Greta Thunberg w polskich mediach społecznościowych. Fake newsy, manipulacje, półprawdy

Greta Thunberg w ONZ
Greta Thunberg w polskich mediach społecznościowych. Fake newsy, manipulacje, półprawdyUN/Twitter

Poniedziałkowe wystąpienie Grety Thunberg na forum ONZ wywołało żywiołowe reakcje wśród polskich użytkowników mediów społecznościowych. Nie zawsze pozytywne. Internauci m.in. masowo udostępniali sfałszowane zdjęcie szwedzkiej aktywistki z amerykańskim milionerem Georgem Sorosem. Wśród osób rozpowszechniających fotografię byli parlamentarzyści. Na Twitterze pojawiły się również manipulacje i półprawdy o rzekomo nieekologicznym stylu podróżowania aktywistki, czy sugerujące ograniczanie jej działalności do Europy i Stanów Zjednoczonych.

W poniedziałek szwedzka nastoletnia aktywistka na rzecz klimatu Greta Thunberg wystąpiła na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych, gdzie skierowała ostre słowa pod adresem polityków i szefów wielkich korporacji.

- To wszystko jest złe. Nie powinno mnie tu być. Powinnam być w szkole po drugiej stronie oceanu. A jednak przychodzicie do nas, młodych ludzi, po nadzieję. Jak śmiecie? Ukradliście moje marzenia, moje dzieciństwo swoimi pustymi słowami, a jednak jestem jedną z tych, która miała szczęście – powiedziała 16-letnia aktywistka.

- Ludzie cierpią. Ludzie umierają. Nasze ekosystemy są coraz bardziej zrujnowane. Jesteśmy na początku masowego wymierania, a wszystko, o czym możecie mówić, to pieniądze i bajki o wiecznym wzroście gospodarczym. Jak śmiecie? – dodała.

Reakcja? Fake news

Zainteresowanie postacią Grety Thunberg w Polsce wśród użytkowników wyszukiwarki Google jest obecnie największe od początku jej działalności publicznej. Dowodem mogą być choćby wyniki analizy narzędzia Google Trends. Sprawdziliśmy jak internauci wyszukiwali w sieci jej imienia i nazwiska. Ze względu na okres kampanii wyborczej, postanowiliśmy sprawdzić jak w ostatnich siedmiu dniach wyglądał poziom wyszukiwania hasła "Greta Thunberg" w porównaniu z "Mateusz Morawiecki" i "Małgorzata Kidawa-Błońska", czyli kandydatami głównych komitetów na premierów. Narzędzie pokazuje dużą popularność wyszukiwań na temat aktywistki.

Tak polscy internauci szukają informacji o Grecie ThunbergGoogle Trends

Poprzedni - mniejszy - szczyt zainteresowania postacią Thunberg nastąpił w połowie sierpnia w związku z jej podróżą jachtem przez Atlantyk do Stanów Zjednoczonych.

Obok zwiększonego zainteresowania szwedzką aktywistką, można zaobserwować również nowy rodzaj treści zamieszczanych na jej temat w mediach społecznościowych. Użytkownicy Twittera, Facebooka i innych platform zamieszczają wpisy zawierające nieprawdziwe informacje, manipulacje, bądź półprawdy. Część z wpisów ma charakter hejterski.

Przykładem typowego fake newsa jest sfałszowane zdjęcie aktywistki z Georgem Sorosem.

"Nic dodać, nic ująć"

Zmanipulowane w programie graficznym zdjęcie przedstawia Gretę Thunberg i Georga Sorosa, miliardera i filantropa. Fotografię zamieszczoną na profilu jednego z użytkowników Twittera polubiono ponad 800 razy. Wpis został podany dalej z blisko 400 kont.

Jedną z osób, która podała dalej nieprawdziwe zdjęcie była posłanka Prawa i Sprawiedliwości Bernadeta Krynicka. "Nic dodać i nic ująć. Wszystko jasne" - napisała na Twitterze. Zrzut ekranu dokumentujący ten fakt zamieściła jedna z użytkowniczek serwisu.

