Senat kosztuje coraz więcej. Jak rosną te wydatki?

Źródło:
Konkret24
"Nasz plan to mieć więcej niż 51 senatorów"
"Nasz plan to mieć więcej niż 51 senatorów"
wideo 2/5
"Nasz plan to mieć więcej niż 51 senatorów"

Półtora miliona złotych może kosztować w 2023 roku działalność jednego senatora w Polsce. Wydatki Kancelarii Senatu mają być bowiem o 17 procent wyższe niż rok wcześniej. Przedstawiamy analizę tych wydatków z ostatnich lat na podstawie raportów Najwyższej Izby Kontroli.

Wydatki na działalność Kancelarii Senatu - jak wynika z ustawy budżetowej - mają wynieść w tym roku 152 044 mln zł, z czego ponad 13 mln będzie skutkiem zmiany kadencji parlamentu (koszty odpraw dla senatorów, pracowników biur senatorskich itp.). To o niemal 17 proc. więcej niż w 2022 roku - wtedy na Kancelarię Senatu wydano ponad 128 mln zł; najmniej spośród czterech kancelarii obsługujących prezydenta, premiera i parlament. Gdyby poniesione w 2022 roku wydatki Kancelarii Senatu podzielić przez liczbę stu senatorów, to "koszt" działalności jednego senatora wyniósłby 1,28 mln zł; liczony tak samo "koszt" w 2023 roku to już 1,52 mln zł.

Wydatki Kancelarii Senatu w ostatnich kilkunastu latach przeanalizowaliśmy na podstawie analiz Najwyższej Izby Kontroli. NIK co roku sporządza kontrolę wykonania budżetu państwa, której celem jest "dostarczenie niezależnej i obiektywnej informacji, jak kontrolowane jednostki oraz rząd realizują budżet państwa". NIK kontroluje także poszczególne publiczne instytucje, m.in. kancelarie Sejmu i Senatu. Raporty publikuje zwykle na stronie internetowej w zakładce "Analiza wykonania budżetu państwa". Natomiast tzw. wystąpienie pokontrolne, w którym opisano wykonanie budżetu Kancelarii Senatu w 2022 roku, jest dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej NIK.

CZYTAJ W KONKRET24: Kancelaria prezydenta coraz droższa

Z naszej analizy raportów NIK wynika, że w latach 2008-2015, kiedy to w Senacie większość miała koalicja PO-PSL, wydatki senackiej kancelarii wahały się między 74 a 89 mln zł. Najwięcej wyniosły w 2012 roku – 89,2 mln zł i w 2011 roku - 89,1 mln zł, co według NIK wiązało się z dodatkowymi wydatkami związanymi z polską prezydencją w Unii Europejskiej i ze zmianą kadencji.

Od 2016 roku, gdy większość w izbie wyższej uzyskało Prawo i Sprawiedliwość, roczne wydatki na Kancelarię Senatu wynosiły powyżej 90 mln zł. W 2019 roku (rok wyborów) wzrosły do 107 mln zł, co wiązało się z końcem kadencji i koniecznością wypłat odpraw.

Zrealizowane wydatki Kancelarii Senatu NIK

W 2020 roku, pierwszym pełnym roku X kadencji, kiedy to większość w izbie wyższej ma już opozycja, wydatki Kancelarii Senatu spadły do 100,2 mln zł. Niższe koszty wynikały głównie z lockdownu podczas epidemii COVID-19 i z rezygnacji z części inwestycji w budynkach senackich.

Jednak w 2021 roku wydatki Kancelarii Senatu wzrosły do 110,04 mln, co wynikało z podwyższenia diet parlamentarnych do 4 tys. zł i ryczałtów na prowadzenie biur senatorskich do 17,2 tys. zł, a także podwyżek uposażeń senatorskich. W 2022 roku wydatki Kancelarii Senatu ponownie wzrosły i to znacząco - do 128,6 mln zł - co było skutkiem kolejnego podwyższenia ryczałtu na funkcjonowanie biur senatorskich (do 19 tys. zł miesięcznie).

Podane wyżej kwoty dotyczą wyłącznie wydatków na działalność kancelarii i stu senatorów. Pominęliśmy kwoty, które Senat przeznaczał na wsparcie Polonii i Polaków za granicą - to dlatego, że w analizowanym okresie Senat dysponował tymi środkami wyłącznie w latach 2008-2011 i 2016-2019 (o czym niżej).

CZYTAJ W KONKRET24: Kancelaria premiera: wzrost wynagrodzeń, więcej dyrektorów

Wzrost pensji pracowników Kancelarii Senatu: o 16,6 proc. rok do roku

Największą pozycję w wydatkach Kancelarii Senatu stanowią wynagrodzenia (pensje, dodatki stażowe, premie i nagrody, różne dodatki). W 2008 roku przeznaczono na nie 33,1 mln zł, a średnie miesięczne wynagrodzenie brutto pracowników kancelarii (było ich 284, łącznie z senatorami zawodowymi i kierownictwem kancelarii) wyniosło 7111,10 zł.

W 2015 roku wydatki na wynagrodzenia pochłonęły 37,7 mln zł, a przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto pracowników kancelarii (287 osób) wynosiło 8216,40 zł. W 2019 roku na pensje wydano już 49,5 mln zł, a średnie wynagrodzenie pracowników kancelarii wynosiło 10 790,90 zł - czyli było wyższe niż cztery lata wcześniej o 31 proc.

