Zapowiadali: "zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu"? Nie, obiecali rozliczenia

Źródło:
Konkret24
Wybory kopertowe, Pegasus, afera wizowa. Sejm przystąpił do powoływania komisji śledczych
Wybory kopertowe, Pegasus, afera wizowa. Sejm przystąpił do powoływania komisji śledczychKatarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN
wideo 2/5
Wybory kopertowe, Pegasus, afera wizowa. Sejm przystąpił do powoływania komisji śledczychKatarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN

Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta RP w dyskusji o przyszłych komisjach śledczych przekonywała, że politycy Trzeciej Drogi szli do wyborów pod hasłem "Zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu" i nie planowali rozliczać rządu poprzedników. To nieprawda.

Na posiedzeniu Sejmu 28 listopada posłowie debatowali nad uchwałami o powołaniu trzech komisji śledczych: do spraw tzw. wyborów kopertowych, inwigilacji Pegasusem i afery wizowej. Ponieważ nikt nie zgłosił wniosku o odrzucenie projektów, wszystkie trzy trafiły do dalszych prac w sejmowej komisji ustawodawczej.

Dyskusja o komisjach śledczych trwa już od 21 listopada, kiedy to ich powstanie zapowiedział Donald Tusk. O komisjach tych rozmawiano m.in. 26 listopada w programie "7. Dzień tygodnia w Radiu Zet". O opinię została zapytana Małgorzata Paprocka, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP. "Oczywiście to jest decyzja Sejmu o tym, jakie komisje są powoływane. Komisja śledcza jest instytucją konstytucyjną i to jest w gestii tylko i wyłącznie parlamentu, jakie komisje chce powoływać" - stwierdziła Paprocka. "Natomiast myślę, że dzisiaj wyborcy, szczególnie wyborcy, którzy głosowali za zmianą, oczekują jednak realizacji programów, realizacji postulatów przyszłościowych" - dodała. Następnie, zwracając się do posła Michała Koboski z Trzeciej Drogi, powiedziała:

FAŁSZ

Sami państwo szli zresztą pod takimi hasłami do wyborów: że zostawiamy przeszłość, idziemy do przodu.

Przedstawicielka Kancelarii Prezydenta zasugerowała więc, że politycy Trzeciej Drogi - czyli koalicji Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 Szymona Hołowni - w trakcie kampanii wyborczej nie deklarowali rozliczenia rządów Zjednoczonej Prawicy. Nie jest to prawda. Przypominamy, jak brzmiało hasło wyborcze Trzeciej Drogi i jak jej liderzy zapowiadali rozliczenie afer PiS.

Hołownia: "Łajdaków, gamoni i gang Olsena rozliczymy"

Trzecia Droga zaprezentowała swoje hasło wyborcze 2 września na konwencji w Katowicach. Brzmiało ono: "Dość kłótni, do przodu!" Politycy Trzeciej Drogi rzeczywiście zapowiadali więc, że po wyborach "pójdą do przodu", ale jednocześnie - wbrew wypowiedzi Paprockiej - nie deklarowali, że "zostawiają przeszłość". Wręcz przeciwnie: wielokrotnie w czasie kampanii wyborczej zapowiadali rozliczenie rządów PiS i powołanie co najmniej jednej komisji śledczej mającej się zająć aferami ostatnich ośmiu lat.

Jedna z takich zapowiedzi padła na tej konwencji, na której zaprezentowano hasło wyborcze. Lider Polski 2050 Szymon Hołownia stwierdził, że jego ugrupowanie nie chce odwetu, ale trzeba rozliczyć PiS i "tłuste koty Kaczyńskiego". Mówił:

Po pierwsze odesłać na pawlacz historii PiS i rozliczyć. Rozliczymy was nie tylko z każdej złotówki, ale z każdej sekundy skradzionych marzeń. Rozliczymy was za stres tysięcy rodziców. Rozliczymy was z każdej łzy dziecka, który nie może dostać się do lekarza. (...) My nie chcemy Polski zemsty. PiS trzeba rozliczyć.

Dwa tygodnie później Szymon Hołownia zapowiedział także rozliczenie PiS za tzw. aferę wizową, którą ma się zająć jedna z przyszłych komisji śledczych. Na konferencji prasowej w Sejmie mówił:

Po wyborach ten przyszły demokratyczny rząd będzie mógł rozliczyć sprawę z wizami do końca. Rozliczymy ich do ostatniej wizy i człowieka, który nie miał prawa wjechać na terytorium Polski.

Na początku października Hołownia raz jeszcze w mocnych słowach podkreślał, że po wyborach Trzecia Droga rozliczy nieprawidłowości rządu PiS. Zapewnił, że "nie będzie żadnej zemsty narodowej", ale jednocześnie:

Łajdaków, gamoni i gang Olsena rozliczymy. Stworzymy w Sejmie komisję nazwaną komisją Prawa i Sprawiedliwości. Każdą najmniejszą rzecz rozliczymy. Ta hydra, którą wyhodowali, nie może się więcej w Polsce odrodzić.

