Obietnice minus: "Niech importują nawet z Marsa, byleby tanio". Dlaczego wciąż kupujemy rosyjski LPG

Źródło:
Konkret24, TVN24.pl, PAP
Morawiecki: do końca roku rezygnujemy z gazu LPG z Rosji
Morawiecki: do końca roku rezygnujemy z gazu LPG z Rosji
wideo 2/35
Morawiecki: do końca roku rezygnujemy z gazu LPG z Rosji

W kwietniu 2022 premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jacek Sasin zapowiedzieli odejście od importu rosyjskiego gazu LPG do końca roku. Jednak import tego paliwa, zamiast się zmniejszać - rośnie, a Polska jest największym jego importerem w UE.

14 kwietnia 2022 roku premier Mateusz Morawiecki mówił o polskim planie odejścia od importu węglowodorów z Rosji. Przekonywał, że wśród europejskich krajów, które korzystają z ropy, gazu i węgla to właśnie Polska przedstawiła najbardziej radykalny plan odejścia od tych surowców. "LPG, czyli gaz używany przez ponad trzy miliony użytkowników samochodów, ale także do ogrzewania domów, będzie podlegał również tym samym ograniczeniom, restrykcjom i embargo, które zaproponowaliśmy wraz z radykalnym odejściem od węglowodorów".

Tak jak w przypadku gazu [ziemnego], do końca roku rezygnujemy z gazu LNG, z gazu płynnego, tak tutaj zrezygnujemy także z gazu LPG. Przygotowujemy infrastrukturę, kierunki importu, po to, aby nie było importu z Rosji.

Powyższe słowa to odpowiedź na pytanie Weroniki Korol, dziennikarki Polsat News, która pytała, dlaczego dzień wcześniej Sejm odrzucił poprawkę Senatu do ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego. Poprawka zakładała wprowadzenie zakazu importu rosyjskiego LPG.

Sasin o odejściu od importu rosyjskiego LPG: "odejdziemy do końca roku"

13 kwietnia, jeszcze przed odrzuceniem poprawki, stanowisko rządu przedstawiał w Sejmie ówczesny wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. "Mimo że jesteśmy za sankcjami, uważamy, że ta poprawka jest poprawką złą i szkodliwą" - powiedział. Podkreślił m.in., że gdyby została teraz przyjęta, to 3,5 mln Polaków - bo tyle jest samochodów napędzanych autogazem - pozbawionych byłoby możliwości tankowania tego dużo tańszego od benzyny paliwa.

Sasin przyznał, że krajowa produkcja pokrywa jedynie ok. 20 proc. polskiego zużycia, a 65 proc. importu LPG pochodzi z Rosji. Zaznaczył jednak, że "intensywnie zwiększamy możliwości produkcyjne, ale potrzeba na to kilka miesięcy". "Pracujemy nad tym, aby, jak najszybciej usunąć ten komponent rosyjski z importu" - dodał. Wicepremier zadeklarował, że Polska zrezygnuje z importu z Rosji surowców energetycznych, w tym również LPG "do końca roku".

Wbrew zapowiedzi premiera Morawieckiego i wicepremiera Jacka Sasina, najnowsze dostępne dane dowodzą, że Polska wciąż sprowadza rosyjski gaz LPG. W 2022 roku była największym importerem tego gazu w Unii Europejskiej.

Status obietnicy: NIEZREALIZOWANA

W 2022 roku Polska największym w Unii Europejskiej importerem rosyjskiego LPG

Skroplony gaz petrochemiczny, gazol (ang. liquefied petroleum gas, LPG; ze względu na popularność jako paliwo samochodowe nazywany jest też autogazem) to mieszanina gazów propanu i butanu, przechowywana pod ciśnieniem w formie ciekłej. Uzyskiwany jest jako produkt uboczny przy oczyszczaniu ropy naftowej i ze złóż gazu ziemnego. Według analizy Forum Energii w 2022 roku Polska była największym importerem LPG z Rosji w całej Unii Europejskiej. "Od dokonania przez Rosję inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r., z Polski popłynęło za rosyjskie LPG około 3 mld zł. Miesięcznie średnio wydawaliśmy 280 mln zł na LPG, przy czym jego zakupy nie zostały ograniczone po inwazji Rosji, a wręcz wzrosły i trwają nieprzerwanie (stan na marzec 2023 r.). Podobne zjawisko obserwowane jest również w krajach bałtyckich" - wskazało Forum.

