Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24
23.04.2024 | Dane nie pokazują, że jest więcej zwolnień grupowych
23.04.2024 | Dane nie pokazują, że jest więcej zwolnień grupowych
TVN24
23.04.2024 | Dane nie pokazują, że jest więcej zwolnień grupowychTVN24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

"Browar Kościerzyna w stanie upadłości. Sąd w Gdańsku orzekł o losach firmy"; "Ogłoszono upadłość znanej warzelni piwa na Pomorzu"; "Prowadzą tradycyjny browar od 170 lat. Spółka z Kościerzyny w upadłości" - to tytuły artykułów medialnych udostępnianych 21 lipca 2024 roku przez użytkowników mediów społecznościowych, m.in. serwisu X i Facebooka. Niektórzy komentowali, że za upadłością Browaru Kościerzyna stoi obecny rząd.

"160 lat tradycji... Przeżył jedną wojnę, drugą wojnę, komunizm, stan wojenny, Balcerowicza i transformację gospodarczą. Po pół roku rządów Tuska, padł na twarz. I to na 'umiłowanych' przez niego Kaszubach" (post ma 26 tys. wyświetleń); "Brawo uśmiechnięta Polska. Browar idzie do zamknięcia na Kaszubach... wcześniej wydano na jego rewitalizację 30 mln zł" (ponad 200 tys. wyświetleń); "Lenin przysłany przez Niemców wykończył Cara. Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - komentowali internauci fakt ogłoszenia upadłości browaru (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Posty, których autorzy za upadłość Browaru Kościerzyna błędnie obwinili rząd Donalda TuskaFacebook/X

Część biorących udział w dyskusji przypominała jednak, że problemy browaru w Kościerzynie zaczęły się na długo przed zmianą władzy w Polsce w 2023 roku i nie ma podstaw do tego, by o tę upadłość oskarżać obecnie rządzących. "Rząd Tuska jest tak straszny, że aż musicie zmyślać newsy aby go atakować. Wniosek o upadłość tego browaru został złożony w grudniu 2023"; "Przecież to nie wina Tuska ani tego rządu tylko zarządzania spółką... Nie potrafili tego dobrze zrobić to padają na ryj..."; "Zamknięcie browaru ogłoszono w zeszłym roku... dlaczego nic pan wtedy nie pisał"; "Teraz Szanowny Pan nam wyjaśni konkretnie, co upadłość tego prywatnego browaru, ma wspólnego z rządzącą od pół roku ekipą? W jaki sposób kłopoty finansowe browaru Kościerzyna w 2023 roku, wiążą się rządem Tuska? Słucham" - pisali internauci.

Przypominamy więc historię browaru w Kościerzynie i tłumaczymy, kiedy złożono wniosek o jego upadłość.

170 lat tradycji - ale z przerwami

Kościerzyna to miasto w województwie pomorskim, na historycznych Kaszubach. Browar założono tam już w 1856 roku. Po zakończeniu drugiej wojny światowej, w 1948 roku, browar został przekształcony w rozlewnię wód gazowych, a następnie w fabrykę miodów pitnych. Ostatecznie zakończył działalność w 1998 roku. To dlatego niektórzy internauci zwracali uwagę, że twierdzenia o 160 lub 170 latach tradycji browaru są nieco na wyrost.

Pomysł reaktywacji browaru w Kościerzynie pojawił się w 2010 roku. Rok później inwestor rozpoczął prace, a w 2013 roku w budynku dawnego browaru otwarto Stary Browar Kościerzyna - tam mieszczą się m.in. pub, hotel, restauracja i centrum handlowe. W 2017 roku w innym miejscu - u zbiegu ulic Inżynierskiej i Browarnej - wybudowano natomiast zakład produkujący piwo. Wtedy w trójmiejskim wydaniu "Gazety Wyborczej" pisano, że "na piwną mapę Pomorza wkracza kolejny duży gracz", a "nowy budynek browaru to jedna z największych inwestycji komercyjnych na Kaszubach w ostatnich latach, kosztował 30 mln zł". Właściciel browaru Jarosław Ogórkiewicz chciał produkować nawet 40 tys. butelek piwa rocznie.

