Czy Jarosław Kaczyński mógł składać wieniec przed prezydentem? Spór o zdjęcie z zeszłego roku

Uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej Lechowi Kaczyńskiemutvn24

Dwóch posłów Platformy Obywatelskiej - Michał Szczerba i Cezary Tomczyk - opublikowało na swoich twitterowych profilach zdjęcie, przedstawiające prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego składającego wieniec jako pierwszy przed prezydentem Andrzejem Dudą. Sugerowali, że naruszono oficjalne zasady pierwszeństwa. Przedstawiona uroczystość to odsłonięcie tablicy poświęconej Lechowi Kaczyńskiemu, a polskie przepisy nie doprecyzowują zachowania w stosunku do bliskich osób honorowanych w takich sytuacjach.

Jako pierwszy zdjęcie opublikował 15 sierpnia Michał Szczerba. "#PaństwoPiS. Precedencja się nie przyjęła" - skomentował poseł PO. Wspomniane przez niego zasady precedencji określają kolejność i pierwszeństwo wykonywania różnych oficjalnych czynności, takich jak składanie wieńców, przez najważniejsze osoby w państwie podczas oficjalnych uroczystości.

26.01.2018 | "Jeśli rządzi Kaczyński, to protokół wymaga, żeby spotkać się oficjalnie"
26.01.2018 | "Jeśli rządzi Kaczyński, to protokół wymaga, żeby spotkać się oficjalnie"Fakty z zagranicy TVN24 BiS

W centralnej części zdjęcia znajdują się cztery osoby - na samym czele stoi żołnierz Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego trzymający wieniec, zaraz za nim Jarosław Kaczyński, następnie drugi żołnierz z kwiatami, a za jego plecami prezydent Andrzej Duda. Komentarz posła Szczerby sugeruje, że pierwszeństwo szefa partii przed najważniejszą osobą w państwie to złamanie zasad precedencji.

Data opublikowania zdjęcia - 15 sierpnia - mogła sugerować, że fotografia została wykonana podczas Święta Wojska Polskiego.

Wpis Michała SzczerbyTwittera

Trzy godziny po wpisie M. Szczerby identyczna fotografia pojawiła się również na koncie innego posła PO - Cezarego Tomczyka. "Polska w 2019 roku na jednym zdjęciu.... #upadek" - skomentował były rzecznik prasowy rządu Ewy Kopacz, również sugerując, że kolejność składania wieńców przedstawiona na zdjęciu jest nieprawidłowa.

W momencie publikacji artykułu oba wpisy podano dalej ponad 370 razy i uzyskały ponad 1,5 tys. polubień.

Wpis Cezarego TomczykaTwitter

Wyjaśniamy kontekst powstania fotografii i analizujemy, jak przepisy w Polsce regulują takie oficjalne sytuacje.

Odsłonięcie sejmowej tablicy

Wiele osób komentujących wpisy posłów zaznaczało, że opublikowane przez nich zdjęcie wcale nie jest nowe, a na pewno nie pochodzi z tegorocznych uroczystości Święta Wojska Polskiego.

W rzeczywistości zostało wykonane podczas odsłonięcia sejmowej tablicy poświęconej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które zorganizowano w budynku parlamentu 9 kwietnia 2018 roku.

Uroczystość, w której udział brały najważniejsze osoby w państwie, była zamknięta dla dziennikarzy. Do Sejmu wpuszczono jedynie operatorów kamer. Moment, w którym prezes Kaczyński składa wieniec przed prezydentem Dudą został jednak uwieczniony przez jedną z nich, co można zobaczyć w materiale programu "Polska i Świat":

Odsłonięcie tablicy Lecha Kaczyńskiego w Sejmie
Odsłonięcie tablicy Lecha Kaczyńskiego w Sejmietvn24

Prawidłowy kontekst opublikowanej przez siebie fotografii dodał w następnym wpisie poseł Michał Szczerba. "Jeśli wprowadziłem Państwa w błąd, to bardzo przepraszam. Nie było to moim zamiarem" - napisał parlamentarzysta. Nie usunął jednak zdjęcia, a tylko dodał do niego komentarz.

