Obietnice minus. Co PiS obiecywał w sprawie budowy mieszkań i rynku mieszkaniowego

Źródło:
Konkret24
Premier Beata Szydło o szczegółach programu Mieszkanie plus
Premier Beata Szydło o szczegółach programu Mieszkanie plustvn24bis
wideo 2/10
Premier Beata Szydło o szczegółach programu Mieszkanie plustvn24bis

Przez osiem lat swoich rządów i w trakcie kilku kampanii wyborczych politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiadali wprowadzenie licznych reform. Żeby życie Polaków zmieniło się na plus. Nie wszystkie zostały zrealizowane. Na starcie kolejnej kampanii wyborczej postanowiliśmy sprawdzić i przypomnieć te, których wypełnić się nie udało.

"Praca, nie obietnice" - z tym hasłem Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów parlamentarnych w 2015 roku. W towarzyszącym mu spocie Beata Szydło przekonywała, jakie ustawy jej rząd złoży w Sejmie w ciągu pierwszych stu dni kadencji. Wymieniała: "wprowadzenia 500 zł na dziecko"; "podatek CIT dla przedsiębiorców 15 procent" (na ekranie pojawił się dopisek, że chodzi o małych przedsiębiorców); "leki za darmo dla seniorów po ukończeniu 75. roku życia"; "minimalna stawka godzinowa 12 złotych brutto".

W późniejszych latach politycy Prawa i Sprawiedliwości lubowali się w podkreślaniu tego, że tamte i kolejne obietnice spełniają. "Jeżeli ktoś coś zapowiada, a potem tego nie realizuje, to wtedy akt demokratyczny, ten najważniejszy - wybory - zmienia się w pustą procedurę" - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji partyjnej we wrześniu 2018 roku, przed wyborami samorządowymi. I dodał: "My nasze zapowiedzi realizujemy, a w każdym razie idziemy ku ich realizacji".

Kilka dni później w podobnym tonie wypowiadał się premier: "Mówić można wiele, ale trzeba dotrzymywać słowa - my dotrzymaliśmy słowa w rządzie, dotrzymamy też w samorządzie" - mówił Mateusz Morawiecki na wiecu w Namysłowie.

Podczas objazdu kraju w 2022 roku Jarosław Kaczyński znów zapewniał, że partia realizuje obietnice, nawet jeśli po drodze nie zawsze wychodzi: "Chociaż nie wszystko się udało - my nie jesteśmy ludźmi, którzy kłamią. My jesteśmy gotowi się przyznać do tego, co nie zostało zrobione, do naszego jakiegoś niedostatku czy błędu. Ale naprawdę wiele dla naszej ojczyzny i Polaków zostało zrobione i to w wielu dziedzinach" - stwierdził w lipcu 2022 roku w Białymstoku.

Prawo i Sprawiedliwość rzeczywiście może się pochwalić sukcesami: tak jak liderzy ugrupowania zapowiedzieli, wprowadzili świadczenie 500 zł najpierw na pierwsze, później na każde dziecko; zgodnie z zapowiedziami zlikwidowano gimnazja i przywrócono ośmioletnią szkołę podstawową (czy to sukces, to już kwestia dyskusyjna). Prawie udało się podnieść płacę minimalną do zapowiadanej wysokości - w 2023 roku miała wynieść 4000 zł brutto, teraz jest o 400 zł niższa. Oddano do użytku niektóre inwestycje infrastrukturalne: przekop przez Mierzeję Wiślaną czy gazociąg Baltic Pipe.

Jednak wiele z obietnic pozostało na papierze. Zespół Konkret 24 zebrał i zweryfikował te zapowiedzi obozu Zjednoczonej Prawicy, które pozostają niespełnione. Swoje poszukiwania zaczęliśmy od początków 2015 roku - to wtedy, wraz z rozpędzająca się kampanią prezydencką Andrzeja Dudy, zaczął się marsz prawicy po władzę. Przyglądaliśmy się dwóm kampaniom prezydenckim, także dwóm kampaniom parlamentarnym, wyborom samorządowym i do Parlamentu Europejskiego - bo to przed elekcjami politycy najczęściej wiele obiecują. Ale także patrzyliśmy na czas pomiędzy wyborami: czy słowa rzucane publicznie przez rządzących się zmaterializowały.

