FAŁSZ

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Źródło:
Konkret24
Premier Donald Tusk: start postępowania na generalnego wykonawcę terminala pasażerskiego lotniska CPK
Premier Donald Tusk: start postępowania na generalnego wykonawcę terminala pasażerskiego lotniska CPKTVN24
wideo 2/6
Premier Donald Tusk: start postępowania na generalnego wykonawcę terminala pasażerskiego lotniska CPKTVN24

Poseł PiS Marcin Horała - krytykując plany gabinetu Donalda Tuska w sprawie CPK - twierdzi, że gdy on był pełnomocnikiem poprzedniego rządu ds. budowy tego portu komunikacyjnego, Najwyższa Izba Kontroli wydała "wręcz fenomenalnie pochwalny" raport pokontrolny. Przeczytaliśmy go. Przypominamy główne zarzuty kontrolerów.

Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) jako najważniejszej inwestycji infrastrukturalnej, którą miał przeprowadzić rząd Zjednoczonej Prawicy, jest także tematem kampanii wyborczej. Politycy Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie dezinformowali, że budowa została przez rząd Donalda Tuska wstrzymana, a popierany przez PiS Karol Nawrocki zapewnia wyborców, że tylko jego zwycięstwo w wyborach zapewni dokończenie planów. Podpisał się pod listą sześciu postulatów stowarzyszenia "Tak dla CPK". Zadeklarował też, że gdyby został prezydentem, jego pierwszą inicjatywą ustawodawczą będzie inicjatywa powrotu do poprzedniej wersji inwestycji CPK - a więc z czasów rządów PiS.

Tymczasem 27 maja, przed posiedzeniem rządu premier Donald Tusk ogłosił, że w ciągu najbliższych godzin rozpocznie się postępowanie na generalnego wykonawcę terminala pasażerskiego lotniska Centralnego Portu Komunikacyjnego. "Robota ruszyła po latach opowiadań o tym, że potrzebujemy dużego lotniska w środku Polski, dzisiaj rusza ta procedura" - stwierdził szef rządu. Dzień później Maciej Lasek, obecny pełnomocnik rządu ds. CPK, ogłosił, że uruchomiono postępowanie w trybie dialogu konkurencyjnego, by wyłonić generalnego wykonawcę terminala pasażerskiego.

O słowa Tuska został zapytany 28 maja w RMF FM poseł PiS Marcin Horała, były pełnomocnik rządu ds. CPK. "To są żarty. To postępowanie powinno zacząć się rok temu" - ocenił. "Co więcej: nie ma decyzji lokalizacyjnej prawomocnej, bo samo CPK wycofało wniosek o klauzulę natychmiastowej wykonalności. Nie ma projektu budowlanego, od pół roku go nie mogą odebrać. Nie ma pozwolenia na budowę ani nawet wniosku o pozwolenie na budowę. I teraz przed wyborami Donald Tusk zapowiada rozpoczęcie procesu dialogu konkurencyjnego na wybór generalnego wykonawcy terminala. Dialog konkurencyjny spokojnie sobie potrwa dwa lata, ale jakiś newsik przed wyborami jest" - komentował Horała.

Wówczas dziennikarz przypomniał o zarzutach, jakie miała Najwyższa Izba Kontroli do CPK, kiedy to właśnie Horała był rządowym pełnomocnikiem ds. budowy tego lotniska. "Otóż panie redaktorze, niestety nieprawda. Panu researcherzy podali artykuł prasowy a nie raport NIK-u" - ripostował Horała. I oświadczył:

FAŁSZ

Raport NIK-u był wręcz fenomenalnie pochwalny, ale potem biuro prasowe pana Banasia [Mariana, szefa NIK] z tego stustronicowego raportu wyjęło pięć niekorzystnych zdań, które były wszystkimi pięcioma niekorzystnymi zdaniami, jakie tam są i przygotowało notatkę prasową, która jest powielana w artykułach.

Poseł PiS nie ma racji. Przypominamy, co naprawdę znalazło się w raporcie NIK i co pominął Horała.

NIK o CPK: 2,5 roku opóźnienia

NIK skontrolował budowę CPK w 2021 roku. Kontrolerzy weszli do spółki CPK, resortu infrakstruktury i Państwowych Portów Lotnicznych. Zbiorcza informacja o wynikach kontroli została ogłoszona i opublikowana razem z obszernym omówieniem "Centralny Port Komunikacyjny - czy to się może udać?" w styczniu 2022 roku. Niedawno kontrolerzy ponownie badali budowę CPK - wyników tej kontroli jeszcze nie ma.

Omówienie kontroli NIK z 2022 roku w sprawie CPK zaczyna się tak: "Największa obecnie rządowa inwestycja w Polsce czyli budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego już na starcie ma opóźnienie. NIK wskazuje, że przy tym tempie prac zakończenie budowy lotniska do końca 2027 roku jest zagrożone. W dodatku: nadal nie wiadomo ile dokładnie będzie kosztować CPK, ani skąd będą pochodzić pieniądze na ten projekt".

A jakie zarzuty wymieniono? Były to m.in.: - brak sporządzenia studium wykonalności i kompleksowego planu finansowego; - brak pełnego harmonogramu rzeczowo-finansowego; - nierealistycznie krótkie terminy opracowania kluczowych dokumentów, "dlatego też w stosunku do założonych terminów wystąpiło opóźnienie sięgające 2,5 roku"; - brak pełnego uzasadnienia biznesowego inwestycji, wskazującego opłacalność budowy CPK pod względem ekonomicznym i społecznym.

