Porównywanie nieporównywalnego w danych premiera o płacy minimalnej


Na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Morawiecki i Beata Szydło, mówiąc o podniesieniu pensji minimalnej, porównywali pod tym kątem Polskę z innymi europejskimi krajami. Premier przytaczał pensje minimalne w Hiszpanii i Finlandii. W tym pierwszym przypadku porównał jednak zupełnie różne dane, a w drugim nie dodał ważnego zastrzeżenia - że kwota, którą podaje, dotyczy wyłącznie pracujących w Finlandii obcokrajowców spoza Unii. W innych przypadkach w tym kraju nie obowiązuje pensja minimalna.

W trakcie sobotniej konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości premier Mateusz Morawiecki przedstawił m.in. gospodarcze i rozwojowe obietnice wyborcze. Jedną z nich jest podniesienie płacy minimalnej do 2600 zł w 2020 roku, do 3 tys. zł rok później i do 4 tys. zł w 2023 r., co wcześniej zapowiedział już prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Opowiadając o obiecanych zamianach, premier Morawiecki odwołał się do danych Eurostatu, który gromadzi stawki płac minimalnych w krajach Unii. - Weźmy realną wartość pieniądza. Według podawanych przez Eurostat dzisiaj statystyk siły nabywczej pieniądza te 2600 i te 3000 złotych to będzie ponad tysiąc euro - mówił premier.

Dla porównania w Finlandii jest to 1200 euro, w Hiszpanii 1050 euro dzisiaj. Mateusz Morawiecki

- Gonimy te bogatsze kraje i chcemy, żeby ludzie zarabiali więcej - dodał szef rządu.

Premier Mateusz Morawiecki o płacy minimalnej i sile nabywczej pieniądza
Premier Mateusz Morawiecki o płacy minimalnej i sile nabywczej pieniądza

Przeanalizowaliśmy dane Eurostatu, do których odwoływał się premier. Nie ma w nich informacji o minimalnej pensji w Finlandii, ponieważ w tym kraju odgórnie nie ustala się takiej stawki dla własnych obywateli i obywateli krajów UE. Natomiast w przypadku Hiszpanii Morawiecki do porównania wziął dwie zupełnie różne dane.

PPS to nie euro, euro to nie PPS

Dane o wysokości płac minimalnych w poszczególnych krajach Unii Europejskiej podawane są przez Eurostat z podziałem na różne kryteria. Wybrany przez premiera na początku jego wypowiedzi parytet siły nabywczej pieniądza jest jednym z najbardziej adekwatnych wskaźników do międzypaństwowych porównań, ponieważ informuje o realnej sile pieniądza.

PPP (z ang. Purchasing Power Partities, parytet siły nabywczej) to współczynnik walutowy, który odzwierciedla siłę nabywczą waluty danego kraju na rynku krajowym. Niweluje on różnice między walutami krajowymi, określając, ile dóbr i usług można kupić za tę samą jednostkę pieniądza. Ten wskaźnik zmienia się wraz ze zmianami cen produktów w danym kraju. Wyrażany jest on w jednostce PPS, czyli standard siły nabywczej (purchasing power standard).

Mimo że w swojej wypowiedzi premier zaznaczył, że powołuje się na dane Eurostatu, nie przytoczył ich dokładnie. Wspomniane przez niego "statystyki siły nabywczej pieniądza" nie są bowiem podawane w euro, a w wirtualnej jednostce PPS na miesiąc, która sprawia, że dane o płacach minimalnych stają się porównywalne.

Według danych europejskiego urzędu statystycznego, w lipcu 2019 polska płaca minimalna - 2250 zł - przełożyła się na 920 PPS. Po wzroście do 2600 zł w 2020 roku i do 3 tys. zł rok później, nie przełoży się to więc, jak mówił Morawiecki, na ponad 1 tys. euro w sile nabywczej pieniądza, a na ponad 1 tys. jednostek w skali PPS.

Płaca minimalna w wartościach nominalnych i PPS

Eurostat podaje również stawki płac minimalnych w euro - są to statystyki w kwotach nominalnych nieobejmujące tego, ile dóbr i usług można nabywać za tę samą jednostkę pieniądza w różnych krajach. W tym zestawieniu polskie 2250 zł przekłada się na 523 euro, ponieważ za przelicznik przyjęto kurs walutowy 4,3 (dane za lipiec 2019).

