Orlen nie publikuje wyników, bo "jest aż tak źle"? Powód jest inny

Źródło:
Konkret24
Przesłuchanie Daniela Obajtka przed komisją wizową. Były prezes Orlenu zasłaniał się niepamięcią
Przesłuchanie Daniela Obajtka przed komisją wizową. Były prezes Orlenu zasłaniał się niepamięciąJakub Sobieniowski/Fakty TVN
wideo 2/5
Przesłuchanie Daniela Obajtka przed komisją wizową. Były prezes Orlenu zasłaniał się niepamięciąJakub Sobieniowski/Fakty TVN

Nieopublikowanie przez Orlen wyników finansowych za drugi kwartał wywołało w sieci dyskusję o kondycji spółki. Zbigniew Kuźmiuk z PiS zasugerował, że "wyniki szorują po dnie". Naftowy koncern rzeczywiście poinformował, że nie przedstawi osobnego raportu za drugi kwartał 2024 roku - tylko że nie po raz pierwszy. Za czasów Daniela Obajtka też nie publikował. Wyjaśniamy, dlaczego.

"No ale jak to? Nie pochwalisz się Donald Tusk jak ten 'Orlen' prosperuje pod nowym zarządem?" - napisał 10 lipca użytkownik serwisu X (pisownia wszystkich postów oryginalna). I dołączył zrzut ekranu informacji koncernu: "Zgodnie z par. 79 ust.2 Rozporządzenia, raport kwartalny za drugi kwartał 2024 roku nie będzie publikowany". Temat podchwycili inni i zaczęto ten fakt komentować. "Czyli co, straty Orlenu są większe, niż się spodziewaliśmy? Rządzi nami ekipa partaczy. Po prostu" - napisał tego samego dnia inny użytkownik X, a jego post wyświetlono ponad 20 tys. razy. Udostępnił go m.in. poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk, komentując: "Ponoć wyniki Orlenu za II kw. 'szorują po dnie' stąd ten komunikat". Wpis polityka wyświetlono ponad 50 tys. razy.

"Donald się wściekł"; "Jest aż tak źle? Orlen nie pokaże wyników finansowych za drugi kwartał 2024 roku! Kuźmiuk: Ponoć 'szorują po dnie'" - pisali kolejni internauci, publikując grafikę z komunikatem spółki. Tekst na ten temat ukazał się w serwisie wPolityce.pl.

FAŁSZ
Wprowadzające w błąd posty na temat powodów niepublikowania przez Orlen danych finansowych za drugi kwartał 2024 rokuX.com

Obajtek o wynikach finansowych Orlenu za drugi kwartał: "tak, były upubliczniane...". Ale nie wyjaśnia

10 lipca gościem programu "W punkt" Telewizji Republika był Daniel Obajtek, były prezes Orlenu, obecnie europoseł PiS. Prowadząca Katarzyna Gójska zaczęła rozmowę od sprawy braku raportu finansowego Orlenu za drugi kwartał 2024 roku. "Panie pośle, jest komunikat, że Orlen nie pokaże wyników finansowych za drugi kwartał 2024 roku - tak poinformowano na stronie internetowej koncernu. Proszę powiedzieć skąd ta tajemniczość? Dlaczego Orlen utajnia swoje wyniki finansowe? Dlaczego nie chce się z opinią publiczną tym podzielić? Przecież do tej pory to były dane upubliczniane?" - dopytywała.

"Pani redaktor - tak, były upubliczniane. Tylko ja bym tu generalnie, bo myśmy stosowali trochę inną... To się stosuje generalnie, że za... Nie podaje się kwartalnej, ino za pierwsze półrocze. I my generalnie robiliśmy to w lipcu, czasami było to generalnie na początku sierpnia" - odpowiedział mało konkretnie Obajtek. I kontynuował: "Natomiast tu ten termin, praktycznie koniec sierpnia, trochu budzi takie jakieś obawy, nie wiem, czym ten termin jest podyktowany dla Orlenu. (...) Nie sądzę, że byłyby to imponujące generalnie wyniki, z racji tego, że no widzimy, jakie mieli wyniki za pierwszy kwartał. Tak naprawdę nawet giełda zareagowała bardzo nerwowo, ponieważ no te wyniki zawsze są dorównywane do konsensusu analityków. I te wyniki były - zdecydowanie odbiegały od konsensusu tak naprawdę analityków, czyli to jest pokazane tragiczne zarządzanie tą spółką".