W 2021 roku na wynagrodzenia wydano 53,9 mln zł, a średnia miesięczna pensja pracowników kancelarii wyniosła 10 860,70 zł. Natomiast w 2022 roku na wynagrodzenia wydano 64,5 mln zł, a przeciętna miesięczna pensja zatrudnionych w kancelarii wyniosła 12 659,50 zł brutto miesięcznie - była wyższa już o 16,6 proc. niż rok wcześniej.

Jeżeli natomiast chodzi o samo uposażenie senatora - czyli miesięczne wynagrodzenie zawodowych senatorów - to w 2008 roku wynosiło 9572,70 zł brutto (pobierało je wówczas 87 członków izby). Miesięczne uposażenie senatora w styczniu i lutym 2009 roku wyniosło 10 274,1 zł, a w okresie od marca do grudnia 2009 roku – 9892,30 zł; takie samo było w 2010 roku. W analizach NIK wykonania budżetu Kancelarii Senatu za lata 2011-2019 izba nie podawała wysokości senackiego uposażenia.

W 2020 roku uposażenie było niższe niż wcześniej (w 2018 roku na mocy ustawy obniżono bowiem uposażenie parlamentarzystów) - wynosiło 9205,40 zł, ale w 2021 roku już 11 659,70 (pobierało je 86 senatorów). Natomiast w 2022 roku uposażenia senatora, tak samo jak posła, wzrosło o 30 proc. - do 15,1 tys. zł brutto miesięcznie. Ta podwyżka była skutkiem rozporządzenia prezydenta z lipca 2021 roku, na mocy którego podniesiono tzw. mnożniki (na ich podstawie wyliczane są wynagrodzenia m.in. posłów i senatorów).

CZYTAJ W KONKRET24: Kancelaria Sejmu: posłowie zawodowi kosztują coraz więcej

Sejm obcina budżet Senatowi

W sprawie wydatków Kancelarii Senatu decydujący głos ma Sejm, który ostatecznie uchwala ustawę budżetową, gdzie zapisuje się poziom wydatków poszczególnych instytucji państwowych. W ostatnich latach widać tendencję do obcinania przez sejmową większość budżetu Kancelarii Senatu. W 2020 roku Sejm zdecydował o pozbawieniu Senatu 100 mln zł dotacji na opiekę na Polonią i Polakami za granicą i o przeniesieniu tych środków m.in. do kancelarii premiera i do resortów spraw zagranicznych czy kultury. Podobnego przesunięcia dokonano w 2012 roku, mimo sprzeciwu wielu senatorów. Ówczesny senator PO Robert Tyszkiewicz tłumaczył, "że polska dyplomacja, a zwłaszcza służba konsularna, w coraz większym zakresie musi zajmować się Polakami za granicą, a MSZ ma większe rozeznanie w potrzebach Polonii".

Dotacje na Polonię wróciły do Senatu w latach 2016-2019, a więc wtedy, gdy większość stanowili senatorowie PiS. Gdy w 2019 nastąpiła zmiana i większość zyskała opozycja, Sejm zabrał Senatowi pieniądze na Polonię. 30 stycznia 2020 roku pełnomocnik rządu do spraw Polonii i Polaków za granicą Jan Dziedziczak tłumaczył: "Uważamy, że polityka wobec naszych rodaków za granicą powinna być elementem polityki zagranicznej państwa. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby w imię rywalizacji politycznej, polityka wobec Polonii różniła się od polityki państwa".

Senatorowie twierdzą, że jest to niezgodne z ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Co roku wnioskują, by w budżecie Kancelarii Senatu uwzględnić 10 mln zł na dotacje dla organizacji polonijnych. Sejmowa większość konsekwentnie na to się nie zgadza. I obcina Senatowi wydatki. Na przykład w 2020 roku - co 4 stycznia 2021 roku relacjonował szef Kancelarii Senatu Adam Niemczewski - w stosunku do pierwotnego planu Sejm obniżył wydatki Senatu o ponad 18,9 mln zł (w tym 10 mln dotację na Polonię). Podobnie w kolejnych latach Sejm nie zgadzał się na to, by Senat mógł dysponować 10 mln zł na dotacje dla Polonii. W ustawie budżetowej na 2023 rok wydatki Senatu posłowie zmniejszyli o 15 mln zł, w tym także 10 mln zł na Polonię.

Lecz pomimo odebrania dotacji na Polonię, w 2021 i 2022 roku wydatki Kancelarii Sejmu były wyższe niż w latach 2016-2019, gdy Senat te pieniądze dostawał. Na 2024 rok Kancelaria Senatu zaplanowała wydatki na poziomie 172,6 mln zł - czyli o 13,5 proc. wyższe niż w roku wyborczym 2023. Projekt uwzględnia 6,6 proc. nominalnego wzrostu wynagrodzeń, realizację zadań "mających na celu przygotowanie do objęcia oraz sprawowania prezydencji w Radzie Unii Europejskiej w 2025 w wymiarze parlamentarnym oraz zapewnienia środków finansowych na pomoc Polonii i Polakom za granicą". Senatorowie z komisji regulaminowej 26 lipca poparli ten projekt. Sejm jeszcze się tym nie zajął.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24