FAŁSZ

W "The Lancet" napisano, że noszenie maseczek nie chroni przed COVID-19? Tłumaczenie zmanipulowano

W "The Lancet" napisano, że noszenie maseczek nie chroni przed COVID-19? Tłumaczenie zmanipulowanoShutterstock

Najpierw na jednej ze stron internetowych ukazał się tekst o tym, że magazyn "The Lancet" poinformował o "niewielkim wpływie stosowania maski na zmniejszenie transmisji SARS-CoV-2'". Potem na Facebooku i Twitterze rozpowszechniano post treści: "prestiżowe czasopismo stwierdza, że noszenie maseczek nie chroni przed covid". Te przekazy są oparte na zmanipulowanym tłumaczeniu artykułu z "The Lancet".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Lancet to czasopismo naukowe, będące autorytetem w świecie medycyny. Zapewne media odpowiedzialne za koronapropagandę przemilczą to, że 19 stycznia na stronach tego czasopisma ukazał się artykuł, z którego wynika, że noszenie masek nie chroni przed covid" - napisał na Twitterze 10 lutego jeden z użytkowników (pisownia posta oryginalna), a ponad 110 internautów podało go dalej.

Tweet linkuje do tekstu opublikowanego na stronie prawy.pl pt.: "WAŻNE! Prestiżowe czasopismo naukowe stwierdza, że noszenie maseczek nie chroni przed covid! Lancet: Niewielki wpływ nakazów".

fałsz

Link do artykułu na stronie prawy.pl udostępniano także w facebookowych grupach skupiających osoby nie wierzące w pandemię COVID-19. Tekst datowany na 10 lutego przekonuje, że w artykule naukowym opublikowanym w "The Lancet" - prestiżowym piśmie naukowym - "czytelnicy mogą przeczytać, że 'istnieje niewiele danych empirycznych dotyczących skuteczności masek na twarz w zapobieganiu przenoszeniu SARS-CoV-2 przez drogi oddechowe. (...) Niedawna analiza globalna (...) wykazała niewielki wpływ nakazów stosowania maski na zmniejszenie transmisji SARS-CoV-2'".

Sprawdziliśmy cytowany artykuł z "The Lancet". Okazuje się, że autor tekstu na stronie prawy.pl nie tylko pominął sporą część oryginalnego tekstu, ale nie zaznaczył też, że był on oparty na preprincie - czyli wstępnej wersji artykułu naukowego, która nie została jeszcze zrecenzowana i opublikowana w czasopiśmie naukowym. A w tej sprawie ma to szczególne znaczenie.

Które stwierdzenia z "The Lancet" pominięto

Cytat wykorzystany przez prawy.pl pochodzi z wprowadzenia do artykułu pt. "Noszenie maski i kontrola przenoszenia SARS-CoV-2 w USA: badanie przekrojowe". Ukazał się w "The Lancet" 19 stycznia tego roku. Nie wynika z niego wcale, że noszenie masek nie chroni przed COVID-19. Autorzy ustalili, że wzrost o 10 proc. liczby osób noszących maski w danej społeczności wiązał się z ponad trzykrotnym wzrostem szans na kontrolę transmisji.

Dr Grzesiowski: maska jest jak parasol - chroni nas przed wirusem
Dr Grzesiowski: maska jest jak parasol - chroni nas przed wirusemtvn24

Poniżej przedstawiamy pełny cytat z wprowadzenia do tego artykułu. Pogrubioną czcionką zaznaczamy fragmenty, które pominął autor tekstu w prawy.pl:

"Istnieje niewiele empirycznych, opartych na badaniach populacyjnych dowodów na skuteczność noszenia masek w zapobieganiu przenoszenia SARS-CoV-2 przez drogi oddechowe, ale ich liczba rośnie. Chociaż badania nad innymi infekcjami dróg oddechowych i dwa ostatnie opisane przypadki sugerują, że noszenie maski może być skuteczne, to niedawna globalna analiza (opublikowana jako preprint) wykazała niewielki wpływ obowiązku noszenia masek na ograniczenie przenoszenia SARS-CoV-2 w sytuacji, gdy stosowane są inne działania interwencyjne".

Wyjaśnienie odnoszące się do "niedawnej globalnej analizy" kieruje do preprintu pt. "Skuteczność ośmiu niefarmakologicznych działań przeciwko COVID-19 w 41 krajach". Został opublikowany 14 października 2020 roku w medycznym portalu naukowym Medrxivw - jako niezrecenzowana praca naukowa. Oficjalnie został opublikowany 15 grudnia 2020 roku w czasopiśmie naukowym "Science" jako już zrecenzowana praca.

