Dwa wnioski o ułaskawienie Falenty. Prezydent reaguje "standardową procedurą"

temida-01.pngtvn24

Od początku swojej kadencji prezydent Duda podjął prawie pół tysiąca decyzji w sprawie zastosowania prawa łaski. Do tej pory ułaskawił 71 osób. Wśród wniosków, które do niego wpłynęły, były dwa dotyczące ułaskawienia biznesmena Marka Falenty, skazanego za nagrywanie polityków rządu PO-PSL.

1,5 roku temu prośbę o łaskę złożyła przez pełnomocnika małoletnia córka Marka Falenty – poinformował nas rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.

Informację rzecznika prezydenta o prośbie córki o ułaskawienie biznesmena potwierdziła dla Konkret24 rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. Jak poinformowała prokurator Bialik, 6 lutego 2018 r. do Prokuratury Krajowej wpłynęła przekazana z Kancelarii Prezydenta RP taka pisemna prośba.

"Wnoszącą prośbę była A. A. F. (córka Marka Falenty - red.), reprezentowana przez przedstawiciela ustawowego. Prośba o ułaskawienie została przesłana w trybie art. 561 par. 1 k.p.k. do sądu, który wydał wyrok w I instancji. Do chwili obecnej akta sprawy nie zostały przesłane do Prokuratora Generalnego", poinformowała prokurator.

O tym, że córka Marka Falenty 19 stycznia 2018 r. złożyła wniosek o ułaskawienie ojca, pisał jako pierwszy portal tvn24.pl.

"Nie używał elektroniki, utrudniał poszukiwania". Falenta zatrzymany w Hiszpanii
"Nie używał elektroniki, utrudniał poszukiwania". Falenta zatrzymany w HiszpaniiFakty TVN

Kolejny wniosek o ułaskawienie biznesmena złożył w tym roku jego pełnomocnik, który to wniosek Kancelaria Prezydenta przekazała Prokuratorowi Generalnemu. - To jest zwykła, standardowa procedura, jeżeli chodzi o wnioski o ułaskawienie, które są składane do Pałacu Prezydenckiego - tłumaczył w środę Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.

Już jednak w marcu dziennikarze tvn24.pl dowiedzieli się nieoficjalnie w kancelarii prezydenta, że Andrzej Duda nie ułaskawi skazanego prawomocnym wyrokiem sądu Marka Falenty.

- To jest zawsze pewna procedura i ta procedura trwa, natomiast nie sądzę, żeby do takiego czegoś doszło - powiedział w rozmowie z Szymonem Jadczakiem rzecznik prezydenta, Błażej Spychalski. - Jeżeli chodzi o ułaskawienie, to muszą to być naprawdę bardzo, bardzo silne przesłanki do tego, żeby pan prezydent podjął taką decyzję - dodał Spychalski, zaznaczając, że procedura ułaskawienia jest "bardzo nadzwyczajna".

Trzy drogi do prezydenckiej łaski

Prezydent RP jest jedyną instytucją, która ma prawo do stosowania łaski – zgodnie z art. 139 konstytucji. "Akt łaski stosowany jest przede wszystkim, gdy skutki wyroku są nadmiernie dolegliwe, a ich represyjny charakter znacznie przekracza poziom zamierzony przez sąd, gdy wymagają tego względy humanitaryzmu i sprawiedliwości, a nie można uczynić im zadość w drodze postępowania sądowego oraz gdy występują wyjątkowe, nieznane dotąd wydarzenia" - podaje strona internetowa prezydenta.

Procedurę ułaskawienia opisano w dziewięciu artykułach kodeksu postępowania karnego, w rozdziale 59. Prośbę o łaskę dla skazanego może wnieść on sam, jego pełnomocnik (uprawniony do składania środków odwoławczych), rodzice, dzieci, rodzeństwo, małżonek i "osoba pozostająca ze skazanym we wspólnym pożyciu".