Według danych Eurostatu, w 2022 roku do Polski trafiło 1 mln 281 tys. ton rosyjskiego gazu LPG. To najwięcej wśród krajów Unii Europejskiej. Druga Finlandia sprowadziła 197 tys. ton tego gazu, czyli ponad sześć razy mniej. Znaczące ilości rosyjskiego LPG sprowadziła również Łotwa - 191 tys. ton.

W 2020 roku Polska sprowadziła 1 mln 430 tys. ton rosyjskiego LPG, a w 2021 roku - 1 mln 301 tys. ton. Na wykresie z miesięcznymi danymi o imporcie rosyjskiego gazu do Polski widać wyraźny spadek importu po rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. W maju 2022 roku sprowadzono 70,9 tys. ton - najmniej od 13 lat. Od czerwca 2022 roku miesięczne wartości importu rosyjskiego LPG zaczęły jednak rosnąć z powrotem. W marcu 2023 roku sprowadzono 147,1 tys. ton gazu - najwięcej od października 2019 roku.

W całym pierwszym kwartale 2023 roku sprowadzono do Polski 377,2 tys. ton tego paliwa z Rosji. W pierwszym kwartale 2022 roku - 361,2 tys. ton.

Premier: Polska trzyma się ściśle i skrupulatnie wypełnia wszystkie sankcje

6 czerwca o obietnicę zakończenia importu gazu LPG do Polski zapytał premiera Jan Piotrowski, dziennikarz TVN24. Nie uzyskał jednak wyczerpującej odpowiedzi. - Nie ma dzisiaj żadnych sankcji nałożonych na LPG. Polska trzyma się ściśle i skrupulatnie wypełnia wszystkie sankcje - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Wspomniał krótko o kierowcach, którzy korzystają z LPG jako paliwa.

Premier Mateusz Morawiecki o zwiększeniu dostaw rosyjskiej ropy przez czeską spółkę Orlenu Unipetrol i zakupie LPG
Premier Mateusz Morawiecki o zwiększeniu dostaw rosyjskiej ropy przez czeską spółkę Orlenu Unipetrol i zakupie LPGTVN24

"To jest dzisiaj bardzo wrażliwy temat, ponieważ w Polsce bardzo dużo instalacji i pojazdów właśnie tak jest zasilanych, i musimy być tu bardzo ostrożni" – powiedział 26 czerwca dziennikarzom Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii. Buda odniósł się do postulatów posłów opozycji, którzy forsują projekt ustawy o zakazie importu rosyjskiego LPG. "Nie zgadzamy się z Platformą Obywatelską i z opozycją, która chciałaby pozbawić dzisiaj wielu, wielu uczestników ruchu drogowego, właścicieli samochodów, dostępu do gazu. Będziemy tutaj postępowali rozsądną ścieżką" – zapewnił Buda.

16 czerwca poprosiliśmy Kancelarię Prezesa Rady Ministrów o stanowisko w tej sprawie. Ta odesłała nas do Ministerstwa Aktywów Państwowych, które z kolei odesłało nas do Ministerstwa Klimatu i Środowiska (odpowiedź resortu doszła już po publikacji tekstu - publikujemy ją niżej). Wcześniej jednak głos w tej sprawie zajmowała już w mediach minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Podobnie jak premier również akcentowała sprawę sankcji. "Gdyby pojawiły się sankcje unijne na gaz płynny (LPG), to w wymiarze gospodarczym i finansowym jesteśmy na to gotowi" - zapewniała 13 kwietnia w Radiu Plus. Zaznaczyła, że rosyjskiego gazu LPG nie importują spółki Skarbu Państwa, a wyłącznie podmioty prywatne. "Ci duzi odbiorcy zadeklarowali w ubiegłym roku (...), że przeprowadzą pełną derusyfikację. I to się stało" - stwierdziła minister. "Jesteśmy na te sankcje gotowi" - dodała.

Zapewniła, że gdyby pojawiły się sankcje unijne na ten gaz płynny, to w wymiarze gospodarczym i finansowym Polska jest na to gotowa. "Wiemy, że chodzi o auta, o indywidualne gospodarstwa domowe, gdzie nie ma sieci gazowych" - mówiła minister dodając, że "coraz więcej w polskich portach LPG jest przeładowywane z innych państw, głównie państw unijnych".

