FAŁSZ

Barbara Nowak o "aresztowaniu ucznia" w Kanadzie i "uwięzieniu nauczyciela" w Irlandii. To fake newsy

Źródło:
Konkret24
Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak stwierdziła, że "równe traktowanie wszystkich to lewacka utopia" (materiał "Faktów" TVN z września 2022 r.)
Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak stwierdziła, że "równe traktowanie wszystkich to lewacka utopia" (materiał "Faktów" TVN z września 2022 r.)Fakty TVN
wideo 2/6
Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak stwierdziła, że "równe traktowanie wszystkich to lewacka utopia". (materiał Faktów TVN)Fakty TVN

Uczeń w Kanadzie - według małopolskiej kurator Barbary Nowak - miał zostać aresztowany, bo "powiedział, że są dwie płcie". Zaś nauczyciel w Irlandii miał zostać uwięziony, bo nie chciał się zwracać do uczniów "wedle płci". Obie opowieści są nieprawdziwe.

Znana z kontrowersyjnych wypowiedzi małopolska kurator oświaty Barbara Nowak udzieliła wywiadu Wirtualnej Polsce. Krytycznie mówiła o społeczności LGBTQ+; przestrzegała przed "neomarksistowską ideologią, jaka idzie z zachodu"; podważała skuteczność szczepionek mRNA; krytykowała Unię Europejską. O tej ostatniej powiedziała też, że "nie jest naszym zbawieniem", a "to, że weszliśmy do Unii, sprawiło, że my ją ubogaciliśmy". Kurator Nowak mówiła ponadto o zdarzeniach, które przebiegały zupełnie inaczej - tym samym powielała fake newsy.

Zapytana przez dziennikarza, czy uważa, że w Unii Europejskiej stosowany jest "terror siły", kurator Nowak odpowiedziała: "Wiem, jak wygląda poprawność polityczna, czyli dopasowanie się ludzi do ideologii obowiązującej w krajach Europy Zachodniej. Zna pan przypadek osoby, która została skazana za stanie w milczącej postawie przed kliniką aborcyjną i modlitwę w myślach?"

Dopytana, gdzie tak było, odpowiedziała: "To niech pan sobie sprawdzi, pan jest dziennikarzem". I kontynuowała:

FAŁSZ

W Kanadzie uczeń, który powiedział, że są dwie płcie, został ze szkoły wyrzucony i następnie aresztowany. Nauczyciele mają teraz obowiązek zwracać się do ucznia wedle płci, z którą on się identyfikuje. W Irlandii nauczyciel, który się temu nie podporządkował, został uwięziony.

Obie tezy nie są nowe, krążyły już w publicznych wypowiedziach - i nie są prawdziwe. Opisywane w Kanadzie i Irlandii rzekome zdarzenia weryfikowaliśmy już w Konkret24. Wyjaśniamy, dlaczego kurator Barbara Nowak powiela fake newsy.

Kanada: uczeń zawieszony za nękanie i zastraszanie

I tak: w Kanadzie uczeń miał zostać wyrzucony ze szkoły, a następnie aresztowany, ponieważ powiedział, że są dwie płcie. Chodzi o historię Josha Alexandra, ucznia katolickiego liceum w Renfrew w prowincji Ontario. Przekaz, jakoby został on "zawieszony za to, że powiedział o dwóch płciach", opiera się tylko na jednej wersji wydarzeń pochodzącej od samego zawieszonego ucznia. Powielający tego fake newsa nie przedstawiają wersji drugiej strony, czyli władz szkoły - i nie opisują, co się wydarzyło naprawdę.

CZYTAJ W KONKRET24: Czarnek: w Kanadzie usunięto ucznia ze szkoły, bo stwierdził, że mamy płeć - kobietę i mężczyznę. Wyjaśniamy

Sprawa zaczęła się w listopadzie 2022 roku. Jak wyjaśniał sam Josh Alexander w wywiadzie dla kanadyjskiej gazety "National Post", w jego szkole zorganizowano dyskusję o dysforii płciowej, czyli cierpieniu z powodu niedopasowania tożsamości płciowej do płci przypisanej przy urodzeniu, uczniach płci męskiej korzystających z żeńskich toalet czy męskiego karmienia piersią. "Wszyscy dzielili się swoimi opiniami na ten temat, każdy uczeń, który chciał, brał udział, w tym nauczyciel" - mówił 16-latek. I dodał: "Powiedziałem, że są tylko dwie płcie i rodzisz się albo mężczyzną, albo kobietą, i to wpędziło mnie w kłopoty. A potem powiedziałem, że płeć nie jest ważniejsza od biologii".

