FAŁSZ

Fitoestrogeny w paragonach? Powodują "zniewieścienie mężczyzn"? To fałsz

Źródło:
Konkret24
Co piąty Polak choruje na otyłość. Wsparcia brakuje
Co piąty Polak choruje na otyłość. Wsparcia brakujeTVN24
wideo 2/4
Co piąty Polak choruje na otyłość. Wsparcia brakujeTVN24

Według krążącego w sieci filmu fitoestrogeny znajdują się rzekomo w paragonach fiskalnych, wodzie czy antybiotykach i wpływają negatywnie na poziom testosteronu. "W dzisiejszym świecie facet jest po prostu kastrowany na każdym kroku" - alarmuje mężczyzna z nagrania. Brzmi intrygująco, ale te informacje o fitoestrogenach nie są prawdziwe. Eksperci uspokajają.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"To tłumaczy zniewieścienie mężczyzn. Fitoestrogeny są wszędzie, jesz i o tym nie wiesz" - ogłosiła 18 marca 2024 roku jedna z użytkowniczek serwisu X (pisownia wszystkich postów oryginalna), dodając do wpisu jako rzekome potwierdzenie tej tezy trwające ponad minutę nagranie. Siedzący bokiem do kamery mężczyzna mówi do mikrofonu: "Dzisiejszy świat jest bardzo toksyczny. Można zacząć na przykład od estrogenów, które są obecne tak naprawdę wszędzie. Idziesz do Biedronki - kupujesz, robisz zakupy, chwytasz za paragon. Ten paragon posiada fitoestrogeny, więc po prostu dotykając ten paragon on już – fitoestrogeny przechodzą już do twojego krwiobiegu".

Potem przekonuje, że fitoestrogeny można znaleźć między innymi w wodzie. "Pijesz wodę z kranu albo używasz wody kranowej, żeby zaparzyć kawę, herbatę – no to w tej wodzie kranowej są fitoestrogeny. Są antybiotyki, są odpady po tabletkach antykoncepcyjnych kobiet, więc w dzisiejszym świecie facet jest po prostu kastrowany na każdym kroku. Nie wiem, czy to jest celowe działanie, żeby po prostu faceci byli bardziej ulegli, bo im niższe poziomy testosteronu, tym facet staje się bardziej uległy i łatwiej nad nim zapanować. No więc, więc nie wiem, z czego to wynika, ale po prostu dużo jest takich czynników środowiskowych, które wpływają na obniżenie tego testosteronu" - opowiada. A na koniec stwierdza: "Kolejna sprawa - jakość jedzenia. W jedzeniu też mamy wiele fitoestrogenów. Jeżeli ktoś kupuje mięso wątpliwej jakości, to to mięso najprawdopodobniej jest naszpikowane antybiotykami i to też dostaje się potem do naszego organizmu, nie?".

FAŁSZ
Post o "zniewieścieniu mężczyzn" z powodu fitoestrogenów opublikowany 18 marca 2024 roku x.com

Post z nagraniem wyświetlono ponad 9 tys. razy. Wielu internautów komentowało film. "To powazny temat z tym estrogenem. Pigulki antykoncepcyjne mają z tym związek więc chyba nie wolno ideologicznie go poruszać"; "Tak. To celowe dzialanie. Degradacja gatunku. Niskie IQ, krotkie życie. Rozpad państw i rodzin. Ludzkie kury. Dobre do hodowli"; "100 proc. I to jest w kazdym kraju, chca oslabic mezszczyzn, bo kobiety mozna kontrolowac emocjonalnie" - pisali na przykład.

"Czekaj czekaj. jak dotknę paragonu to i farbę z niego mam w krwioobiegu?"; "A to w trakcie obrobki jedzenia (gotowanie) nie jest niwelowane?" - dopytywali niektórzy.

Niektórzy jednak zarzucali mężczyźnie z nagrania manipulację: "Nie fitoestrogeny a ksenoestrogeny, np. paragony drukowane na termoczułym papierze zawierają bisfenol A, syntetyczny związek obecny w niektórych tworzywach podobny do estrogenów. Jak się chce wypowiadać to się trzeba douczyć i mówić dokładnie"; "co to za manipulant nie rozrozniajacy fitoestrogenow od zwiazkow sterydowych rzeczywiscie szkodliwych w nadmiarze dla plci obydwu" - zwracali uwagę.

