Ekspertka: polskie lasy przestały pochłaniać dwutlenek węgla. Została wyśmiana i skrytykowana w sieci. Niesłusznie

Źródło:
Konkret24
Stop dla wycinki lasów
Stop dla wycinki lasówTVN24
wideo 2/4
Stop dla wycinki lasówTVN24

Na komisji sejmowej ekspertka resortu klimatu i środowiska stwierdziła, że "polskie lasy przestały pochłaniać dwutlenek węgla, czyli nie pełnią już swojej roli". Reakcją był śmiech części obecnych na obradach. Nagranie tej sytuacji wywołuje wiele emocji również wśród internautów. Tyle że zostało zmanipulowane, a słowa ekspertki mają szerszy kontekst, który wyjaśnia w dalszej części wypowiedzi jak i w sieci.

Krótkie nagranie wzbudziło niedawno spore zainteresowanie użytkowników serwus X. Wygląda na to, że powstało podczas obrad jednej z komisji sejmowych. Głos zabiera kobieta, siedzi przy długim stole wraz z innymi uczestnikami posiedzenia. "Wiemy, że polskie lasy przestały pochłaniać dwutlenek węgla, czyli nie pełnią już swojej roli" - mówi. Następnie słychać śmiech z sali i nagranie się kończy.

We wtorek 20 lutego siedmiosekundowe wideo udostępniła Małgorzata Golińska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, a w latach 2018-2023 sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, następnie w Ministerstwie Klimatu, a na koniec w ministerstwie Klimatu i Środowiska, równolegle pełniła funkcję Głównego Konserwatora Przyrody.

"Pani była tak przekonująca, że została powołana jako ekspert w zespole pomocniczym ministra klimatu i środowiska. Paradoksalnie więcej to mówi o stanie wiedzy i świadomości kierownictwa resortu (i całego peowskiego rządu), niż o tej ekoaktywistce" - czytamy w poście posłanki PiS. Dodała do niego hasztag #ZniszcząCiebiePolsko. Nagranie odtworzono ponad 170 tys. razy.

"Przed Państwem ekspertka w zespole pomocniczym ministry klimatu i środowiska. Takich debili wybraliście je***pisy do władzy" - napisał dzień później jeden z użytkowników serwisu X i opublikował to samo nagranie (asteryski w wulgaryzmie od redakcji). Wpis wyświetlono do tej pory prawie 100 tysięcy razy.

Posty z nagraniem opublikowane 20 i 21 lutego 2024 roku w serwisie X.x.com

Wielu internautów szydziło wypowiedzi kobiety: "Odczytała to z szumu drzew"; "Idiotka zamiast na biologię chodziła na wagary"; "To chyba tą panią zaczadził ten CO2"; "potwierdzam, byłem w ub. tygodniu w lesie i tyle CO2 to w życiu nie widziałem, miejscami to było powyżej kolan". Niektórzy pytali: "Drodzy wyborcy KO, to jest ten rząd ekspertów?"; "Tacy ludzie zostali wybrani by urządzać nasze życie. Kto za to odpowiada?"; "Dlaczego ktoś taki nie jest wypraszany z obrad komisji za rażącą niekompetencję?" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Inni pisali tak: "a poza inwektywami ktoś z szanownych komentujących rzucił się sprawdzać, o co może chodzić? poszukać naukowych źródeł? jakichś danych w temacie?"; "Bo fajny urywek przycięty"; "Takie wyrywania z kontekstu dowodzą głównie cwaniactwa wyrywającego i głupoty kupujących to wyrwanie. Taki poziom jaki elektorat"; "Proces pochłaniania CO2 trwa przez cale życie drzewa, ale zwalnia, gdy drzewo przestaje intensywnie rosnąć. Może Pani chodziło o proces próchnicy w drzewie. Najczęstszymi grzybami powodującymi próchnienie drewna są te z gatunku i rodzaju Aspergillus oraz Penicillum".