Kosiniak-Kamysz: "Rozliczymy wszystkie afery PiS"

O wspomnianej przez Hołownię przyszłej komisji do rozliczenia afer PiS dużo wcześniej mówił też drugi z liderów Trzeciej Drogi, Władysław Kosiniak-Kamysz. Prezes PSL już w maju 2021, po opublikowaniu przez NIK krytycznego raportu w sprawie organizacji tzw. wyborów kopertowych, oświadczył w Radiu Zet:

To jest też nasza propozycja na wybory. Rozliczymy wszystkie afery PiS: CPK (Centralny Port Komunikacyjny - red.), dwie wieże, KNF (Komisja Nadzoru Finansowego - red.) oraz wybory kopertowe.

Zapowiedź powołania "komisji Prawa i Sprawiedliwości" Kosiniak-Kamysz powtórzył już bezpośrednio przed wyborami, we wrześniu 2023 roku, gdy na konferencji prasowej w Zambrowie został poproszony o komentarz do informacji "Gazety Wyborczej" o podsłuchiwaniu Pegasusem polskich oficerów, m.in. generała Waldemara Skrzypczaka. Mówił wtedy:

Deklarujemy, że zaraz po wyborach powołamy specjalną komisję śledczą o nazwie Komisja Prawa i Sprawiedliwości do zbadania wszystkich afer PiS-u. Powołamy Komisję Prawa i Sprawiedliwości do zbadania tej afery PiS-u związanej choćby z podsłuchiwaniem, jeśli to się okaże prawdziwe, generała Skrzypczaka i innych polskich oficerów. 

Kobosko: "Nie będzie odpuszczenia win"

Również inni politycy Trzeciej Drogi przed wyborami jasno zapowiadali, że nie "zostawią przeszłości", tylko będą chcieli zbadać nieprawidłowości za rządów PiS. Wprost mówił o tym w lutym 2022 roku wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko, który w wywiadzie dla portalu Zawszepomorze.pl zapewnił, że "nie będzie odpuszczenia win" i wymienił m.in. organizację wyborów kopertowych. Kobosko powiedział:

My co prawda w oczach, mówiąc dosadnie, nie mamy szubienic ani gilotyn, ale tym razem nie będzie odpuszczenia win tym, którzy najbardziej rozrabiają i kradną. Takie odpuszczenie byłoby demoralizujące. I mogłoby dać niedługo nawrót choroby i recydywę. (...) Nie może być tak, jak było z nieudaną próbą postawienia Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. Schrzaniono to na całej linii. Ale teraz mówimy nie tylko o odpowiedzialności publicznej, ale też karnej osób, które na przykład organizowały wybory kopertowe w 2020 roku.

O rozliczeniach mówili od razu po wyborach

Politycy Trzeciej Drogi nie wycofali się z zapowiedzi rozliczenia rządów Zjednoczonej Prawicy po wygranych wyborach. Już w trakcie wieczoru wyborczego 15 października, po opublikowaniu wyników exit poll, Szymon Hołownia mówił: "Chcemy Polski dla wszystkich. Z politykami PiS-u rozliczymy się. Wyborcy PiS poczują się u nas jak w domu".

Następnego dnia w odpowiedzi na słowa Zdzisława Krasnodębskiego, europosła PiS, o "rozmowach z PSL o możliwości stworzenia rządu", rzecznik ludowców Miłosz Motyka napisał na platformie X: "Niech Pan zapomni @ZdzKrasnodebski. Za te kłamstwa, za te oszczerstwa, za nienawiść i opluwanie nas wszystkich, za złodziejstwo i wszystkie afery – rozliczymy Was!!!".

Również na platformie X zapowiedź "rozliczenia winnych" powtórzył 17 października, dwa dni po wyborach, Szymon Hołownia. "My, przedstawiciele demokratycznych sił, będziemy budować państwo demokratyczne, gospodarne i sprawiedliwe" - napisał. "Rozliczymy winnych, ale nie będziemy dzielić Polek i Polaków ze względu na to, na kogo oddali głos w tych wyborach. Polska to duży kraj i zmieścimy się w nim wszyscy" - dodał. Powtórzył hasło wyborcze Trzeciej Drogi: "Dość kłótni! Do przodu!".

Ostatecznie 10 listopada liderzy trzech ugrupowań opozycyjnych: Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy podpisali umowę koalicyjną, w której nie tylko zadeklarowali gotowość do wspólnego rządzenia, ale zapowiedzieli rozliczenie rządów Zjednoczonej Prawicy. W umowie zapisano:

Bezprawie, którego wszyscy byliśmy świadkami w trakcie rządów naszych poprzedników, musi zostać nazwane i rozliczone.

W dokumencie obiecano: "Pociągniemy do odpowiedzialności konstytucyjnej odpowiedzialnych za usiłowanie bezprawnej zmiany ustroju państwa, za naruszanie Konstytucji i ustaw oraz łamanie praworządności, za upartyjnienie instytucji publicznych, za sprzeniewierzanie środków publicznych i za ich bezprawne, niecelowe i niegospodarne wydatkowanie" oraz "w obszarach wymagających szczegółowego i transparentnego zbadania powołamy odpowiednie sejmowe komisje śledcze".

ZOBACZ PEŁNĄ TREŚĆ UMOWY KOALICYJNEJ

Pod dokumentem podpisali się dwaj liderzy Trzeciej Drogi: Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia. Tak więc wbrew wypowiedzi Małgorzaty Paprockiej zarówno oni, jak i inni politycy Trzeciej Drogi nie szli do wyborów z hasłem, że "zostawią przeszłość".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24