Senat kosztuje coraz więcej. Jak rosną te wydatki?

Źródło:
Konkret24
"Nasz plan to mieć więcej niż 51 senatorów"
"Nasz plan to mieć więcej niż 51 senatorów"
wideo 2/5
"Nasz plan to mieć więcej niż 51 senatorów"

Półtora miliona złotych może kosztować w 2023 roku działalność jednego senatora w Polsce. Wydatki Kancelarii Senatu mają być bowiem o 17 procent wyższe niż rok wcześniej. Przedstawiamy analizę tych wydatków z ostatnich lat na podstawie raportów Najwyższej Izby Kontroli.

Wydatki na działalność Kancelarii Senatu - jak wynika z ustawy budżetowej - mają wynieść w tym roku 152 044 mln zł, z czego ponad 13 mln będzie skutkiem zmiany kadencji parlamentu (koszty odpraw dla senatorów, pracowników biur senatorskich itp.). To o niemal 17 proc. więcej niż w 2022 roku - wtedy na Kancelarię Senatu wydano ponad 128 mln zł; najmniej spośród czterech kancelarii obsługujących prezydenta, premiera i parlament. Gdyby poniesione w 2022 roku wydatki Kancelarii Senatu podzielić przez liczbę stu senatorów, to "koszt" działalności jednego senatora wyniósłby 1,28 mln zł; liczony tak samo "koszt" w 2023 roku to już 1,52 mln zł.

Wydatki Kancelarii Senatu w ostatnich kilkunastu latach przeanalizowaliśmy na podstawie analiz Najwyższej Izby Kontroli. NIK co roku sporządza kontrolę wykonania budżetu państwa, której celem jest "dostarczenie niezależnej i obiektywnej informacji, jak kontrolowane jednostki oraz rząd realizują budżet państwa". NIK kontroluje także poszczególne publiczne instytucje, m.in. kancelarie Sejmu i Senatu. Raporty publikuje zwykle na stronie internetowej w zakładce "Analiza wykonania budżetu państwa". Natomiast tzw. wystąpienie pokontrolne, w którym opisano wykonanie budżetu Kancelarii Senatu w 2022 roku, jest dostępne w Biuletynie Informacji Publicznej NIK.

CZYTAJ W KONKRET24: Kancelaria prezydenta coraz droższa

Z naszej analizy raportów NIK wynika, że w latach 2008-2015, kiedy to w Senacie większość miała koalicja PO-PSL, wydatki senackiej kancelarii wahały się między 74 a 89 mln zł. Najwięcej wyniosły w 2012 roku – 89,2 mln zł i w 2011 roku - 89,1 mln zł, co według NIK wiązało się z dodatkowymi wydatkami związanymi z polską prezydencją w Unii Europejskiej i ze zmianą kadencji.

Od 2016 roku, gdy większość w izbie wyższej uzyskało Prawo i Sprawiedliwość, roczne wydatki na Kancelarię Senatu wynosiły powyżej 90 mln zł. W 2019 roku (rok wyborów) wzrosły do 107 mln zł, co wiązało się z końcem kadencji i koniecznością wypłat odpraw.

Zrealizowane wydatki Kancelarii Senatu NIK

W 2020 roku, pierwszym pełnym roku X kadencji, kiedy to większość w izbie wyższej ma już opozycja, wydatki Kancelarii Senatu spadły do 100,2 mln zł. Niższe koszty wynikały głównie z lockdownu podczas epidemii COVID-19 i z rezygnacji z części inwestycji w budynkach senackich.

Jednak w 2021 roku wydatki Kancelarii Senatu wzrosły do 110,04 mln, co wynikało z podwyższenia diet parlamentarnych do 4 tys. zł i ryczałtów na prowadzenie biur senatorskich do 17,2 tys. zł, a także podwyżek uposażeń senatorskich. W 2022 roku wydatki Kancelarii Senatu ponownie wzrosły i to znacząco - do 128,6 mln zł - co było skutkiem kolejnego podwyższenia ryczałtu na funkcjonowanie biur senatorskich (do 19 tys. zł miesięcznie).

Podane wyżej kwoty dotyczą wyłącznie wydatków na działalność kancelarii i stu senatorów. Pominęliśmy kwoty, które Senat przeznaczał na wsparcie Polonii i Polaków za granicą - to dlatego, że w analizowanym okresie Senat dysponował tymi środkami wyłącznie w latach 2008-2011 i 2016-2019 (o czym niżej).

