FAŁSZ

Flagi Ukrainy na polskim sprzęcie podczas defilady? Nie

Źródło:
Konkret24
Pokaz pojazdów kołowych
Pokaz pojazdów kołowychDzięki uprzejmości TVP
wideo 2/5
Pokaz pojazdów kołowychDzięki uprzejmości TVP

"Jakim prawem flagi ukraińskie były przymocowane do pojazdów Wojska Polskiego" - pytał jeden z internautów po wojskowej defiladzie 15 sierpnia. Nie był jedyny - więcej komentujących obruszało się na flagi ukraińskie lub inne oznaczenia związane z tym krajem rzekomo obecne na paradzie. Tyle że nie miały one nic wspólnego z Ukrainą. Wyjaśniamy.

Po defiladzie wojskowej z okazji Święta Wojska Polskiego 15 sierpnia 2024 roku niektórzy użytkownicy mediów społecznościowych pytali, dlaczego na polskich pojazdach, w tym czołgach, powiewały niebiesko-żółte, czyli ich zdaniem ukraińskie flagi. Jeszcze inni krytykowali tę rzekomą decyzję i pisali, że ich zdaniem współpraca polsko-ukraińska poszła za daleko, skoro w tak ważne święto flagę tego kraju prezentuje się obok polskiej.

"Nie rozumiem dlaczego podczas defilady wojska polskiego na każdym pojeździe wojskowym jest dodatkowo flaga ukraińska. Pytanie, czy my jesteśmy państwem polsko-ukraińskim"; "Wiem że jest wojna w Ukrainie, Wiem że ją wspieramy sprzętem wojskowym. Tylko 7805136?"; "Dziś jest święto wojska polskiego. Jakim prawem flagi ukraińskie były przymocowane do pojazdów wojska polskiego na defiladzie"; "#SwietoWojskaPolskiego co tam robią ukraińskie flagi? Władysław Kosiniak-Kamysz co Ty robisz?" - pytali internauci (pisownia wszystkich wpisów w tekście oryginalna).

FAŁSZ
Wpisy o ukraińskich flagach na polskim sprzęcie wojskowym podczas defilady 15 sierpnia 2024 roku.Facebook/X

Niektórzy na defiladzie zauważyli też proporzec w czarno-czerwonych barwach używanych w przeszłości przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) współodpowiedzialną za ludobójstwo polskiej ludności cywilnej na Wołyniu w latach 1943-1944. "Jaka flagę widzicie na antenie tego pojazdu? Wstyd co to ma byc? Swieto Wojska Polskiego czy uznanie Bandery? Sa tez liczne flagi ukrainskie. Gotowi na wschod? To dalej nie zatrzymujcie sie. Moze bedziecie mieli szczescie wrocic w workach" - napisał jeden z użytkowników Facebooka, dodając zrzut ekranu z jednego z nagrań defilady dostępnego w serwisie YouTube. Wymieniony w jego wpisie Stepan Bandera był ukraińskim nacjonalistą i przywódcą organizacji OUN-B (Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów), która odegrała kluczową rolę w inspirowaniu i przeprowadzeniu zbrodni wołyńskiej.

Czerwono-czarny proporczyk na pojeździe wojskowym podczas defilady 15 sierpnia 2024 roku i komentarz o uznaniu Bandery.Facebook

Wyjaśniamy: po pierwsze, to nie są flagi państwowe, tylko proporczyki wojskowe. Po drugie, nie mają nic wspólnego z Ukrainą.

Dwie polskie brygady i batalion

Prawie 2,5 tys. żołnierzy Wojska Polskiego i wojsk sojuszniczych m.in. ze Stanów Zjednoczonych i Rumunii wzięło udział w uroczystej defiladzie zorganizowanej z okazji Święta Wojska Polskiego 15 sierpnia 2024 roku w Warszawie. Towarzyszyło im niemal 220 sztuk wojskowego sprzętu naziemnego, w tym czołgi Abrams, transportery Rosomak i Borsuk, armatohaubice Krab i K9 czy wyrzutnie rakietowe HIMARS.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czołgi, haubice, transportery, myśliwce na wielkiej defiladzie

Do maszyn przymocowane były proporczyki, czyli chorągiewki w kształcie trójkąta lub dwóch połączonych trapezów prostokątnych. Nie są to flagi państwowe: te w kolorach biało-czerwonych umieszczone były najczęściej przy tablicach rejestracyjnych pojazdów. Flagi Polski rozmieszczone były też wzdłuż całej trasy defilady. Barwy proporczyków oznaczały natomiast jednostkę wojskową, do której należał dany sprzęt.

I tak: proporczyki uznane przez niektórych internautów za "ukraińskie flagi" to proporczyki 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej, która na defiladzie pokazała transportery opancerzone Rosomak. Co ciekawe, mimo że proporczyk jednostki rzeczywiście ma barwy niebiesko-żółte, które można było zobaczyć w transmisji telewizyjnej, to dopiero na zbliżeniu widać, że między nimi znajduje się też pas w kolorach biało-czerwonych.

