Ekspertka: polskie lasy przestały pochłaniać dwutlenek węgla. Została wyśmiana i skrytykowana w sieci. Niesłusznie

Źródło:
Konkret24
Stop dla wycinki lasów
Stop dla wycinki lasówTVN24
wideo 2/4
Stop dla wycinki lasówTVN24

Na komisji sejmowej ekspertka resortu klimatu i środowiska stwierdziła, że "polskie lasy przestały pochłaniać dwutlenek węgla, czyli nie pełnią już swojej roli". Reakcją był śmiech części obecnych na obradach. Nagranie tej sytuacji wywołuje wiele emocji również wśród internautów. Tyle że zostało zmanipulowane, a słowa ekspertki mają szerszy kontekst, który wyjaśnia w dalszej części wypowiedzi jak i w sieci.

Krótkie nagranie wzbudziło niedawno spore zainteresowanie użytkowników serwus X. Wygląda na to, że powstało podczas obrad jednej z komisji sejmowych. Głos zabiera kobieta, siedzi przy długim stole wraz z innymi uczestnikami posiedzenia. "Wiemy, że polskie lasy przestały pochłaniać dwutlenek węgla, czyli nie pełnią już swojej roli" - mówi. Następnie słychać śmiech z sali i nagranie się kończy.

We wtorek 20 lutego siedmiosekundowe wideo udostępniła Małgorzata Golińska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, a w latach 2018-2023 sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, następnie w Ministerstwie Klimatu, a na koniec w ministerstwie Klimatu i Środowiska, równolegle pełniła funkcję Głównego Konserwatora Przyrody.

"Pani była tak przekonująca, że została powołana jako ekspert w zespole pomocniczym ministra klimatu i środowiska. Paradoksalnie więcej to mówi o stanie wiedzy i świadomości kierownictwa resortu (i całego peowskiego rządu), niż o tej ekoaktywistce" - czytamy w poście posłanki PiS. Dodała do niego hasztag #ZniszcząCiebiePolsko. Nagranie odtworzono ponad 170 tys. razy.

"Przed Państwem ekspertka w zespole pomocniczym ministry klimatu i środowiska. Takich debili wybraliście je***pisy do władzy" - napisał dzień później jeden z użytkowników serwisu X i opublikował to samo nagranie (asteryski w wulgaryzmie od redakcji). Wpis wyświetlono do tej pory prawie 100 tysięcy razy.

Posty z nagraniem opublikowane 20 i 21 lutego 2024 roku w serwisie X.x.com

Wielu internautów szydziło wypowiedzi kobiety: "Odczytała to z szumu drzew"; "Idiotka zamiast na biologię chodziła na wagary"; "To chyba tą panią zaczadził ten CO2"; "potwierdzam, byłem w ub. tygodniu w lesie i tyle CO2 to w życiu nie widziałem, miejscami to było powyżej kolan". Niektórzy pytali: "Drodzy wyborcy KO, to jest ten rząd ekspertów?"; "Tacy ludzie zostali wybrani by urządzać nasze życie. Kto za to odpowiada?"; "Dlaczego ktoś taki nie jest wypraszany z obrad komisji za rażącą niekompetencję?" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Inni pisali tak: "a poza inwektywami ktoś z szanownych komentujących rzucił się sprawdzać, o co może chodzić? poszukać naukowych źródeł? jakichś danych w temacie?"; "Bo fajny urywek przycięty"; "Takie wyrywania z kontekstu dowodzą głównie cwaniactwa wyrywającego i głupoty kupujących to wyrwanie. Taki poziom jaki elektorat"; "Proces pochłaniania CO2 trwa przez cale życie drzewa, ale zwalnia, gdy drzewo przestaje intensywnie rosnąć. Może Pani chodziło o proces próchnicy w drzewie. Najczęstszymi grzybami powodującymi próchnienie drewna są te z gatunku i rodzaju Aspergillus oraz Penicillum".