29.12.2016 | Finał afery podsłuchowej. Marek Falenta skazany na dwa i pół roku więzienia
29.12.2016 | Finał afery podsłuchowej. Marek Falenta skazany na dwa i pół roku więzieniaKrzysztof Skórzyński | Fakty TVN

Prośbę o ułaskawienie można złożyć do sądu, który wydał wyrok w pierwszej instancji. Na decyzję sąd ma dwa miesiące. Powinien to zrobić w takim samym składzie, w jakim orzekał w postępowaniu sądowym – powinni to być w miarę możliwości ci sami sędziowie. Gdy wyrok skazujący zapadł w II instancji, sąd pierwszej instancji przesyła akta w celu wydania opinii.

Tylko w przypadku wydania negatywnej opinii przez sąd pierwszej instancji, sąd odwoławczy może pozostawić prośbę bez dalszego biegu. Wtedy prośba o ułaskawienie nie wraca do kamcelarii prezydebnta. Jak wynika z informacji uzyskanych w Kancelarii Prezydenta, taki los spotkał pierwszą prośbę o ułaskawienie Marka Falenty, jaką złożyła jego córka. Ponowną prośbę o ułaskawienie można wnieść dopiero po upływie roku.

W innych przypadkach sąd drugiej instancji przesyła akta sprawy wraz z opiniami Prokuratorowi Generalnemu, który jest zobowiązany do przedstawienia prośby o ułaskawienie Prezydentowi, jeżeli chociaż jeden sąd wydał opinię pozytywną.

Procedurę ułaskawienia, zgodnie z art. 567 kpk, może wszcząć z własnej inicjatywy Prokurator Generalny. Może żądać przedstawienia sobie akt sprawy z opiniami sądów albo przedstawić akta Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej bez zwracania się opinię.

Czym powinno być ułaskawienie?
Czym powinno być ułaskawienie? tvn24

Inicjatorem postępowania ułaskawieniowego może być też sam prezydent. Nie musi zwracać się do sądu o opinie. Musi tylko zwrócić się do Prokuratora Generalnego o przedstawienie mu akt sprawy. Może on także zlecić Prokuratorowi Generalnemu wszczęcie postępowania z urzędu.

W każdej z tych trzech dróg ostateczne prawo łaski należy do prezydenta, a jego decyzja w tej sprawie nie podlega żadnej kontroli.

W sprawie ułaskawienia Marka Falenty, jak potwierdził Konkret24 w Kancelarii Prezydenta, w obydwu przypadkach zastosowano tzw. "tryb zwykły". Polega on na tym, że prośbę o zastosowanie prawa łaski, skierowaną bezpośrednio do prezydenta, jego kancelaria przesyła do Prokuratora Generalnego, a ten z kolei przesyła ją do sądu, który orzekł w I instancji o skazaniu.

Prawie pół tysiąca decyzji

Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta w odpowiedzi na pytania Konkret24, przesłanej 25 kwietnia, poinformowało, że od początku kadencji Andrzeja Dudy do jego kancelarii Prokurator Generalny przesłał 7097 próśb o ułaskawienie, w celu nadania im biegu zgodnie z art. 561 kpk. Na dzień 17 kwietnia 7

Jak napisano na oficjalnej stronie prezydenta, "w zdecydowanej większości przypadków, Prezydent RP podejmuje decyzję w przedmiocie zastosowania (lub niezastosowania) prawa łaski po zapoznaniu się ze wszystkimi dokumentami dotyczącymi osoby skazanej (m.in.: aktami sądowymi, a w szczególności treścią wyroku, jego uzasadnieniem, wywiadami środowiskowymi, opiniami administracji z zakładów karnych, opiniami sądów, wnioskiem Prokuratora Generalnego)".

Od początku swojej kadencji, jak wynika z danych przesłanych przez Biuro Prasowe, prezydent Andrzej Duda od 6 sierpnia 2015 r. podjął prawie pół tysiąca decyzji w sprawie prawa łaski. Do tej pory ułaskawił 71 osób, prawa łaski odmówił 419 osobom.

