Senackie nagrody i dodatki. Kancelaria Senatu nie podaje, kogo wyróżniono


Porównaliśmy wydatki Kancelarii Senatu na nagrody i dodatki dla urzędników w pierwszych miesiącach urzędowania marszałków Stanisława Karczewskiego oraz Tomasza Grodzkiego. Sprawdziliśmy, ile wynosiły one w poszczególnych latach. Kancelaria Senatu przekazała nam jedynie kwoty - nie ujawniła, komu ile wypłacono.

Stanisław Karczewski (PiS), wicemarszałek Senatu i jednocześnie marszałek Izby w poprzedniej kadencji, zapowiedział 17 kwietnia, że zwróci się do obecnego marszałka Tomasza Grodzkiego (KO) z wnioskiem o ujawnienie informacji o nagrodach dla urzędników Kancelarii Senatu.

Dzień wcześniej portal TVP info podał, że "Tomasz Grodzki ucieka od prostego pytania: którzy pracownicy i ile dostali w ramach 'wynagrodzenia uznaniowego' o łącznej sumie 1,5 mln zł". Chodzi o wszystkie nagrody, premie, dodatki służbowe oraz inne świadczenia pieniężne wypłacone pracownikom od początku trwania obecnej, X kadencji Senatu. Z tymi informacjami chciał się zapoznać anonimowy obywatel, który wysłał wniosek o udostępnienie informacji publicznej.

"W związku z tym, że w mediach pojawiały się na ten temat informacje, zwrócę się (...) z wnioskiem do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, by ujawnił informacje dotyczące nagród dla urzędników w Kancelarii Senatu: kto i nagrody w jakiej wysokości otrzymał, licząc od początku kadencji. Jeśli okaże się, że nie jest możliwe wskazanie konkretnych osób ze względu na przepisy RODO, będę wnioskował o podanie stanowiska, w przybliżeniu" - powiedział Karczewski.

Karczewski: od 31 lat nie było takiego upolitycznienia Kancelarii Senatu
Karczewski: od 31 lat nie było takiego upolitycznienia Kancelarii SenatuProgram I Polskiego Radia

"Informacja przetworzona", do zapłaty prawie 300 zł

Jak podaje portal TVP Info, w odpowiedzi na e-mail obywatela Kancelaria Senatu stwierdziła 9 marca, że informacje, o które on wnioskuje, to tak zwana informacja przetworzona i żeby ją otrzymać, musi przedstawić szczególny interes publiczny oraz wpłacić 292,29 zł za "przekształcenie informacji w formę wskazaną we wniosku" (możliwość pobierania opłat daje ustawa o dostępie do informacji). Portal opublikował skan pisma urzędników.

Wyjaśniono w nim również, że "do wystawienia dokumentu obciążającego wnioskodawcę opłatą za udostępnienie informacji wymagane będą następujące dane: imię i nazwisko lub nazwa wnioskodawcy oraz jego adres".

Kancelaria podała też, że od 12 listopada 2019 roku do dnia złożenia wniosku przez obywatela (27 lutego 2020 - red.) w wyniku poprzednich decyzji odchodzącemu szefowi Kancelarii Senatu została wypłacona nagroda 52 904,66 zł.

Bo "RODO"...

Obywatel nie dowiedział się, którzy pozostali pracownicy Kancelarii Senatu zostali dodatkowo nagrodzeni i jakimi kwotami. Zapytany o tę sprawę podczas prasowego briefingu 14 kwietnia marszałek Senatu Tomasz Grodzki stwierdził, że obywatel ukrywał się pod nieznanym nickiem. Nie podał swoich danych i adresu. "Niekoniecznie musiał być obywatelem polskim. Nie wiem, czy to nie był agent rosyjskich, czy chińskich służb specjalnych" - powiedział Grodzki.

Odnosząc się do pytań o nagradzanie konkretnych osób, odparł, że "wymogi RODO nakładają na wszystkich pewne ograniczenia".

Tomasz Grodzki o nagrodach i dodatkach pracowników Kancelarii Senatu
Tomasz Grodzki o nagrodach i dodatkach pracowników Kancelarii Senatu

Początki Karczewskiego i Grodzkiego: nagrody i dodatki senackie

Pracownicy Kancelarii Senatu mogą otrzymywać - prócz wynagrodzenia zasadniczego - także szereg dodatków i nagród. Podstawą ich przyznawania jest Regulamin Wynagradzania w Kancelarii Senatu, który jest załącznikiem do zarządzenia szefa Kancelarii Senatu. To on decyduje o przyznaniu i wysokości dodatków oraz nagród.