W ten sposób powstał zbiór kilkudziesięciu obietnic, które Zjednoczona Prawica poczyniła w ostatnich latach, lecz ich "nie dowiozła". Kolejne części cyklu będziemy publikować na Konkret24.tvn24.pl i na stronie głównej TVN24.pl.

Lista jest otwarta – na bieżąco sprawdzamy wystąpienia prezydenta, polityków PiS, Solidarnej Polski, Partii Republikańskiej. Zachęcamy czytelników do kontaktu z nami i zgłaszania propozycji do weryfikacji. Można to zrobić zarówno przez formularz na stronie, jak i mailem na adres konkret24@tvn.pl.

1. Kilkadziesiąt tysięcy, sto tysięcy, trzy miliony mieszkań w ramach programu Mieszkanie plus

To będą mieszkania, które będą w założeniu na wynajem. Zakładamy, że czynsze wynajmu takiego mieszkania będą wynosić od 10-20 złotych za metr kwadratowy. Ale ten wynajem będzie z możliwością dojścia do własności. Jest to program powszechny i dostępny w każdym regionie Polski.

Program Mieszkanie plus, gdzie w 2019 roku, to jest moje zobowiązanie (...), będzie w budowie, ma być w budowie 100 tysięcy mieszkań z tego programu.

Nowelizacja ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości daje gwarancję na realizację 100 tys. mieszkań, o których mówił premier Mateusz Morawiecki.

Stan realizacji: ZREALIZOWANE CZĘŚCIOWO Zaprezentowany w czerwcu 2016 roku, a rozpoczęty kilka miesięcy później, w październiku program Mieszkanie plus to jeden ze sztandarowych programów rządowych, który miał wesprzeć Polaków, którzy - z różnych powodów - nie mogą sobie pozwolić na zakup mieszkania. Rozwiązania miały między innymi ułatwić budowę mieszkań na wynajem o umiarkowanych czynszach z wykorzystaniem gruntów publicznych, np. należących do PKP, kopalni, Poczty Polskiej, Agencji Mienia Wojskowego, agencji rolnej. Na początku informowano o podpisaniu z samorządami listów intencyjnych na budowę sześciu tysięcy lokali. Jednak stosunkowo szybko okazało się, że Mieszkanie plus jest porażką.

Do niepowodzenia programu przyznali się sami rządzący: "Nie twierdzę, że jestem zadowolona z postępu i tempa prac" - mówiła w marcu 2019 roku wtedy wicepremier Beata Szydło. W tamtym momencie oddanych było 480 mieszkań wybudowanych w ramach programu.

Również prezes PiS Jarosław Kaczyński w trakcie swojego objazdu po kraju w 2022 roku kilkukrotnie stwierdzał, że "Mieszkanie plus niestety nie wyszło". "Opór deweloperów okazał się tak silny, a także pewne inne cechy naszego społeczeństwa doprowadziły do tego, że nie zdołano przełamać wszystkiego, co utrudnia zdobywanie tanich terenów pod budowę mieszkań" – tłumaczył niepowodzenia prezes. Wcześniej cele wobec programu prezes wyznaczał bardziej ambitnie: "W ramach programu Mieszkanie plus chcielibyśmy wybudować w najbliższych lat od 2,5 do 3 mln tanich mieszkań. To śmiały cel, ale wykonalny" - pisał w liście Jarosław Kaczyński. Odczytano go podczas uroczystej ceremonii oddawania kluczy do mieszkań wybudowanych w ramach programu w Białej Podlaskiej w maju 2018 roku.

Kiedy Mateusz Morawiecki zapowiadał w kwietniu 2018 roku, że po roku "ma być w budowie 100 tysięcy mieszkań". Po kilku dniach dodawał: "Rozliczycie mnie państwo, popatrzycie na dzisiejszą datę i za rok w kwietniu zobaczymy, czy chociaż 40, 50, 60 tysięcy mieszkań z tego programu Mieszkanie plus zostanie wybudowanych".

