Senacka komisja nadzwyczajna w sprawie Pegasusa? Co taka komisja może


Na pierwszym tegorocznym posiedzeniu Senatu ma powstać komisja nadzwyczajna do wyjaśnienia inwigilacji systemem Pegasus. Czy taka senacka komisja ma jakieś nadzwyczajne uprawnienia? Sprawdziliśmy.

Politycy Koalicji Obywatelskiej zapowiadają, że na pierwszym w tym roku posiedzeniu Senatu powstanie komisja nadzwyczajna do wyjaśnienia inwigilacji z wykorzystaniem izraelskiego systemu Pegasus. Od ujawnienia pod koniec listopada 2021 roku przez media, że system ten wykorzystano w inwigilowaniu mecenasa Romana Giertycha, prokurator Ewy Wrzosek i senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy politycy opozycji domagają się powołania sejmowej komisji śledczej - ale na tę nie ma na razie szans. Stąd pomysł powołania komisji senackiej.

Mówił o tym przewodniczący PO Donald Tusk 2 stycznia w "Faktach po Faktach" w TVN24. "To jest jedna z tych spraw, która doczeka się publicznego ujawnienia prawdy, sprawiedliwości i konsekwencji wobec tych, którzy dopuścili się tego procederu" – obiecywał. "Będziemy starali się przekonać mimo wszystko posłanki i posłów opozycji i obozu rządzącego, bo chyba tam paru przyzwoitych zostało, albo przynajmniej chcących odkupić część win i może uda się powołać klasyczną komisję śledczą w Sejmie. Jeśli nie, to tak czy inaczej, komisja senacka powstanie. (…) Ona nie będzie miała uprawnień śledczych, ale na pewno dzięki jej pracy uda się ujawnić opinii publicznej przynajmniej część mechanizmu, który doprowadził do tego skandalu" - mówił Tusk.

Sprawdziliśmy, jakie uprawnienia miałaby taka komisja senacka.

Przewodniczący PO Donald Tusk o komisji śledczej w sprawie afery Pegasusa
Przewodniczący PO Donald Tusk o komisji śledczej w sprawie afery Pegasusatvn24

Komisja nadzwyczajna? Bez nadzwyczajnych uprawnień

Dzień po wywiadzie Tuska przewodniczący grupy senackiej w Klubie Parlamentarnym Koalicji Obywatelskiej senator Marcin Bosacki zapowiedział powstanie komisji senackiej na najbliższym posiedzeniu izby 11 stycznia. "Od rana pierwsze tegoroczne konsultacje klubu senackiego PO/KO. Na najbliższym posiedzeniu @PolskiSenat powołamy komisję nadzwyczajną ds. #Pegasus Poprawimy budżet, dodając pieniędzy na służbę zdrowia, energetykę odnawialną i dla nauczycieli" – zatweetował 3 stycznia senator Bosacki.

Tweet senatora Bosackiego (KO)Twitter.com

Zapowiedź powołania komisji nadzwyczajnej - choć brzmi nadzwyczajnie - oznacza, że powstanie komisja, której kompetencje nie będą się różnić od dotychczas istniejących komisji w Senacie. Regulamin izby w art. 12 ust. 1 stwierdza:

"Komisje Senatu są organami powołanymi do rozpatrywania i opracowywania spraw z własnej inicjatywy oraz przekazanych im przez Senat, Marszałka Senatu lub Prezydium Senatu". A art. 13 ust. 1 stanowi: "Senat powołuje komisje stałe do określonego rodzaju spraw oraz może powoływać i rozwiązywać komisje nadzwyczajne do realizacji określonych zadań".

Nadzwyczajność zapowiadanej przez PO komisji polega w zasadzie na jej doraźnym, tymczasowym trybie działania.

Obecnie jest 15 stałych komisji senackich i jedna nadzwyczajna – do spraw klimatu, powołana 2 lipca 2020 roku. To pierwsza od przeszło 20 lat taka komisja w Senacie – komisji nadzwyczajnych nie powoływano od 19 października 2001 roku. Najwięcej, trzy komisje nadzwyczajne, powołano w III kadencji Senatu.