W rozmowie z Konkret24 posłanka potwierdziła, że podała dalej wpis ze sfałszowanym zdjęciem. Według jej relacji tweet był widoczny tylko przez kilka minut. - Zorientowałam się, że zdjęcie może być zmanipulowane i je usunęłam - powiedziała Krynicka.

Fejkowe zdjęcie i postpolityka

To samo zmanipulowane zdjęcie zamieścił na swoim profilu także poseł Tomasz Jaskóła, do niedawna członek klubu parlamentarnego Kukiz'15. "Ogłupiania społeczeństwa banałami prawionymi przez 16-latkę ciąg dalszy. Ano macie postpolitykę, albo... interesy" - napisał Jaskóła.

Jeden z komentujących zwrócił uwagę posłowi, że zamieszczone przez niego zdjęcie zostało zmanipulowane.

Komentarze internautów
Komentarze internautówKomentarze internautówTwitter

"Wiesz, że to zdjęcie z Sorosem to fotomontaż" - zapytał.

"Właśnie tak i to się także wpisuje w postpolitykę" - odpowiedział poseł.

Nie George Soros, tylko Al Gore

Prawdziwa fotografia pochodzi z profilu Grety Thunberg na Twitterze. Została opublikowana 30 grudnia 2018 r. i dokumentuje spotkanie aktywistki z Alem Gore'em - amerykańskim politykiem i działaczem na rzecz powstrzymania negatywnych zmian klimatycznych.

"Dziękuję, że jesteś prawdziwym pionierem. Niewiele osób zrobiło więcej niż ty. Spotkać się z tobą było zaszczytem" - napisała na Twitterze Thunberg.

Thunberg i czytanie z kartki

Użytkownicy mediów społecznościowych formułowali również oskarżenia pod adresem Grety Thunberg, które można uznać za manipulacje bądź półprawdy. Przykładem może być zarzut, jakoby młoda aktywistka nie potrafiła składnie wypowiedzieć się podczas konferencji prasowej, a do wystąpień potrzebowała notatek.

Chodzi o spotkanie, podczas którego wyjaśniano przyczyny złożenia przez Thunberg i 15 innych dzieci skargi w ONZ na pięć dużych gospodarek światowych za, ich zdaniem, łamanie praw człowieka przez niepodejmowanie stosownych działań na rzecz powstrzymania negatywnych zmian klimatycznych.

fałsz

Wpis o Grecie Thunberg na portalu Wykop
Wpis o Grecie Thunberg na portalu WykopWpis o Grecie Thunberg na portalu Wykopwykop.pl

Na portalu Wykop pojawił się wpis "Gdy Grecie Thunberg zabraknie skryptu...", w którym zamieszczono link do popularnego na YouTube nagrania fragmentu konferencji.

"Gdyby tylko miała skrypt z gotową odpowiedzią, który mogłaby przeczytać", "Czytanie z kartki vel zerkanie co 5 sekund jest najlepsze" - pisali internauci w komentarzach.

"Nie ma skryptu, nie ma jazdy"

Wideo trwa około minuty - dziennikarz zadaje Thunberg po angielsku pytanie o przekaz, który nastolatka kieruje do światowych przywódców i o to, czy spodziewa się odpowiedzi prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Thunberg sięga po mikrofon i po kilkusekundowej chwili wahania zaczyna odpowiadać, ale prosi o powtórzenie pierwszego z pytań, co wywołuje wesołość uczestników spotkania. - Przesłanie, które chcemy skierować dotyczy tego, że mamy dość i... - powiedziała Thunberg. Po zawieszeniu głosu nie kontynuowała odpowiedzi, ale zapytała: "Może ktoś inny chce odpowiedzieć? Nie mogę mówić w imieniu wszystkich". Żadne z obecnych dzieci jednak nie reaguje. Pod koniec nagrania Thunberg wypowiada jeszcze jedno zdanie, w którym namawia dziennikarzy do kierowania pytań do innych obecnych na sali.