Różne zestawy danych w porównaniu Polski i Hiszpanii

Podczas konwencji w Lublinie premier powiedział, że w Hiszpanii płaca minimalna wynosi dzisiaj 1050 euro. W kwotach nominalnych rzeczywiście jest tak od początku tego roku. Jednakże podanie tej kwoty zaraz po wspomnieniu, że w Polsce za niedługo płaca minimalna przekroczy 1000 euro wprowadza w błąd - premier zestawił bowiem ze sobą dwie różne wartości.

4000 zł płacy minimalnej nie jest pewne? "Zobaczymy, co przyniesie rzeczywistość"
4000 zł płacy minimalnej nie jest pewne? "Zobaczymy, co przyniesie rzeczywistość"TVN24 BiS

Jeśli szef rządu chciał porównywać nominalne wartości płac minimalnych miedzy Polską a Hiszpanią i podał kwotę 1050 euro, to w przypadku Polski powinien przytoczyć kwotę 523 euro - w wartościach nominalnych polska płaca minimalna jest niemalże dwukrotnie niższa od hiszpańskiej. Po przyszłorocznym wzroście do 2600 zł, ta nominalna kwota będzie oscylowała w okolicach 604 euro (przyjmując niezmienny kurs euro - 4,3).

Porównanie danych wyrażanych w euro (od 2020 - prognoza, przyjmując stały przelicznik 4,3) i w PPS

Trzymając się natomiast kwot według parytetu siły nabywczej, Hiszpańskie 1050 euro przekłada się na 1135 jednostek PPS, podczas gdy polskie 2250 zł na 920 PPS. Kiedy więc od 1 stycznia 2020 roku polska płaca minimalna wzrośnie do 2600 zł, rzeczywiście według PPS przebije 1 tys. (PPS miesięcznie, nie euro), ale nie można tego zestawiać z 1050 euro w Hiszpanii, a z wartością co najmniej 1135 PPS. Hiszpański rząd od kilku lat systematycznie podnosi wysokość płacy minimalnej, więc można przypuszczać, że w PPS będzie to więcej niż obecne 1135.

W Finlandii płaca minimalna tylko dla obcokrajowców spoza Unii

Jeszcze inaczej przedstawia się sytuacja fińskiej płacy minimalnej, która zdaniem premiera ma obecnie wynosić 1200 euro. Próżno jednak szukać potwierdzenia tej kwoty w danych Eurostatu, ponieważ nie obejmują one Finlandii. W dopisku pod tabelami z danymi można przeczytać natomiast, że

Dania, Włochy, Cypr, Austria, Finlandia i Szwecja nie mają pensji minimalnej. Eurostat

Przytoczone przez premiera 1200 euro może odnosić się jedynie do stawki minimalnego wynagrodzenia, które zgodnie z tegorocznymi regulacjami należy wypłacać pracującym w Finlandii obywatelom krajów spoza Unii Europejskiej, którzy przebywają w tym nordyckim kraju w ramach pobytu stałego, w tym także w ramach zezwolenia na pobyt czasowy w celu wykonywania pracy w zawodzie wymagającym wysokich kwalifikacji, czyli tzw. niebieskiej karty (z ang. EU Blue Card). W tym momencie ta kwota wynosi w Finlandii dokładnie 1211 euro.

Należy także pamiętać, że kwotę tę - jeśli wyrażona w euro - powinno się porównywać z 523 euro odpowiadającymi polskiemu wynagrodzeniu minimalnemu (604 euro w 2020 r., przyjmując niezmienny kurs euro - 4,3).