Były prezes zasiał więc kolejne wątpliwości co do "zarządzania spółką", nie tłumacząc, dlaczego Orlen wydał komunikat o niepublikowaniu wyników za drugi kwartał roku. Bo nie ma w tym nic ani nowego, ani nadzwyczajnego. W dodatku za czasów prezesury Obajtka było podobnie.

Daty publikacji raportów okresowych są wcześniej podawane

Przypomnijmy: Daniel Obajtek był prezesem Orlenu od lutego 2018 roku do lutego 2024 roku, przed nim spółką kierował związany z PiS Wojciech Jasiński (kiedyś kierował resortem skarbu). Rządy Zjednoczonej Prawicy w Polsce trwały od 16 listopada 2015 roku do 13 grudnia 2023 roku.

Zarząd Orlenu co roku w tzw. raporcie bieżącym zamieszcza informację o terminach, w których publikowane będą raporty okresowe w roku następnym - kwartalne, półroczne i roczne. Raporty okresowe obejmują sprawozdania finansowe spółki, w których podawane są m.in. przychody ze sprzedaży i zysk z działalności za dany okres oraz wartość aktywów i zobowiązań. Ich publikacja jest obowiązkowa dla wszystkich spółek giełdowych.

Taką informację zarząd Orlenu ostatni raz opublikował 22 listopada 2023 roku - gdy prezesem był... Daniel Obajtek. To wtedy kierownictwo Orlenu zaplanowało, że w 2024 roku opublikuje trzy raporty kwartalne: za czwarty kwartał 2023 roku - 22 lutego 2024 roku, oraz za drugi i trzeci kwartał 2024 roku - odpowiednio 23 maja i 14 listopada 2024 roku. W komunikacie nie ma daty publikacji raportu za drugi kwartał. Czytamy tam natomiast: "Skonsolidowane raporty kwartalne Grupy Kapitałowej ORLEN zawierały będą kwartalne skrócone skonsolidowane sprawozdanie finansowe oraz kwartalne informacje finansowe ORLEN S.A. zgodnie z § 62 ust.1 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 29 marca 2018 r. w sprawie informacji bieżących i okresowych przekazywanych przez emitentów papierów wartościowych oraz warunków uznawania za równoważne informacji wymaganych przepisami prawa państwa niebędącego państwem członkowskim (Dz. U. 2018 poz. 757) ('Rozporządzenie')".

A dalej jest zdanie, do którego odnoszą się cytowani wyżej internauci oraz Zbigniew Kuźmiuk: "Zgodnie z par. 79 ust.2 Rozporządzenia, raport kwartalny za drugi kwartał 2024 roku nie będzie publikowany". Zaś w kolejnym punkcie jest informacja, że na 21 sierpnia 2024 roku zaplanowano publikację skonsolidowanego raportu za pierwsze półrocze 2024 roku, czyli za okres obejmujący dwa pierwsze kwartały.

"Skonsolidowany raport półroczny Grupy Kapitałowej ORLEN zawierał będzie półroczne skrócone skonsolidowane sprawozdanie finansowe oraz półroczne skrócone sprawozdanie finansowe ORLEN S.A. zgodnie z par. 62 ust. 3 Rozporządzenia" - czytamy (pogrubienie od redakcji).

Orlen od lat nie publikuje raportów za drugi kwartał

Podobny schemat publikacji raportów okresowych - bez raportu za drugi kwartał - Orlen stosował też wcześniej. Jak sprawdziliśmy, takiego raportu nie opublikowano ani razu za czasów kierowania spółką przez Daniela Obajtka. Pokazują to informacje o terminach przekazywania raportów okresowych za lata 2018, 2019, 2020, 2021, 2022, 2023. Orlen nie opublikował też takiego raportu już na początku rządów Zjednoczonej Prawicy, w latach 2016, 2017.