Komisja śledcza? Tylko w Sejmie

Prawnicy zwracają uwagę, że komisje śledcze to jeden z elementów szeroko rozumianej funkcji kontrolnej Sejmu - i tylko Sejmu. "Senat nie został wyposażony konstytucyjnie w funkcję kontrolną ani w kompetencje do powołania komisji śledczych" – podkreśla w opinii dla Konkret24 prof. dr hab. Piotr Mikuli z Katedry Prawa Ustrojowego Porównawczego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

"Należy pamiętać, że Senat nie jest 'drugim Sejmem' i nie dubluje jego kompetencji. W zamyśle twórców Konstytucji rola Senatu miała się sprowadzać jedynie do uczestnictwa w uchwalaniu ustaw oraz do udziału w obsadzaniu niektórych urzędów i instytucji państwowych. Nie przewidziano natomiast, by Senat miał podobnie jak Sejm sprawować funkcję kontrolną" - pisze z kolei w opinii dla Konkret24 dr Mateusz Radajewski z Wydziału Prawa SWPS we Wrocławiu. Dlatego "Senat nie może nadać żadnej swojej komisji uprawnień komisji śledczej, gdyż zgodnie z art. 111 Konstytucji jedynie Sejm może powoływać takie komisje" – podkreśla dr Radajewski.

1. Sejm może powołać komisję śledczą do zbadania określonej sprawy. 2. Tryb działania komisji śledczej określa ustawa. art. 111 Konstytucji RP

Co może sejmowa komisja śledcza? Zgodnie z ustawą o sejmowej komisji śledczej ma prawo:

wzywać osoby na przesłuchania (stawiennictwo jest obowiązkowe),

przesłuchiwać osoby wezwane pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań,

powoływać biegłych,

zwracać się do Prokuratora Generalnego o podjęcie określonych czynności,

urzędy i instytucje, do których komisja zwróci się o wyjaśnienia lub dokumentu, mają obowiązek ich udostępnienia.

Komisja senacka może jedynie żądać

Takich kompetencji jak sejmowa komisja śledcza żadna senacka komisja (także nadzwyczajna) mieć nie będzie. Jak więc senatorowie z komisji nadzwyczajnej mogą zmusić przedstawicieli rządu i służb do wyjaśnień w sprawie Pegasusa? Zdaniem prof. Mikuli "Senat może wykorzystać pewne instrumenty regulaminowe". Ekspert wskazuje na art. 60 ust. 3 regulaminu Senatu:

Na żądanie komisji albo przewodniczącego komisji, w sprawach będących przedmiotem jej zakresu działania, przedstawiciele Rady Ministrów, państwowych i samorządowych organów, instytucji, zakładów i przedsiębiorstw, spółek prawa handlowego z udziałem państwowych lub komunalnych osób prawnych oraz organizacji społecznych korzystających z dotacji z budżetu państwa są obowiązani do współpracy z komisją, w szczególności do: 1) przedstawienia informacji, wyjaśnień, opinii w formie pisemnej lub przy wykorzystaniu odpowiedniego nośnika; 2) przekazania materiałów; 3) czynnego udziału w posiedzeniach komisji. art. 60 ust. 3 regulaminu Senatu

Ale - jak zauważa dr Mateusz Radajewski - postanowienia senackiego regulaminu nie są dla osób wymienionych w tym artykule wiążące. "Wynika to z faktu, że regulamin Senatu jest co do zasady aktem wewnętrznym i obowiązki może nakładać jedynie na senatorów oraz organy Senatu i jednostki mu podległe (np. Kancelarię Senatu). Konstytucja w art. 112 w związku z art. 124 stanowi, że regulamin Senatu może jedynie określać sposób wykonywania obowiązków innych organów państwa wobec Senatu, ale pod warunkiem, że same te obowiązki zostały nałożone Konstytucją lub ustawą. Obecnie natomiast żaden przepis Konstytucji lub ustawy nie nakłada na członków rządu obowiązków związanych z poddaniem działalności egzekutywy kontroli Senatu" - wyjaśnia dr Radajewski w opinii dla Konkret24.