Wniosek o upadłość: grudzień 2023 roku

Rzeczywistość jednak brutalnie zweryfikowała plany właścicieli browaru. Z dokumentów dostępnych w Krajowym Rejestrze Sądowym wynika, że Browar Kościerzyna sp. z o.o. w 2020 roku miała stratę wysokości 2,8 mln zł.

W tym miejscu należy rozróżnić dwie spółki: - Browar Kościerzyna sp. z o.o. została zarejestrowana w 2013 roku i zajmowała się przede wszystkim warzeniem piwa w budynku przy ulicy Browarnej - Stary Browar Kościerzyna sp. z o.o. została zarejestrowana w 2011 roku i zajmowała się głównie wynajmem nieruchomości oraz administrowaniem m.in. hotelem i centrum handlowym przy ulicy Słodowej.

Informacje o upadłości dotyczą pierwszej z nich, tej produkującej piwo pod marką Stary Browar Kościerzyna. Rzeczywiście w Krajowym Rejestrze Zadłużonych prowadzonym przez Ministerstwo Sprawiedliwości zamieszczono obwieszczenie, zgodnie z którym 18 lipca 2024 roku Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku ogłosił upadłość spółki, wyznaczył syndyka i wezwał wierzycieli do zgłaszaniu mu wierzytelności. Tylko że wniosek o ogłoszeniu upadłości spółka Browar Kościerzyna złożyła 6 grudnia 2023 roku. Wtedy premierem był wciąż Mateusz Morawiecki i właśnie dobiegało końca osiem lat rządów Zjednoczonej Prawicy. Łączenie obecnego rządu z kwestią tej upadłości jest zatem manipulacją.

Wniosek o upadłość Browaru Kościerzyna złożono w grudniu 2023 rokukrz.ms.gov.pl

"Działalność handlowa i gastronomiczna niezagrożona"

W Krajowym Rejestrze Zadłużonych jest też wniosek o ogłoszenie upadłości spółki Stary Browar Kościerzyna - ten został złożony 6 listopada 2023 roku. Wciąż jednak nie jest rozpatrzony przez sąd. Radio Gdańsk w artykule na temat upadającego browaru informuje: "Upadłość dotyczy jedynie części produkcji piwa. Pozostała działalność spółki, między innymi handlowa i gastronomiczna, jest niezagrożona". Odrębność obu spółek w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" podkreślał też nadzorca sądowy Krzysztof Lipiński.

O przyszłych działaniach w spółce Browar Kościerzyna Krzysztof Lipiński mówił: "Nikt nie straci pracy, ponieważ od dawna nikt już tam nie pracuje. Sąd ogłosił upadłość, zadłużenie wynosi ponad 30 milionów złotych. Biegły wyceni wartość budynku. Zostanie ogłoszony przetarg. Po sprzedaży nastąpi spłata wierzycieli, przynajmniej częściowa".

Co ciekawe, gdy premier Donald Tusk 30 marca 2024 roku odwiedził Kościerzynę, spotkanie z mieszkańcami odbyło się właśnie w budynku Starego Browaru. Wówczas trwało już postępowanie o ogłoszeniu upadłości spółki Browar Kościerzyna.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Parilov/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według posła Zbigniewa Boguckiego z PiS Donald Tusk rzekomo zakończył projekt budowy portu kontenerowego w Świnoujściu. Nic jednak nie wskazuje na to, by odziedziczony po Zjednoczonej Prawicy projekt budowy portu w Świnoujściu został "zaorany".

Bogucki: Tusk "zaorał" port kontenerowy w Świnoujściu. Sprawdzamy, co się dzieje z projektem

Bogucki: Tusk "zaorał" port kontenerowy w Świnoujściu. Sprawdzamy, co się dzieje z projektem

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej sprawia, że w najbliższych latach Prawo i Sprawiedliwość może stracić kilkadziesiąt milionów złotych. Pokazujemy, ile dokładnie.

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

PKW odrzuciła sprawozdanie z kampanii PiS. Ile straci partia?