Mateusz Morawiecki a realizacja programu Mieszkanie Plus
Mateusz Morawiecki a realizacja programu Mieszkanie Plus29.08 | Obietnica kontra rzeczywistość, czyli mieszkanie Plus. Premier Mateusz Morawiecki mówił o 38 tysiącach mieszkań na różnym etapie budowy, ale ta liczba nie ma pokrycia w oficjalnych danych.tvn24

Z obietnic nic nie wyszło - w sierpniu 2019 roku Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju mówił, że "trwa projektowanie blisko 18 tysięcy mieszkań, a kolejne 18 tysięcy oczekuje na decyzje inwestycyjne. W toku analiz due diligence (czyli sprawdzeniu nieruchomości m.in. pod względem sytuacji prawnej czy podatkowej - red.) znajdują się nieruchomości, na których może powstać kolejnych blisko 20 tysięcy mieszkań".

W listopadzie 2022 podczas wizyty w Olsztynie Jarosław Kaczyński wyliczał, że w ramach programu "jest w tej chwili 40 tysięcy mieszkań łącznie z tymi w budowie, więc dużo za mało". Według informacji dostępnych na stronie Ministerstwa Rozwoju i Technologii na koniec stycznia 2023 roku w ramach części rynkowej i społecznej programu Mieszkanie plus wybudowano 19,7 tys. lokali mieszkalnych, m.in. w Białej Podlaskiej, Dębicy, Jarocinie czy Wałbrzychu. W budowie pozostaje 30,6 tys. lokali, m.in. w Lęborku, Katowicach, Wrocławiu czy Szczecinie. Łącznie daje to więc około 50 tys. mieszkań, czyli połowę tego, co zapowiadał na 2019 rok premier Mateusz Morawiecki.

Ale Mieszkanie plus to niejedyna obietnica związana z rynkiem nieruchomości.

2. Utworzenie społecznych agencji najmu

Bezpieczny najem z czynszem w przystępnej cenie zbyt długo był tylko marzeniem. Pora wreszcie to zmienić. Społeczne agencje najmu to instytucje, które dzięki preferencyjnym rozwiązaniom podatkowym oraz gwarancji długookresowej umowy będą mogły dzierżawić lokale z rynku po niższych cenach, a następnie wynajmować je wskazanym przez gminę lokatorom.

Stan realizacji: NIEZREALIZOWANE

Pomysł stworzenia społecznych agencji najmu pojawił się w rozdziale "Dekada rozwoju" w ramach Programu Inwestycji Strategicznych "Polski Ład". W założeniu takie agencje miały być "podmiotami współpracującymi z gminą, które pośredniczą między właścicielami mieszkań na wynajem i osobami, którym dochody lub sytuacja życiowa utrudniają najem mieszkania w warunkach rynkowych".

 W praktyce takie agencje miały zawierać z gminami umowy o współpracy, a następnie dzierżawić mieszkania przeznaczone na wynajem od ich właścicieli i tym samym stawać się pośrednikiem między właścicielem mieszkania a potencjalnym najemcą. Właściciele mieli obniżać kwotę najmu w zamian za gwarancję terminowych spłat czynszu i utrzymania mieszkań w dobrym stanie technicznym, o co miała dbać sama agencja. Tańsze mieszkania miały trafiać do osób, które nie kwalifikują się do wynajmu mieszkań komunalnych, ale jednocześnie nie stać ich na wynajem za stawki rynkowe.

Podstawę prawną, czyli nowelizację ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego przegłosowano już w maju 2021, a od lipca 2021 można było tworzyć społeczne agencje najmu. Jak donosił jednak w październiku 2022 portal Bankier.pl, przez ponad rok nie powstała ani jedna taka agencje. "Tworzenie SAN-ów utrudnia m.in. wzrost stawek najmu mieszkań, który powoduje, że właścicielom lokali dużo bardziej opłaca się je wynajmować na komercyjnym rynku" - tłumaczyli dziennikarze.