Słowa ekspertki resortu klimatu i środowiska wyjęte z kontekstu

Kim jest kobieta z nagrania? To Sylwia Szczutkowska, przedstawicielka Stowarzyszenia Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, działającego na rzecz ochrony dzikiej przyrody. 6 lutego 2024 roku zarządzeniem ministra klimatu i środowiska Szczutkowska została powołana do Zespołu ds. wzmocnienia ochrony lasów cennych przyrodniczo i ważnych społecznie. W rozporządzeniu powołującym zespół została przedstawiona jako "ekspertka niezależna do spraw ochrony przyrody, biologii i geologii".

21 lutego Szczutkowska tak odpowiedziała na wpis posłanki PiS: "Zamiast wycinać zdanie z kontekstu (co świadczy wyłącznie o Pani) mogłaby się Pani dokształcić: W 2020 r. lasy w PL pochłaniały o 1/2 (!) mniej CO2 niż 7 lat wcześniej. Walnie przyczyniła się do tego eksploatacyjna gospodarka leśna. Śmieszne? Nie dla wszystkich...". Do postu na X dołączyła informacje o źródle: "Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami, Krajowy Raport Inwentaryzacyjny 2023 Inwentaryzacja emisji i pochłaniania gazów cieplarnianych w Polsce dla lat 1988-2021. Raport syntetyczny, Warszawa 2023".

Odpowiedź Sylwii Szczutkowskiej na wpis Małgorzaty GolińskiejX.com

Szczutkowska, ma rację - jej słowa zostały wyjęte z kontekstu. Krążące w mediach społecznościowych nagranie to tylko niewielki fragment jej dłuższej wypowiedzi.

"Mówię o poziomie, tak? Jest znaczny spadek tego poziomu pochłaniania"

Krążące w sieci kilkusekundowe nagranie to fragment zapisu przebiegu posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa (OSZ) z 25 stycznia 2024 roku. Z posiedzenia dostępne są pełny zapis wideo oraz transkrypcja.

Poniżej przedstawiamy nagranie oraz transkrypcję dłuższego fragmentu wypowiedzi Sylwii Szczutkowskiej. Pogrubieniem zaznaczyliśmy ten, który pojawił się w opisywanym nagraniu.

Sylwia Szczutkowska na posiedzeniu sejmowej Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, 25 stycznia 2024 roku
Sylwia Szczutkowska na posiedzeniu sejmowej Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, 25 stycznia 2024 rokusejm.gov.pl

Sylwia Szczutkowska: "Myślę, że dla strony społecznej, dla polskich obywateli i obywatelek, ta decyzja, która wyłączyła z użytkowania najcenniejsze lasy w Polsce, jest decyzją bardzo potrzebną, bardzo docenianą. Ona naprawdę ma potencjał do znalezienia się kiedyś w podręcznikach historycznych. Mamy taki moment, w którym strona społeczna została wreszcie usłyszana. My mówiliśmy od wielu lat, że mamy bardzo cenną przyrodę, która jest dewastowana. I to nie są nasze subiektywne odczucia. O tym mówią dane, które przekazuje strona polska do Komisji Europejskiej. Mamy pogarszający się stan obszarów leśnych Natura 2000. Wiemy, że polskie lasy przestały pochłaniać dwutlenek węgla, czyli nie spełniają już swojej roli" (słychać śmiech z sali - red.).

Przewodnicząca poseł Daria Gosek-Popiołek (Lewica): "Szanowni państwo. Proszę o ciszę, kiedy głos zabiera strona społeczna".

Sylwia Szczutkowska: "Mówię o poziomie, tak? Jest znaczny spadek tego poziomu pochłaniania. Wiemy, że nie pełnią już dobrze swojej roli mitygacji (łagodzenia - red.) zmian klimatu. Państwo oczywiście mogą to zaprzeczać, ale to są naukowe fakty. Wiemy, że prowadzona jest gospodarka leśna z naruszeniem dyrektywy siedliskowej i ptasiej. Państwo polskie ma za to wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To są fakty, to są obiektywne fakty. Ten proces, który teraz przechodzimy, który obserwujemy, jest bardzo potrzebny, po to, żeby dojść do normalności. Do tej pory gospodarka leśna funkcjonowała z priorytetem pozyskiwania drewna i wszyscy widzieliśmy, czym to się kończyło w terenie".

