Czy Jarosław Kaczyński mógł składać wieniec przed prezydentem? Spór o zdjęcie z zeszłego roku

Uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej Lechowi Kaczyńskiemutvn24

Dwóch posłów Platformy Obywatelskiej - Michał Szczerba i Cezary Tomczyk - opublikowało na swoich twitterowych profilach zdjęcie, przedstawiające prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego składającego wieniec jako pierwszy przed prezydentem Andrzejem Dudą. Sugerowali, że naruszono oficjalne zasady pierwszeństwa. Przedstawiona uroczystość to odsłonięcie tablicy poświęconej Lechowi Kaczyńskiemu, a polskie przepisy nie doprecyzowują zachowania w stosunku do bliskich osób honorowanych w takich sytuacjach.

Jako pierwszy zdjęcie opublikował 15 sierpnia Michał Szczerba. "#PaństwoPiS. Precedencja się nie przyjęła" - skomentował poseł PO. Wspomniane przez niego zasady precedencji określają kolejność i pierwszeństwo wykonywania różnych oficjalnych czynności, takich jak składanie wieńców, przez najważniejsze osoby w państwie podczas oficjalnych uroczystości.

26.01.2018 | "Jeśli rządzi Kaczyński, to protokół wymaga, żeby spotkać się oficjalnie"
26.01.2018 | "Jeśli rządzi Kaczyński, to protokół wymaga, żeby spotkać się oficjalnie"Fakty z zagranicy TVN24 BiS

W centralnej części zdjęcia znajdują się cztery osoby - na samym czele stoi żołnierz Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego trzymający wieniec, zaraz za nim Jarosław Kaczyński, następnie drugi żołnierz z kwiatami, a za jego plecami prezydent Andrzej Duda. Komentarz posła Szczerby sugeruje, że pierwszeństwo szefa partii przed najważniejszą osobą w państwie to złamanie zasad precedencji.

Data opublikowania zdjęcia - 15 sierpnia - mogła sugerować, że fotografia została wykonana podczas Święta Wojska Polskiego.

Wpis Michała SzczerbyTwittera

Trzy godziny po wpisie M. Szczerby identyczna fotografia pojawiła się również na koncie innego posła PO - Cezarego Tomczyka. "Polska w 2019 roku na jednym zdjęciu.... #upadek" - skomentował były rzecznik prasowy rządu Ewy Kopacz, również sugerując, że kolejność składania wieńców przedstawiona na zdjęciu jest nieprawidłowa.

W momencie publikacji artykułu oba wpisy podano dalej ponad 370 razy i uzyskały ponad 1,5 tys. polubień.

Wpis Cezarego TomczykaTwitter

Wyjaśniamy kontekst powstania fotografii i analizujemy, jak przepisy w Polsce regulują takie oficjalne sytuacje.

Odsłonięcie sejmowej tablicy

Wiele osób komentujących wpisy posłów zaznaczało, że opublikowane przez nich zdjęcie wcale nie jest nowe, a na pewno nie pochodzi z tegorocznych uroczystości Święta Wojska Polskiego.

W rzeczywistości zostało wykonane podczas odsłonięcia sejmowej tablicy poświęconej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które zorganizowano w budynku parlamentu 9 kwietnia 2018 roku.

Uroczystość, w której udział brały najważniejsze osoby w państwie, była zamknięta dla dziennikarzy. Do Sejmu wpuszczono jedynie operatorów kamer. Moment, w którym prezes Kaczyński składa wieniec przed prezydentem Dudą został jednak uwieczniony przez jedną z nich, co można zobaczyć w materiale programu "Polska i Świat":

Odsłonięcie tablicy Lecha Kaczyńskiego w Sejmie
Odsłonięcie tablicy Lecha Kaczyńskiego w Sejmietvn24

Prawidłowy kontekst opublikowanej przez siebie fotografii dodał w następnym wpisie poseł Michał Szczerba. "Jeśli wprowadziłem Państwa w błąd, to bardzo przepraszam. Nie było to moim zamiarem" - napisał parlamentarzysta. Nie usunął jednak zdjęcia, a tylko dodał do niego komentarz.

