Kandydat "obywatelski" vs "partyjny". Jak mogą finansować kampanię prezydencką?

Źródło:
Konkret24
Karol Nawrocki rozpoczął kampanię. Mówi o sobie, że jest kandydatem "bezpartyjnym i obywatelskim"
Karol Nawrocki rozpoczął kampanię. Mówi o sobie, że jest kandydatem "bezpartyjnym i obywatelskim"Maciej Knapik/Fakty TVN
wideo 2/5
Karol Nawrocki rozpoczął kampanię. Mówi o sobie, że jest kandydatem "bezpartyjnym i obywatelskim"Maciej Knapik/Fakty TVN

Rafał Trzaskowski jest oficjalnym kandydatem partii, Karol Nawrocki - wspieranym przez partię "kandydatem obywatelskim", a będący szefem partii Szymon Hołownia - "kandydatem niezależnym". Ta wyborcza narracja publicystyczna nie zmienia faktu, że wszystkich obowiązują te same przepisy o finansowaniu prezydenckiej kampanii. W czym wsparcie partii może tu jednak pomóc?

Prekampania przed wyborami prezydenckimi nabiera rozpędu; kandydaci walczą o głosy wyborców. Jako pierwszy, już we wrześniu, zaczął Sławomir Mentzen, lider Konfederacji. W miniony weekend 23-24 listopada dwie największe partie zaprezentowały kandydatów, których one poprą w wyborach: Koalicję Obywatelską będzie reprezentował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, a Prawo i Sprawiedliwość udzieliło poparcia prezesowi Instytutu Pamięci Narodowej Karolowi Nawrockiemu. Start w wyborach ogłosili też marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Trzecia Droga) i Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie.

CZYTAJ TEŻ: Kandydaci zaczęli walkę o głosy. Trzaskowski w piekarni, Nawrocki pod Sejmem

O ile Trzaskowski jest jednak kandydatem partii KO, to Nawrocki statusu kandydata partii PiS oficjalnie nie ma. Przed prezentacją w Krakowie 24 listopada politycy Prawa i Sprawiedliwości podkreślali, że jest to kandydat "obywatelski" i "bezpartyjny". Sam Nawrocki też tak o sobie mówi. Nie jest członkiem PiS ani żadnej innej partii. Prezesowi IPN zabrania tego ustawa. W PiS obowiązuje więc narracja o "kandydacie obywatelskim".

"Zachęcam wszystkich państwa, wszystkich Polaków, którzy chcą mieć bezpartyjnego, rzeczywiście, prezydenta" - mówił we Włoszczowie (woj. świętokrzyskie) 25 listopada Karol Nawrocki, występując jednak w towarzystwie szefowej świętokrzyskich struktur PiS i wicemarszałka województwa świętokrzyskiego - również polityka PiS. Politycy tej partii towarzyszą mu w kolejnych publicznych wystąpieniach.

Z kolei Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i przewodniczący Polski 2050, ogłaszając start w wyborach prezydenckich podczas spotkania z wyborcami w Jędrzejowie 13 listopada, mówił: "Chcę powiedzieć, że w styczniu przyszłego roku będę kandydatem na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Zdecydowałem się kandydować i zdecydowałem się powiedzieć wam o tym tutaj, w Jędrzejowie, na tym spotkaniu. Zdecydowałem, że chcę kandydować, pokornie ubiegać się o to, żebyście pozwolili mi być prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej. Chcę być niezależnym kandydatem na prezydenta i niezależnym prezydentem". A uprzedzając zarzuty typu "ale jak niezależnym, skoro masz człowieku partię polityczną", dodał: "Tak, stworzyłem wspaniały ruch, Polskę 2050 z tymi wspaniałymi ludźmi, którzy tutaj dzisiaj są, ale jestem i będę niezależny".

PiS zapowiada wsparcie finansowe i organizacyjne kampanii Nawrockiego

Mimo że Karol Nawrocki oficjalnym kandydatem partii nie jest, politycy PiS zapewniali już dzień po prezentacji tego kandydata, że ugrupowanie będzie wspierać jego kampanię zarówno organizacyjnie, jak i finansowo. Zadeklarował tak np. skarbnik PiS Henryk Kowalczyk: "Będziemy go popierać nie tylko słowami, ale organizacyjnie i finansowo. Trudno sobie wyobrazić, że Karol Nawrocki wyłoży z prywatnej kieszeni, zresztą nie wolno by mu było tego zrobić, bo jego również obowiązują limity". Ocenił, że na kampanię potrzebne będzie około 30 milionów złotych.