W kolejnych wywiadach opowiadał, że uczennice z jego szkoły mówiły mu, iż uczniowie płci męskiej (chodziło o osoby transpłciowe) korzystają z żeńskiej toalety, co bezskutecznie zgłaszały do dyrekcji. Według Kodeksu praw człowieka prowincji Ontario wszyscy uczniowie mają prawo do bezpiecznych toalet oraz prawo do korzystania z toalety, która odpowiada ich tożsamości płciowej niezależnie od płci przypisanej uczniowi przy urodzeniu. Sam Josh Alexander, jak zapewniał, był pewien, że inni chłopcy też wchodzą do żeńskich toalet i z tego powodu również on interweniował u dyrektora szkoły. Ten miał jednak zignorować jego uwagi, więc 16-latek postanowił zorganizować publiczny protest. Jednak 23 listopada 2022 roku, na dwa dni przed planowaną pikietą, został zawieszony na 20 dni w prawach ucznia.

Powody decyzji o zawieszeniu dyrektor szkoły Derek Lennox opisał w liście do rodziców Josha Alexandra z 20 grudnia 2022 roku - ten list jest dostępny na stronie kanadyjskiej organizacji Liberty Coalition Canada. Jej prawnicy podjęli się reprezentowania zawieszonego ucznia. Jak wyjaśniono w piśmie, podstawą do zawieszenia było to, że "Josh podejmował takie działania jak zastraszanie i nękanie, które są szkodliwe dla zasad moralnych szkoły lub dla fizycznego lub psychicznego dobrostanu innych osób w szkole; oraz były motywowane uprzedzeniami lub nienawiścią ze względu na rasę, pochodzenie narodowe lub etniczne, język, kolor skóry, religię, płeć, wiek, niepełnosprawność umysłową lub fizyczną, orientację seksualną, identyfikację płciową czy ekspresję płciową". Dyrektor wymieniał, że złożyły się na to: - wygłaszanie nieodpowiednich komentarzy wobec uczniów trans, - użycie obraźliwego określenia wobec ucznia trans, - używanie wobec ucznia trans jego "martwego imienia", czyli imienia sprzed legalnej zmiany płci, - komentowanie, że uczniowie trans stanowili zagrożenie dla innych uczniów w odniesieniu do korzystania ze szkolnych toalet.

Fragment listu w sprawie zachowania Josha Alexandra Liberty Coalition Canada

Na początku 2023 roku Zarząd Szkół Katolickich Hrabstwa Renfrew wydał Joshowi zakaz wstępu na teren szkoły do końca roku szkolnego. 6 lutego Josh Alexander przy próbie wejścia do szkoły został zatrzymany przez lokalną policję, a następnie zwolniony.

Tak więc wbrew temu, co mówiła Barbara Nowak, kanadyjski uczeń nie został wyrzucony ze szkoły i aresztowany za swoje słowa o dwóch płciach, tylko za niewłaściwe zachowanie względem innych uczniów - w tym nękanie i zastraszanie. Jego zatrzymanie przez policję było natomiast konsekwencją złamania zakazu wstępu na teren szkoły.

Irlandia: nauczyciel w więzieniu nie za słowa, tylko za złamanie prawa

A o co chodziło w historii nauczyciela w Irlandii, który według Barbary Nowak "został uwięziony", bo nie zwracał się do ucznia wedle płci, z którą on się identyfikował?

Wspomnianym nauczycielem był Enoch Burke, który uczył historii i języka niemieckiego w koedukacyjnej szkole Wilson's Hospital School w hrabstwie Westmeath w środkowej Irlandii. W połowie sierpnia 2022 roku szkoła wszczęła wobec niego postępowanie dyscyplinarne związane z używaniem niewłaściwych zaimków wobec jednego z transpłciowych uczniów. O takie traktowanie wnioskował sam uczeń i jego rodzice, a do tej prośby przychyliła się sama szkoła. Do czasu zakończenia postępowania nauczyciel został zawieszony, jednak mimo tego dalej przychodził do szkoły. Dyrekcja zwróciła się więc do sądu, by ten wydał mu oficjalny zakaz przebywania na terenie placówki i prowadzenia w niej zajęć dydaktycznych.