W sieci wideo komentowane było jako dowód na nieumiejętność spontanicznego wypowiadania się Thunberg oraz na to, że potrafi mówić tylko wyuczone przekazy. - Nie ma skryptu, nie ma jazdy - napisał udostępniający film internauta. Podobne wypowiedzi, zarzucające aktywistce brak wiedzy i kompetencji pojawiały się również w komentarzach pod oryginalnym nagraniem na YouTube.

Całe wystąpienie Thunberg

Niewielu internautów poświęci czas na ustalenie kontekstu opisanej sytuacji i zapoznanie się z zapisem wideo z całej konferencji - na tym polega potencjalna siła podobnych manipulacji.

Konferencja w Unicef House rozpoczęła się od wystąpienia amerykańskiej aktywistki klimatycznej Alexandrii Villaseñor, w którym wyjaśniała okoliczności i znaczenie skargi złożonej w ONZ. W dalszej kolejności o zagrożeniach związanych ze zmianami klimatycznymi mówiły inne dzieci, wśród nich Greta Thunberg.

W drugiej części spotkania dziennikarze mieli możliwość zadawania pytań. Jako pierwsza zgłosiła się dziennikarka szwedzkiej telewizji - prosiła o odpowiedź Gretę Thunberg. - 30 lat temu podpisano Konwencję o prawach dziecka. Światowi przywódcy nie dotrzymali tego, co obiecali - mówiła między innymi. Po wypowiedzi aktywistki prowadząca konferencję zachęcała do zabrania głosu inne dzieci, z czego skorzystała Alexandria Villaseñor.

Drugi zadający pytanie dziennikarz, również ze szwedzkich mediów, skierował kolejne pytanie również do Grety Thunberg - podobne do tego zadanego wcześniej przez dziennikarkę. Właśnie ten fragment został później wycięty przez internautów krytycznych wobec aktywistki. Z całości nagrania z konferencji widocznym jest, że Thunberg była gotowa udzielać odpowiedzi, ale chciała dać pierwszeństwo innym. Prowadząca konferencję również próbowała skierować uwagę dziennikarzy na innych młodych aktywistów.

Kilkoro dzieci wypowiedziało się w dalszej części konferencji. Greta Thunberg również zabierała głos, a jej wypowiedzi były spójne i zrozumiałe. W sieci dostępnych jest wiele innych nagrań, które są dowodem na umiejętność spontanicznego wypowiadania się 16-letniej aktywistki. Język angielski nie jest jej ojczystym językiem, więc zdarza się jej z tego powodu np. zapominać słów czy układać niegramatyczne zdania. Thunberg ma zespół Aspergera - zaburzenie, które powoduje także m.in. ograniczoną komunikację niewerbalną (skąpe gesty, ograniczona mimika), ale i kłopoty z porozumiewaniem się czy nawet zaburzenia mowy.

Podróże Grety Thunberg

Inną z manipulacji rozpowszechnianych w mediach społecznościowych jest również twierdzenie, jakoby aktywistka korzystała z nieekologicznego środka transportu - samolotu. Thunberg konsekwentnie odmawia lotów samolotami, zwracając uwagę na ich szkodliwość dla środowiska.

Wpis jednego z użytkowników Twittera miał w zamierzeniu obalić tezę o rzekomym korzystaniu przez aktywistkę z transportu powietrznego. Autor wpisu stwierdził jednak, że aktywistka co prawda korzysta z samolotów, ale w słusznej sprawie "Lata opierniczać polityków żeby zwiększyć nasze szanse przeżycia" - można przeczytać we wpisie (pisownia oryginalna).

Inny użytkownik Twittera, we wpisie zarzucającym Thunberg "zianie nienawiścią", pytał jakim środkiem transportu aktywistka podróżowała do Stanów Zjednoczonych. "Rozumiem że do USA dopłynęła kajakiem lub żaglówką" - ironizował. Komentujący wpis zwrócili uwagę, że aktywistka w istocie dostała się do Stanów na pokładzie jachtu.

