Olga Semeniuk przewodniczy Radzie Polskiej Agencji Kosmicznej "na jakiej podstawie?". Wyjaśniamy


Kreowanie polityki kosmicznej - to jedno z nowych zadań wiceminister Olgi Semeniuk, która została przewodniczącą Rady Polskiej Agencji Kosmicznej. Ta nominacja wywołała falę pytań o kompetencje wiceminister i dlaczego otrzymała takie stanowisko. Tłumaczymy, czym jest Rada Polskiej Agencji Kosmicznej i skąd pochodzą jej członkowie.

Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało w komunikacie 22 października, że podsekretarz stanu w tym resorcie Olga Semeniuk została wybrana na przewodniczącą Rady Polskiej Agencji Kosmicznej. Jak wyjaśnił resort: "priorytetami dla przewodniczącej będą: kreowanie polityki kosmicznej, realizacja zadań wynikających z Polskiej Strategii Kosmicznej przyjętej przez rząd w 2017 r., przygotowanie Krajowego Programu Kosmicznego".

Informacja o nowej funkcji wiceminister Semeniuk – jest ona również pełnomocnikiem rządu do spraw małych i średnich przedsiębiorstw – wywołała w mediach społecznościowych wiele pytań i komentarzy. Pod postem na twitterowym profilu resortu internauci pytali, skąd obecność Olgi Semeniuk w Radzie Polskiej Agencji Kosmicznej.

Post na profilu ministerstwa o wyborze Olgi Semeniuk na przewodniczącą Rady Polskiej Agencji KosmicznejTwitter

"A co ta pani ma wspólnego z kosmosem? Odróżnia galaktyki soczewkowate od eliptycznych czy spiralnych? Orientuje się ile mniej więcej wg. współczesnej wiedzy trwa wszechświat?"; "To jest jakiś żart?"; "Nawet nie jest inżynierem..."; "Jakie ta pani ma kwalifikacje?"; "Na jakiej podstawie? Jakie ma doświadczenie i wykształcenie żeby zajmować to stanowisko ( jak i inne) czy współpraca z Dworczyk teraz wystarcza?" - komentowali internauci tweet resortu rozwoju (pisownia postów oryginalna). "W końcu odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku. Pani Semeniuk z PiS jak nikt inny wie, co to odlot. I kosmos"– zakpił na Twitterze dziennikarz Tomasz Golonko.

"Bo trzeba wiedzieć, co studiować ... wtedy kariera jest kosmiczna, kierunek wschód 'Absolwentka Międzywydziałowych Studiów Wschodniosłowiańskich na Uniwersytecie Warszawskim'" – odpowiedziała na ten wpis Elżbieta Rucińska. Z kolei poseł Koalicji Obywatelskiej Marcn Kierwinski kpił na Twitterze: "Olga Semeniuk jako przewodnicząca Rady Polskiej Agencji Kosmicznej idealnie wpisuje się w styl rządzenia PiS. To jest rekonstrukcyjna grupa Monty Pythona...".

Inni komentujący w mediach społecznościowych informację o Semeniuk też nie szczędzili jej złośliwości: "Studia wschodniosłowiańskie i agencja kosmiczna. No po prostu kosmos"; "Międzywydziałowe Studia Wschodniosłowiańskie - na fizyce i kosmosie zna się jak nikt". Wiceminister Olga Semeniuk nie zareagowała na te komentarze. Na swoim profilu na Twtterze zamieściła 22 października tylko krótki wpis: "Dziękuję za wybór!", który odnosił się do informacji o jej wyborze na przewodniczącą rady agencji.

Wikipedia i 140 mln zł. Tak powstaje Polska Agencja Kosmiczna
Wikipedia i 140 mln zł. Tak powstaje Polska Agencja Kosmicznatvn24/ESA

Powołana przez premiera, wybrana przez członków rady

Wbrew przekazom niektórych internautów wiceminister Semeniuk nie będzie stać na czele Polskiej Agencji Kosmicznej - została przewodniczącą rady tej agencji. "Rada Agencji stanowi organ nadzorczy i doradczy Prezesa Agencji" - tak jej rolę opisuje art. 12 ustawy z 26 września 2014 roku o Polskiej Agencji Kosmicznej (czyli uchwalonej za czasów rządów PO-PSL). Agencją rządzi prezes przy pomocy nie więcej niż dwóch wiceprezesów (obecnie jest jeden); rada natomiast - zgodnie z art. 13 tej ustawy - nakreśla prezesowi priorytety i pilnuje ich wykonania.

Radę Polskiej Agencji Kosmicznej na pięcioletnią kadencję powołuje "minister właściwy do spraw gospodarki" – czyli obecnie minister rozwoju i technologii. Od 11 sierpnia, po odwołaniu z rządu Jarosława Gowina, funkcję ministra rozwoju i technologii pełni premier Mateusz Morawiecki.

