Mandaty nieobsadzone, a ustawy uchwalone. Wtedy prezydent nie podważał

Źródło:
Konkret24
Głosowania bez pełnego składu, które nie przeszkadzały prezydentowi w składaniu podpisu
Głosowania bez pełnego składu, które nie przeszkadzały prezydentowi w składaniu podpisuTVN24
wideo 2/6
Głosowania bez pełnego składu, które nie przeszkadzały prezydentowi w składaniu podpisuTVN24

Andrzej Duda skierował ustawę budżetową i dwie inne do Trybunału Konstytucyjnego w trybie następczym, bo miał "wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia". Chodzi o nieobecność w Sejmie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, których mandaty wygasły. Jednak w ostatnich dwóch kadencjach Sejm mimo nieobsadzenia wszystkich mandatów uchwalił ponad 160 ustaw - wtedy prezydent nie zgłaszał wątpliwości.

Prezydent Andrzej Duda, ogłaszając 31 stycznia podpisanie ustawy budżetowej na 2024 rok, poinformował też, że jednocześnie zdecydował o skierowaniu jej i dwóch innych ustaw podpisanych tego dnia w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego. W komunikacie Kancelarii Prezydenta RP wyjaśniano, że stało się tak "z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia ww. ustaw tj. brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika". Uchwała budżetowa została mianowicie uchwalona przez Sejm 18 stycznia 2024 roku, a miesiąc wcześniej - 20 grudnia 2023 - posłowie Kamiński i Wąsik zostali skazani prawomocnym wyrokiem sądu, w wyniku czego utracili mandaty poselskie. Prezydent Andrzej Duda nie zgadza się jednak z tym - twierdzi, że Kamiński i Wąsik nadal są posłami. Powołuje się m.in. na wyrok jednej z izb Sądu Najwyższego.

W komunikacie kancelarii prezydenta o podpisaniu przez Andrzeja Dudę trzech ustaw i skierowaniu ich do TK uprzedzono: "Analogiczne działania będą podejmowane przez Prezydenta RP każdorazowo w przypadku uniemożliwienia Posłom wykonywania ich mandatu, pochodzącego z wyborów powszechnych". To wywołało komentarze polityków partii rządzących. Senator Krzysztof Kwiatkowski przypomniał na platformie X wydarzenia z 2016 roku, gdy "posłowie PiS zabarykadowali się w Sali Kolumnowej i przegłosowali budżet w 236 osób" i "uniemożliwiono wtedy głosowanie ponad 200 posłom opozycji". "Wtedy nie skierował Pan budżetu do TK, teraz upomina się Pan o brak możliwości udziału 2 posłów. Kpina" - podsumował.

Już wcześniej w publicznej dyskusji o Sejmie obradującym bez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika podawano przykłady, kiedy to Sejm pracował i uchwalał ustawy, mimo że nie wszystkie mandaty były wtedy obsadzone. Tak np. szef Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak 9 stycznia po spotkaniu z marszałkiem Sejmu był pytany, czy Sejm może obradować w niepełnym składzie. "Takie sytuacje się zdarzają. Na przykład na najbliższym posiedzeniu nie będzie jednego posła, bo polityk Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza obejmuje mandat eurodeputowanego" - odpowiedział szef PKW.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia 16 stycznia sam odniósł się do tej kwestii, ponieważ, jak stwierdził, "pojawiały się jakieś wątpliwości, pytania: 'a co jeżeli wszystkie mandaty nie będą obsadzone, czy Sejm będzie obradował w sposób zgodny z konstytucją?'". Wyjaśniał: "Oczywiście. Macie tutaj listę wszystkich posiedzeń od 2015 roku, w czasie których brakowało obsadzonych mandatów. W listopadzie 2018 roku było posiedzenie Sejmu, gdzie siedem mandatów było nieobsadzonych. (...) To się po prostu bardzo często zdarza, bo ktoś rezygnuje z mandatu, ktoś zostaje europosłem, zdarza się, że ktoś umiera, ktoś ma inne okoliczności". Gdy dziennikarz zapytał, czy to nie stoi na przeszkodzie w głosowaniu nad budżetem, marszałek odpowiedział: "Absolutnie nie stoi na przeszkodzie. Nikt nie podnosił wątpliwości co do tych głosowań". Tego dnia wspomnianą przez marszałka listę opublikowała na platformie X jego rzeczniczka Katarzyna Karpa-Świderek.