Słowa ekspertki resortu klimatu i środowiska wyjęte z kontekstu

Kim jest kobieta z nagrania? To Sylwia Szczutkowska, przedstawicielka Stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, działającego na rzecz ochrony dzikiej przyrody. 6 lutego 2024 roku zarządzeniem ministra klimatu i środowiska Szczutkowska została powołana do Zespołu ds. wzmocnienia ochrony lasów cennych przyrodniczo i ważnych społecznie. W rozporządzeniu powołującym zespół została przedstawiona jako "ekspertka niezależna do spraw ochrony przyrody, biologii i geologii".

21 lutego Szczutkowska tak odpowiedziała na wpis posłanki PiS: "Zamiast wycinać zdanie z kontekstu (co świadczy wyłącznie o Pani) mogłaby się Pani dokształcić: W 2020 r. lasy w PL pochłaniały o 1/2 (!) mniej CO2 niż 7 lat wcześniej. Walnie przyczyniła się do tego eksploatacyjna gospodarka leśna. Śmieszne? Nie dla wszystkich...". Do postu na X dołączyła informacje o źródle: "Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami, Krajowy Raport Inwentaryzacyjny 2023 Inwentaryzacja emisji i pochłaniania gazów cieplarnianych w Polsce dla lat 1988-2021. Raport syntetyczny, Warszawa 2023".

Odpowiedź Sylwii Szczutkowskiej na wpis Małgorzaty GolińskiejX.com

Szczutkowska, ma rację - jej słowa zostały wyjęte z kontekstu. Krążące w mediach społecznościowych nagranie to tylko niewielki fragment jej dłuższej wypowiedzi.

"Mówię o poziomie, tak? Jest znaczny spadek tego poziomu pochłaniania"

Krążące w sieci kilkusekundowe nagranie to fragment zapisu przebiegu posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa (OSZ) z 25 stycznia 2024 roku. Z posiedzenia dostępne są pełny zapis wideo oraz transkrypcja.

Poniżej przedstawiamy nagranie oraz transkrypcję dłuższego fragmentu wypowiedzi Sylwii Szczutkowskiej. Pogrubieniem zaznaczyliśmy ten, który pojawił się w opisywanym nagraniu.

Sylwia Szczutkowska na posiedzeniu sejmowej Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, 25 stycznia 2024 roku
Sylwia Szczutkowska na posiedzeniu sejmowej Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, 25 stycznia 2024 rokusejm.gov.pl

Sylwia Szczutkowska: "Myślę, że dla strony społecznej, dla polskich obywateli i obywatelek, ta decyzja, która wyłączyła z użytkowania najcenniejsze lasy w Polsce, jest decyzją bardzo potrzebną, bardzo docenianą. Ona naprawdę ma potencjał do znalezienia się kiedyś w podręcznikach historycznych. Mamy taki moment, w którym strona społeczna została wreszcie usłyszana. My mówiliśmy od wielu lat, że mamy bardzo cenną przyrodę, która jest dewastowana. I to nie są nasze subiektywne odczucia. O tym mówią dane, które przekazuje strona polska do Komisji Europejskiej. Mamy pogarszający się stan obszarów leśnych Natura 2000. Wiemy, że polskie lasy przestały pochłaniać dwutlenek węgla, czyli nie spełniają już swojej roli" (słychać śmiech z sali - red.).

Przewodnicząca poseł Daria Gosek-Popiołek (Lewica): "Szanowni państwo. Proszę o ciszę, kiedy głos zabiera strona społeczna".

Sylwia Szczutkowska: "Mówię o poziomie, tak? Jest znaczny spadek tego poziomu pochłaniania. Wiemy, że nie pełnią już dobrze swojej roli mitygacji (łagodzenia - red.) zmian klimatu. Państwo oczywiście mogą to zaprzeczać, ale to są naukowe fakty. Wiemy, że prowadzona jest gospodarka leśna z naruszeniem dyrektywy siedliskowej i ptasiej. Państwo polskie ma za to wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To są fakty, to są obiektywne fakty. Ten proces, który teraz przechodzimy, który obserwujemy, jest bardzo potrzebny, po to, żeby dojść do normalności. Do tej pory gospodarka leśna funkcjonowała z priorytetem pozyskiwania drewna i wszyscy widzieliśmy, czym to się kończyło w terenie".