Aktem prawnym, który zobowiązuje przedstawicieli rządu do udzielania wyjaśnień parlamentowi, jest regulamin pracy Rady Ministrów przyjęty w formie uchwały rządu, a nie w formie ustawy. W par. 166 tego regulaminu zapisano:1) Członkowie Rady Ministrów, inne organy lub osoby upoważnione do reprezentowania Rządu przed Sejmem i Senatem, zwani dalej "przedstawicielami Rządu", biorą udział w pracach parlamentarnych i, w granicach udzielonych im upoważnień, przedstawiają stanowisko Rady Ministrów.2. W toku prac parlamentarnych osoby, o których mowa w ust. 1, w granicach udzielonych im upoważnień prezentują również opinie, udzielają wyjaśnień, zgłaszają wnioski oraz podejmują inne czynności wymagane ze względu na charakter sprawy oraz obowiązujący tryb postępowania zgodnie ze stanowiskiem Rady Ministrów."Przepis ten ma również charakter wewnętrzny, więc może być traktowany jako obowiązek, który rząd przyjął sam na siebie" - stwierdza dr Mateusz Radajewski z SWPS. "W praktyce działalność Rady Ministrów do pewnego stopnia podlega kontroli Senatu, ale jest to jedynie pewien zwyczaj mający umocowanie przede wszystkim w autorytecie Senatu. Natomiast z konstytucyjnego punktu widzenia Senat nie ma żadnych kompetencji kontrolnych wobec rządu. Można więc zakładać, że w razie gdyby Senat dążył do powołania czegoś na kształt komisji śledczej, Rada Ministrów odmówi współpracy z nim, co będzie spójne z konstytucyjnymi regulacjami dotyczącymi relacji między tymi organami" - podsumowuje dr Radajewski.

Do powołania sejmowej komisji śledczej na razie brakuje głosów4 stycznia poseł KO Jan Grabiec mówił w Sejmie dziennikarzom: "Przygotowujemy wniosek o powołanie komisji śledczej w Sejmie, zbieramy wszystkie fakty dotyczące tej sytuacji, by ten wniosek był kompletny i zgodny z prawem". I dalej: "Cieszą nas deklaracje ze strony innych klubów opozycyjnych dotyczących poparcia wniosku. Myślę, że wspólnie będziemy nad tym projektem pracować". Ocenił, że złożenie wniosku dotyczącego powołania sejmowej komisji śledczej w sprawie użycia systemu Pegasus jest "kwestią najbliższego czasu".Zgodnie z regulaminem Sejmu projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej może być wniesiony przez Prezydium Sejmu lub co najmniej 46 posłów – tu nie będzie kłopotów, bo sam klub KO ma 126 posłów.Komisję śledczą powołuje oraz wybiera i odwołuje jej skład osobowy Sejm bezwzględną większością głosów - czyli liczba głosów za danym rozwiązaniem musi być większa od liczby głosów przeciw i wstrzymujących się. Przy 100-proc. frekwencji podczas głosowania opozycja musi mieć co najmniej 231 głosów. KO, Lewica, PSL, Polska 2050, Porozumienie, PPS to 210 głosów; do pomysłu sejmowej komisji śledczej trzeba by więc przekonać posłów Konfederacji, Kukiz"15, z koła Polskie Sprawy i posłów niezrzeszonych.PiS jest przeciw, bo - jak powiedział wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki - "zabawa w komisję śledczą w takiej kwestii nie wydaje się uzasadniona".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/TVN24

Pozostałe wiadomości

"Pobór wraca?", "od piątku wraca obowiązkowa służba wojskowa", "rządzący mają dla nas niespodziankę" - alarmują internauci od kilku dni. Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej dotyczące obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej wykorzystano do rozpowszechniania fałszywych informacji i wprowadzających w błąd komentarzy. Wyjaśniamy, o co w nim chodzi.