CZYTAJ W KONKRET24: Kancelaria premiera: wzrost wynagrodzeń, więcej dyrektorów

Wzrost pensji pracowników Kancelarii Senatu: o 16,6 proc. rok do roku

Największą pozycję w wydatkach Kancelarii Senatu stanowią wynagrodzenia (pensje, dodatki stażowe, premie i nagrody, różne dodatki). W 2008 roku przeznaczono na nie 33,1 mln zł, a średnie miesięczne wynagrodzenie brutto pracowników kancelarii (było ich 284, łącznie z senatorami zawodowymi i kierownictwem kancelarii) wyniosło 7111,10 zł.

W 2015 roku wydatki na wynagrodzenia pochłonęły 37,7 mln zł, a przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto pracowników kancelarii (287 osób) wynosiło 8216,40 zł. W 2019 roku na pensje wydano już 49,5 mln zł, a średnie wynagrodzenie pracowników kancelarii wynosiło 10 790,90 zł - czyli było wyższe niż cztery lata wcześniej o 31 proc.

W 2021 roku na wynagrodzenia wydano 53,9 mln zł, a średnia miesięczna pensja pracowników kancelarii wyniosła 10 860,70 zł. Natomiast w 2022 roku na wynagrodzenia wydano 64,5 mln zł, a przeciętna miesięczna pensja zatrudnionych w kancelarii wyniosła 12 659,50 zł brutto miesięcznie - była wyższa już o 16,6 proc. niż rok wcześniej.

Jeżeli natomiast chodzi o samo uposażenie senatora - czyli miesięczne wynagrodzenie zawodowych senatorów - to w 2008 roku wynosiło 9572,70 zł brutto (pobierało je wówczas 87 członków izby). Miesięczne uposażenie senatora w styczniu i lutym 2009 roku wyniosło 10 274,1 zł, a w okresie od marca do grudnia 2009 roku – 9892,30 zł; takie samo było w 2010 roku. W analizach NIK wykonania budżetu Kancelarii Senatu za lata 2011-2019 izba nie podawała wysokości senackiego uposażenia.

W 2020 roku uposażenie było niższe niż wcześniej (w 2018 roku na mocy ustawy obniżono bowiem uposażenie parlamentarzystów) - wynosiło 9205,40 zł, ale w 2021 roku już 11 659,70 (pobierało je 86 senatorów). Natomiast w 2022 roku uposażenia senatora, tak samo jak posła, wzrosło o 30 proc. - do 15,1 tys. zł brutto miesięcznie. Ta podwyżka była skutkiem rozporządzenia prezydenta z lipca 2021 roku, na mocy którego podniesiono tzw. mnożniki (na ich podstawie wyliczane są wynagrodzenia m.in. posłów i senatorów).

CZYTAJ W KONKRET24: Kancelaria Sejmu: posłowie zawodowi kosztują coraz więcej

Sejm obcina budżet Senatowi

W sprawie wydatków Kancelarii Senatu decydujący głos ma Sejm, który ostatecznie uchwala ustawę budżetową, gdzie zapisuje się poziom wydatków poszczególnych instytucji państwowych. W ostatnich latach widać tendencję do obcinania przez sejmową większość budżetu Kancelarii Senatu. W 2020 roku Sejm zdecydował o pozbawieniu Senatu 100 mln zł dotacji na opiekę na Polonią i Polakami za granicą i o przeniesieniu tych środków m.in. do kancelarii premiera i do resortów spraw zagranicznych czy kultury. Podobnego przesunięcia dokonano w 2012 roku, mimo sprzeciwu wielu senatorów. Ówczesny senator PO Robert Tyszkiewicz tłumaczył, "że polska dyplomacja, a zwłaszcza służba konsularna, w coraz większym zakresie musi zajmować się Polakami za granicą, a MSZ ma większe rozeznanie w potrzebach Polonii".