Na koncie Cezarego Tomczyka fotografia nadal pozostaje bez opisania kontekstu.

"Miał prawo" złożyć przed prezydentem?

Wpisy posłów PO, zwłaszcza Cezarego Tomczyka, spotkały się z żywą reakcją internautów. Wielu komentujących, także polityków i dziennikarzy, sugeruje, że z powodu celu uroczystości - upamiętnienia Lecha Kaczyńskiego - jego brat miał pierwszeństwo złożenia wieńca ze względu na swoje pokrewieństwo. Taka sugestia pojawiła się między innymi w odpowiedzi dziennikarza Polskiego Radia Karola Darmorosa, na którego wpis powoływały się potem inne media, w tym publiczne.

"PJK [Prezes Jarosław Kaczyński - red.] jako brat tragicznie zmarłego miał prawo złożyć wieniec przed PAD [Prezydentem Andrzejem Dudą - red.]" - napisał dziennikarz.

Zapytaliśmy specjalistów z zakresu protokołu i etykiety, jak interpretują tę sytuację.

- Prezes Kaczyński składał wieniec jako pierwszy nie jako szef partii, tylko jako brat tragicznie zmarłego prezydenta. W tym przypadku zastosowanie miały nie tyle zasady precedencji, co grzecznościowy gest wobec rodziny - mówi w rozmowie z Konkret24 były ambasador Polski w Belgii i Izraelu, a także autor podręczników protokołu dyplomatycznego Jan Wojciech Piekarski. - Jako że wieniec składano pod tablicą osoby zmarłej, uroczystość miała charakter podobny do pogrzebowej, więc rodzina zmarłego powinna mieć pierwszeństwo. Prezydent oczywiście musiał wiedzieć o tym wcześniej i wyrazić zgodę, ale w mojej ocenie nie można tutaj mówić o żadnej nieprawidłowości z punktu widzenia precedencji - dodaje dyplomata.

Protokół dyplomatyczny w czasie unijnej debaty. "Drobne wpadki"
Protokół dyplomatyczny w czasie unijnej debaty. "Drobne wpadki"TVN24 BiS

Badacz dziejów dyplomacji i ceremoniału państwowego dr Janusz Sibora zwraca uwagę na inny element. - Tak naprawdę, zasady precedencji nie są spisane czarno na białym w żadnym oficjalnym akcie normatywnym, do którego muszą odnosić się organizatorzy takich uroczystości. Mamy co prawda analizę pana Dziewulaka dla Biura Analiz Sejmowych, ale nie jest to oficjalny ceremoniał państwowy, który bezwzględnie należy stosować - mówi Sibora. - Na analizowanym zdjęciu ważne jest także to, że J. Kaczyńskiemu i A. Dudzie towarzyszy Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego. W tym przypadku, mogłaby mieć zastosowanie precedencja wymieniona w załączniku do Ceremoniału Wojskowego, który jasno mówi, że kolejność na uroczystościach państwowych to: prezydent, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz premier.

Ani ceremoniał wojskowy, ani sejmowa analiza precedencji, ani żadne inne akty normatywne nie określają jednak, czy pierwszeństwo przed najważniejszymi osobami w państwie mają bliscy upamiętnianych osób. Może to być decyzja prezydenta, który świadomie oddaje swoje pierwsze miejsce. Protokół jest elastyczny. Janusz Sibora

- Na pewno nie było tak, że taka zamiana miejsc wyszła w ostatnim momencie. To było zakulisowo ustalone. Prezydent podjął taką decyzję, chcąc oddać szczególny hołd zmarłemu prezydentowi Kaczyńskiemu. Inną sprawą jest, że na miejscu prezesa Kaczyńskiego grzecznie odmówiłbym tego pierwszego miejsca - kontynuuje Sibora. - Jeśli tak wykonane zdjęcie pójdzie w świat bez odpowiedniego opisu, zagraniczni dziennikarze mogą je różnie zinterpretować, niekoniecznie tak szczegółowo. Osobiście złożyłbym wieniec po całej czwórce najważniejszych osób w państwie, a następnie oficjalnie przemówił i podziękował prezydentowi za okazany szacunek i możliwość złożenia wieńca jako pierwszy - podsumowuje.