Fragment rozmowy o biohackingu

Mężczyzna z nagrania to Sebastian Kilichowski. W internecie przedstawia się jako dietetyk kliniczny, prowadzi firmę okularów blokujących światło niebieskie. "Aktualnie skupia się na edukacji o wpływie światła na zdrowie i rytmie dobowym. Organizuje w tej tematyce webinary, szkolenia dla firm oraz prelekcje dla uczelni" - pisze o sobie. W 2017 roku skończył studia inżynierskie na Politechnice Śląskiej, wynika z informacji na jego profilu na LinkedIn, do którego linkuje ze strony.

Filmik z jego wypowiedzią o fitoestrogenach załączony do cytowanego postu jest fragmentem dłuższej rozmowy opublikowanej na YouTube 9 marca 2024 roku na kanale Mój Świat. Materiał nosi tytuł "Czym jest biohacking i jak ważne jest słońce dla naszego zdrowia?"; trwa prawie dwie godziny. W opisie nagrania Kilichowski przedstawiany jest jako "dyplomowany dietetyk kliniczny, ekspert biohackingu i założyciel marki EyeShield, firmy zajmującej się produkcją okularów blokujących niebieskie światło".

Rozmowa z Sebastianem Kilichowskim opublikowana na YouTube 9 marca 2024 rokuyoutube.com / Mój Świat

W filmie na YouTube na słowa Kilichowskiego o fitoestrogenach zareagował jeden z prowadzących. "Jak można ci przerwać: to dla mnie mega abstrakcyjnie brzmi, że dotykając paragon, my jesteśmy w stanie zmniejszyć poziom tego testosteronu" - stwierdził. Kilichowski odpowiedział: "O tym mówił ostatnio profesor ze Stanford Andrew Huberman. On ma taki bardzo duży podcast, parę milionów subskrybentów na YouTube. Jest też profesorem ze Stanford i specjalizuje się w neuroplastyczności mózgu i nagrywa bardzo ciekawe treści i właśnie on ostatnio przedstawiał badania o tych paragonach".

Ani na paragonach, ani w wodzie, ani w antybiotykach

Czym są fitoestrogeny? "To naturalnie występujące policykliczne związki fenolu występujące w niektórych roślinach. Są to substancje chemiczne, które mogą mieć słabe działanie estrogenne, jeśli są spożywane i metabolizowane" - czytamy na stronie agencji Amerykańskie Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC).

Zapytaliśmy ekspertów o wypowiedź Kilichowskiego, czyli: czy fitoestrogeny znajdują się w paragonach i innych wymienionych przez niego miejscach oraz czy wpływają na obniżenie testosteronu. Odpowiedzieli nam: Hanna Stolińska - doktor nauk o zdrowiu i dietetyczka kliniczna; badacze z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego - dr Jacek Postupolski (kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Żywności) i dr inż. Katarzyna Stoś (kierownik Zakładu Żywienia i Wartości Odżywczej Żywności).

- Twierdzenie, że fitoestrogeny są na paragonach, jest kompletną bzdurą. Nie ma ich też w wodzie, antybiotykach, odpadach po tabletkach antykoncepcyjnych - stwierdza dr Stolińska. - Jest sporo zakłamań krążących na tematy związane z dietetyką. Wiele osób niebędących dietetykami wypowiada je publicznie, a inni często w nie wierzą. W moim gabinecie pacjenci przytaczają czasami te wprowadzające w błąd twierdzenia. Ręce opadają, jak można innym ludziom krzywdę robić... - dodaje.

Ekspertka zwraca uwagę, że mężczyźni często narzekają na spadek ilości testosteronu, a tendencje spadku tego hormonu widać w badaniach. - Nauka nie potwierdza, by za ten spadek odpowiadały fitoestrogeny. Powiązane ze spadkiem testosteronu są inne czynniki: wiek, genetyka, ale przede wszystkim otyłość mężczyzn. Nasi mężczyźni są bardzo otyli, a nadmierna ilość tkanki tłuszczowej prowadzi do zaburzeń funkcjonowania - wyjaśnia dr Stolińska. - Kolejnym czynnikiem jest ogólny stan zdrowia: cukrzyca, choroby tarczycy i nerek, stres, który podwyższa kortyzol i zaburza poziom testosteronu. Na poziom testosteronu mają wpływ również styl życia i codzienne nawyki. Niewłaściwa dieta, brak snu i aktywności fizycznej, nadużywanie alkoholu, palenie papierosów, ale też i dieta bogata w produkty przetworzone prowadzą do spadku testosteronu. To główne przyczyny, że mężczyźni mają dziś mniej testosteronu, a nie fitoestrogeny - mówi dietetyczka.