Dotacje na Polonię wróciły do Senatu w latach 2016-2019, a więc wtedy, gdy większość stanowili senatorowie PiS. Gdy w 2019 nastąpiła zmiana i większość zyskała opozycja, Sejm zabrał Senatowi pieniądze na Polonię. 30 stycznia 2020 roku pełnomocnik rządu do spraw Polonii i Polaków za granicą Jan Dziedziczak tłumaczył: "Uważamy, że polityka wobec naszych rodaków za granicą powinna być elementem polityki zagranicznej państwa. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby w imię rywalizacji politycznej, polityka wobec Polonii różniła się od polityki państwa".

Senatorowie twierdzą, że jest to niezgodne z ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Co roku wnioskują, by w budżecie Kancelarii Senatu uwzględnić 10 mln zł na dotacje dla organizacji polonijnych. Sejmowa większość konsekwentnie na to się nie zgadza. I obcina Senatowi wydatki. Na przykład w 2020 roku - co 4 stycznia 2021 roku relacjonował szef Kancelarii Senatu Adam Niemczewski - w stosunku do pierwotnego planu Sejm obniżył wydatki Senatu o ponad 18,9 mln zł (w tym 10 mln dotację na Polonię). Podobnie w kolejnych latach Sejm nie zgadzał się na to, by Senat mógł dysponować 10 mln zł na dotacje dla Polonii. W ustawie budżetowej na 2023 rok wydatki Senatu posłowie zmniejszyli o 15 mln zł, w tym także 10 mln zł na Polonię.

Lecz pomimo odebrania dotacji na Polonię, w 2021 i 2022 roku wydatki Kancelarii Sejmu były wyższe niż w latach 2016-2019, gdy Senat te pieniądze dostawał. Na 2024 rok Kancelaria Senatu zaplanowała wydatki na poziomie 172,6 mln zł - czyli o 13,5 proc. wyższe niż w roku wyborczym 2023. Projekt uwzględnia 6,6 proc. nominalnego wzrostu wynagrodzeń, realizację zadań "mających na celu przygotowanie do objęcia oraz sprawowania prezydencji w Radzie Unii Europejskiej w 2025 w wymiarze parlamentarnym oraz zapewnienia środków finansowych na pomoc Polonii i Polakom za granicą". Senatorowie z komisji regulaminowej 26 lipca poparli ten projekt. Sejm jeszcze się tym nie zajął.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Decyzje amerykańskiej administracji odbijają się szerokim echem wśród internautów, także polskich. Na ich podstawach często powstają fałszywe przekazy. Tym razem ich ofiarą padła zwolniona urzędniczka amerykańskiego resortu rolnictwa. W tle są zarzuty wobec poprzedniej władzy, ceny jajek, inflacja i ptasia grypa.

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Maciej Wąsik "ujawnił" unijne rozporządzenie, które tajne nie jest, i na jego podstawie stworzył tezy, które nie są prawdą. Sprawa dotyczy paktu migracyjnego, który wzbudza ogromne emocje wśród Polaków. Pokazane w unijnym dokumencie liczby znaczą co innego, niż podał europoseł. Wyjaśniamy.

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Źródło:
Konkret24

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24

Scarlett Johansson, Steven Spielberg, Woody Allen, Lenny Kravitz czy Adam Sander - to niektóre z gwiazd, które miały wziąć udział w rzekomej akcji amerykańskich celebrytów wymierzonej w Kanyego Westa. Problem w tym, że nigdy nie wystąpili w filmie, który w sieci generuje setki tysięcy odsłon.

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Źródło:
Konkret24

W internecie krąży coraz więcej dezinformujących treści na temat polskich rezerw złota. Jedni piszą, że wcale nie należą one do Polski. Inni - że nie wiadomo, gdzie są przechowywane. Jeszcze inni - że polskie złoto należy do całej Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy.

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy resort zdrowia zaleca szczepienia na HPV, przeciwnicy szczepionek twierdzą, że nie ma on dokumentacji potwierdzającej skuteczność i bezpieczeństwo preparatu. Dowodem ma być fragment pisma rozpowszechnianego między innymi przez posła Konfederacji Konrada Berkowicza. Polityk sieje fałszywy przekaz. Eksperci przestrzegają i wyjaśniają.

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego przekazu kanclerz Niemiec Olaf Scholz rzekomo "kazał Tuskowi przyjmować niechcianych migrantów w Polsce", a polski premier się na to rzekomo zgodził. Ma chodzić nawet o 200 tysięcy cudzoziemców przesłanych z Niemiec do Polski. To fałszywa, zmanipulowana interpretacja fragmentu debaty przedwyborczej w Niemczech, którą w Polsce nagłaśniają politycy opozycji.