Wobec takich informacji może dziwić komunikat kancelarii prezydenta, że są "wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia ustaw", czyli "brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika". Po ogłoszeniu decyzji prezydenta o skierowaniu ustawy budżetowej do TK jeden z użytkowników platformy X zapytał: "Da się ustalić, czy i ile ustaw uchwalonych przez sejm w niepełnym składzie 460 posłów, podpisał Duda?".

Sprawdziliśmy więc głosowania z ostatnich dwóch kadencji Sejmu (2015-2019 i 2019-2023). Jak się okazuje, uchwalonych ustaw w sytuacji nieobsadzenia wszystkich 460 mandatów było wiele.

168 ustaw uchwalonych przez Sejm, w którym były nieobsadzone mandaty

Przeanalizowaliśmy głosowania, w których Sejm uchwalał ustawy, gdy nie wszystkie mandaty poselskie były obsadzone - czyli sytuacje odpowiadające tej, w jakiej uchwalono ustawę budżetową na 2024 rok (kiedy to Kamiński i Wąsik mieli już mandaty wygaszone i nie brali udziału w głosowaniu). Wniosek: w trakcie dwóch ostatnich kadencji Sejmu odbyło się 15 takich posiedzeń. Z naszych wyliczeń wynika, że mimo iż podczas nich nie wszystkie z 460 mandatów było obsadzone, Sejm w tym niepełnym składzie uchwalił 168 ustaw, których procedury uchwalenia przy niepełnym składzie izby nie kwestionował prezydent Duda.

W poniższym zestawieniu nie uwzględniliśmy ustaw uchwalonych np. w sytuacji, gdy posłowi wygaszono mandat, a mimo to on wciąż brał udział w posiedzeniu Sejmu i głosowaniach. A i tak bywało. Jedna z najgłośniejszych takich historii dotyczy posła PiS Konrada Głębockiego, który na początku czerwca 2018 roku uzyskał nominację na funkcję ambasadora - a mimo to wziął jeszcze udział w 175 głosowaniach w Sejmie. O ile przyjmowanie ustaw przy nie wszystkich obsadzonych mandatach nie jest naruszeniem prawa, o tyle sprawa Głębockiego mogła budzić "wątpliwości związane z prawidłowością procedury" - ale i wtedy Andrzej Duda owe ustawy podpisał.

Najczęściej podczas analizowanych głosowań w VIII i IX kadencji Sejmu nieobsadzony był jeden mandat, ale bywały posiedzenia izby, podczas których takich wakatów było pięć czy siedem. W poniższej tabeli pokazujemy, ile ustaw uchwalił Sejm mimo niepełnego składu oraz mandaty, których posłów były podczas głosowania tych ustaw nieobsadzone.

Siedem mandatów wygaszonych, 27 ustaw uchwalonych - w tym ustawa okołobudżetowa

Największa liczba nieobsadzonych mandatów była na 71. posiedzeniu Sejmu w dniach 7-9 listopada 2018 roku. Po wyborach samorządowych kilku posłów zostało samorządowcami, w związku z tym zrezygnowali z zasiadania w Sejmie. Od 25 października do 6 listopada 2018 roku marszałek Sejmu wygasił mandaty siedmiu takim posłom - nie mogli więc wziąć udziału w posiedzeniu 7-9 listopada.

Tak więc na tym posiedzeniu było 453 zaprzysiężonych posłów, a uchwalono aż 27 ustaw – w tym nowelizacje ustaw o zmianach w podatkach, zwrocie akcyzy, o restrukturyzacji zadłużenia rolników. Również na tym posiedzeniu uchwalono ustawę o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2019. To ten sam rodzaj ustawy (czyli tzw. ustawa okołobudżetowa), jaką teraz prezydent Andrzej Duda razem z dwoma innymi odesłał do TK, zgłaszając wątpliwości co do procedury uchwalenia. Czyli ustawa okołobudżetowa na 2019 rok została uchwalona w sytuacji nieobsadzenia siedmiu mandatów poselskich. Wszystkie ustawy uchwalone w dniach 7-9 listopada 2018 roku zostały przez prezydenta podpisane, opublikowane w Dzienniku Ustaw i weszły w życie.

Był też przypadek, gdy w sprawie obsadzenia mandatu PKW nie dostarczyła dokumentów na czas - a taka procedura w przypadku Mariusza Kamińskiego już trwa - i nowy poseł nie zdążył złożyć ślubowania. Wtedy Kancelaria Sejmu pod wodzą Elżbiety Witek przekonywała, że "sytuacja, w której w wyniku wygaśnięcia mandatu nie wszystkie mandaty pozostają obsadzone, nie skutkuje brakiem możliwości działania Sejmu".