Tłumaczy, że głównym źródłem fitoestrogenów w pożywieniu są produkty sojowe, trochę ma ich też siemię lniane. - W nauce przytacza się stare badania napoi sojowych. Chodzi o bodajże tylko trzy badania, które pokazały, że faktycznie mężczyźni mają zaburzenia hormonalne czy też wręcz ginekomastię, ale tak się działo po piciu 12 szklanek napoju sojowego dziennie. Nikt na co dzień nie spożywa takiej ilości produktów sojowych - stwierdza dr Stolińska. - Fitoestrogeny są dla nas wręcz korzystne, zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Mają między innymi działanie przeciwzapalne, obniżają cholesterol, regulują gospodarkę węglowodanową, a u kobiet także gospodarkę hormonalną - wyjaśnia.

Dwójka badaczy z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego przekazała nam ich wspólną analizę budzącej wątpliwości wypowiedzi o fitoestrogenach. "W środowisku człowieka mogą występować tzw. substancje endokrynne czynne (EAS), które mogą wchodzić w interakcje lub zakłócać/wpływać na działanie hormonów. Gdy prowadzi to do niekorzystnych skutków, są one nazywane substancjami zaburzającymi gospodarkę hormonalną (ED). Substancje te mogą być związane z działalnością człowieka lub być pochodzenia naturalnego" - czytamy w analizie dr. Jacka Postupolskiego i dr inż. Katarzyny Stoś. "Ludzie mogą być narażeni na substancje endokrynne czynne poprzez żywność, wodę, a także inne źródła. EAS mogą występować naturalnie (np. fitoestrogeny w soi) lub być wytwarzane przez człowieka (np. niektóre pestycydy, zanieczyszczenia środowiska, takie jak dioksyny i PCB) oraz materiał do kontaktu z żywnością, (jak bisfenol A, który również jest używany do produkcji papieru termoczułego stosowanego do drukowania paragonów)" - stwierdzają. Jak dodają, niektóre substancje endokrynne "są celowo stosowane w lekach (doustne środki antykoncepcyjne, substytuty hormonów tarczycy) ze względu na ich właściwości hormonalne".

Jednocześnie eksperci zauważają: "Fitoestrogeny są to naturalnie występujące niesteroidowe związki roślinne, które ze względu na podobieństwo strukturalne do estradiolu wykazują działanie hormonalne. Wykrywa się je między innymi w soi, czerwonej koniczynie i korzeniu kudzu. Główne związki o powyższym działaniu to genisteina, daidzeina, glicyteina. Są one również obecne w preparatach zalecanych w zaburzeniach miesiączkowania i menopauzie".

Wyjaśniają, że fitoestrogeny są obecne w żywności - ich głównym źródłem jest soja i produkty z niej uzyskane np. tofu. "Szczególnie dieta na obszarze Azji wschodniej jest szczególnie bogata w te substancje; niektórzy przypisują temu czynnikowi korzystne działanie (zmniejszenie częstości występowania nowotworów u kobiet)" - dodali.

Na koniec badacze z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego przyznają, że nie znają "danych odnośnie stosowania fitoestrogenów do produkcji papieru, obecności w wodzie do picia i stosowania jako antybiotyki".

Co jest w paragonach, skoro nie fitoestrogeny?

W dłuższym nagraniu rozmowy Sebastian Kilichowski powołuje się na słowa Andrew Hubermana, amerykańskiego neurobiologa, profesora Uniwersytetu Stanforda i znanego podcastera. Jak sprawdziliśmy, dr Huberman - goszcząc w podcaście innego twórcy, Chrisa Williamsona - rozmawiał o testosteronie i paragonach. Pełna rozmowa dostępna jest na YouTube (fragment "Should We Be Worried About Decreasing Testosterone Levels"), opublikowano ją 7 lipca 2022 roku.

Rozmowę z dr. Andrew Hubermanem opublikowano na YouTube 7 lipca 2022 roku youtube.com / Chris Williamson

W rozmowie tej dr Huberman stwierdził, że paragony są źródłem BPA, czyli bisfenolu - co przyznali też w analizie dla nas badacze z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Amerykański neurobiolog nie mówił, że paragony zawierają także fitoestrogeny. Już na początku tego wątku dr Huberman zaznaczył, że to nie jest temat, w którym jest ekspertem. W dalszej części uspokajał i zwracał uwagę, że BPA w paragonach nie powinno być zmartwieniem dla wszystkich; odradzał popadanie w paranoję; radził rozmówcy i słuchaczom research w wiarygodnych źródłach.

Przedstawiamy ten fragment rozmowy (tłumaczenie od red).

Andrew Huberman: Czym powinniśmy się martwić? Według mojego rozeznania w literaturze - i tu wkraczam na terytorium, w którym z pewnością nie jestem ekspertem - rzeczy takie jak tworzywa sztuczne zawierające BPA mogą być powodem do niepokoju. Woda pitna może być powodem do niepokoju, ale najpoważniejszym lub najważniejszym źródłem BPA są rzeczy takie jak drukowane paragony. 