"Po cichu, w Wielki Piątek" przywracają obowiązkową służbę wojskową? To fejk

"Po cichu, w Wielki Piątek" przywracają obowiązkową służbę wojskową? To fejk

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Przemysława Czarnka winą opozycji z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy jest, że środki unijne w ramach Krajowego Planu Odbudowy zostały odblokowane tak późno. I dlatego - jego zdaniem - 60 procent z nich zostało już utracone. Obie tezy posła PiS są fałszywe.

Czarnek: "60 procent z KPO już straciliście". Nieprawda

Czarnek: "60 procent z KPO już straciliście". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Dokument pokazujący, że w procesie rekrutacji premiowane są kobiety i - tak samo - osoby z niepełnosprawnością w stopniu znacznym, wywołał dyskusję internautów na temat dyskryminacji. Część jednak nie wierzyła, że pismo jest autentyczne. Jak sprawdziliśmy, chodzi o projekt sprzed kilku lat. Wyjaśniamy, gdzie i kogo rekrutowano.

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Źródło:
Konkret24

Wybory do Sejmu i Senatu w 2023 roku były najdroższe ze wszystkich wyborów powszechnych od 2005 roku i dwa razy droższe niż wybory cztery lata wcześniej. Referendum, które wtedy równocześnie przeprowadzono, było kilka razy droższe, niż zapowiadali politycy Zjednoczonej Prawicy.

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Źródło:
Konkret24

Bus z rzekomo ukraińskimi numerami rejestracyjnymi, deepfake z ukraińskim politykiem, rzekome portrety zamachowców - po zamachu na centrum handlowe pod Moskwą w sieci szybko publikowano fake newsy i zmanipulowane materiały. Wiele z nich rozsyłały konta regularnie kolportujące rosyjską dezinformację.

Atak terrorystyczny w Moskwie: jak działa prorosyjska dezinformacja

Atak terrorystyczny w Moskwie: jak działa prorosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Posłanka Polski 2050 Szymona Hołowni Aleksandra Leo wątpi w to, że ustawa liberalizująca prawo kobiet do legalnej aborcji zostanie szybko uchwalona. Bo - jej zdaniem - od 1993 roku żaden z projektów nie przeszedł w Sejmie do drugiego czytania, czyli szybko był odrzucany. Nie ona jedna tak sądzi. Sprawdziliśmy: nie jest to prawdą.

Wszystkie projekty ustaw o aborcji były "wyrzucane do kosza w pierwszym czytaniu"? Sprawdzamy

Wszystkie projekty ustaw o aborcji były "wyrzucane do kosza w pierwszym czytaniu"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Ma 33 lata i zdążył już zrobić imponującą karierę w polityce. Był wiceministrem sprawiedliwości i pełnomocnikiem ministra odpowiedzialnym za Fundusz Sprawiedliwości, wcześniej był też ministrem środowiska. Teraz w prokuraturze, z polecenia prokuratora generalnego Adama Bodnara, działa zespół badający nieprawidłowości wokół funduszu. 26 marca dokonano w tej sprawie pierwszych zatrzymań, a agenci ABW przeszukali dom Wosia.

Michał Woś i Fundusz Sprawiedliwości. Kim jest poseł Suwerennej Polski

Michał Woś i Fundusz Sprawiedliwości. Kim jest poseł Suwerennej Polski

Źródło:
Konkret24, TVN24.pl, PAP

Zaufany współpracownik Zbigniewa Ziobry, w Ministerstwie Sprawiedliwości najpierw jego asystent, później zastępca. Tam nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Marcin Romanowski to jedna z czterech osób, której nazwisko pojawiło się dziś w sprawie prokuratorskiego przeszukania skupionego wokół funduszu. Co wiemy o polityku Suwerennej Polski?