W RMF FM poseł Marcin Przydacz mówił, że Nawrocki "jest wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, dlatego Prawo i Sprawiedliwość będzie mu pomagało także i w sensie finansowym". A Przemysław Czarnek w Radiu Zet deklarował: "Tyle, ile uzbieramy na Prawo i Sprawiedliwość - zachęcamy państwa do wpłaty - no tyle będziemy mogli wydać na kampanię wyborczą kandydata przez nas popieranego, a nie partyjnego".

Czy jednak zasady finansowania prezydenckiej kampanii wyborczej w przypadku "kandydata obywatelskiego" typu Nawrocki, "kandydata partyjnego" typu Trzaskowski bądź "kandydata niezależnego" typu Hołownia są różne? Czy fakt, że kandydat startuje jako "obywatelski" jest ułatwieniem czy utrudnieniem? Wyjaśniamy.

Według konstytucji każdy kandydat jest "obywatelski"

Odpowiedź na pierwsze pytanie jest prosta i wynika z przepisów. Partie mogą oficjalnie określać kandydatów tak czy inaczej, ale: - Kodeks wyborczy nie rozróżnia, czy ktoś jest kandydatem obywatelskim czy nie. Nie ma takiej kategorii w sensie prawnym. Taki kandydat nie ma żadnych ułatwień ani utrudnień. Jego kampania - jak każdego - może być finansowana z trzech źródeł - tłumaczy w rozmowie z Konkret24 dr Anna Frydrych-Depka specjalizująca się w prawie wyborczym, adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Podkreśla jednak, że kampania prezydencka znacząco się różni od parlamentarnej i referendalnej. O dwóch ostatnich szczegółowo pisaliśmy w Konkret24, teraz zajmiemy się wyłącznie prezydencką.

Kandydat obywatelski jest więc tylko określeniem publicystycznym, właśnie na potrzeby kampanii (w tym wypadku: PiS). Bo od strony prawnej można powiedzieć, że każdy kandydat na prezydenta jest obywatelski. Zgodnie bowiem z art. 127 ust. 3 Konstytucji RP podpisy 100 tysięcy obywateli są potrzebne do tego, by w ogóle móc startować w wyborach. Poparcie partii ma jednak znaczenie - może pomóc w zebraniu tylu podpisów.

Na Prezydenta Rzeczypospolitej może być wybrany obywatel polski, który najpóźniej w dniu wyborów kończy 35 lat i korzysta z pełni praw wyborczych do Sejmu. Kandydata zgłasza co najmniej 100 000 obywateli mających prawo wybierania do Sejmu.

Natomiast art. 84 par. 3 Kodeksu wyborczego stanowi, że w wyborach prezydenckich komitety wyborcze mogą być tworzone wyłącznie przez wyborców. Formalnie więc partie polityczne nie mogą tworzyć komitetów wyborczych dla swoich kandydatów na prezydenta.

Komitet wyborczy kandydata musi się składać z co najmniej 15 obywateli, którzy mają prawo wybierania (czynne prawo wyborcze). Tylko komitet może prowadzić kampanię na rzecz zgłoszonego kandydata. Powołuje pełnomocnika wyborczego, który zawiadamia potem Państwową Komisję Wyborczą o utworzeniu komitetu wyborczego wyborców.

- Wszystkie komitety kandydatów w wyborach prezydenckich powołuje się tak samo. Podlegają takim samy regulacjom - podkreśla dr Frydrych-Depka.

Trzy źródła finansowania kampanii prezydenckiej. Pomoc partii zgodna z prawem

Związane z kampanią wydatki komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta są pokrywane z pozyskanych przez każdy taki komitet pieniędzy. Podkreślmy: wszystkie środki wydane na kampanię muszą być środkami komitetu wyborczego. Kodeks wyborczy w art. 132 par. 4 wskazuje trzy źródła, z których może być finansowana kampania kandydata:

1) Wpłaty obywateli polskich mających miejsce stałego zamieszkania na terenie Polski. Suma wpłat od pojedynczego obywatela polskiego nie może przekraczać 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w dniu poprzedzającym dzień ogłoszenia aktu o zarządzeniu wyborów (najprawdopodobniej minimalne wynagrodzenie będzie wynosiło w styczniu 2025 roku 4666 zł, a jego piętnastokrotność - 69 990 zł). Również sam kandydat może wpłacić pieniądze na swój komitet, ale w jego przypadku obowiązuje limit 45-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę; w przyszłym roku najprawdopodobniej będzie to 209 970 zł. 2) Fundusze wyborcze partii politycznych tworzone w celu finansowania kampanii. 3) Kredyty bankowe zaciągane przez komitet wyborczy kandydata na cele związane z wyborami.

PiS już deklaruje, że będzie finansowo wspierać kampanię Karola Nawrockiego - i jak wynika z powyższego przepisu, nie ma do tego prawnych przeszkód. To znacząca różnica w porównaniu do kampanii parlamentarnej, na którą środki mogą pochodzić tylko z utworzonego partyjnego funduszu wyborczego.