Jednak nawet mimo sądowego zakazu Burke pojawiał się w szkole, za co ostatecznie został aresztowany. Szkoła podała go też do sądu. W trakcie rozprawy adwokatka reprezentująca placówkę mówiła, że dyrekcja złożyła ten wniosek "z ciężkim sercem", ale nie miała wyboru, bo nauczyciel nie stosuje się do sądowego zakazu. "Pan Burke świadomie łamie zakaz, wyrażając pogardę dla tej decyzji i daje jasno do zrozumienia, że jeśli nie zostanie osadzony w więzieniu, będzie pojawiał się w szkole. To tworzy jednocześnie obawy, że lekcje będą zakłócane" - powiedziała adwokatka. Sam Enoch Burke tłumaczył, że sumienie nie pozwoliło mu na stosowanie się do zakazu. Dodał, że używanie narzuconego przez szkołę zaimka jest sprzeczne z jego przekonaniami i religią.

Sędzia, który 5 września orzekł, że Burke trafi do więzienia na kolejny tydzień (wcześniej przebywał w areszcie), w mowie końcowej tłumaczył, że nie odnosił się do całego kontekstu sporu między szkołą a nauczycielem, a co za tym idzie nie oceniał jego poglądów, a jedynie rozważał, czy doszło do umyślnego naruszenia zakazu sądowego. W podobnym tonie wypowiadała się wcześniej adwokatka reprezentująca Wilson's Hospital School cytowana przez BBC. "Tu nie chodzi o transseksualizm, a o nauczyciela ignorującego wydaną zgodnie z prawem decyzję zarządu [szkoły] o jego zawieszeniu w oczekiwaniu na wynik postępowania dyscyplinarnego" - powiedziała mecenas Rosemary Mallon.

Kolejna rozprawa odbyła się 3 października. Jak relacjonował "The Irish Times", prowadzący ją sędzia poinformował nauczyciela, że ten może odzyskać wolność, jeśli obieca, że będzie respektował zakaz zbliżania się do szkoły. Burke odmówił złożenia takiej obietnicy i argumentował, że nie zrobił nic złego, a w więzieniu przebywa tylko za swoje przekonania religijne. Sąd przedłużył więc karę pozbawienia wolności, a następną rozprawę wyznaczył na 12 grudnia.

Tak więc w tym przypadku - wbrew słowom Barbary Nowak - irlandzki nauczyciel nie został uwięziony za to, że zwracał się do ucznia złymi zaimkami, tylko za to, że umyślnie łamał sądowy zakaz zbliżania się do szkoły. Wydając taki wyrok, sąd podkreślał, że nie oceniał poglądów nauczyciela, a tylko łamanie przez niego prawa.

CZYTAJ W KONKRET24: Wiceminister o uwięzieniu irlandzkiego nauczyciela. To fake news

Wielka Brytania: kobiety nie skazano za modlitwę przed kliniką aborcyjną

Najbardziej zawiła jest historia kobiety "skazanej za stanie w milczącej postawie przed kliniką aborcyjną i modlitwę w myślach", o której również wspomniała Barbara Nowak w wywiadzie dla Wirtualnej Polski. Jak wyjaśnialiśmy w Konkret24 w grudniu 2022 roku, sprawa jest wielowątkowa, lecz kluczowe fakty są takie, że Isabel Vaughan-Spruce - szefowa sprzeciwiającej się aborcji organizacji March for Life UK - została oskarżona o złamanie zarządzenia Public Space Protection Order. Dokument wydały lokalne władze w Birmingham, by przeciwdziałać antyspołecznym zachowaniom.

W tym przypadku chodziło o strefę wokół kliniki Robert Clinic, gdzie dokonuje się legalnych aborcji. Strefa miała zapewniać pacjentom i pracownikom kliniki komfort, swobodny dostęp i przeciwdziałać konfrontacjom. Dlatego w zarządzeniu zakazano m.in. "protestowania rozumianego jako angażowanie się w jakikolwiek akt aprobaty lub dezaprobaty w związku z usługami aborcyjnymi, w tym poprzez środki graficzne, słowne, pisemne, modlitwę lub doradztwo" czy zastraszanie i nękanie pacjentów, gości czy pracowników kliniki. Policja w Birmingham postawiła więc Isabeli Vaughan-Spruce cztery zarzuty nieprzestrzegania tego zarządzenia.

CZYTAJ W KONKRET24: "Kobieta zostaje aresztowana za modlitwę"? Sprawdzamy

Na początku września 2023 roku minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Suella Braverman wystosowała jednak do policji list otwarty, w którym stwierdziła, że cicha modlitwa w pobliżu ośrodków aborcyjnych nie łamie brytyjskiego prawa. W rezultacie policja w Birmingham zdecydowała się nie wnosić przeciwko Isabel Vaughan-Spruce zarzutów do sądu o złamanie prawa. Wbrew słowom Barbary Nowak kobieta nie została więc ostatecznie skazana za modlitwę przed kliniką aborcyjną.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24