16 kwietnia wysłaliśmy do Kancelarii Senatu i Kancelarii Sejmu prośby o przekazanie informacji dotyczących nagród, dodatków służbowych, premii - zapytaliśmy nie tylko o kwoty, ale też komu jakie kwoty wypłacono. Z Kancelarii Sejmu nie otrzymaliśmy odpowiedzi, a z Kancelarii Senatu 28 kwietnia dostaliśmy odpowiedź tylko na część pytań. Otrzymaliśmy jedynie kwoty zbiorcze. Nie wskazano, kogo dokładnie wyróżniono i za co. Powód: "Kancelaria Senatu poprosiła o sporządzenie opinii prawnej w kwestii świadczeń dla osób pełniących funkcje publiczne".

Prezentujemy zatem zbiorcze dane pokazujące, jakie kwoty i ilu pracownikom łącznie wypłacano w poszczególnych latach w Kancelarii Senatu w ramach nagród i dodatków senackich.

Z porównania analogicznych pięciu pierwszych miesięcy urzędowania marszałka Stanisława Karczewskiego (IX kadencja) i marszałka Tomasza Grodzkiego (X kadencja) wynika, że na początku poprzedniej kadencji wypłacono łącznie 335,4 tys. zł brutto z funduszu nagród, a na początku obecnej kadencji - tylko 29 tys. zł brutto.

Przy czym za marszałka Karczewskiego kwota nagród rozłożyła się na 136 pracowników Kancelarii Senatu - co daje średnio 2466 zł na osobę; za marszałka Grodzkiego - na 11 pracowników, co daje średnio 2636 zł na osobę (porównanie okresów: 12 listopada 2015 - 20 kwietnia 2016 i 12 listopada 2019 - 20 kwietnia 2020).

Inaczej jest w przypadku dodatków senackich. Za marszałka Karczewskiego na dodatki senackie wydano w okresie pięciu miesięcy łącznie 149 634,26 zł brutto - otrzymało je 64 pracowników. Daje to średnio 2338 zł na osobę. A za marszałka Grodzkiego aż 1 510 366 zł brutto - lecz otrzymało je 323 pracowników. Daje to średnio 4676 zł na osobę.

Tylko że w 2020 roku - jak nas poinformowała Kancelaria Senatu - nie wypłacano dodatków senackich, tak samo w analogicznym okresie w 2016 roku - to znaczy, że te kwoty dotyczą tak naprawdę wypłat na koniec roku (2015 i 2019).

28 kwietnia, będąc gościem "Kropki nad i" w TVN24, Tomasz Grodzki powiedział, że dodatki senackie dostało "praktycznie wszystkich trzystu kilku pracowników (…), bo tak wynika z regulaminu płac".

Na uwagę, że Kancelaria Senatu nie podała nazwisk osób, którym je przyznano, Grodzki twierdził, że "są w odniesieniu do dyrektorów i wicedyrektorów". A pytany, czy sam sobie przyznał nagrodę, odparł: "Nie przyznałem sobie dodatku senackiego w ogóle".

Nagrody - średnio najwyższe w 2018 roku

Senacki fundusz nagród to 3 proc. planowanego osobowego funduszu płac, ale szef Kancelarii Senatu może go zwiększyć. Jak wynika z udostępnionych nam danych, najwyższe średnio na pracownika nagrody wypłacano w 2018 roku: ponad 4,5 tys. na osobę.

Od 12 listopada 2015 roku - gdy rozpoczął się Senat IX kadencji, którego marszałkiem został Stanisław Karczewski – łącznie na nagrody dla pracowników Kancelarii Senatu wypłacono 315 900 zł brutto. Otrzymało je wówczas 131 pracowników.

W całym roku 2016 było to 812 400 zł brutto dla 189 pracowników, w 2017 roku - 770 700 zł brutto dla 193 pracowników, w 2018 roku - 961 500 zł brutto dla 213 pracowników.

W roku 2019 do 11 listopada, czyli ostatniego dnia IX kadencji Senatu, wypłacono 829 400 zł brutto w sumie 215 pracownikom.

Do listopada 2019 roku 215 pracownikom Kancelarii Senatu wypłacono łącznie w ramach nagród 829 400 zł brutto. Po 12 listopada 9 pracownikom – w sumie 18 000 zł brutto

Dodatki senackie - najwięcej w 2019 roku

Dodatek senacki przyznaje szef Kancelarii Senatu za wkład "w realizację zadań związanych z pracami Senatu i jego organów, senatorów oraz funkcjonowaniem Kancelarii Senatu, w szczególności od zwiększonego obciążenia pracą w danym okresie oraz od rzetelnego, sprawnego i terminowego wykonywania przez pracownika powierzonych obowiązków".

Przypomnijmy, że od 12 listopada do końca roku - czyli od początku Senatu IX kadencji, którego marszałkiem został Stanisław Karczewski - na dodatki senackie wydano łącznie 149 634,26 zł brutto - otrzymało je 64 pracowników Kancelarii Senatu.

