FAŁSZ

Polsko-litewski kontyngent pokojowy ma jechać do Ukrainy? Ten dokument jest fałszywy

Żołnierze z polsko-litewskiego kontyngentu nie trafią na Ukrainę i nie będą bronić zachodniej części kraju
Polsko-litewski kontyngent pokojowy ma jechać na Ukrainę? To fałszywy dokumentWojtek Jargiło/PAP; Twitter

Niemal 10 tysięcy żołnierzy z Polski i Litwy miałoby wkroczyć do zachodniej Ukrainy, by "zapewnić obronę i bezpieczeństwo" - a świadczyć ma o tym rzekomy list ukraińskiego generała do dowódcy służb granicznych. Jednak pismo zostało spreparowane. Akcja jest elementem kampanii wymierzonej w Polskę i Ukrainę.

Pismo dotyczące Polski, wysłane rzekomo przez generała Sił Zbrojnych Ukrainy do szefa ukraińskiej Państwowej Służby Granicznej, krąży w sieci. W liście gen. Giennadij Szapowałow informuje, że 22 maja 2022 roku na Ukrainę wjedzie polsko-litewski kontyngent pokojowy i prosi gen. Sierhija Dejneko, by umożliwił wojskom przejazd przez polsko-ukraińskie przejście graniczne w Hrebennem. Powodem przyjazdu żołnierzy z Polski i Litwy ma być "zapewnienie obrony i bezpieczeństwa zachodniej części Ukrainy".

Zdjęcie dokumentu, które pierwotnie pojawiło się w źródłach rosyjskojęzycznych, w tym na Telegramie, przeniknęło do polskojęzycznej sieci. 10 maja opublikował je na Twitterze Piotr Panasiuk, były kandydat na posła z ramienia Komitetu Wyborczego Konfederacja Wolność i Niepodległość, informując: "Apel do dowódcy SG Deineko z oficjalnym zawiadomieniem o wkroczeniu na terytorium UKR polsko-litewskiego kontyngentu pokojowego (do 9500 żołnierzy i 279 sztuk sprzętu)". Tego samego dnia fotografia pojawiła się także na kilku innych kontach - użytkownicy pytali, czy zdjęcie jest prawdziwe.

fałsz

Powielane pismo mówiące o rozlokowaniu kontyngentu polsko-litewskiego na  Ukrainie
Pismo mówiące rzekomo o rozlokowaniu kontyngentu polsko-litewskiego na Ukrainie powielano na wielu profilachPowielane pismo mówiące o rozlokowaniu kontyngentu polsko-litewskiego na UkrainieTwitter

Autorzy wielu komentarzy pod wpisami, zwłaszcza pod tweetem Piotra Panasiuka, uwierzyli w autentyczność listu i komentowali: "Wciągają nas w wojnę...."; "Czyli co, polscy żołnierze wchodzą na UA ?? To jakiś obłęd..."; "Jak do 22 maja nie będzie protestów na ulicach i wielkiego sprzeciwu to jesteśmy wplątani w wojnę z Rosją" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Niektórzy sceptycznie podeszli jednak do tej rewelacji: "Mysle ze to fejk. Wiele juz takich bylo"; "Mam nadzieję, że to kłamstwo"; "Śmierdzi fejkiem na odległość" - pisali.

Prawie 10 tysięcy żołnierzy

Rzekomy list nosi datę 4 maja 2022 roku i jest skierowany od szefa Głównego Zarządu Współpracy Wojskowej Sił Zbrojnych Ukrainy Giennadija Szapowałowa do szefa Państwowej Służby Granicznej Ukrainy Sierhija Dejneko. Generał Szapowałow informuje, że minister obrony Ukrainy wydał rozkaz mający "zapewnić obronę i bezpieczeństwo zachodniej części naszego kraju" i w tym celu na Ukrainę przyjedzie polsko-litewski kontyngent pokojowy.