Raport KOBiZE: załamanie trendu rosnącego akumulacji CO2

Wróćmy do źródła, które Szczutkowska podała w odpowiedzi na post posłanki Golińskiej. Chodzi o "Krajowy Raport Inwentaryzacyjny 2023. Inwentaryzacja emisji i pochłaniania gazów cieplarnianych w Polsce dla lat 1988-2021". W marcu 2023 roku opublikował go Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE). KOBiZE funkcjonuje w ramach struktury Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego w Warszawie (IOŚ-PIB). Administruje unijnym system handlu uprawnieniami do emisji (ETS - red.) oraz prowadzi bazę danych o emisjach gazów cieplarnianych i innych substancji. Działa też jako wsparcie merytoryczne resortu klimatu i środowiska.

W raporcie KOBiZE mowa o spadku poziomu pochłaniania CO2 przez lasy w ramach kategorii "Użytkowanie gruntów, zmiany użytkowania gruntów i leśnictwo" (nazywany też w raporcie kategorią 4 lub LULUCF - z ang. Land Use, Land-use Change and Forestry).

"W przypadku sektora 4, rok 2021 jest kolejnym z rzędu rokiem, w którym poziom akumulacji węgla (pochłanianie CO2 - red.) w polskich lasach nie osiągnął poziomu odnotowywanego na przestrzeni lat poprzedzających załamanie trendu tej akumulacji w roku 2019" - stwierdzają autorzy raportu KOBiZE.

Tabela nr 4 raportu przedstawia dane o "Krajowej inwentaryzacji emisji i pochłaniania gazów cieplarnianych w latach 1988-2021 według kategorii źródeł [kt ekw. CO2 (kilotony ekwiwalentu CO2 - red.)]". Wynika z nich, że w 2018 roku polskie lasy pochłaniały 36,75 mln ton ekwiwalentu CO2. W 2019 było to już tylko 18,29 mln ton - to o 50,2 proc. mniej niż rok wcześniej. W 2020 roku było to 18,96 mln ton, a rok później 20,09 mln ton. Zatem w 2021 roku polskie lasy pochłaniały o 45,33 proc. mniej ekwiwalentu CO2 niż w 2018 roku. Warto zwrócić uwagę, że w latach 2000-2018 poziom pochłaniania gazów cieplarnianych przez polskie lata wynosił między 26,80 mln ton ekwiwalentu CO2 (w 2001 roku) a 48,69 mln ton (w 2004 roku).

I dalej autorzy wyjaśniają: "Głównymi powodami znaczącego spadku pochłaniania (w postaci załamania dynamiki wzrostu wielkości zasobów drzewnych) w lasach od 2019 r. są m.in. długoterminowe skutki klęsk żywiołowych (suszy występujących od 2014 r., huraganowych wiatrów (i związanych z nimi wiatrołomów) w 2017 r., stanowiących bezpośrednią przyczynę zmian w zakresie szacowanych zasobów drzewnych na pniu, starzenie się drzewostanów wpływające na wykazywany poziom rocznego przyrostu bieżącego, a także - co istotne - znaczące zmiany dynamiki wydzielania się martwego drewna oraz wykazywanych charakterystyk w tym zakresie".

Całkowita krajowa emisja gazów cieplarnianych w 2021 roku wyniosła 399,94 milionów ton ekwiwalentu CO2, z uwzględnieniem emisji pośredniej CO2 i z wyłączeniem emisji i pochłaniania gazów cieplarnianych z kategorii 4 - podaje KOBiZE. Rok wcześniej było to 371,89 milionów ton ekwiwalentu CO2.

Autorka/Autor:Gabriela Sieczkowska

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, X.com

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24