Premier Szydło i Wielka Brytania

O zapowiadanych zmianach wysokości płacy minimalnej podczas konwencji w Lublinie mówiła także była premier, a obecnie europosłanka PiS – Beata Szydło. Nie tylko powtórzyła obietnice prezesa Kaczyńskiego, ale również odwołała się do sytuacji w innych krajach europejskich, mówiąc, że

Jeżeli w 2020 roku najniższe wynagrodzenie w Polsce będzie wynosiło trzy tysiące złotych, a w 2023, czyli na koniec przyszłej kadencji, cztery tysiące złotych, to oznacza, że będzie ono mniej więcej na tej samej wysokości jak minimalne wynagrodzenie w Wielkiej Brytanii czy w Hiszpanii. Beata Szydło

Była premier nie doprecyzowała, czy polska płaca minimalna z 2023 roku będzie na podobnej wysokości co płace w dwóch krajach Europy Zachodniej obecnie czy również po prawdopodobnych wzrostach w następnych latach.

Beata Szydło o płacy minimalnej w Polsce, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii
Beata Szydło o płacy minimalnej w Polsce, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii

Obecnie w Wielkiej Brytanii płaca minimalna, zgodnie z danymi Eurostatu, jest dużo wyższa niż w Hiszpanii i wynosi 1364 funty, co w przeliczeniu nominalnym odpowiada 1525 euro.

Patrząc natomiast na parytet siły nabywczej funta, 1364 funtów przekłada się obecnie na 1323 PPS.

Zgodnie z tymi danymi polska płaca minimalna, jeśli rzeczywiście w 2023 roku wyniesie 4 tysiące złotych, a kurs euro utrzyma się na poziomie 4,3, pod względem nominalnym nie dosięgnie nawet obecnego poziomu brytyjskiego. Będzie to mianowicie mniej więcej 930 euro, a więc o około 400 euro mniej niż w tym momencie płaca minimalna w Wielkiej Brytanii.

Ciężko natomiast ocenić, czy według parytetu siły nabywczej z obecnego poziomu 920 PPS polska płaca minimalna w 2023 poszybuje do 1323 PPS, ponieważ wpłyną na to inne czynniki, głównie inflacja. Nawet jednak jeśli osiągnęłaby ten pułap, oznaczałoby to dobicie do poziomu Wielkiej Brytanii z tego roku. Ewentualne podnoszenie minimalnego wynagrodzenia w tym kraju będzie też najprawdopodobniej wpływać na wzrost wskaźnika według parytetu siły nabywczej.

Środek stawki

Odwołując się do słów premiera Morawieckiego o tym, że "gonimy bogatsze kraje" pod względem płacy minimalnej, należy przedstawić pełne zestawienie państw członkowskich UE. Eurostat posiada dane o 22 krajach, jako że sześć, w tym Finlandia, nie ustala odgórnie takiej kwoty dla swoich obywateli.

Do porównania należy wybrać dane według parytetu siły nabywczej. W ich podawaniu Eurostat dzieli kraje na trzy grupy. Do najwyższej trafiły kraje, gdzie wskaźnik PPS, czyli możliwych do nabycia dóbr i usług za tę samą jednostkę pieniądza przekroczył tysiąc, podczas gdy w najniższej znalazły się te, gdzie jest on niższy niż 800. Polska z wynikiem 920 PPS uplasowała się w drugiej grupie między Grecją (900 PPS) i Maltą (927 PPS).

Wartości płac minimalnych według parytetu siły nabywczej z zaznaczeniem Polski, Hiszpanii i FinlandiiEurostat

Bez podziału na grupy, polskie 2250 zł zajmuje w tym zestawieniu miejsce dokładnie w środku stawki - 11. na 22 sklasyfikowane kraje.

Jeszcze innym zestawieniem przedstawianym przez Eurostat jest procentowy średni roczny wzrost płacy minimalnej, podawanej w wartościach nominalnych przeliczonym na euro między 2009 a 2019 rokiem. Na tym wykresie widać, że polska płaca minimalna rzeczywiście mocno rosła rokrocznie w tym okresie.

Polski średni wzrost o 6,1 proc. był piątym najwyższym w tym czasie spośród 22 sklasyfikowanych krajów UE. Większe podwyżki płacy minimalnej wprowadzono tylko w Rumunii (aż 12 proc. średnio rok do roku), na Litwie, w Bułgarii i Estonii.

Wzrosty pensji minimalnej w krajach UE między 2009 a 2019 rokiemEurostat

Należy jednak zaznaczyć, że w tym zestawieniu kwoty podano w wartościach nominalnych, a nie według parytetu siły nabywczej. Nie bierze się tam pod uwagę choćby wzrostu cen, który w zestawieniu rok do roku za lipiec 2019 był w Polsce najwyższy od siedmiu lat.