Raport KOBiZE: załamanie trendu rosnącego akumulacji CO2

Wróćmy do źródła, które Szczutkowska podała w odpowiedzi na post posłanki Golińskiej. Chodzi o "Krajowy Raport Inwentaryzacyjny 2023. Inwentaryzacja emisji i pochłaniania gazów cieplarnianych w Polsce dla lat 1988-2021". W marcu 2023 roku opublikował go Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE). KOBiZE funkcjonuje w ramach struktury Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie (IOŚ-PIB). Administruje unijnym system handlu uprawnieniami do emisji (ETS - red.) oraz prowadzi bazę danych o emisjach gazów cieplarnianych i innych substancji. Działa też jako wsparcie merytoryczne resortu klimatu i środowiska.

W raporcie KOBiZE mowa o spadku poziomu pochłaniania CO2 przez lasy w ramach kategorii "Użytkowanie gruntów, zmiany użytkowania gruntów i leśnictwo" (nazywany też w raporcie kategorią 4 lub LULUCF - z ang. Land Use, Land-use Change and Forestry).

"W przypadku sektora 4, rok 2021 jest kolejnym z rzędu rokiem, w którym poziom akumulacji węgla (pochłanianie CO2 - red.) w polskich lasach nie osiągnął poziomu odnotowywanego na przestrzeni lat poprzedzających załamanie trendu tej akumulacji w roku 2019" - stwierdzają autorzy raportu KOBiZE.

Tabela nr 4 raportu przedstawia dane o "Krajowej inwentaryzacji emisji i pochłaniania gazów cieplarnianych w latach 1988-2021 według kategorii źródeł [kt ekw. CO2 (kilotony ekwiwalentu CO2 - red.)]". Wynika z nich, że w 2018 roku polskie lasy pochłaniały 36,75 mln ton ekwiwalentu CO2. W 2019 było to już tylko 18,29 mln ton - to o 50,2 proc. mniej niż rok wcześniej. W 2020 roku było to 18,96 mln ton, a rok później 20,09 mln ton. Zatem w 2021 roku polskie lasy pochłaniały o 45,33 proc. mniej ekwiwalentu CO2 niż w 2018 roku. Warto zwrócić uwagę, że w latach 2000-2018 poziom pochłaniania gazów cieplarnianych przez polskie lata wynosił między 26,80 mln ton ekwiwalentu CO2 (w 2001 roku) a 48,69 mln ton (w 2004 roku).

I dalej autorzy wyjaśniają: "Głównymi powodami znaczącego spadku pochłaniania (w postaci załamania dynamiki wzrostu wielkości zasobów drzewnych) w lasach od 2019 r. są m.in. długoterminowe skutki klęsk żywiołowych (suszy występujących od 2014 r., huraganowych wiatrów (i związanych z nimi wiatrołomów) w 2017 r., stanowiących bezpośrednią przyczynę zmian w zakresie szacowanych zasobów drzewnych na pniu, starzenie się drzewostanów wpływające na wykazywany poziom rocznego przyrostu bieżącego, a także - co istotne - znaczące zmiany dynamiki wydzielania się martwego drewna oraz wykazywanych charakterystyk w tym zakresie".

Całkowita krajowa emisja gazów cieplarnianych w 2021 roku wyniosła 399,94 milionów ton ekwiwalentu CO2, z uwzględnieniem emisji pośredniej CO2 i z wyłączeniem emisji i pochłaniania gazów cieplarnianych z kategorii 4 - podaje KOBiZE. Rok wcześniej było to 371,89 milionów ton ekwiwalentu CO2.

Autorka/Autor:Gabriela Sieczkowska

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, X.com

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24