuje, że fitoestrogeny można znaleźć między innymi w wodzie. "Pijesz wodę z kranu albo używasz wody kranowej, żeby zaparzyć kawę, herbatę – no to w tej wodzie kranowej są fitoestrogeny. Są antybiotyki, są odpady po tabletkach antykoncepcyjnych kobiet, więc w dzisiejszym świecie facet jest po prostu kastrowany na każdym kroku. Nie wiem, czy to jest celowe działanie, żeby po prostu faceci byli bardziej ulegli, bo im niższe poziomy testosteronu, tym facet staje się bardziej uległy i łatwiej nad nim zapanować. No więc, więc nie wiem, z czego to wynika, ale po prostu dużo jest takich czynników środowiskowych, które wpływają na obniżenie tego testosteronu" - opowiada. A na koniec stwierdza: "Kolejna sprawa - jakość jedzenia. W jedzeniu też mamy wiele fitoestrogenów. Jeżeli ktoś kupuje mięso wątpliwej jakości, to to mięso najprawdopodobniej jest naszpikowane antybiotykami i to też dostaje się potem do naszego organizmu, nie?".

FAŁSZ
Post o "zniewieścieniu mężczyzn" z powodu fitoestrogenów opublikowany 18 marca 2024 roku x.com

Post z nagraniem wyświetlono ponad 9 tys. razy. Wielu internautów komentowało film. "To powazny temat z tym estrogenem. Pigulki antykoncepcyjne mają z tym związek więc chyba nie wolno ideologicznie go poruszać"; "Tak. To celowe dzialanie. Degradacja gatunku. Niskie IQ, krotkie życie. Rozpad państw i rodzin. Ludzkie kury. Dobre do hodowli"; "100 proc. I to jest w kazdym kraju, chca oslabic mezszczyzn, bo kobiety mozna kontrolowac emocjonalnie" - pisali na przykład.

"Czekaj czekaj. jak dotknę paragonu to i farbę z niego mam w krwioobiegu?"; "A to w trakcie obrobki jedzenia (gotowanie) nie jest niwelowane?" - dopytywali niektórzy.

Niektórzy jednak zarzucali mężczyźnie z nagrania manipulację: "Nie fitoestrogeny a ksenoestrogeny, np. paragony drukowane na termoczułym papierze zawierają bisfenol A, syntetyczny związek obecny w niektórych tworzywach podobny do estrogenów. Jak się chce wypowiadać to się trzeba douczyć i mówić dokładnie"; "co to za manipulant nie rozrozniajacy fitoestrogenow od zwiazkow sterydowych rzeczywiscie szkodliwych w nadmiarze dla plci obydwu" - zwracali uwagę.

Fragment rozmowy o biohackingu

Mężczyzna z nagrania to Sebastian Kilichowski. W internecie przedstawia się jako dietetyk kliniczny, prowadzi firmę okularów blokujących światło niebieskie. "Aktualnie skupia się na edukacji o wpływie światła na zdrowie i rytmie dobowym. Organizuje w tej tematyce webinary, szkolenia dla firm oraz prelekcje dla uczelni" - pisze o sobie. W 2017 roku skończył studia inżynierskie na Politechnice Śląskiej, wynika z informacji na jego profilu na LinkedIn, do którego linkuje ze strony.

Filmik z jego wypowiedzią o fitoestrogenach załączony do cytowanego postu jest fragmentem dłuższej rozmowy opublikowanej na YouTube 9 marca 2024 roku na kanale Mój Świat. Materiał nosi tytuł "Czym jest biohacking i jak ważne jest słońce dla naszego zdrowia?"; trwa prawie dwie godziny. W opisie nagrania Kilichowski przedstawiany jest jako "dyplomowany dietetyk kliniczny, ekspert biohackingu i założyciel marki EyeShield, firmy zajmującej się produkcją okularów blokujących niebieskie światło".