Wspieranie kandydatów na prezydenta przez partie jest powszechną praktyką. Po wyborach prezydenckich w 2020 roku opisywaliśmy, że kandydaci popierani przez partie polityczne – Małgorzata Kidawa Błońska (Koalicja Obywatelska), Robert Biedroń (Lewica), Waldemar Witkowski (Unia Pracy) - niemal wszystkie środki, które mieli do dyspozycji w kampanii, zawdzięczali wpłatom z partyjnego funduszu wyborczego. W przypadku Kidawy-Błońskiej było to aż 99,93 proc. Tylko dwaj kandydaci – Szymon Hołownia i Marek Jakubiak – środki na kampanię zawdzięczali wyłącznie wyborcom. Komitet Hołowni zebrał w ten sposób prawie 7,5 mln zł, Jakubiaka – ponad 27 tys. zł.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: Hołownia planuje start kampanii wyborczej na 8 stycznia. Jest pewien kłopot

Obowiązuje limit wydatków na kampanię

Jednak nie jest tak, że komitet wyborczy może wydać na kampanię kandydata nieograniczoną kwotę. Obowiązuje bowiem limit. Liczy się go w sposób opisany w art. 327 Kodeksu wyborczego. Otóż liczbę wyborców w kraju ujętych w rejestrze wyborców mnoży się przez 0,85 zł. Obowiązujący w nadchodzących wyborach limit nie jest jeszcze znany, ponieważ PKW dopiero w ciągu 14 dni od zarządzenia wyborów przez marszałka Sejmu opublikuje informacje o liczbie wyborców. W poprzednich wyborach ten limit wynosił 19 139 155,20 zł. 

W ciągu trzech miesięcy od wyborów pełnomocnik komitetu składa PKW sprawozdanie finansowe, czyli szczegółową informację o przychodach, wydatkach i zobowiązaniach finansowych komitetu, w tym o uzyskanych kredytach bankowych i warunkach ich uzyskania. W ciągu 30 dni jest ono publikowane w "Monitorze Polskim".

Według art. 144 par. 1 Kodeksu wyborczego PKW w terminie sześciu miesięcy: - przyjmuje sprawozdanie bez zastrzeżeń; - przyjmuje sprawozdanie ze wskazaniem uchybień, w szczególności w przypadku gdy pozyskane, przyjęte lub wydatkowane z naruszeniem przepisów o których mowa w pkt 3 lit. a, d i e środki finansowe nie przekraczają 1 proc. ogólnej kwoty przychodów komitetu wyborczego; - odrzuca sprawozdanie w przypadku: a) pozyskania lub wydatkowania środków komitetu wyborczego z naruszeniem przepisów; b) przeprowadzania zbiórek publicznych wbrew zakazowi; c) przyjęcia przez komitet wyborczy partii politycznej albo koalicyjny komitet wyborczy środków finansowych pochodzących z innego źródła niż Fundusz Wyborczy; d) przyjęcia przez komitet wyborczy wyborców albo komitet wyborczy organizacji korzyści majątkowych z naruszeniem przepisów; e) przyjęcia przez komitet wyborczy partii politycznej albo koalicyjny komitet wyborczy korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym.

Ten przepis należy rozumieć w ten sposób: - PKW przyjmuje sprawozdanie ze wskazaniem uchybień, jeśli łączna kwota naruszeń w przypadkach opisanych w podpunktach "a", "d" i "e" nie przekracza 1 proc. ogólnej kwoty przychodów komitetu wyborczego; - odrzuca w przypadkach opisanych w podpunktach "a", "d" i "e", jeśli łączna kwota naruszeń przekracza ten 1 proc.; - odrzuca zawsze w przypadkach z podpunktów "b" i "c".

Na koniec zwróćmy uwagę na istotną różnicę: komitetom wyborczym w wyborach prezydenckich - w przeciwieństwie do wyborów parlamentarnych - nie przysługuje zwrot poniesionych na kampanię kosztów. Czyli np. pieniądze, które wydadzą PiS czy KO na kampanie wspieranych przez te partie kandydatów, będą nie do odzyskania.

Ponadto odrzucenie sprawozdania lub przyjęcie go, ale ze wskazaniem uchybień poskutkuje tylko koniecznością zwrotu do Skarbu Państwa pełnej kwoty naruszenia. W przypadku odrzucenia przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego może on w ciągu 14 dni odwołać się do Sądu Najwyższego. Jego rozstrzygnięcie jest ostateczne. Za podanie nieprawdziwych danych w sprawozdaniu finansowym pełnomocnikowi komitetu wyborczego grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+