Źródło:
Konkret24

Odrzucenie przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego PiS nie zakończy sprawy wielkości środków należnych tej partii z budżetu państwa. Eksperci ostrzegają przed problemami prawnymi, których rozwiązania na darmo szukać w przepisach.

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Jest prawna dziura

Źródło:
Konkret24

Ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska powtórzyła rozpowszechnianą od jakiegoś czasu informację, jakoby gospodarka drzewna przynosiła 6 procent polskiego PKB. Tymczasem zarówno sam resort klimatu, jak i poproszony przez nas o wyliczenia GUS podają niemal trzykrotnie mniejszy udział.

Ministra klimatu: gospodarka drzewna to 6 procent PKB. Nieprawda, mniej

Ministra klimatu: gospodarka drzewna to 6 procent PKB. Nieprawda, mniej

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk przyznał, że w Sejmie brak większości dla liberalizacji prawa aborcyjnego. Paweł Zalewski, poseł Polski 2050 i wiceminister obrony, komentując te słowa, przypomniał więc pomysł swojego ugrupowania na rozwiązane problemu - referendum. Według niego w obecnej sytuacji to "jedyna alternatywa". Otóż nie.

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Referendum "jedyną alternatywą" w sprawie aborcji? Nie. Gdzie jest pułapka

Źródło:
Konkret24

Były minister nauki Przemysław Czarnek przekonuje, że dotacje, które przyznawał w ramach programu willa plus, były "inwestycją w oświacie", że te inwestycje "świetnie działają", że obecne kierownictwo MEN potwierdza, że dotacje "wydatkowane są w sposób zgodny z prawem". Trzy twierdzenia - wszystkie nieprawdziwe.

Czarnek o willi plus: "inwestycje w oświacie", "świetnie działają". Nieprawda

Czarnek o willi plus: "inwestycje w oświacie", "świetnie działają". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Kto nie zapłaci za dostęp do dziennika, nie będzie mógł dać usprawiedliwienia dziecku" - taki alarmujący przekaz rozsyłają w ostatnich dniach internauci. Ale to nieprawda. Historia powstała po informacji opublikowanej przez jednego z operatorów e-dziennika.

"E-dziennik będzie płatny"? Wyjaśniamy

"E-dziennik będzie płatny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Niecały rok po wygranej w wyborach Tuska Niemcy piszą nam podręczniki historii?", "rząd Tuska dał zielone światło dla niemieckiej polityki historycznej" - taki przekaz rozpowszechniają politycy PiS i Konfederacji. Powodem jest czwarta część podręcznika do historii dla szkół podstawowych. Co stoi za tą manipulacją polityków? Historia - nomen omen - powstawania tej serii podręczników wiele wyjaśnia.

"Niemcy piszą nam podręczniki historii"? O co chodzi z tą książką

"Niemcy piszą nam podręczniki historii"? O co chodzi z tą książką

Źródło:
Konkret24

"I to jest właściwa postawa!", "tak samo każdy powinien w Polsce Tuska traktować" - komentują internauci nagranie, na którym widać rzekomo, jak właściciel angielskiego baru wyrzuca z niego premiera Keira Starmera. Rzeczywiście, była taka sytuacja, ale nie teraz i nie z premierem.

Premier Wielkiej Brytanii "wywalony z pubu"? Kiedy powstał ten film

Premier Wielkiej Brytanii "wywalony z pubu"? Kiedy powstał ten film

Źródło:
Konkret24

Wystarczyło zaledwie kilka godzin, by stworzony przez kremlowską propagandę przekaz trafił na strony polskich serwisów w niemal niezmienionej formie. - Clickbait zwyciężył ze zdrowym rozsądkiem - ocenia ekspert od rosyjskiej dezinformacji. Oto historia o walkach w obwodzie kurskim, doniesieniach "Izwiestii", NATO i polskich służbach.

"NATO pomogło". Jak rosyjska propaganda przeniknęła do polskich serwisów

"NATO pomogło". Jak rosyjska propaganda przeniknęła do polskich serwisów

Źródło:
Konkret24