Tekst został doprecyzowany 16 września 2019 roku o informację, że płaca minimalna w Finlandii dotyczy także pracowników wykwalifikowanych przebywających w tym kraju w ramach zezwolenia na pobyt czasowy w celu wykonywania pracy w zawodzie wymagającym wysokich kwalifikacji, czyli tzw. niebieskiej karty (z ang. EU Blue Card).

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; Zdjęcie tytułowe: PAP/Wojtek Jargiło

Pozostałe wiadomości

Poseł Konfederacji Roman Fritz przyrównał sytuację odstąpienia od terapii daremnej wobec pacjenta do jego eutanazji. W Sejmie oskarżono lekarzy o promowanie "cywilizacji śmierci". Lekarze zareagowali pismem do marszałka - a my wyjaśniamy, jak zmanipulowano opinię publiczną co do terapii daremnej. Bo akurat w tej sprawie jednym głosem mówią zarówno Naczelna Rada Lekarska, jak i episkopat.

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Po ostatnich publicznych wystąpieniach prezydenta USA w sieci krąży rzekomy cytat, w którym Donald Trump miał kiedyś obrazić republikańskich wyborców. Jednak takie słowa nie padły, takiego wywiadu nie było, a ów fake news wraca niczym bumerang, gdy tylko Trump powie coś kontrowersyjnego.

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

"Mógłbym kłamać, a oni by to przełknęli". Tego nie powiedział Trump

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen podczas spotkań z wyborcami w ramach kampanii prezydenckiej twierdzi, że działania klimatyczne Unii Europejskiej dążą do spadku temperatury o jeden stopień Celsjusza. Poseł wprowadza w błąd - myli spadek temperatury z ograniczeniem wzrostu średniej temperatury na świecie. Wyjaśniamy.

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Zielony Ład tylko po to, aby było "jeden stopień chłodniej". Mentzen manipuluje

Źródło:
Konkret24

Decyzje amerykańskiej administracji odbijają się szerokim echem wśród internautów, także polskich. Na ich podstawach często powstają fałszywe przekazy. Tym razem ich ofiarą padła zwolniona urzędniczka amerykańskiego resortu rolnictwa. W tle są zarzuty wobec poprzedniej władzy, ceny jajek, inflacja i ptasia grypa.

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Aresztowana "agentka deep state" winna wysokim cenom jaj? Nowy przykład amerykańskiej dezinformacji

Źródło:
Konkret24

"Przerzut nielegalnych imigrantów" z Niemiec do Polski, "Niemcy imigrantów odwożą do Polski" - takie informacje krążą w polskim internecie, a politycy opozycji je powielają. Chodzi o pewne zdarzenie na polsko-niemieckim przejściu granicznym, które posłużyło do zbudowania tej fałszywej narracji.

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

"Niemieckie służby przekazują migranta do Polski". Wyjaśnienie zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Popularny w sieci ratownik medyczny Damian Garlicki został społecznym asystentem posła Konfederacji Grzegorza Płaczka. Treści, które ów asystent publikuje na swoich profilach społecznościowych, propagują rosyjskie tezy o wojnie w Ukrainie i antyukraińską narrację. A ponadto spiskowe teorie antyszczepionkowe niezgodne z faktami i nauką.

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Nie tylko Bucza. Jak asystent polskiego posła sieje rosyjską dezinformację

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Maciej Wąsik "ujawnił" unijne rozporządzenie, które tajne nie jest, i na jego podstawie stworzył tezy, które nie są prawdą. Sprawa dotyczy paktu migracyjnego, który wzbudza ogromne emocje wśród Polaków. Pokazane w unijnym dokumencie liczby znaczą co innego, niż podał europoseł. Wyjaśniamy.

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Wąsik "ujawnia straszne skutki" paktu migracyjnego. I trzy razy mija się z prawdą

Źródło:
Konkret24

Polityczna akcja prezesa Trybunału Konstytucyjnego z oskarżeniem rządzących o rzekomy "zamach stanu" w Polsce okazała się "politycznym złotem" dla rosyjskiej dezinformacji. Według kremlowskich mediów premier Donald Tusk został postawiony w stan oskarżenia, poparł to prezydent Andrzej Duda, lecz rząd wyprowadzi niedługo wojsko na ulice.