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

Źródło:
Konkret24

Polityka klimatyczna Unii Europejskiej i Europejski Zielony Ład znalazły się na celowniku twórców antyunijnej dezinformacji. Straszą Polaków, że nie będzie można naprawiać własnych aut, uprawiać własnych warzyw, a rolnik zapłaci za emisję gazów przez krowę i świnię. Tego typu manipulacje rozpowszechniają również niektórzy polscy politycy. Prezentujemy top 10 fake newsów o Zielonym Ładzie i polityce klimatycznej UE.

Zakażą własnych ogródków i pomp ciepła, a nakażą fotowoltaikę? Unia, klimat i fake newsy

Zakażą własnych ogródków i pomp ciepła, a nakażą fotowoltaikę? Unia, klimat i fake newsy

Źródło:
Konkret24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powtarza tezę, że "wprowadzenie euro (...) oznacza gwałtowny wzrost cen". Ponownie podaje przykład Chorwacji, która wspólną walutę ma od ponad roku. Ale analizy ekonomiczne pokazują, że to nieprawda, a obecnie Chorwacja ma najniższą inflację od listopada 2021.

Kaczyński: przyjęcie euro to gwałtowny wzrost cen, jak w Chorwacji. Dane nie potwierdzają

Kaczyński: przyjęcie euro to gwałtowny wzrost cen, jak w Chorwacji. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Alarmujące posty o tym, że strategiczne zapasy gazu ziemnego "są wyprzedawane i nieuzupełniane", wzbudzają niepokój internautów i rodzą ich pytania o bezpieczeństwo Polski. Ten pełen emocji przekaz jest manipulacją. To, że magazyny są napełnione obecnie w połowie, nie powinno niepokoić. Wyjaśniamy.

"Tusk wyprzedaje zapasy gazu"? To manipulacyjny przekaz

"Tusk wyprzedaje zapasy gazu"? To manipulacyjny przekaz

Źródło:
Konkret24

"Nie będzie takich zmian", "tego podatku nie będzie" - twierdzą politycy Polski 2050, odżegnując się od planów wprowadzenia podatku od posiadania samochodów spalinowych. Mówią, jakby to już było pewne. Jednak taki podatek wciąż jest wpisany w polskim Krajowym Planie Odbudowy. A decyzję o zmianie musi podjąć Komisja Europejska.

"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

Źródło:
Konkret24

"Uszy zatkaj!" - krzyczy mężczyzna, gdy na horyzoncie nad rolnikami blokującymi drogę pojawia się wojskowy samolot. Nagranie tej sceny ma setki wyświetleń w mediach społecznościowych. Także rosyjskojęzycznych. Jedni internauci pytają, o co chodziło - inni piszą, że "polski pilot dziękował protestującym rolnikom za walkę w obronie kraju". Sprawdziliśmy, gdzie i co się wydarzyło.

Wojsko "postraszyło" rolników? To "lot treningowy na wysokości lotu koszącego"

Wojsko "postraszyło" rolników? To "lot treningowy na wysokości lotu koszącego"

Źródło:
Konkret24

W Kanadzie rzekomo ma grozić kara dożywocia za "własne zdanie, które jest sprzeczne z rządową narracją" - przekonuje jeden z internautów. Proponowane zmiany w prawie dotyczą jednak czego innego. Wyjaśniamy.

Dożywocie za "własne zdanie, sprzeczne z rządową narracją"? O co chodzi z prawem w Kanadzie

Dożywocie za "własne zdanie, sprzeczne z rządową narracją"? O co chodzi z prawem w Kanadzie

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony Mariusz Błaszczak próbował odrzucić zarzuty o zaniedbania w uzyskaniu unijnego wsparcia dla polskich zakładów zbrojeniowych i porównał kwotę dofinansowania dla tych firm z pakietem unijnej pomocy dla Egiptu. To manipulacja, polegająca na zestawianiu rzeczy nieporównywalnych.