Rozmowa z Sebastianem Kilichowskim opublikowana na YouTube 9 marca 2024 rokuyoutube.com / Mój Świat

W filmie na YouTube na słowa Kilichowskiego o fitoestrogenach zareagował jeden z prowadzących. "Jak można ci przerwać: to dla mnie mega abstrakcyjnie brzmi, że dotykając paragon, my jesteśmy w stanie zmniejszyć poziom tego testosteronu" - stwierdził. Kilichowski odpowiedział: "O tym mówił ostatnio profesor ze Stanford Andrew Huberman. On ma taki bardzo duży podcast, parę milionów subskrybentów na YouTube. Jest też profesorem ze Stanford i specjalizuje się w neuroplastyczności mózgu i nagrywa bardzo ciekawe treści i właśnie on ostatnio przedstawiał badania o tych paragonach".

Ani na paragonach, ani w wodzie, ani w antybiotykach

Czym są fitoestrogeny? "To naturalnie występujące policykliczne związki fenolu występujące w niektórych roślinach. Są to substancje chemiczne, które mogą mieć słabe działanie estrogenne, jeśli są spożywane i metabolizowane" - czytamy na stronie agencji Amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC).

Zapytaliśmy ekspertów o wypowiedź Kilichowskiego, czyli: czy fitoestrogeny znajdują się w paragonach i innych wymienionych przez niego miejscach oraz czy wpływają na obniżenie testosteronu. Odpowiedzieli nam: Hanna Stolińska - doktor nauk o zdrowiu i dietetyczka kliniczna; badacze z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego - dr Jacek Postupolski (kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Żywności) i dr inż. Katarzyna Stoś (kierownik Zakładu Żywienia i Wartości Odżywczej Żywności).

- Twierdzenie, że fitoestrogeny są na paragonach, jest kompletną bzdurą. Nie ma ich też w wodzie, antybiotykach, odpadach po tabletkach antykoncepcyjnych - stwierdza dr Stolińska. - Jest sporo zakłamań krążących na tematy związane z dietetyką. Wiele osób niebędących dietetykami wypowiada je publicznie, a inni często w nie wierzą. W moim gabinecie pacjenci przytaczają czasami te wprowadzające w błąd twierdzenia. Ręce opadają, jak można innym ludziom krzywdę robić... - dodaje.

Ekspertka zwraca uwagę, że mężczyźni często narzekają na spadek ilości testosteronu, a tendencje spadku tego hormonu widać w badaniach. - Nauka nie potwierdza, by za ten spadek odpowiadały fitoestrogeny. Powiązane ze spadkiem testosteronu są inne czynniki: wiek, genetyka, ale przede wszystkim otyłość mężczyzn. Nasi mężczyźni są bardzo otyli, a nadmierna ilość tkanki tłuszczowej prowadzi do zaburzeń funkcjonowania - wyjaśnia dr Stolińska. - Kolejnym czynnikiem jest ogólny stan zdrowia: cukrzyca, choroby tarczycy i nerek, stres, który podwyższa kortyzol i zaburza poziom testosteronu. Na poziom testosteronu mają wpływ również styl życia i codzienne nawyki. Niewłaściwa dieta, brak snu i aktywności fizycznej, nadużywanie alkoholu, palenie papierosów, ale też i dieta bogata w produkty przetworzone prowadzą do spadku testosteronu. To główne przyczyny, że mężczyźni mają dziś mniej testosteronu, a nie fitoestrogeny - mówi dietetyczka.

Tłumaczy, że głównym źródłem fitoestrogenów w pożywieniu są produkty sojowe, trochę ma ich też siemię lniane. - W nauce przytacza się stare badania napoi sojowych. Chodzi o bodajże tylko trzy badania, które pokazały, że faktycznie mężczyźni mają zaburzenia hormonalne czy też wręcz ginekomastię, ale tak się działo po piciu 12 szklanek napoju sojowego dziennie. Nikt na co dzień nie spożywa takiej ilości produktów sojowych - stwierdza dr Stolińska. - Fitoestrogeny są dla nas wręcz korzystne, zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Mają między innymi działanie przeciwzapalne, obniżają cholesterol, regulują gospodarkę węglowodanową, a u kobiet także gospodarkę hormonalną - wyjaśnia.