 Głos pokolenia. Greta Thunberg, 16-latka ze Szwecji porywa tłumy
Głos pokolenia. Greta Thunberg, 16-latka ze Szwecji porywa tłumytvn24

Kajakiem - nie, jachtem - tak

W podróż do Stanów Zjednoczonych Thunberg udała się 18-metrowym jachtem Malizia II. Został on wyposażony w panele słoneczne i podwodne turbiny, wytwarzające energię elektryczną na pokładzie, aby podróż odbywała się bez emisji szkodliwych substancji.

- Przestając latać samolotami nie tylko zmniejszasz swój ślad węglowy, ale także wysyłasz sygnał innym ludziom, że kryzys klimatyczny jest rzeczywistością - mówiła wówczas Thunberg.

Krytycy Thunberg zwracali jednak uwagę na fakt, że o ile sama nastolatka podróżowała jachtem, jej załoga wróciła do Europy na pokładzie samolotu. Nie wiadomo jeszcze jakim środkiem transportu wróci ona. Zdaniem "Bildu", w ujęciu globalnym podróż Thunberg i jej ojca generowała większą emisję dwutlenku węgla niż potencjalna podróż przez Atlantyk pasażerskimi liniami lotniczymi.

Tylko Europa i Stany Zjednoczone?

Niektórzy użytkownicy Twittera sugerowali również, że Greta Thunberg nie adresuje swojej działalności do Chin czy Indii, krajów odpowiedzialnych za znaczące emisje dwutlenku węgla.

Jest prawdą, że 16-latka nie podróżowała do żadnego z tych krajów i w żadnym z nich nie spotykała się z przywódcami i przedsiębiorcami, by namawiać ich do poszerzania wiedzy o postępujących zmianach klimatycznych.

Formułowanie zarzutów jakoby Thunberg ograniczała swoją działalność na rzecz klimatu do Europy czy Stanów Zjednoczonych jest jednak nieuzasadnione. W publicznych wystąpieniach aktywistka zaznacza, że domaga się działań na rzecz globalnego powstrzymania negatywnego wpływu człowieka na klimat.

"My, którzy mamy wszystko"

W wystąpieniu podczas konferencji COP24 w Katowicach w 2018 r. Thunberg mówiła o konieczności aktywnego działania bogatych państw na rzecz ograniczenia szkodliwych emisji.

- Jak możemy oczekiwać od takich krajów jak Indie, Kolumbia, Nigeria interesowania się kryzysem klimatycznym, podczas gdy my, którzy już mamy wszystko, nie interesujemy się naszymi zobowiązaniami wynikającymi z porozumienia paryskiego - pytała retorycznie.

Na profilach aktywistki w mediach społecznościowych można odnaleźć wyrazy poparcia dla młodych działaczy na rzecz klimatu z wielu krajów na świecie. Chiny nie są wyjątkiem.

Skradzione dzieciństwo

Jako przykład manipulacji można również przytoczyć wybiórcze cytowanie poniedziałkowego wystąpienia Thunberg. "Ukradliście mi marzenia i dzieciństwo" - taki podpis pojawił się pod zdjęciem aktywistki w memie rozpowszechnianym na Facebooku. Obok znalazło się zdjęcie dziewczynki pracującej w fabryce cegieł z podpisem "Poważnie?".

Sugerowanie, że Greta Thunberg zapomina o wykorzystywaniu dzieci w krajach rozwijających się jest nieuzasadnione. Przypomnijmy całe zdanie wypowiedziane przez Szwedkę: "Ukradliście moje marzenia, moje dzieciństwo swoimi pustymi słowami, a jednak jestem jedną z tych, która miała szczęście".

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, TVN24.pl, TVN Meteo; zdjęcie tytułowe: UN/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: UN/Twitter

Pozostałe wiadomości

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24