"Polska od początku inwazji Rosji na Ukrainę postulowała na forum Unii Europejskiej jak najdalej idące sankcje na import węglowodorów z Rosji w celu odcięcia jej od dochodów wykorzystywanych do finansowania wojny na Ukrainie" - napisał w maju wiceminister klimatu i środowiska Piotr Dziadzio w odpowiedzi na interpelację Witolda Zembaczyńskiego, posła Koalicji Obywatelskiej. Dodał, że stanowisko Polski obejmowało również embargo na gaz LPG. Dziadzio zaznaczył ponadto, że wprowadzenie europejskich sankcji na sprowadzanie LPG z Rosji musiałoby być poprzedzone minimum rocznym okresem przejściowym. Jako powód podał "specyfiką wykorzystania LPG" i konieczność "zabezpieczenia polskiego rynku". Wiceminister klimatu i środowiska ocenił ponadto, że jednostronne wprowadzenie sankcji przez Polskę nie miałoby sensu, m.in. przez ryzyko wzrostu cen.

LPG? "Niech importują nawet z Marsa, byleby tanio"

23 czerwca ambasadorowie państw członkowskich przy Unii Europejskiej przyjęli jedenasty już pakiet sankcji na Rosję. Nie ma tam zakazu importu rosyjskiego LPG. - Rosja nie jest dużym dostawcą LPG dla Europy Zachodniej – inaczej niż w przypadku Polski – ale zupełnie odmienna sytuacja ma miejsce w przypadku o wiele większego rynku gazu ziemnego - mówi Bartosz Kwiatkowski, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Gazu Płynnego (POGP). Kwiatkowski tłumaczy, że kolejne polskie rządy przez 16 lat pracowały nad odcięciem się od dostaw gazu ziemnego z Rosji. Wiele państw członkowskich takich działań jednak nie podjęło i nie chce dziś ryzykować odcięcia dostaw węglowodorów gazowych z Rosji, stąd negocjacje w sprawie wspólnego stanowiska są bardzo trudne.

Bartosz Kwiatkowski zwraca uwagę na przeprowadzone jesienią 2022 roku konsultacje Ministerstwa Klimatu i Środowiska z branżą energetyczną. - Wydaje się, że właśnie na podstawie tych analiz rząd doszedł do wniosku, że w razie nałożenia embarga na import LPG z Rosji, mogłoby się skończyć zwiększeniem cen, także w segmencie autogazu, który w Polsce stanowi 75 proc. rynku - zauważa. Kwiatkowski zwraca uwagę, że korzystający z autogazu to liczna grupa kierowców, wrażliwych na ceny: - To mogłoby z kolei wywołać niechęć około trzech milionów Polaków, którzy korzystają z samochodów na gaz. I przytacza komentarz jednego z internautów do kampanii informacyjnej o LPG, którą jego organizacja przeprowadziła w sieci jesienią ubiegłego roku: "Niech importują nawet z Marsa, byleby tanio".

Ten sam zauważa Maciej Zaniewicz z Forum Energii. Mówi, że znaczenie gazu LPG dla innych sektorów poza motoryzacją jest dużo mniejsze. Ocenia, że w przypadku ewentualnych sankcji lub przerw w dostawach Polacy byliby w stanie znacząco ograniczyć wykorzystanie LPG, ale kierowcy musieliby zamiennie tankować droższą benzynę. "Nie tylko wywołałoby to niezadowolenie, ale przede wszystkim skutkowałoby koniecznością importu większej ilości benzyn. Już teraz nasze rafinerie nie są w stanie pokryć krajowego zapotrzebowania na paliwa płynne" - zauważa Zaniewicz w przesłanej nam analizie.

Terminale LPG? Ale jak z nich zawieźć LPG w głąb kraju?

Bartosz Kwiatkowski ocenia, że konsultacje dały rządowi do myślenia również w sprawie pomysłu jednostronnego wprowadzenia sankcji. Istniało ryzyko, że do Polski wjeżdżałby na dużą skalę rosyjski gaz LPG kupowany od zachodniego pośrednika, dla którego sankcje nie miałyby zastosowania. - Rząd prawdopodobnie ocenił taki scenariusz jako niekorzystny i groźny dla wzrostów cen - mówi Kwiatkowski. Ekspert akcentuje również doświadczenia rządu związane z jednostronnym wprowadzeniem sankcji na rosyjski węgiel. Odbiło się to na stabilności cen węgla opałowego na rynku i jego dostępności. Ujawniło też słabość szlaków transportowych. - W środku zimy ponad 50 procent wszystkich składów kolejowych wyjeżdżających z trójmiejskich portów wiozła węgiel - zauważa Kwiatkowski. Przepustowość terminali morskich przekracza milion ton rocznie, czyli przeszło 40 procent zapotrzebowania rocznego na LPG. Tyle że kolej nie wpuszczała pociągów z gazem. - Zdarzało się, że LPG przeładowany na pociągi z płynących z zachodu gazowców oczekiwał na pozwolenie na wjazd na tory przez kilka dni, uniemożliwiając rozładunek kolejnych statków - mówi Kwiatkowski.

