"Pusta strzykawka". "Pic na wodę". Sprawdzamy, co pokazują rozpowszechniane filmy

sprawdzamy kolejne filmy kwestionujące publiczne akcje szczepieńShutterstock

Komentowanie nagrań ze szczepień na COVID-19 jako nieprawdziwych i publikowanie nagrań z ćwiczeń procedury szczepień jako dowód na manipulowanie opinii publicznej - to dwa leitmotivy twórców infodemii. Tym razem wyjaśniamy filmy z Brazylii i Niemiec, które krążą w polskim internecie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Nagranie wideo z publicznego szczepienia w Brazylii, które pojawiło się na Facebooku i Twitterze, wykorzystywane jest jako kolejny dowód na rzekomą manipulację dotyczącą relacjonowania procesu szczepień.

Na trwającym niewiele ponad minutę filmie widać lekarza wykonującego zastrzyk. Lekko podciąga on tłok strzykawki, a później wstrzykuje jej zawartość w ramię kobiety. Końcowy etap szczepienia powtórzony jest na filmie kilkukrotnie przy akompaniamencie wesołej muzyki - co ma nadać nagraniu ironiczny charakter.

Wpis z wideo, które wzbudziło wątpliwości internautów
Wpis z zamieszczonym wideo, które wzbudziło wątpliwości internautówWpis z wideo, które wzbudziło wątpliwości internautówfacebook

Komentujący film na Facebooku przekonywali, że strzykawka była pusta. Internauci sugerowali, że w rzeczywistości szczepienia nie przeprowadzono. "Robia z ludzi idiotow. Masakra"; "Pic na wodę"; "Odsysanie tłuszczu?" - komentowali (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Post z filmem udostępniło blisko 500 internautów. Wywołał ponad 250 reakcji.

Na to samo nagranie podobnie zareagowali komentujący je na Twitterze: "Tu w strzykawce zabrakło nawet soli fizjologicznej"; "Wstrzykuje czy wyssysam?"; "Pusta strzykawka"; "Oszusci".

0,5 ml szczepionki

Nagranie powstało podczas publicznej akcji szczepień w urzędzie miasta Quixadá. Kobieta, która właśnie jest szczepiona, to Benedita Oliveira odpowiedzialna w urzędzie za ochronę zdrowia. Zastrzyk robił lekarz Ricardo Silveira, który jest też burmistrzem Quixady.

Na stronie miasta na Facebooku można znaleźć blisko siedmiominutowy zapis prowadzonej relacji z publicznego szczepienia. W trzeciej minucie nagrania widać szczepienie Benedity Oliveiry. Nagranie udostępniane przez internautów zostało skrócone - a później dokadrowane, czyli powiększone. Nie zostało jednak zmanipulowane w żaden inny sposób.

Akcja szczepień w ratuszu w Quixadá
Akcja szczepień w ratuszu w QuixadáAkcja szczepień w ratuszu w QuixadáFacebook/Prefeitura de Quixadá

Film pokazuje więcej osób, które tego dnia poddały się szczepieniu. Ilość płynu podanego w strzykawce innym pacjentom rzeczywiście wydaje się większa niż w przypadku Benedity Oliveiry. W stanowisku ratusza przekazanym dziennikarzom - opublikowanym na stronie brazylijskiego portalu OpovoOnline - urzędnicy tłumaczą, że krążące w sieci wideo było edytowane i nie jest wiarygodne. Według nich w strzykawce znajduje się tylko 0,5 ml płynu, co powoduje, że jest on niemal niedostrzegalny.

W Brazylii dopuszczono do użytku szczepionki firm AstraZeneca i Sinovac. Pfizer dopiero ubiega się o dopuszczenie swojego preparatu na brazylijski rynek. Jak sprawdziliśmy, zarówno szczepionkę Astra Zeneca, jaki i Sinovac podaje się właśnie w dawce 0,5 ml.

W artykule portalu zamieszczono też pismo władz miasta, w którym film nazwano fake newsem i poinformowano o podjęciu kroków prawnych przeciwko udostępniającym go internautom. "Są to poważne kłamstwa, które mogą w znacznym stopniu zaszkodzić wykonaniu pracy prowadzonej przez Miejski Departament Zdrowia przeciwko COVI-19" - podsumowano w oświadczeniu.

Nagranie pokazaliśmy doświadczonej pielęgniarce. Według niej osoba wykonująca szczepienie na pewno podaje w ramię zawartość strzykawki, choć płynu jest mało. Zaciągnięcie powietrza to tzw. aspirowanie strzykawki. Po wkłuciu się w ciało delikatnie podciąga się tłoczek i sprawdza, czy pojawi się krew. Chodzi o wykluczenie sytuacji, w której płyn trafia do tętnicy lub żyły.

Pielęgniarka zwróciła uwagę, że na filmie nie widać dokładnie, z jakiej fiolki nabierana jest zawartość strzykawki. Zauważyła również, że szczepić powinna osoba, która nabrała preparat do strzykawki. Zaś na filmie pielęgniarka przekazała strzykawkę lekarzowi.

Mimo że urząd Quixadá nazywa zarzuty internautów fake newsem, nie możemy stwierdzić że, film jest fałszywy - ale też nie ma dowodów na tezę internautów, że szczepienia nie wykonano prawidłowo.

To nie szczepienie, tylko ćwiczenia

Manipulacją jest z pewnością inny post na profilu użytkownika Facebooka, który zamieścił film z Brazylii.

"Niemiecka telewizja Otv reklamuje szczepionki. Główną atrakcją jest szczepienie Wójta okręgu Grillmeier za pomocą strzykawki na której nasadka ochronna jest nadal założona" - napisał internauta. Na filmie widać próbę szczepienia wykonywaną strzykawką bez igły. Film polubiło ponad 150 internautów, a blisko 300 go udostępniło.

fałsz

Wprowadzający w błąd opis prób szczepień w Niemczech
Wprowadzający w błąd opis ćwiczeń ze szczepienia w NiemczechWprowadzający w błąd opis prób szczepień w Niemczechfacebook

Nagranie załączone we wpisie to fragment relacji niemieckiej telewizji OTV z 18 grudnia 2020 roku - informację można odnaleźć na portalu DPA Fact-checking. Autorka materiału w OTV opowiada o ćwiczeniach szczepień w bawarskim mieście Tirschenreuth. Na wideo nie widać zatem momentu szczepienia, tylko ćwiczenie procedur.

Leitmotiv fake newsów

Podobne testy przeprowadzano w wielu niemieckich centrach szczepień, a dokumentujące je materiały dziennikarskie wykorzystywali już twórcy fake newsów. W połowie grudnia opisaliśmy niemal identyczny przypadek manipulacji z wykorzystaniem materiału telewizji Welt z prób szczepień w Darmstadt.

Z kolei 7 lutego opisaliśmy manipulacje internautów komentujących zdjęcia, na których rzekomo widać, że szczepienie na COVID-19 jest wykonywane przez kurtkę i z zabezpieczoną igłą.

fałsz

Komentarz internauty do tego, pokazała telewizjatvn24 | facebook

Kadry udostępniane przez internautów pochodziły z materiału "Faktów" TVN z 2 lutego. Tematem były igrzyska olimpijskie w Japonii i opracowywany reżim sanitarny, w którym mają się odbyć. W materiale pojawiły się migawki z przeprowadzonych 27 stycznia ćwiczeń z wykonywania szczepień w sali gimnastycznej szkoły pielęgniarskiej w Kawasaki.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Facebook

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24