Kontyngent ów to wydzielona jednostka wojskowa przeznaczona do udziału w operacjach za granicami państwa, najczęściej w siłach międzynarodowych. W tym przypadku miałby się składać z czterech połączonych batalionów, czyli ok. 9500 żołnierzy i 279 jednostek sprzętu bojowego. Przekroczenie granicy zaplanowano rzekomo na 22 maja, na godzinę 4 przez przejście Hrebenne - Rawa Ruska.

fałsz

Według spreparowanego listu na Ukrainę ma wkroczyć prawie 10 tys. polskich i litewskich żołnierzyTwitter

List kończy się prośbą: "W związku z powyższym proszę o wydanie polecenia udzielenia pomocy wyżej wymienionym jednostkom polskich i litewskich sił zbrojnych w niezakłóconym przekroczeniu granicy Ukrainy z Rzeczpospolitą Polską".

Szereg oficjalnych dementi

Ministerstwo Obrony Narodowej i stacjonująca w Lublinie brygada litewsko-polsko-ukraińska (LITPOLUKRBRIG) zaprzeczyły tym doniesieniom od razu w komentarzach do posta internauty, który pytał: "twitterowe friendsy widzial ktos to? fake?".

"Żaden polsko - litewski kontyngent nie wkroczył na Ukrainę. To fake news! Prosimy nie powielać dezinformacji" - poinformowano 11 maja na profilu MON na Twitterze. "To są fałszywe informacje! Żaden z kontyngentów polsko - litewskich nie wszedł na Ukrainę. Prosimy nie rozpowszechniać fałszywych wiadomości" - przekazano tego samego dnia na profilu LITPOLUKRBRIG.

Zaprzeczenia MON i brygady litewsko-polsko-ukraińskiejTwitter

Niektórzy internauci zauważali jednak, że MON i LITPOLUKRBRIG zaprzeczyły wkroczeniu wojsk w przeszłości ("nie wkroczył", "nie wszedł") - podczas gdy w piśmie podano datę 22 maja. Na koncie międzynarodowej brygady opublikowano więc jeszcze jeden wpis, w którym zapewniono: "Stop #FakeNews! Polska nie zamierza wysyłać swoich żołnierzy na Ukrainę. Nie rozpowszechniaj fałszywych wiadomości".

Były to tylko dwa z szeregu dementi, jakie w tej sprawie wydały polskie i ukraińskie instytucje. 11 maja do dokumentu odniosła się wymieniona w nim Państwowa Służba Graniczna Ukrainy, która oznaczyła go jako "fejk". "Kremlowscy propagandyści wymyślają historię o wprowadzeniu polsko-litewskiego kontyngentu na Ukrainę. Rosja nadal mocno spekuluje na temat okupacji Ukrainy przez Polskę. Ma to na celu przede wszystkim odwrócenie uwagi mieszkańców ich kraju od niezręcznych pytań" - napisano na profilu instytucji na Twitterze.

11 maja informacje z rzekomego pisma zdementowało też ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji działające przy rządowej Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. "Rosyjskie media rozpowszechniają informacje o wejściu polsko-litewskiego kontyngentu pokojowego na Ukrainę. Tym samym rosyjscy propagandyści nadal próbują destabilizować sytuację na zachodniej Ukrainie, kontynuując prowadzenie destrukcyjnych kampanii informacyjnych" - stwierdzono.

Giennadij Szapowałow i Sierhij Dejneko rzeczywiście istnieją i funkcjonują w ukraińskich strukturach siłowych. Pierwszy jest szefem Głównego Zarządu Współpracy Wojskowej Sił Zbrojnych Ukrainy. Dwa dni po wybuchu wojny prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski awansował go na najniższy stopień generalski w ukraińskiej armii - generała brygady. Dejneko całe zawodowe życie służy w ukraińskiej Służbie Granicznej, od 2019 roku kieruje tą instytucją. Dwa lata temu został awansowany na generała dywizji.