Na możliwość dostosowywania protokołu do sytuacji, szczególnie gdy nie jest ona jasno opisana, zwraca uwagę także Adam Jarczyński z Polskiej Akademii Protokołu i Etykiety. - Pod względem czysto protokolarnym oczywiście to prezydent, jako pierwsza osoba w państwie, zawsze pierwszy składa wieniec - komentuje Jarczyński i dodaje:

Protokół jest jednak elastyczny. Istnieją przypadki, kiedy kontekst sytuacyjny pozwala na kreatywne podejście, jeśli obie strony wyrażają na to zgodę. Adam Jarczyński

- Jeśli jednak chcieć znaleźć oficjalnie spisane zasady precedencji, które obowiązują wszystkich, to w Polsce nie ma takiego dokumentu. Na pewno Biuro Analiz Sejmowych przygotowywało takie opracowanie i dodatkowo w publikacji "Protokół dyplomatyczny" doktora Tomasza Orłowskiego precedencja została wyszczególniona, ale to nie są oficjalne dokumenty. Także z tego powodu, dostosowywanie protokołu do szczególnych sytuacji jest możliwe, ale nigdy jedna ze stron nie może poczuć się dotknięta - tłumaczy pracownik Polskiej Akademii Protokołu i Etykiety.

"Niestosownie zachował się pan prezydent"
"Niestosownie zachował się pan prezydent"tvn24

Co mówią dokumenty?

Wskazane przez ekspertów dokumenty rzeczywiście nie definiują pozycji uczestników uroczystości spokrewnionych z upamiętnianymi na nich osobami. W opracowaniu dra Dobromira Dziewulaka dla Biura Analiz Sejmowych pt. "Precedencja stanowisk publicznych w Polsce" wymienione są zasady precedencji wyłącznie osób pełniących funkcje publiczne. Autor potwierdza także słowa ekspertów o braku kodyfikacji zasad precedencji:

W Polsce nie ma żadnego aktu normatywnego, który określałby aktualną precedencję stanowisk i funkcji w Rzeczypospolitej. Dobromir Dziewulak

"Precedencja obowiązująca od 1990 roku, określona została rozporządzeniem ministra spraw zagranicznych. Jednakże na przestrzeni ostatnich 18 lat ulegała wielu modyfikacjom do tego stopnia, że dzisiaj trudno wskazać jeden obowiązujący hierarchiczny wykaz najwyższych stanowisk w państwie", kontynuuje autor. "Współczesna precedencja najwyższych stanowisk państwowych w RP opiera się na zasadach wyprowadzanych z porządku konstytucyjnego państwa demokratycznego", dodaje.

Rozporządzenie ministra spraw zagranicznych z 1992 roku, które stanowi podstawę dzisiejszej precedencji nie zawiera między innymi takich stanowisk jako poseł do Parlamentu Europejskiego. Do dziś reguluje uroczystości dyplomatyczne organizowane przez MSZ, a dla innych organów władzy jest tylko punktem odniesienia.

W przeciwieństwie do opracowania Biura Analiz Sejmowych, oficjalnym dokumentem jest wydany w 2014 roku przez Ministerstwo Obrony Narodowej Ceremoniał Wojskowy Sił Zbrojnych RP, który zdaniem Janusza Sibory, mógł mieć zastosowanie przy uroczystości ze zdjęcia, ponieważ brała w nim udział asysta wojskowa z Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego.

Precedencja z ceremoniału wojskowegomon.gov.pl

W załączniku nr 9 do tego dokumentu wyszczególniono "kolejność ustawienia delegacji do składnia wieńców i wiązanek podczas uroczystości organizowanych z udziałem wojskowej asysty honorowej". W wykazie 35 osób i grup osób nie zawarto jednak dodatkowych informacji o osobach prywatnych, spokrewnionych z honorowanymi osobami i tym samym nie określono standardów postępowania w takim przypadku.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24