PRAWDA
Proporczyk 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej im. gen. broni Józefa Dowbora-Muśnickiego.Wikimedia Commons

Jeszcze inny proporczyk w żółto-niebieskich barwach był widoczny m.in. na pojazdach przeciwlotniczego zestawu rakietowego Poprad i koreańskich czołgach K2 Czarna Pantera. Są to barwy 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. Również ten proporczyk nie jest wyłącznie żółto-niebieski: w górnej części umieszczono symbol brygady z wizerunkiem ptaka i podkowy, a w dolnej liczbę 20.

PRAWDA
Symbole 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej: oznaka rozpoznawcza, odznaka pamiątkowa, proporczyk na beret.Opencaching.pl

Dyskusje wśród internautów wzbudził też proporczyk w czerwono-czarnych barwach opisywany przez niektórych jako symbol ukraińskiej UPA. On również nie ma jednak nic wspólnego z Ukrainą. Umieszczono go na pojeździe MS-20 Daglezja, czyli rozkładanym moście towarzyszącym na podwoziu kołowym, który od 2012 roku znajduje się na wyposażeniu 2 Stargardzkiego Batalionu Saperów. Barwy czerwno-czarne w Wojsku Polskim przeznaczone są właśnie dla jednostek saperów.

PRAWDA
Proporczyk saperów dywizyjnych Wojska Polskiego.Wikimedia Commons

Sztandar międzynarodowej brygady

Osobnym wątkiem defilady szeroko komentowanym w mediach społecznościowym był sztandar z widocznym godłem Polski - orłem białym w koronie obok godła Ukrainy - tryzuba. Jeden z popularniejszych wpisów z kadrem, na którym widać ten sztandar i podpisem: "Wiedziałem, że odwalą coś takiego..." wyświetliło ponad 342 tys. użytkowników serwisu X. "To jedna z najbardziej obrzydliwych rzeczy jakie ostatnio widziałem! Odrażające"; "Jak łatwo było to przewidzieć..."; "Budowa Ukropolinu nabiera tempa" - komentowali wpis internauci.

Wpisy ze zdjęciem sztandaru z godłem Polski, Ukrainy i Litwy.X.com

W tym przypadku związek z Ukrainą już jest, ale zapewne nie taki, o jakim myśleli autorzy cytowanych wpisów i komentarzy. Na zdjęciu widać mianowicie reprezentację Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady złożoną z jednostek wojskowych tych trzech krajów. Z lewej strony sztandaru widać kawałek herbu Litwy - Pogoni, a żołnierz widoczny po lewej stronie reprezentuje Litewskie Siły Zbrojne, co udowadnia naszywka z flagą Litwy na jego ramieniu. Na sztandarze poza gołdami trzech krajów umieszczony jest również napis: "United for peace" (z ang. Zjednoczeni dla pokoju), co widać na archiwalnych zdjęciach dostępnych np. na facebookowym koncie brygady.

PRAWDA

Brygadę rozpoczęto formować w 2009 roku, a pełną gotowość operacyjną osiągnęła w roku 2017. Liczy ok. 4,5 tys. żołnierzy i stacjonuje w Lublinie. W swojej konstrukcji narodowościowej ma nawiązywać do tradycji Rzeczpospolitej Obojga Narodów. W przeszłości o Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygadzie kilkukrotnie publikowano już nieprawdziwe informacje zbieżne z celami rosyjskiej dezinformacji. W 2022 roku w Konkret24 obalaliśmy twierdzenie, że żołnierze z brygady mają jechać na Ukrainę z misją pokojową, a w 2023 roku weryfikowaliśmy nieprawdziwe informacje o tym, że Ministerstwo Obrony Narodowej miało rekrutować Polaków do brygady. W obu przypadkach autorzy fejków stworzyli nawet fałszywe dokumenty mające potwierdzać ich przekazy.

Również nie pierwszy raz w mediach społecznościowych pojawiają się fake newsy o rzekomo ukraińskich flagach na polskim sprzęcie wojskowym, które w rzeczywistości są proporczykami polskich jednostek. W marcu 2024 roku pisaliśmy o proporczyku 20 Brygady Zmechanizowanej, której barwy tak wtedy, jak i teraz, skojarzyły się niektórym z Ukrainą. W listopadzie 2022 roku wyjaśnialiśmy natomiast, że niebieskie i żółte barwy 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej również nie mają nic wspólnego z Ukrainą, ponieważ są w tej jednostce wykorzystywane od ponad 100 lat. "Ogólnie wojska zmechanizowane mają takie barwy: czy to brygady, czy bataliony, wszystkie jednostki zmechanizowane mają barwy niebiesko-żółte" - wyjaśniała wtedy w rozmowie z Konkret24 mjr Magdalena Kościńska, rzeczniczka dywizji.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP

Pozostałe wiadomości

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24