Dwójka badaczy z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego przekazała nam ich wspólną analizę budzącej wątpliwości wypowiedzi o fitoestrogenach. "W środowisku człowieka mogą występować tzw. substancje endokrynne czynne (EAS), które mogą wchodzić w interakcje lub zakłócać/wpływać na działanie hormonów. Gdy prowadzi to do niekorzystnych skutków, są one nazywane substancjami zaburzającymi gospodarkę hormonalną (ED). Substancje te mogą być związane z działalnością człowieka lub być pochodzenia naturalnego" - czytamy w analizie dr. Jacka Postupolskiego i dr inż. Katarzyny Stoś. "Ludzie mogą być narażeni na substancje endokrynne czynne poprzez żywność, wodę, a także inne źródła. EAS mogą występować naturalnie (np. fitoestrogeny w soi) lub być wytwarzane przez człowieka (np. niektóre pestycydy, zanieczyszczenia środowiska, takie jak dioksyny i PCB) oraz materiał do kontaktu z żywnością, (jak bisfenol A, który również jest używany do produkcji papieru termoczułego stosowanego do drukowania paragonów)" - stwierdzają. Jak dodają, niektóre substancje endokrynne "są celowo stosowane w lekach (doustne środki antykoncepcyjne, substytuty hormonów tarczycy) ze względu na ich właściwości hormonalne".

Jednocześnie eksperci zauważają: "Fitoestrogeny są to naturalnie występujące niesteroidowe związki roślinne, które ze względu na podobieństwo strukturalne do estradiolu wykazują działanie hormonalne. Wykrywa się je między innymi w soi, czerwonej koniczynie i korzeniu kudzu. Główne związki o powyższym działaniu to genisteina, daidzeina, glicyteina. Są one również obecne w preparatach zalecanych w zaburzeniach miesiączkowania i menopauzie".

Wyjaśniają, że fitoestrogeny są obecne w żywności - ich głównym źródłem jest soja i produkty z niej uzyskane np. tofu. "Szczególnie dieta na obszarze Azji wschodniej jest szczególnie bogata w te substancje; niektórzy przypisują temu czynnikowi korzystne działanie (zmniejszenie częstości występowania nowotworów u kobiet)" - dodali.

Na koniec badacze z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego przyznają, że nie znają "danych odnośnie stosowania fitoestrogenów do produkcji papieru, obecności w wodzie do picia i stosowania jako antybiotyki".

Co jest w paragonach, skoro nie fitoestrogeny?

W dłuższym nagraniu rozmowy Sebastian Kilichowski powołuje się na słowa Andrew Hubermana, amerykańskiego neurobiologa, profesora Uniwersytetu Stanforda i znanego podcastera. Jak sprawdziliśmy, dr Huberman - goszcząc w podcaście innego twórcy, Chrisa Williamsona - rozmawiał o testosteronie i paragonach. Pełna rozmowa dostępna jest na YouTube (fragment "Should We Be Worried About Decreasing Testosterone Levels"), opublikowano ją 7 lipca 2022 roku.

Rozmowę z dr. Andrew Hubermanem opublikowano na YouTube 7 lipca 2022 roku youtube.com / Chris Williamson

W rozmowie tej dr Huberman stwierdził, że paragony są źródłem BPA, czyli bisfenolu - co przyznali też w analizie dla nas badacze z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Amerykański neurobiolog nie mówił, że paragony zawierają także fitoestrogeny. Już na początku tego wątku dr Huberman zaznaczył, że to nie jest temat, w którym jest ekspertem. W dalszej części uspokajał i zwracał uwagę, że BPA w paragonach nie powinno być zmartwieniem dla wszystkich; odradzał popadanie w paranoję; radził rozmówcy i słuchaczom research w wiarygodnych źródłach.

Przedstawiamy ten fragment rozmowy (tłumaczenie od red).

Andrew Huberman: Czym powinniśmy się martwić? Według mojego rozeznania w literaturze - i tu wkraczam na terytorium, w którym z pewnością nie jestem ekspertem - rzeczy takie jak tworzywa sztuczne zawierające BPA mogą być powodem do niepokoju. Woda pitna może być powodem do niepokoju, ale najpoważniejszym lub najważniejszym źródłem BPA są rzeczy takie jak drukowane paragony. 