Na koncie Cezarego Tomczyka fotografia nadal pozostaje bez opisania kontekstu.

"Miał prawo" złożyć przed prezydentem?

Wpisy posłów PO, zwłaszcza Cezarego Tomczyka, spotkały się z żywą reakcją internautów. Wielu komentujących, także polityków i dziennikarzy, sugeruje, że z powodu celu uroczystości - upamiętnienia Lecha Kaczyńskiego - jego brat miał pierwszeństwo złożenia wieńca ze względu na swoje pokrewieństwo. Taka sugestia pojawiła się między innymi w odpowiedzi dziennikarza Polskiego Radia Karola Darmorosa, na którego wpis powoływały się potem inne media, w tym publiczne.

"PJK [Prezes Jarosław Kaczyński - red.] jako brat tragicznie zmarłego miał prawo złożyć wieniec przed PAD [Prezydentem Andrzejem Dudą - red.]" - napisał dziennikarz.

Zapytaliśmy specjalistów z zakresu protokołu i etykiety, jak interpretują tę sytuację.

- Prezes Kaczyński składał wieniec jako pierwszy nie jako szef partii, tylko jako brat tragicznie zmarłego prezydenta. W tym przypadku zastosowanie miały nie tyle zasady precedencji, co grzecznościowy gest wobec rodziny - mówi w rozmowie z Konkret24 były ambasador Polski w Belgii i Izraelu, a także autor podręczników protokołu dyplomatycznego Jan Wojciech Piekarski. - Jako że wieniec składano pod tablicą osoby zmarłej, uroczystość miała charakter podobny do pogrzebowej, więc rodzina zmarłego powinna mieć pierwszeństwo. Prezydent oczywiście musiał wiedzieć o tym wcześniej i wyrazić zgodę, ale w mojej ocenie nie można tutaj mówić o żadnej nieprawidłowości z punktu widzenia precedencji - dodaje dyplomata.

Protokół dyplomatyczny w czasie unijnej debaty. "Drobne wpadki"
Protokół dyplomatyczny w czasie unijnej debaty. "Drobne wpadki"TVN24 BiS

Badacz dziejów dyplomacji i ceremoniału państwowego dr Janusz Sibora zwraca uwagę na inny element. - Tak naprawdę, zasady precedencji nie są spisane czarno na białym w żadnym oficjalnym akcie normatywnym, do którego muszą odnosić się organizatorzy takich uroczystości. Mamy co prawda analizę pana Dziewulaka dla Biura Analiz Sejmowych, ale nie jest to oficjalny ceremoniał państwowy, który bezwzględnie należy stosować - mówi Sibora. - Na analizowanym zdjęciu ważne jest także to, że J. Kaczyńskiemu i A. Dudzie towarzyszy Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego. W tym przypadku, mogłaby mieć zastosowanie precedencja wymieniona w załączniku do Ceremoniału Wojskowego, który jasno mówi, że kolejność na uroczystościach państwowych to: prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz premier.

Ani ceremoniał wojskowy, ani sejmowa analiza precedencji, ani żadne inne akty normatywne nie określają jednak, czy pierwszeństwo przed najważniejszymi osobami w państwie mają bliscy upamiętnianych osób. Może to być decyzja prezydenta, który świadomie oddaje swoje pierwsze miejsce. Protokół jest elastyczny. Janusz Sibora

- Na pewno nie było tak, że taka zamiana miejsc wyszła w ostatnim momencie. To było zakulisowo ustalone. Prezydent podjął taką decyzję, chcąc oddać szczególny hołd zmarłemu prezydentowi Kaczyńskiemu. Inną sprawą jest, że na miejscu prezesa Kaczyńskiego grzecznie odmówiłbym tego pierwszego miejsca - kontynuuje Sibora. - Jeśli tak wykonane zdjęcie pójdzie w świat bez odpowiedniego opisu, zagraniczni dziennikarze mogą je różnie zinterpretować, niekoniecznie tak szczegółowo. Osobiście złożyłbym wieniec po całej czwórce najważniejszych osób w państwie, a następnie oficjalnie przemówił i podziękował prezydentowi za okazany szacunek i możliwość złożenia wieńca jako pierwszy - podsumowuje.