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Jak Kreml wykorzystał akcję Święczkowskiego z "zamachem stanu"

Źródło:
Konkret24

Scarlett Johansson, Steven Spielberg, Woody Allen, Lenny Kravitz czy Adam Sander - to niektóre z gwiazd, które miały wziąć udział w rzekomej akcji amerykańskich celebrytów wymierzonej w Kanyego Westa. Problem w tym, że nigdy nie wystąpili w filmie, który w sieci generuje setki tysięcy odsłon.

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Zuckerberg, Spielberg, Kravitz "odpowiadają antysemicie" Westowi? Nie wierzcie

Źródło:
Konkret24

W internecie krąży coraz więcej dezinformujących treści na temat polskich rezerw złota. Jedni piszą, że wcale nie należą one do Polski. Inni - że nie wiadomo, gdzie są przechowywane. Jeszcze inni - że polskie złoto należy do całej Unii Europejskiej. Sprawdziliśmy.

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Polskie rezerwy złota. "Nie należą tylko do Polski"? Gdzie są przechowywane?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy resort zdrowia zaleca szczepienia na HPV, przeciwnicy szczepionek twierdzą, że nie ma on dokumentacji potwierdzającej skuteczność i bezpieczeństwo preparatu. Dowodem ma być fragment pisma rozpowszechnianego między innymi przez posła Konfederacji Konrada Berkowicza. Polityk sieje fałszywy przekaz. Eksperci przestrzegają i wyjaśniają.

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Berkowicz zniechęca do szczepień na HPV. "Pan poseł nie ma wiedzy"

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego przekazu kanclerz Niemiec Olaf Scholz rzekomo "kazał Tuskowi przyjmować niechcianych migrantów w Polsce", a polski premier się na to rzekomo zgodził. Ma chodzić nawet o 200 tysięcy cudzoziemców przesłanych z Niemiec do Polski. To fałszywa, zmanipulowana interpretacja fragmentu debaty przedwyborczej w Niemczech, którą w Polsce nagłaśniają politycy opozycji.

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

"Scholz wsypał Tuska". Podwójna manipulacja w polskiej narracji o debacie w Niemczech

Źródło:
Konkret24

"To szaleństwo. Proces za polubienie wpisu!" - tak Elon Musk skomentował fragment wywiadu z Patrykiem Jakim. Polski europoseł opowiadał, za co grożą mu trzy lata więzienia. Przedstawił jednak swoją wersję, a my przypominamy, o co naprawdę chodzi w tym procesie.

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Musk komentuje wywiad Jakiego: "to szaleństwo". Na co skarżył się europoseł

Źródło:
Konkret24

Według posła Michała Moskala i innych polityków PiS "pakt migracyjny wchodzi w fazę realizacji", a "państwowe instytucje mają być przygotowane na przyjęcie rzesz nielegalnych imigrantów". Dowodzić tego ma pismo, którego kopię Moskal opublikował w mediach społecznościowych. A to aktualizacja dokumentu, którego przyjęcie wymusza ustawa przyjęta... za pierwszych rządów PiS.

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

"Sekretny" plan Tuska. Poseł Moskal manipuluje opinią publiczną

Źródło:
Konkret24

Rachunki za energię niższe o jedną trzecią - taką obietnicę złożył wyborcom Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta. Wyjaśniamy, dlaczego prezydent RP ma "marginalny wpływ" na ceny energii - zarówno na świecie, jak i w Polsce.

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Nawrocki: prąd będzie tańszy o 33 procent. Ale nie prezydent o tym decyduje

Źródło:
Konkret24

Zapowiedzi rządu o "reakcji na przestępczość zorganizowaną cudzoziemców" wykorzystuje kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski, przywołując w swoich wystąpieniach liczbę "deportowanych" z Polski w 2024 roku. Jeszcze inną liczbę - jako "wydalonych Gruzinów" - podaje minister Katarzyna Lubnauer. Co to za statystyki?