Raportów za drugi kwartał Orlen nie publikuje znacznie dłużej. "ORLEN nie publikuje wyników za II kwartał od 2009 roku" - poinformowało 11 lipca redakcję Konkret24 biuro prasowe spółki (pogrubienie od redakcji). "Dane za ten okres są prezentowane razem z wynikami za I półrocze. Już w listopadzie 2023 roku ORLEN poinformował, że skonsolidowany raport półroczny za 2024 rok zostanie opublikowany 22 sierpnia 2024 roku. Informacje o tym można znaleźć na stronie internetowej spółki" - przekazano. Dlaczego nie ma osobnego raportu za drugi kwartał? Biuro prasowe Orlenu argumentuje: "przyjęte przez spółkę rozwiązanie jest zdecydowanie czytelniejsze dla rynku niż publikacja raportu kwartalnego i półrocznego osobno, w tym samym czasie".

Podobnie sprawę wyjaśniał w serwisie X rzecznik prasowy Orlenu Mateusz Witczyński. "Nie sądziłem, że dla tak wielu osób to #mzf (mało znany fakt - red.), ale terminy raportów Orlen są znane od listopada 2023" - napisał 11 lipca. W kolejnym poście dodał: "Od 2009 roku dane Orlen za drugi kwartał publikowane są w raporcie za pierwsze półrocze. Jest to znacznie czytelniejsze rozwiązanie dla rynku niż publikacja raportu kwartalnego i półrocznego osobno, w tym samym czasie".

Na pytanie Konkret24, czy faktycznie wyniki Orlenu "szorują po dnie" - jak stwierdził poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk - biuro prasowe przekazało, że spółka nie komentuje wyników za dany okres, dopóki nie zostanie opublikowany odpowiedni raport okresowy.

A najbliższy raport, obejmujący wyniki Orlenu za drugi kwartał tego roku, tj. raport półroczny, ma się ukazać 22 sierpnia.

Nie tylko Orlen nie publikuje raportów za drugi kwartał

Spółki giełdowe, do których należy Orlen, są prawnie zobowiązane do przekazywania raportów okresowych. O tym, co mają zawierać raporty i kiedy powinny być publikowane, mówi obecnie obowiązujące rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 29 marca 2018 roku w sprawie informacji bieżących i okresowych przekazywanych przez emitentów papierów wartościowych oraz warunków uznawania za równoważne informacji wymaganych przepisami prawa państwa niebędącego państwem członkowskim. To rozporządzenie podpisała w kwietniu 2018 roku Teresa Czerwińska - ministra finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego.

Właśnie na zapisy tego rozporządzenia powołał się Orlen w krótkiej informacji pokazywanej teraz w sieci. Zgodnie z art. 79 ust. 2 rozporządzenia "emitent nie ma obowiązku przekazywania raportu kwartalnego i skonsolidowanego raportu kwartalnego za drugi i ostatni kwartał roku obrotowego, z wyjątkiem emitenta będącego funduszem".

Zanim rozporządzenie z kwietnia 2018 roku weszło w życie, obowiązywało podobne rozporządzenie ministra finansów z lutego 2009 roku. W nim funkcjonowało podobne rozwiązanie: art. 101 ust. 2 stwierdzał, że "emitent nie ma obowiązku przekazywania raportu kwartalnego i skonsolidowanego raportu kwartalnego za drugi kwartał roku obrotowego". Tak więc za rządów PiS rozszerzono ten brak obowiązku z jednego do dwóch raportów (za drugi i czwarty kwartał).

Z braku obowiązku przekazywania raportów kwartalnych za drugi i czwarty kwartał korzysta dziś nie tylko Orlen, ale też inne spółki giełdowe. Kontrolowany przez Skarb Państwa koncern PGE w 2023 roku nie planował publikacji raportu za czwarty kwartał 2022 roku oraz raportu kwartalnego za drugi kwartał 2023 roku. Podobne plany spółka ma na 2024 rok - nie opublikowała osobnego raportu za czwarty kwartał 2023, nie planuje też publikacji sprawozdania za drugi kwartał 2024 roku. Podobnie Rainbow Tours SA - nie opublikował tych dwóch raportów kwartalnych w 2023 roku i ich publikacji nie planuje również w 2024 roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24