Kampania wymierzona w Polskę

Pisząc o kontynuacji kampanii informacyjnych, ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji odniosło się do wielu wcześniejszych nieprawdziwych przekazów, mających stwarzać wrażenie, że Polska chce zdestabilizować zachodnią Ukrainę. Cytowany wyżej spreparowany list do ukraińskiej służby celnej przypomina fałszywy rozkaz Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Jarosława Miki, według którego miano postawić w stan pełnej gotowości trzy bataliony 6. Brygady Powietrznodesantowej, by wysłać je do zachodniej Ukrainy.

Fałszywy rozkaz polskiego generała również pierwotnie pojawił się w rosyjskojęzycznej sieciTelegram, Twitter

Po zweryfikowaniu prawdziwości tego dokumentu, m.in. przez Konkret24, oparta na nim kampania dezinformacyjna była jednak kontynuowana. 4 maja w sieci rozpowszechniano fałszywe nagranie opublikowane rzekomo przez BBC, na którym brytyjski nadawca miał pokazywać rzekomy rozkaz gen. Miki. Dzień później w sieci pojawiły się zdjęcia z ulic Warszawy z rzekomymi billboardami z cytatem z gen Miki: "Czas przypomnieć sobie historię".

Celem takich działań jest wzmacnianie w internecie prorosyjskiej narracji, jakoby Polska chciała się zaangażować zbrojnie w Ukrainie. Co istotne, spreparowany list do szefa ukraińskich celników pojawił się na rosyjskojęzycznym koncie na Telegramie 10 maja - dzień po incydencie na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Ambasadora Rosji w Polsce, Siergieja Andriejewa, oblano tam czerwoną farbą podczas próby składnia kwiatów z okazji hucznie obchodzonego w Rosji Dnia Zwycięstwa.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Wojtek Jargiło/PAP; Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Wojtek Jargiło/PAP; Twitter

Pozostałe wiadomości

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24

Prezydent Rosji "przedstawia warunki zawieszenia broni" - informują prorosyjskie konta w serwisie X, na Facebooku i Instagramie. Do przekazu, który w ostatnich dniach krąży w mediach społecznościowych, załączane jest nagranie z wystąpienia Władimira Putina. Wyjaśniamy, czego dotyczy.

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Michał Dworczyk twierdzi, że polskie firmy zbrojeniowe dostały niewielką część środków unijnych na wsparcie przemysłu obronnego, bo to głównie Niemcy miały "głos decydujący". Wprowadza opinię publiczną w błąd, pomijając istotne fakty. Przyczyna leży po stronie polskich firm.

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Źródło:
Konkret24

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Internauci publikują w sieci zdjęcie, które rzekomo ma pokazywać, jak amerykański lotniskowiec radzi sobie atakowany rakietami i dronami. Ta ilustracja nie jest prawdziwa.

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24

"Demokracja to ułuda", "u nas też musi do tego dojść" - tak internauci komentują nagranie z Grecji, gdzie obywatele starli się z policją. Według popularnego przekazu protesty wywołała polityka rządu wobec Ukrainy. Tymczasem powód protestów był inny.

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Źródło:
Konkret24

Oddano Unii Europejskiej kontrolę nad Wojskiem Polskim, odebrano państwom decyzyjność w sprawach obrony - tak europosłowie PiS tłumaczą, dlaczego głosowali przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej między innymi Tarczy Wschód. Twierdzą też, że projekt nie jest realizowany. Ich tezy wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Źródło:
Konkret24

"Propaganda", "inscenizacja", "reżim kijowski" - to komentarze internautów do filmu, który ma być dowodem na to, że Ukraina zatrudnia aktorów do tworzenia antyrosyjskich treści. Jednak prawda jest zupełnie inna, a metoda dezinformacji oskarżająca Ukrainę o tworzenie propagandówek - powszechna.

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Źródło:
Konkret24

"Telewizja uczy dzieci nienawiści!", "spot propagandowy uczy najmłodszych donosicielstwa" - komentują internauci, oburzeni rzekomą reklamą, która miała się ukazać w ukraińskiej stacji dla dzieci. Przestrzegamy: to fałszywka. I kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji uderzającej w Ukrainę.