W 2016 roku 4 576 094,15 zł brutto otrzymało w sumie 327 pracowników, a rok później 4 954 062,17 zł brutto wypłacono 336 osobom. W roku 2018 kwota wzrosła do 5 437 543,97 zł brutto dla 355 pracowników.

W 2019 roku do 11 listopada na pracownika Kancelarii Senatu przypadało średnio 56,30 zł dodatku dziennie. Po 12 listopada - 93,5 zł

Jednak w 2019 roku, do 11 listopada - końca Senatu IX kadencji - na dodatki senackie wydano aż 6 224 561,94 zł brutto - otrzymało je 351 pracowników. To najwięcej w całej kadencji za marszałka Karczewskiego.

"Błąd kancelarii"

Zapytaliśmy prawników, jak oceniają odpowiedź Kancelarii Senatu na wniosek złożony przez obywatela.

- Ciężko dać wiarę tłumaczeniom Kancelarii Senatu RP. Wygenerowanie danych o przyznanych nagrodach zajmuje chwilę. Posłużono się instytucją "informacji przetworzonej", która stanowi wygodny powód do nieprzekazywania informacji - ocenia dla Konkret24 Bartosz Wilk, prawnik, członek zarządu stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska, które zajmuje się dostępem do informacji.

- Zaskakujący dla mnie jest opór Kancelarii Senatu RP przed przekazaniem danych - dodaje Wilk i wskazuje, że podana łączna kwota 1,5 mln niewiele mówi. - Bez znajomości szczegółów ciężko ją ocenić. Nie wiemy też, czy płatności otrzymała większość pracowników i pracownic, czy tylko część, ale za to wysokie - zauważa Wilk.

Odnosi się też do odpowiedzi, jaką dostał Konkret24. A konkretnie do zdania, w którym urzędnicy informują, że zlecili opinię prawną w kwestii świadczeń dla osób pełniących funkcje publiczne".

- Nie budzi najmniejszej wątpliwości, że informacje o nagrodach dla osób pełniących funkcje publiczne należy udostępnić, prywatność nie stoi temu na przeszkodzie. Sądy administracyjne prezentują jasne stanowisko. Ewentualne wątpliwości może budzi to, kto pełni funkcję publiczną, a kto nie, lecz z tym powinna sobie poradzić Kancelaria Senatu - ocenia Bartosz Wilk.

- Trudno orzec, czy rzeczywiście mamy do czynienia z informacją przetworzoną. Kancelaria Senatu powinna to wykazać, a więc przedstawić, jakich konkretnych czynności trzeba dokonać, by z informacji prostych otrzymać informacje przetworzone. To na pewno błąd Kancelarii, że tego nie zrobiła - mówi w rozmowie z Konkret24 Krzysztof Izdebski, prawnik, dyrektor programowy fundacji ePaństwo. Ocenia także, że "błędem był brak wskazania, za co dokładnie żąda się kwoty". - Pismo Kancelarii Senatu sprawia wrażenie, że otrzymanie informacji jest uzależnione od wpłaty. Jest to rażąco niezgodne z artykułem 15 ustęp 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej - uważa Izdebski.

Ile zarabia się w Kancelarii Senatu?

Stanowiska w Kancelarii Senatu są podzielone na: kierownicze, koordynujące, doradcze, specjalistyczne, wspomagające oraz obsługi technicznej.

Najwięcej zarabiają osoby na stanowiskach kierowniczych. Stanowisko dyrektora generalnego powstało w poprzedniej kadencji Senatu. W kwietniu 2017 roku szef Kancelarii Senatu Jakub Kowalski swoim zarządzeniem wprowadził nową, najwyższą stawkę dodatku funkcyjnego (1 tys. zł - 1,5 tys. z) i przyznał ją właśnie tylko dyrektorowi generalnemu. Jego pensja zasadnicza musi mieścić się w przedziale od 11,5 do 15 tys. zł.

Miesięczna stawka wynagrodzenia zasadniczego dla dyrektora to 10,5 - 12,5 tys. zł plus dodatek funkcyjny 300 zł - 1 tys. zł. Wicedyrektor w Kancelarii Senatu może zarobić od 10 do 11,5 tys. zł. Jego dodatek to kwota między 250 a 700 zł.

Pracownicy obsługi technicznej (koordynatorzy, technicy, kierowcy, pomoce biurowe i pracownicy gospodarczy) zarabiają między 4 a 5,5 tys. zł. Nie przysługuje im dodatek funkcyjny.

Za pracę w nocy przysługuje pracownikom dodatek do wynagrodzenia w wysokości 20 proc. stawki godzinowej wynagrodzenia zasadniczego.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Mateusz Marek / PAP

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24