Ustawa o Policji, długi samorządów, Kodeks rodzinny, dodatkowa emerytura...

Przykładem sytuacji podobnej do tej, gdy uchwalano ustawę budżetową na rok 2024, może być 74. posiedzenie Sejmu VIII kadencji, które odbyło się w dniach 12-14 grudnia 2018 roku. Wtedy też nie wszystkie mandaty były obsadzone. Albowiem cztery dni przed rozpoczęciem tego posiedzenia zmarła posłanka PiS Jolanta Szczypińska. 10 grudnia marszałek Sejmu Marek Kuchciński wydał postanowienie potwierdzające wygaśnięcie jej mandatu. Miał go objąć Piotr Karczewski, ale odmówił, w związku z czym mandat przypadł Piotrowi Muellerowi, który ślubowanie złożył jednak dopiero 28 grudnia 2018. Wszystkie 11 ustaw uchwalonych na posiedzeniu w dniach 12-14 grudnia 2018 roku uchwalono więc mimo faktu, że nie wszystkie mandaty poselskie były obsadzone. A 14 grudnia 2018 roku Sejm przyjął m.in. nowelizację ustawy o emeryturach z nowymi zasadami ich waloryzacji, nowelizację ustawy o policji, która dotyczyła uprawnień policjantów do kontroli osobistej; znowelizował ustawę o finansach publicznych w zakresie restrukturyzacji zadłużenia samorządów; uchwalił ustawę o ochronie danych osobowych przetwarzanych w związku z zapobieganiem i zwalczaniem przestępczości.

Na ostatnim posiedzeniu Sejmu VIII kadencji 16 października 2019 roku nieobsadzony był jeden mandat - zmarłego Jana Szyszki. Uchwalono wówczas 19 ustaw, w tym m.in. nowelizację Kodeksu rodzinnego i nowelizację ustawy o podatku akcyzowym.

Z kolei w IX kadencji Sejmu powtórzyła się sytuacja z listopada 2018 roku. Na posiedzeniu 19 listopada 2020 roku uchwalono bowiem kolejną ustawę okołobudżetową – na rok 2021. W trakcie głosowania nad nią nieobsadzony był mandat posła PiS Adama Lipińskiego.

Natomiast na 25. posiedzeniu Sejmu 20 stycznia 2021 roku rozpatrywano poprawki Senatu do ustawy budżetowej w sytuacji wygaszonego mandatu Jolanty Fedak. Osiem dni później prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę budżetową, nie kwestionując trybu jej uchwalenia.

21 stycznia 2021 roku Sejm, przy wciąż nieobsadzonym mandacie po Jolancie Fedak, przegłosował ustawę o kolejnym w 2021 roku dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów – została bez zastrzeżeń podpisana przez prezydenta i weszła w życie.

I najświeższy przykład: 6 grudnia 2023 roku wygasł mandat Artura Sobonia - Anna Baluch objęła mandat po nim dopiero 19 grudnia 2023 roku. W tym czasie, gdy zaprzysiężonych posłów było 459, Sejm uchwalił nowelizację ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła i ustawę o zmianie ustawy o doręczeniach elektronicznych. Obie zostały podpisane przez Andrzeja Dudę.

Przy uchwalaniu ustaw w Sejmie liczy się kworum

Mimo tak wielu przykładów uchwalania ustaw w sytuacji wygaszenia jednego bądź kilku mandatów poselskich prezydent Andrzej Duda ani razu nie zgłosił zastrzeżeń, że te ustawy zostały uchwalone w niekonstytucyjnym trybie.

Bo jak wyjaśnialiśmy w Konkret24, do uchwalania ustaw wystarcza zwykła większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. "Do skutecznego uchwalania ustaw, podejmowania uchwał i wypełniania innych kompetencji Sejm nie musi mieć obsadzonej konstytucyjnie przewidzianej liczby mandatów. Wynika to z natury każdego organu kolegialnego o większej liczbie członków i temu służy instytucja kworum - od której zależy ważność i skuteczność czynności. Wymóg obsadzenia zawsze wszystkich organów nadmiernie paraliżowałoby pracę tych gremiów. Zatem dopóki spełniony jest wymóg kworum przewidzianego dla danej sprawy, dopóty Sejm może działać" - wyjaśniał w Konkret24 dr Marcin Krzemiński, konstytucjonalista z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24