Chris Williamson: Tak, pewnego wieczoru byłem na kolacji, było to prawdopodobnie około półtora miesiąca temu, i podszedł kelner, a ja sięgnąłem po paragon. Kiedy chciałem to zrobić, jedna z dziewczyn, której nigdy wcześniej nie spotkałem, jest twórczynią internetową, odepchnęła moją rękę. "Naprawdę zamierzasz tego dotykać?", [powiedziała]. I to jest pierwszy raz, kiedy o tym słyszę. To jest uzasadnione?

Andrew Huberman: Tak, drukowane paragony są ogromnym źródłem BPA...

Chris Williamson: A miejscowo, to może przeniknąć przez skórę? 

Andrew Huberman: Tak, może przeniknąć przez skórę. Chodzi mi o to, że prawdopodobnie musiałbyś mieć do czynienia z dużą ilością paragonów. To znaczy, nie sądzę, żebyś miał do czynienia z... 

Chris Williamson: Ale jeśli jesteś kasjerem...

Andrew Huberman: Zdecydowanie kasjerzy. Posłuchaj, to będzie się różnić. Niektórzy ludzie działają z poziomem testosteronu i liczbą plemników, które są już szokująco niekorzystne, że tak powiem. Niektórzy mają dużo testosteronu i spermy. Więc to naprawdę będzie zależeć od osoby. Nie sądzę, że ludzie powinni popadać w paranoję lub mieć urojenia na ten temat. 

Chris Williamson: Ale po prostu nie śpij w łóżku pełnym paragonów. 

Andrew Huberman: Po prostu nie śpij w łóżku pełnym paragonów. To interesujące i można z tego żartować na różne sposoby, czego nie zrobię. Ale jest też kilka innych rzeczy, na przykład, wiesz, zrób mały research online na temat ftalanów (związki obecne w plastiku i środkach higieny osobistej) i nie wchodź na dziwne strony. Wejdź na stronę doktor Shanny Swan. Wydaje mi się, że pracuje ona w Mount Sinai lub w jednej z większych uczelni medycznych w Nowym Jorku. Wejdź na jej stronę - jest prawdziwą badaczką - i zobacz, co tam jest. Zobacz, jakie są źródła ftalanów, pestycydów. 

Wpływ BPA na organizm

Doktor Shanna Swan pracuje na Wydziale Medycyny Środowiskowej i Zdrowia Publicznego szkoły medycznej Mount Sinai w Nowym Jorku. Bada, jakie zagrożenia dla naszego środowiska i zdrowia (w tym na funkcjonowanie naszych hormonów) stwarzają chemikalia. W wywiadzie udzielonym w 2021 roku brytyjskiemu dziennikowi "The Guardian" dr Swan mówiła o wpływie BPA na płodność obu płci. "Naśladuje on estrogen, a więc jest szczególnie szkodliwy dla kobiet, zwiększając ryzyko wystąpienia zaburzeń płodności, ale podobnie może wpływać na mężczyzn. Mężczyźni wystawieni na działanie BPA w miejscu pracy wykazali obniżoną jakość nasienia, zmniejszone libido i wyższe wskaźniki zaburzeń erekcji" - powiedziała.

Doktor Jacek Postupolski i dr inż. Katarzyna Stoś z NIZP PZH - PIB w przekazanej nam analizie zauważają: "Bisfenol A (BPA) jest stosowany do produkcji niektórych tworzyw sztucznych i żywic. Jest obecny w poliwęglanie, przezroczystym i sztywnym rodzaju plastiku używanym do produkcji dozowników wody, pojemników do przechowywania żywności i butelek wielokrotnego użytku. Substancja ta jest również wykorzystywana do produkcji żywic epoksydowych stosowanych w powłokach ochronnych i lakierach do puszek i kadzi na żywność i napoje".

Przypominają, że zgodnie z opinią EFSA z kwietnia 2023 roku ekspozycja na bisfenol A (BPA) w diecie stanowi zagrożenie dla zdrowia konsumentów we wszystkich grupach wiekowych. "W ocenie dowodów naukowych i po konsultacjach społecznych eksperci EFSA zidentyfikowali potencjalnie szkodliwy wpływ na układ odpornościowy. Komisja Europejska i Kraje członkowskie wdrażają środki regulacyjne w celu zastosowania się do zaleceń EFSA, w tym do wyeliminowania BPA z materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością" - dodali.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/x.com

Pozostałe wiadomości

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24