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

Źródło:
Konkret24

Nienaturalnie wykręcone dłonie, znikające ręce i palce - tak wyglądają na zdjęciu kobiety, które rzekomo wspierają kampanię Karola Nawrockiego. Politycy PiS rozsyłają fotografię, a internauci zachwycają się akcją wyborczyń. Tylko że one nie istnieją.

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

Źródło:
Konkret24

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z produkcją amunicji w Polsce? Zdaniem polityków Konfederacji "nie mamy produkcji amunicji", według innych polityków - mamy, tylko zbyt małą. Sednem sporu jest posiadanie własnych surowców. Wyjaśniamy.

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

Źródło:
Konkret24

"Jak jesteś chory przewlekle, to się ciebie nie leczy, tylko trafiasz na listę do 'odstrzału'" - straszą internauci. W szpitalnych oddziałach ratunkowych rzekomo segregowani są pacjenci, którzy "kwalifikują się do wręczenia protokołu zapobiegania terapii daremniej". To przekaz towarzyszący popularnemu nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych. To całkowita nieprawda i szerzenie dezinformacji. Wyjaśniamy.

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

"Czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać", "zamiast wdzięczności aroganckie komentarze" - reagują internauci na masowo rozpowszechniany film. W nim rzekomo "niewdzięczna Oksana" krytykuje bowiem paczkę pomocową otrzymaną z Polski. Uwaga: to rosyjska i antyukraińska dezinformacja. Film zmanipulowano, prawdziwa autorka mówiła coś odwrotnego.

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą Jacka Nicholsona, oglądając filmik rzekomo pokazujący scenę, jak aktor ten solidaryzuje się z Ukrainą. Lecz nie jest to ani nowy film, ani znany aktor.

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Polityk Konfederacji przestrzega, że w Unii Europejskiej może zostać wprowadzony zakaz środków do walki z gryzoniami. Internauci reagują na to oburzeniem. Komisja Europejska uspokaja.

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Niemcy będą zwozić imigrantów autobusami", "już w tym tygodniu pierwszy transport nielegalnych migrantów" - alarmują internauci, twierdząc, że takie są ustalenia międzyrządowe. Przekaz ten jest szeroko rozpowszechniany w sieci, między innymi przez Konfederację. Nie jest prawdziwy. To manipulacja stworzona na bazie tekstu niemieckiego serwisu.

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

Źródło:
Konkret24

Wobec zapowiedzi administracji Donalda Trumpa, że warto postawić na reset relacji z Rosją, przypominane są kontakty obecnego prezydenta USA z ludźmi Kremla w przeszłości. W ten sposób nową odsłonę zyskał przekaz, jakoby w latach 80. Trump miał zostać zwerbowany przez radzieckie KGB. Wyjaśniamy, ile w tym prawdy.

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Źródło:
Snopes

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Po kłótni w Białym Domu w sieci pojawiają się teorie dotyczące umów podpisywanych przez Ukrainę z innymi państwami za plecami Donalda Trumpa. Według jednej Ukraina zawarła wcześniej porozumienie z Wielką Brytanią także co do złóż surowców. Wyjaśniamy.

Zełenski "potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią" i rozgrywał Trumpa? O co tu chodzi

Zełenski "potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią" i rozgrywał Trumpa? O co tu chodzi

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki mówił, że rezygnacja z dotacji do aut elektrycznych to sposób na niższe ceny prądu. "My wszyscy płacimy za kilkadziesiąt tysięcy samochodów elektrycznych" - twierdził. Pokazujemy, na ile dokładnie pojazdów wypłacono dotacje i jakie to były kwoty.

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN

Wołodymyr Zełenski odwołuje wybory w Ukrainie, zabił amerykańskiego dziennikarza i nie wie, gdzie są pieniądze, które otrzymał jako wsparcie ze Stanów Zjednoczonych - to tylko niektóre z fałszywych przekazów, które Elon Musk wykorzystywał do dyskredytacji prezydenta Ukrainy i jego otoczenia.

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Źródło:
Konkret24