NIK o budowie CPK i opóźnieniach w planachNIK

NIK przyznał jednocześnie, że ze względu na wczesny etap inwestycji te niedociągnięcia nie wywołały dotychczas negatywnych skutków.

Jednak Izba wypunktowała szereg ryzyk, jakie wtedy rodził ten projekt, m.in.: - niezapewnienie finansowania w przyszłości części przedsięwzięć zaplanowanych w dalszych etapach inwestycji (ze względu na nieopracowanie planu finansowego Programu CPK, który wskazałby źródła finansowania wszystkich przedsięwzięć w całym okresie realizacji inwestycji); - nieuzasadniony wzrost kosztów finansowania zadań w zakresie zarządzania projektami (związany z planowaniem jednocześnie istotnego wzrostu stanu zatrudnienia w CPK i zatrudnienia doradcy zewnętrznego); - wysokie prawdopodobieństwo nieukończenia budowy w wyznaczonym w Koncepcji CPK terminie, czyli do końca 2027 roku (ze względu na obecny stan zaawansowania odbiegający od wskazanych tam terminów).

NIK jednocześnie przyznał, że: - Koncepcja CPK była zgodna z celami polityk i strategii rządowych, formułowanych od 2007 roku i opierała się na zweryfikowanych i zaktualizowanych analizach wykonanych w latach wcześniejszych; - po przyjęciu Koncepcji CPK przez Radę Ministrów podjęto działania w celu uwzględnienia założeń w niej zawartych w innych dokumentach strategicznych, odnoszących się do transportu; - podmioty zaangażowane w realizację koncepcji CPK, spółka CPK i Polskie Porty Lotnicze właściwie wykonywały zadania w tym zakresie; - działania na etapie planowania i przygotowania inwestycji były zgodne z założeniami Koncepcji CPK; - pełnomocnik rządu ds. CPK właściwie wykonywał zadania w zakresie nadzoru nad przygotowaniem i realizacją Programu CPK.

"Aktualny stan zaawansowania inwestycji (opóźniony etap przygotowawczy) z powodu uwarunkowań otoczenia społeczno-ekonomicznego (pandemia powodująca wyhamowanie wzrostu ruchu pasażerskiego) stwarza sytuację, w której bardziej istotnym od terminowego zakończenia inwestycji, jest rzetelne jej przygotowanie i realizacja eliminujące zidentyfikowane w kontroli NIK ryzyka. NIK uznaje za niezbędne niezwłoczne przeprowadzenie rzetelnej analizy kosztów i korzyści oraz zaprogramowanie działań zaradczych odnoszących się do wszystkich zidentyfikowanych istotnych ryzyk" - podsumowała Izba.

W wystąpieniu pokontrolnym dotyczącym samej spółki CPK powtórzono zarzuty. "CPK sp. z o.o. podjęła skuteczne działania organizacyjne mające na celu utworzenie struktur i wdrożenie procedur służących koordynacji i kontroli realizacji przedsięwzięć w ramach Programu CPK. Jednak ze względu na opóźnienie w opracowaniu studiów wykonalności poszczególnych projektów lub podprogramów oraz brak dotychczas dokumentu wykonawczego do programu wieloletniego, na obecnym etapie występują istotne ryzyka związane z realizacją inwestycji" - stwierdzili kontrolerzy.

To nie pierwszy raz, gdy Marcin Horała wprowadza w błąd w sprawie oceny prac przy CPK za poprzedniego rządu. Na przykład w październiku 2022 roku - wbrew faktom - zaprzeczał, by Najwyższa Izba Kontroli napisała w raporcie o 2,5 roku opóźnienia w realizacji CPK. Weryfikowaliśmy to w Konkret24.

Budowa CPK

W ramach Programu CPK ma powstać m.in. centralne lotnisko, zlokalizowane pomiędzy Warszawą i Łodzią, oraz system Kolei Dużych Prędkości. Nowy port lotniczy ma być przystosowany początkowo do obsługi 34 mln pasażerów rocznie i zaprojektowany w taki sposób, by w perspektywie długoterminowej mógł być elastycznie rozbudowywany, zgodnie z potrzebami i prognozami rozwoju rynku.

W grudniu 2024 roku rząd Donalda Tuska przyjął Program Wieloletni CPK na lata 2024-2032. Zgodnie z harmonogramem budowa lotniska na terenie gmin Baranów, Wiskitki i Teresin ma się rozpocząć w 2026 roku W 2031 roku port lotniczy powinien uzyskać niezbędne certyfikacje, a w 2032 roku zostać oddany do użytku wraz z pierwszym odcinkiem KDP w Polsce Warszawa – CPK – Łódź. Szacowany koszt inwestycji do 2032 roku wynosi 131,7 mld zł.

Pierwotna wersja inwestycji CPK została przyjęta przez gabinet Mateusza Morawieckiego w październiku 2023 roku. Zakładała m.in., że nowe centralne lotnisko miałoby powstać do 2030 roku. Przewidywała budowę 10 szprych (linii kolejowych), które - jak mówili politycy PiS - miały być "kołem zamachowym rozwoju Polski", tworząc nową komunikację poprzez sieć połączeń kolejowych m.in. między Warszawą, Lublinem, Rzeszowem, Zamościem i Chełmem.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Gzell/PAP

Pozostałe wiadomości

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24