Na możliwość dostosowywania protokołu do sytuacji, szczególnie gdy nie jest ona jasno opisana, zwraca uwagę także Adam Jarczyński z Polskiej Akademii Protokołu i Etykiety. - Pod względem czysto protokolarnym oczywiście to prezydent, jako pierwsza osoba w państwie, zawsze pierwszy składa wieniec - komentuje Jarczyński i dodaje:

Protokół jest jednak elastyczny. Istnieją przypadki, kiedy kontekst sytuacyjny pozwala na kreatywne podejście, jeśli obie strony wyrażają na to zgodę. Adam Jarczyński

- Jeśli jednak chcieć znaleźć oficjalnie spisane zasady precedencji, które obowiązują wszystkich, to w Polsce nie ma takiego dokumentu. Na pewno Biuro Analiz Sejmowych przygotowywało takie opracowanie i dodatkowo w publikacji "Protokół dyplomatyczny" doktora Tomasza Orłowskiego precedencja została wyszczególniona, ale to nie są oficjalne dokumenty. Także z tego powodu, dostosowywanie protokołu do szczególnych sytuacji jest możliwe, ale nigdy jedna ze stron nie może poczuć się dotknięta - tłumaczy pracownik Polskiej Akademii Protokołu i Etykiety.

"Niestosownie zachował się pan prezydent"
"Niestosownie zachował się pan prezydent"tvn24

Co mówią dokumenty?

Wskazane przez ekspertów dokumenty rzeczywiście nie definiują pozycji uczestników uroczystości spokrewnionych z upamiętnianymi na nich osobami. W opracowaniu dra Dobromira Dziewulaka dla Biura Analiz Sejmowych pt. "Precedencja stanowisk publicznych w Polsce" wymienione są zasady precedencji wyłącznie osób pełniących funkcje publiczne. Autor potwierdza także słowa ekspertów o braku kodyfikacji zasad precedencji:

W Polsce nie ma żadnego aktu normatywnego, który określałby aktualną precedencję stanowisk i funkcji w Rzeczypospolitej. Dobromir Dziewulak

"Precedencja obowiązująca od 1990 roku, określona została rozporządzeniem ministra spraw zagranicznych. Jednakże na przestrzeni ostatnich 18 lat ulegała wielu modyfikacjom do tego stopnia, że dzisiaj trudno wskazać jeden obowiązujący hierarchiczny wykaz najwyższych stanowisk w państwie", kontynuuje autor. "Współczesna precedencja najwyższych stanowisk państwowych w RP opiera się na zasadach wyprowadzanych z porządku konstytucyjnego państwa demokratycznego", dodaje.

Rozporządzenie ministra spraw zagranicznych z 1992 roku, które stanowi podstawę dzisiejszej precedencji nie zawiera między innymi takich stanowisk jako poseł do Parlamentu Europejskiego. Do dziś reguluje uroczystości dyplomatyczne organizowane przez MSZ, a dla innych organów władzy jest tylko punktem odniesienia.

W przeciwieństwie do opracowania Biura Analiz Sejmowych, oficjalnym dokumentem jest wydany w 2014 roku przez Ministerstwo Obrony Narodowej Ceremoniał Wojskowy Sił Zbrojnych RP, który zdaniem Janusza Sibory, mógł mieć zastosowanie przy uroczystości ze zdjęcia, ponieważ brała w nim udział asysta wojskowa z Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego.

Precedencja z ceremoniału wojskowegomon.gov.pl

W załączniku nr 9 do tego dokumentu wyszczególniono "kolejność ustawienia delegacji do składnia wieńców i wiązanek podczas uroczystości organizowanych z udziałem wojskowej asysty honorowej". W wykazie 35 osób i grup osób nie zawarto jednak dodatkowych informacji o osobach prywatnych, spokrewnionych z honorowanymi osobami i tym samym nie określono standardów postępowania w takim przypadku.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24