Od tego czasu sytuacja nie uległa zmianie. W odpowiedzi na nasze pytanie z 22 marca 2023 Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że "obecnie nie działa jeszcze żadna Społeczna Agencja Najmu". Dodano, że w tym momencie trzy pierwsze tego typu instytucje są tworzone w Poznaniu, Warszawie i Sopocie.

Opozycja i rządzący o problemach w dostępie do mieszkań
Opozycja i rządzący o problemach w dostępie do mieszkańTVN24

3. Kaczyński: mieszkania za 2,5-3 tys. zł za metr kwadratowy

Potrzeba tanich mieszkań po dwa i pół, może po trzy, ale najlepiej po dwa i pół tysiąca złotych za metr kwadratowy. Takich, które można spłacać przez 20-30 lat, żeby raty były niskie.

Stan realizacji: NIEZREALIZOWANE

Na tydzień przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku prezes Kaczyński na konwencji w Krakowie mówił o budownictwie mieszkaniowym "dostępnym dla zwykłego Polaka" i stwierdził, że w Polsce potrzeba mieszkań "najlepiej po dwa i pół tysiące złotych za metr kwadratowy". Już wtedy eksperci komentujący te słowa, np. Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego w Polskim Radiu 24 mówiła, że "traktuje to jako kolejną obietnicę wyborczą, która niekoniecznie zostanie zrealizowana, przy takiej cenie, jaka jest proponowana", a "Super Express" określił tę cenę jako "troszkę kosmiczną". Według danych NBP już w tamtym czasie średnia cena ofertowa za metr kwadratowy w miastach wojewódzkich wynosiła prawie 5,5 tys. zł., czyli dwa razy więcej, niż mówił prezes Kaczyński.

Od tamtego czasu cen mieszkań nie tylko nie udało się obniżyć, ale wręcz są one dużo wyższe. W IV kwartale 2022 roku według danych Narodowego Banku Polskiego średnia cena ofertowa za metr kwadratowy w miastach wojewódzkich wynosiła 9,8 tys. zł, a cena transakcyjna 9,3 tys. zł. Ceny w poszczególnych dużych miastach wyglądały następująco:

Jak widać, zarówno w momencie, kiedy prezes Kaczyński wypowiadał te słowa, jak i obecnie, mieszkania są dużo droższe niż 2,5-3 tys. zł za metr kwadratowy, dlatego tę obietnicę uznajemy za niezrealizowaną.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak na terytorium Polski spadały drony, w rosyjskich i białoruskich mediach pojawiły się oskarżenia, że była to prowokacja, która ma "wyrwać Donalda Trumpa ze szponów uroku Władimira Putina". O prowokacji mówili też polscy politycy.

"Prowokacja Ukrainy, Tuska i UE", by "wpłynąć na Trumpa". Rosyjsko-białoruska dezinformacja po ataku dronów

"Prowokacja Ukrainy, Tuska i UE", by "wpłynąć na Trumpa". Rosyjsko-białoruska dezinformacja po ataku dronów

Źródło:
Konkret24

Rosyjskie drony rzekomo spadły w Ciechanowie i Zamościu, nalot to ukraińska prowokacja, a bezzałogowce można było śledzić w internetowych aplikacjach - takie przekazy rozchodzą się w sieci lotem błyskawicy. Krążą także zdjęcia i filmiki. Przestrzegamy i wyjaśniamy.

"Coś spadło na Zamość?", dron "w Ciechanowie". Uwaga na fake newsy i dezinformację

"Coś spadło na Zamość?", dron "w Ciechanowie". Uwaga na fake newsy i dezinformację

Źródło:
Konkret24

Po nocnym nalocie rosyjskich dronów w sieci zdobywa popularność mapa, która jakoby pokazuje ich trasy. Część internautów podważa jej wiarygodność. Sprawdziliśmy, co wiadomo o mapie i jej twórcach.

Mapka "w służbie propagandy"? Co pokazuje

Mapka "w służbie propagandy"? Co pokazuje

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24