Chris Williamson: Tak, pewnego wieczoru byłem na kolacji, było to prawdopodobnie około półtora miesiąca temu, i podszedł kelner, a ja sięgnąłem po paragon. Kiedy chciałem to zrobić, jedna z dziewczyn, której nigdy wcześniej nie spotkałem, jest twórczynią internetową, odepchnęła moją rękę. "Naprawdę zamierzasz tego dotykać?", [powiedziała]. I to jest pierwszy raz, kiedy o tym słyszę. To jest uzasadnione?

Andrew Huberman: Tak, drukowane paragony są ogromnym źródłem BPA...

Chris Williamson: A miejscowo, to może przeniknąć przez skórę? 

Andrew Huberman: Tak, może przeniknąć przez skórę. Chodzi mi o to, że prawdopodobnie musiałbyś mieć do czynienia z dużą ilością paragonów. To znaczy, nie sądzę, żebyś miał do czynienia z... 

Chris Williamson: Ale jeśli jesteś kasjerem...

Andrew Huberman: Zdecydowanie kasjerzy. Posłuchaj, to będzie się różnić. Niektórzy ludzie działają z poziomem testosteronu i liczbą plemników, które są już szokująco niekorzystne, że tak powiem. Niektórzy mają dużo testosteronu i spermy. Więc to naprawdę będzie zależeć od osoby. Nie sądzę, że ludzie powinni popadać w paranoję lub mieć urojenia na ten temat. 

Chris Williamson: Ale po prostu nie śpij w łóżku pełnym paragonów. 

Andrew Huberman: Po prostu nie śpij w łóżku pełnym paragonów. To interesujące i można z tego żartować na różne sposoby, czego nie zrobię. Ale jest też kilka innych rzeczy, na przykład, wiesz, zrób mały research online na temat ftalanów (związki obecne w plastiku i środkach higieny osobistej) i nie wchodź na dziwne strony. Wejdź na stronę doktor Shanny Swan. Wydaje mi się, że pracuje ona w Mount Sinai lub w jednej z większych uczelni medycznych w Nowym Jorku. Wejdź na jej stronę - jest prawdziwą badaczką - i zobacz, co tam jest. Zobacz, jakie są źródła ftalanów, pestycydów. 

Wpływ BPA na organizm

Doktor Shanna Swan pracuje na Wydziale Medycyny Środowiskowej i Zdrowia Publicznego szkoły medycznej Mount Sinai w Nowym Jorku. Bada, jakie zagrożenia dla naszego środowiska i zdrowia (w tym na funkcjonowanie naszych hormonów) stwarzają chemikalia. W wywiadzie udzielonym w 2021 roku brytyjskiemu dziennikowi "The Guardian" dr Swan mówiła o wpływie BPA na płodność obu płci. "Naśladuje on estrogen, a więc jest szczególnie szkodliwy dla kobiet, zwiększając ryzyko wystąpienia zaburzeń płodności, ale podobnie może wpływać na mężczyzn. Mężczyźni wystawieni na działanie BPA w miejscu pracy wykazali obniżoną jakość nasienia, zmniejszone libido i wyższe wskaźniki zaburzeń erekcji" - powiedziała.

Doktor Jacek Postupolski i dr inż. Katarzyna Stoś z NIZP PZH - PIB w przekazanej nam analizie zauważają: "Bisfenol A (BPA) jest stosowany do produkcji niektórych tworzyw sztucznych i żywic. Jest obecny w poliwęglanie, przezroczystym i sztywnym rodzaju plastiku używanym do produkcji dozowników wody, pojemników do przechowywania żywności i butelek wielokrotnego użytku. Substancja ta jest również wykorzystywana do produkcji żywic epoksydowych stosowanych w powłokach ochronnych i lakierach do puszek i kadzi na żywność i napoje".

Przypominają, że zgodnie z opinią EFSA z kwietnia 2023 roku ekspozycja na bisfenol A (BPA) w diecie stanowi zagrożenie dla zdrowia konsumentów we wszystkich grupach wiekowych. "W ocenie dowodów naukowych i po konsultacjach społecznych eksperci EFSA zidentyfikowali potencjalnie szkodliwy wpływ na układ odpornościowy. Komisja Europejska i Kraje członkowskie wdrażają środki regulacyjne w celu zastosowania się do zaleceń EFSA, w tym do wyeliminowania BPA z materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z żywnością" - dodali.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/x.com

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24