Artykuł opublikowany w "The Lancet" w styczniu tego roku odnosił się więc do niezrecenzowanej wersji artykułu, mimo że zrecenzowany opublikowano w "Science" w grudniu 2020. Ukazał się tam pod tytułem: "Wnioskowanie o skuteczności interwencji rządowych przeciwko COVID-19".

Dr Sutkowski: dlaczego maseczka chirurgiczna a nie bawełniana
Dr Sutkowski: dlaczego maseczka chirurgiczna a nie bawełnianatvn24

Już na początku pandemii COVID-19 zauważono zwiększoną liczbę publikowanych w sieci preprintów poświęconych badaniom koronawirusa i jego transmisji. Taka publikacja pozwala na szybszą wymianę informacji i uwag, umożliwia innym naukowcom szybkie zapoznanie się z nowymi pracami - ale trzeba pamiętać, że są to pierwsze i nie zawsze odpowiednio potwierdzone wnioski z badań.

Przed publikacją w czasopiśmie naukowym artykuły naukowe i medyczne są poddawane procesowi recenzji. Redaktorzy czasopism sięgają po pomoc specjalistów w danych dziedzinach, którzy oceniają artykuł i mogą wskazać słabe punkty w jego założeniach, metodach i wnioskach. Gdy redaktorzy są przekonani, że autorzy odnieśli się do uwag recenzentów i że przedstawione dane potwierdzają wnioski zawarte w pracy, wtedy artykuł jest publikowany w magazynie naukowym.

Od "niewielkiego efektu" do "trudno jest oszacować efekt"

Zadaniem, jakie postawili sobie naukowcy, których praca ostatecznie została opublikowana w "Science", była ocena skuteczności kilku niefarmakologicznych działań podejmowanych w walce z COVID-19- m.in. ograniczenia zgromadzeń, zamykania szkół i uniwersytetów oraz noszenia maseczek. Sprawdziliśmy, co o skuteczności maseczek mówią obie wersje artykułu - preprint i finalna.

W preprincie naukowcy stwierdzili: "Wprowadzenie obowiązku noszenia masek w (niektórych) miejscach publicznych mieści się w kategorii 'niewielkiego efektu' w 100 proc. przeprowadzonych doświadczeń".

W finalnej wersji artykułu w "Science" tego stwierdzenia już nie ma; autorzy piszą: "Chociaż dane są łatwiej dostępne, trudno jest oszacować efekt noszenia masek w przestrzeni publicznej, ponieważ życie publiczne było ograniczone w wyniku innych niefarmakologicznych działań (ang. nonpharmaceutical interventions, NPI)".

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24

Według posłanki PiS Marleny Maląg proponowane przez obecny rząd "babciowe" oznacza likwidację programu wprowadzonego przez rząd Zjednoczonej Prawicy. "Znów oszukali?", "będą zabierać?" - pytała była minister rodziny. To manipulacja. Wyjaśniamy, czy rodzice rzeczywiście stracą na nowym świadczeniu.

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Maląg: "babciowe" oznacza likwidację rodzinnego kapitału opiekuńczego. Co pominęła była minister?

Źródło:
Konkret24

Sugerując się tekstami niektórych serwisów internetowych, polscy internauci gratulują Słowakom, że "odrzucili pakt migracyjny" i piszą, że rząd Donalda Tuska powinien zrobić to samo. Sęk w tym, że Słowacja nic nie odrzuciła, a Polska - i Węgry - przyjmują takie samo stanowisko. Wyjaśniamy, na czym polega rozpowszechniany w internecie manipulacyjny przekaz.

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Słowacja "odrzuca unijny pakt migracyjny, a Polska?" Uproszczenie i manipulacja

Źródło:
Konkret24

Salon kosmetyczny z eksperymentalną terapią odchudzającą komarami jakoby działał w Gdańsku. Uchodźczyni z Ukrainy, która go prowadziła, miała na tym zarobić ponad milion złotych - wynika z rzekomego materiału stacji Euronews. Rozpowszechniają go w sieci prorosyjskie konta. Jest sfabrykowany.

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Terapia odchudzająca komarami, fałszywe dokumenty i Ukrainka z milionem złotych. Nic tu nie jest prawdą

Źródło:
Konkret24

W 2023 roku pierwszy raz od trzech lat spadła liczba osób, wobec których zarządzono kontrolę operacyjną. Wśród nich były też inwigilowane Pegasusem. Cały czas jest to jednak więcej niż przed objęciem rządów przez Zjednoczoną Prawicę.

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Nie tylko Pegasus. Ile osób służby inwigilowały w 2023 roku?

Źródło:
Konkret24