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

Źródło:
Konkret24

"To szaleństwo. Proces za polubienie wpisu!" - tak Elon Musk skomentował fragment wywiadu z Patrykiem Jakim. Polski europoseł opowiadał, za co grożą mu trzy lata więzienia. Przedstawił jednak swoją wersję, a my przypominamy, o co naprawdę chodzi w tym procesie.

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Źródło:
Konkret24

Według posła Michała Moskala i innych polityków PiS "pakt migracyjny wchodzi w fazę realizacji", a "państwowe instytucje mają być przygotowane na przyjęcie rzesz nielegalnych imigrantów". Dowodzić tego ma pismo, którego kopię Moskal opublikował w mediach społecznościowych. A to aktualizacja dokumentu, którego przyjęcie wymusza ustawa przyjęta... za pierwszych rządów PiS.

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

Źródło:
Konkret24

Rachunki za energię niższe o jedną trzecią - taką obietnicę złożył wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wyjaśniamy, dlaczego prezydent RP ma "marginalny wpływ" na ceny energii - zarówno na świecie, jak i w Polsce.

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi rządu o "reakcji na przestępczość zorganizowaną cudzoziemców" wykorzystuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przywołując w swoich wystąpieniach liczbę "deportowanych" z Polski w 2024 roku. Jeszcze inną liczbę - jako "wydalonych Gruzinów" - podaje minister Katarzyna Lubnauer. Co to za statystyki?

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz stwierdził, że Komisja Europejska - decydując o ewentualnym zwolnieniu Polski z obowiązku przyjmowania migrantów - będzie uwzględniała obecną liczbę ukraińskich uchodźców w naszym kraju. Sprawdziliśmy, co stanowią unijne dokumenty w tej sprawie.

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Źródło:
Konkret24

Angelina Jolie miała dostać 20 milionów dolarów, Sean Penn – 5 milionów, a Orlando Bloom – 8 milionów za to, że pojechali na Ukrainę robić promocję Zełenskiemu - taka narracja rozpowszechniana jest w internecie. Wyjazdy miały być finansowane przez amerykańską agencję pomocową USAID. Pojawienie się tej historii nieprzypadkowo zbiega się w czasie z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Zmyślony przekaz jest tworem rosyjskiej dezinformacji i ma konkretny cel.

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24

Internauci donoszą, że środki, które mogłyby pójść na wsparcie ofiar powodzi w Polsce, zostały przeznaczone na budowę ośrodka dla migrantów. Sprawdziliśmy, o jaki budynek chodzi.

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

"Ośrodek dla nielegalsów" zamiast pieniędzy dla powodzian? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Przekaz o tym, że szkocki rząd rzekomo rozważa wprowadzenie zakazu posiadania kotów, wywołał sporo zamieszania w brytyjskich mediach. Stamtąd dotarł do polskich internautów. Jednak raport, który jakoby miał rekomendować taki zakaz, nigdzie o nim nie wspomina.

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Będzie zakaz posiadania kotów w Szkocji? O co chodzi z "ryzykiem dla dzikiej przyrody"

Źródło:
Konkret24

Według polityków opozycji Komisja Europejska poinformowała poprzez swojego komisarza, że "Polska nie będzie zwolniona z mechanizmu solidarności" w ramach paktu migracyjnego. "Tusk blagował!", "Polacy ograni przez Tuska", "Tusk okłamuje Polaków" - alarmują politycy i część serwisów informacyjnych. Ale unijny komisarz wcale tak nie napisał.

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

"Polacy ograni przez Tuska"? Co napisał komisarz o pakcie migracyjnym

Źródło:
Konkret24

Administracja Donalda Trumpa wykorzystała katastrofę lotniczą w Waszyngtonie, by walczyć z polityką inkluzywności w amerykańskiej armii. A wypowiedzi prezydenta dały początek fałszywej teorii, jakoby za wypadek odpowiadała transpłciowa kobieta, która rzekomo siedziała za sterami wojskowego śmigłowca.

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

"Transpłciowa pilotka" Black Hawka. Jak Trump rozkręcił fałszywą teorię o katastrofie lotniczej

Źródło:
Konkret24