Tylko pół miliarda euro na amunicję, aż siedem miliardów dla Egiptu? Manipulacje Mariusza Błaszczaka

Tylko pół miliarda euro na amunicję, aż siedem miliardów dla Egiptu? Manipulacje Mariusza Błaszczaka

Źródło:
Konkret24

Widowiskowe nagranie przedstawiające dużą miejską arterię zablokowaną przez ciągniki zdobywa popularność w mediach społecznościowych - jest opisywane jako rzekomo nakręcone 20 marca w Polsce. Ale opisy i komentarze internautów do tego filmu wprowadzają w błąd.

Strajk rolników w środę? Nie w środę, nie w Polsce

Strajk rolników w środę? Nie w środę, nie w Polsce

Źródło:
Konkret24

Dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej budynków, którą niedawno przegłosował Parlament Europejski, stała się źródłem przekłamań i fałszywych tez rozpowszechnianych w sieci. Jedna z nich dotyczy obowiązku montowania paneli fotowoltaicznych na "wszystkich budynkach".

"Obowiązkowa fotowoltaika"? Nie na każdym domu. Wyjaśniamy

"Obowiązkowa fotowoltaika"? Nie na każdym domu. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Politycy obecnej opozycji zarzucają rządowi nieudolność, ponieważ z ponad pół miliarda euro unijnych funduszy na produkcję amunicji dofinansowanie dostała tylko jedna polska firma i jedynie na 2,1 miliona euro. Lecz przedstawiciele rządu Donalda Tuska wskazują, że to poprzednicy są winni, bo nie przypilnowali składania wniosków. Porządkujemy fakty w tej sprawie.

Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Źródło:
Konkret24

W ramach Europejskiego Zielonego Ładu "zakazana ma być hodowla żywności na własne potrzeby" - głosi artykuł, w który uwierzyło wielu internautów. Komisja Europejska zaprzecza tym twierdzeniom. Wprowadzający w błąd przekaz promowali m.in. posłowie Konfederacji. Sprawdziliśmy, jak szeroko rozprzestrzeniał się w sieci.

Zielony Ład zakaże uprawy własnych warzyw i owoców? KE: "całkowicie bezpodstawne" twierdzenie

Zielony Ład zakaże uprawy własnych warzyw i owoców? KE: "całkowicie bezpodstawne" twierdzenie

Źródło:
Konkret24

Hodowanie nawet jednej kury w przydomowym kurniku jest równoznaczne z prowadzeniem zakładu drobiu i wymaga rejestracji pod groźbą wysokiej kary finansowej - napisał w serwisie X znany przedsiębiorca. Sprawdziliśmy, czy ma rację.

200 tys. zł kary za brak rejestracji kury w przydomowej hodowli? To nieprawda

200 tys. zł kary za brak rejestracji kury w przydomowej hodowli? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komenda Stołeczna Policji zaprzeczyła informacjom przekazywanym przez byłego policyjnego negocjatora, który pisał o żądaniu ujawnienia tożsamości 28 policjantów. Wśród funkcjonariuszy rzekomo ma być ojciec dziecka policyjnej praktykantki.

Doniesienia o 28 funkcjonariuszach i praktykantce w ciąży. Komenda Stołeczna Policji dementuje

Doniesienia o 28 funkcjonariuszach i praktykantce w ciąży. Komenda Stołeczna Policji dementuje

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji straszą Polaków, że obecny rząd i Unia Europejska planują "wycofać gotówkę" czy "zakazać płacenia gotówką". Nie jest to nowa narracja w politycznym dyskursie - i nie jest prawdziwa.

Konfederacja: "nadchodzi zakaz płacenia gotówką". Nie nadchodzi

Konfederacja: "nadchodzi zakaz płacenia gotówką". Nie nadchodzi

Źródło:
Konkret24

"Prowokacja w biały dzień", "przygotowywane były kupki kostki brukowej" - w ten sposób politycy PiS i Kukiz'15 tłumaczą, jak doszło do walk protestujących rolników z policją w Warszawie. Zdaniem opozycji kostkę brukową luzem przygotowano celowo, by "rzucać nią w protestujących". Sprawdziliśmy nagrania z kamer, zapisy z monitoringu, relacje reporterskie - nie znaleźliśmy potwierdza tej tezy.

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Źródło:
Konkret24