Według medialnych informacji, Lech Wałęsa ułaskawił 3454 osoby, odmówił 384; Aleksander Kwaśniewski ułaskawił 4288 osób, 2112 odmów; Lech Kaczyński – 201 ułaskawień, 913 odmów; Bronisław Komorowski – 360 ułaskawień, 1546 odmów.

jedna z ostatnich decyzji, dostępnych na stronie prezydenta, jest z 4 kwietnia i dotyczy zastosowania prawa łaski wobec osoby skazanej za "podrabianie dokumentów, wyłudzenie świadczenia pieniężnego". Jako motyw ułaskawienia wpisano, iż prezydent Andrzej Duda "uwzględnił okoliczności oraz społeczną szkodliwość czynu, upływ czasu od popełnionego 13 lat temu występku i miał na uwadze wykonanie kary w całości oraz względy humanitarne, a przede wszystkim sytuację zdrowotną, życiową oraz bardzo dobrą opinię środowiskową".

"Abolicja indywidualna"

W opisie kompetencji prezydenta w zakresie prawa łaski, na stronie prezydent.pl znajduje się stwierdzenie: "Możliwe jest zastosowanie prawa łaski bezpośrednio na podstawie art.139 Konstytucji RP, w tym także przed uprawomocnieniem się wyroku w postaci tzw. abolicji indywidualnej." To efekt prawnego sporu Kancelarii Prezydenta z Sądem Najwyższym i pokłosie najbardziej kontrowersyjnej decyzji o ułaskawieniu, podjętej przez Andrzeja Dudę.

Andrzej Dera potwierdził ułaskawienie Mariusza Kamińskiego. Nagranie z listopada 2015 roku
Andrzej Dera potwierdził ułaskawienie Mariusza Kamińskiego. Nagranie z listopada 2015 rokuTVN24

16 listopada 2015 r. prezydent ułaskawił byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i innych funkcjonariuszy biura skazanych za ich działania w sprawie tzw. afery gruntowej. Wyrok w ich sprawie nie był prawomocny.

Profesor Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, komentując wówczas fakt ułaskawienia Mariusza Kamińskiego tłumaczył, że instytucja ułaskawienia jest przeznaczona dla osób, które zostały prawomocnie osądzone. Natomiast zastosowanie jej w czasie postępowania, kiedy nie ma jeszcze prawomocnego orzeczenia sądu jest - w opinii konstytucjonalisty - czymś, co "nie odpowiada istocie ułaskawienia". - Jest to zamach na niezależność sądu. Jest to złamanie zasady podziału władzy, czyli naruszenie konstytucji, zaczynamy iść na skraju bezprawia - stwierdził w listopadzie 2015 r. były prezes Trybunału Konstytucyjnego.

31 maja 2017 r. Sąd Najwyższy odpowiadając na pytanie prawne związane z tym ułaskawieniem uznał, że prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych oraz że zastosowanie prawa łaski przed prawomocnym wyrokiem nie wywołuje skutków procesowych.

"Nie ma żadnych wątpliwości, że w zakresie prawa łaski mieści się także kompetencja pana prezydenta do dokonywania także prawa łaski poprzez akt abolicji indywidualnej. I wszystkie działania, które zostały podjęte w sprawie ministra Mariusza Kamińskiego, a także innych osób ułaskawionych, były podjęte na podstawie bezpośrednio stosowania Konstytucji zgodnie z obowiązującym prawem i ta sprawa nie budziła żadnych naszych wątpliwości – stwierdził wówczas wiceszef prezydenckiej kancelarii Paweł Mucha.

Tuleya: prezydent użył prawa łaski wobec osoby niewinnej
Tuleya: prezydent użył prawa łaski wobec osoby niewinnejtvn24

Sprawa tego ułaskawienia trafiła do Trybunału Konstytucyjnego, który w lipcu 2018 r. orzekł, że prezydent mógł skorzystać z prawa łaski przed prawomocnym skazaniem ułaskawianej osoby. Postępowanie kasacyjne w sprawie ułaskawienia Mariusza Kamińskiego przed Sądem Najwyższym jest wciąż zawieszona.

Tekst zaktualizowany w oparciu o dane przesłane 25 kwietnia przez Biuro Prasowe KPRP

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, tvn24.pl, KPRP; zdjcie: Krystian Maj / Forum

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24