"Krajowe terminale morskie nie byłyby w stanie w krótkiej perspektywie pokryć naszego zapotrzebowania na import" - ocenia Maciej Zaniewicz. On również zwraca uwagę, że musielibyśmy się posiłkować większym importem z Zachodu, co oznacza większe koszty transportu i utrudnioną logistykę. "Większość naszych terminali przeładunkowych znajduje się na wschodzie [kraju]. Historycznie opłacało się importować LPG z Rosji i pod ten kierunek stworzono infrastrukturę" - zauważa. Ekspert podkreśla, że niektóre firmy same przestały importować rosyjskie LPG. "Pozostałe inkasują dywidendę od handlu z agresorem. A my, tankując LPG z uwagi na niższy koszt niż benzyny, podpisujemy się pod tym schematem" - komentuje Maciej Zaniewicz. 

- Można się oczywiście zastanawiać, czy dałoby się skuteczniej forsować sankcje na poziomie Unii Europejskiej. W pełni też rozumiem emocjonalny postulat z kwietnia 2022 roku, żeby nie finansować rosyjskiej inwazji z przychodów z handlu węglowodorami - komentuje Bartosz Kwiatkowski. Według niego pożądane skutki można osiągnąć tylko działając wspólnie w ramach UE.

Aktualizacja, 28 czerwca 2023 28 czerwca już po opublikowaniu artykułu dostaliśmy odpowiedź Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Powielono w niej informacje z cytowanej wyżej odpowiedzi wiceministra Piotra Dziadzio na interpelację poselską. Resort zaznacza, że Polska od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainie wspiera na forum UE wprowadzenie pełnego embarga na gaz LPG. W ocenie polskiego rządu jednostronne wprowadzenie sankcji nie przyniosłoby oczekiwanego skutku, bo LPG mógłby być przywożony do Polski z innych państw unijnych. Resort pisze również o "zagrożeniu wyższymi cenami" dla polskich konsumentów. "Polski rynek LPG uniezależnia się stopniowo od dostaw LPG z Rosji" - ocenia resort i zapewnia, że cały czas monitoruje sytuację na rynku i jest w kontakcie zarówno z organizacjami grupującymi importerów i handlowców LPG, jak i z reprezentantami odbiorców LPG. "Otrzymujemy sygnały potwierdzające, że wprowadzenie ew. sankcji UE na LPG powinno się zmaterializować wraz z odpowiednim okresem przejściowym" - zaznacza resort.

23.06.2023 | "Kampania bez kitu": miał być bon mieszkaniowy dla rodzin i singli, ale nie ma
23.06.2023 | "Kampania bez kitu": miał być bon mieszkaniowy dla rodzin i singli, ale nie maGabriela Sieczkowska mówi o obiecanym przez PiS bonie mieszkaniowym.TVN24

Jak powstał cykl "Obietnice minus"

Zespół Konkret24 zebrał i zweryfikował zapowiedzi obozu Zjednoczonej Prawicy, które pod koniec drugiej kadencji pozostają niespełnione. Poszukiwanie obietnic zaczęliśmy od początków 2015 roku - to wtedy, wraz z rozpędzającą się kampanią prezydencką Andrzeja Dudy, zaczął się marsz prawicy po władzę. Przejrzeliśmy obietnice z dwóch kampanii prezydenckich, dwóch kampanii parlamentarnych, wyborów samorządowych i do Parlamentu Europejskiego – bo to przed elekcjami politycy najczęściej wiele obiecują. Sprawdzaliśmy, czy w okresie pomiędzy wyborami rzucane publicznie przez rządzących zapowiedzi się zmaterializowały. Tak powstał zbiór kilkudziesięciu obietnic, które Zjednoczona Prawica złożyła w ostatnich latach, ale ich "nie dowiozła". Kolejne części cyklu będziemy publikować na stronie Konkret24.tvn24.pl i na stronie głównej Tvn24.pl.

Lista jest otwarta – na bieżąco sprawdzamy wystąpienia prezydenta, polityków PiS, Suwerennej Polski, Partii Republikańskiej. Zachęcamy czytelników do kontaktu z nami i zgłaszania propozycji do weryfikacji. Można to zrobić zarówno przez formularz na stronie, jak i mailem na adres konkret24@tvn.pl

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24, TVN24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24