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

1082 czy 2589 cudzoziemców "wydalonych z Polski"? Dużo więcej

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz stwierdził, że Komisja Europejska - decydując o ewentualnym zwolnieniu Polski z obowiązku przyjmowania migrantów - będzie uwzględniała obecną liczbę ukraińskich uchodźców w naszym kraju. Sprawdziliśmy, co stanowią unijne dokumenty w tej sprawie.

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Pakt migracyjny a Polska. Kiedy Komisja Europejska zdecyduje

Źródło:
Konkret24

Angelina Jolie miała dostać 20 milionów dolarów, Sean Penn – 5 milionów, a Orlando Bloom – 8 milionów za to, że pojechali na Ukrainę robić promocję Zełenskiemu - taka narracja rozpowszechniana jest w internecie. Wyjazdy miały być finansowane przez amerykańską agencję pomocową USAID. Pojawienie się tej historii nieprzypadkowo zbiega się w czasie z ostatnimi decyzjami Donalda Trumpa. Zmyślony przekaz jest tworem rosyjskiej dezinformacji i ma konkretny cel.

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Gwiazdy Hollywood i miliony dolarów "za fotkę z Zełenskim". Jak Kreml sieje zwątpienie

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z dostępem członków sejmowej komisji ds. Pegasusa do najtajniejszych informacji? Wobec dyskusji na ten temat pomiędzy politykami - sprawdziliśmy. Okazuje się, że rzeczywiście nie wszyscy mogą czytać akta z klauzulą "ściśle tajne".

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

"Dostępu nie mają"? Członkowie komisji do spraw Pegasusa a tajne materiały

Źródło:
Konkret24

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej politycy opozycji, ale też prawicowe media i internauci alarmują, że po wyborach prezydenckich w Polsce możliwy jest "wariant rumuński" - jeśli zwycięzca "nie spodoba się Brukseli". Na temat wydarzeń w Rumunii krąży wiele manipulacji, wszystkiego nie ujawniono, dlatego łatwo ten casus wykorzystywać w fałszywych przekazach. Wyjaśniamy, co na razie ustalono w sprawie wpływu na wybory w Rumunii.

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

"Scenariusz rumuński". O co chodzi i czego nie wiemy

Źródło:
Konkret24

- Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory poprzez Twittera czy Facebooka - stwierdził w radiowym wywiadzie kandydujący na prezydenta poseł Marek Jakubiak. To częsta postawa tych, którzy lekceważą skuteczność odziaływania kanałów Putina. Przedstawiamy pięć głównych stosowanych w rosyjskiej dezinformacji metod wpływania na poglądy wyborców.

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

"Nie wiem, jak Rosjanie mogą wpływać na wybory". To możesz być łatwym celem

Źródło:
Konkret24

"Niech sprawdzi konta swoich kolegów, część na pewno tam znajdzie" - reagują internauci na rozpowszechniany w mediach społecznościowych przekaz, jakoby prezydent Wołodymyr Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Ta narracja powstała w wyniku zmanipulowania wypowiedzi Zełenskiego i jest podbijana w sieci przez prokremlowskie kanały.

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

"Gdzie się podziało 200 miliardów na armię". Zmanipulowane słowa Zełenskiego

Źródło:
Konkret24

Jak w końcu będzie z kominkami opalanymi drewnem? W mediach społecznościowych internauci nie zostawiają suchej nitki na propozycjach rzekomych nowych przepisów, alarmując, że w całym kraju zacznie obowiązywać zakaz używania kominków na drewno. Jednak są już kolejne propozycje zmian w programie "Czyste powietrze", a Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uspokaja.

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

"Koniec domowych kominków"? Co się zmieniło

Źródło:
Konkret24

Akcje, petycje, plakaty, fałszywe informacje - politycy Konfederacji, ale też Karol Nawrocki oraz rzesza internautów dezinformują na temat Centrów Integracji Cudzoziemców. Alarmują, że to "ośrodki dla nielegalnych imigrantów", że powstają "z pieniędzy podatników", że to realizacja paktu migracyjnego. To wszystko nieprawda.

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Centra Integracji Cudzoziemców dla "nielegalnych imigrantów"? Wielostopniowa manipulacja

Źródło:
Konkret24