Rada składa się z 18 członków: 10 to przedstawiciele rządu - kancelarii premiera i dziewięciu innych resortów (w randze co najmniej dyrektora departamentu); w obecnym składzie osiem osób są to dyrektorzy departamentów, a dwoje to wiceministrowie: Olga Semeniuk i Adam Guibourgé-Czetwertyński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. W składzie rady jest także po czterech przedstawicieli świata nauki i biznesu.

Przewodniczący rady - zgodnie z art. 13. ust. 2 ustawy o Polskiej Agencji Kosmicznej - jest wybierany przez członków rady z ich grona. Wybór wiceminister Semeniuk jest usankcjonowaniem dotychczasowej praktyki, że na przewodniczącego rady wybierano przedstawiciela ministra właściwego do spraw gospodarki – ministra rozwoju. Poprzednikiem Olgi Semeniuk na stanowisku przewodniczącego był dr Robert Tomanek, profesor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, od listopada 2020 roku do sierpnia 2021 wiceminister rozwoju.

Olga Semeniuk w skład Rady Polskiej Agencji Kosmicznej weszła 4 października, na przewodniczącą została wybrana 22 października.

Niezbędna "wiedza z zakresu spraw agencji"

W wielu komentarzach o nowej funkcji wiceminister Semeniuk pojawiły się pytania o jej kompetencje do sprawowania takiej funkcji. Ustawa o Polskiej Agencji Kosmicznej dwukrotnie wskazuje, jakie kompetencje powinni mieć członkowie jej rady.

W art. 14 ust. 2 zapisano, że przedstawiciele ministerstw w radzie powinni posiadać "wiedzę z zakresu spraw należących do właściwości Agencji"; w ust. 6 zapisano, że członkowie rady - poza tym, że są obywatelami polskimi, nie byli karani za przestępstwa związane z zamówieniami publicznymi i korupcją - "posiadają wiedzę i autorytet dające rękojmię prawidłowej realizacji zadań Rady Agencji".

"Szefem NASA jest były wojskowy, senator, prawnik i kosmonauta, Bill Nelson. Przewodniczącą Rady Polskiej Agencji Kosmicznej została Olga Semeniuk, pisowska działaczka, radna Warszawy i była dziennikarka" – zwrócił uwagę we wpisie na Twitterze Adam Adamski.

Bill Nelson - obecnie 14. w historii szef amerykańskiej Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) - był senatorem, w 1986 roku dowodził wahadłowcem Columbia. Olga Semeniuk ukończyła Wydział Administracji i Nauk Społecznych na Politechnice Warszawskiej oraz Wydział Lingwistyki Stosowanej na Uniwersytecie Warszawskim, pracowała w tygodniku "Wprost", jest radną Warszawy, a od stycznia 2020 roku jest wiceministrem rozwoju.

Zastępczynią Billa Nelsona w NASA jest Pamela Melroy, o której w swoim wpisie wspomniał Marek Kaletka: "Postaram się krótko wytłumaczyć różnice między USA a PL, i dlaczego nie mamy w tym kraju fajnych rzeczy: Pamela Melroy - mgr fizyki i astronomii, absolwentka MIT, oficer USAF, pilot, astronautka, dowódca Misji. Olga Semeniuk - Forum Młodych PiS." Te informacje także są prawdziwe.

Jednak osobą na stanowisku porównywalnym z tym, które objęła wiceminister Semeniuk, jest szef Rady Doradczej NASA (można by ją porównać do Rady Polskiej Agencji Kosmicznej) - emerytowany czterogwiazdkowy generał lotnictwa Lester Lyles mający 26-letnie doświadczenie w zarządzaniu firmami tzw. wysokiej technologii, zajmuje się badaniami lotniczymi i astronautycznymi.

Poprzedni przewodniczący Rady Polskiej Agencji Kosmicznej - profesor Robert Tomanek - był m.in. rektorem Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach; ma na koncie 180 publikacji, 30 projektów badawczo-wdrożeniowych z zakresu polityki transportowej.

PiS obniżył wymagania na stanowisko prezesa agencji

"Jak to możliwe że osoba bez kwalifikacji została Przewodniczącą Rady Polskiej Agencji Kosmicznej? Ano może dlatego, że sam prezes Polskiej Agencji Kosmicznej nie ma wymaganego wyższego wykształcenia?" – zauważyła w komentarzu na Twitterze Iwona Krzysztyniak.

Ta sprawa nie dotyczy jednak obecnego prezesa PAK prof. Grzegorza Wrochny, tylko jego poprzednika Michała Szaniawskiego, powołanego przez ówczesną wicepremier Jadwigę Emilewicz. Informowała o tym "Gazeta Wyborcza" 21 stycznia 2021 roku. Napisała, że ówczesny prezes PAK Michał Szaniawski nie miał odpowiedniego wykształcenia, by zostać prezesem agencji - ale nim został, bo PiS wcześniej obniżył wymogi dotyczące wykształcenia i dorobku naukowego prezesa PAK.

Stało się to na mocy nowelizacji ustawy o Polskiej Agencji Kosmicznej z 13 czerwca 2019 roku. Do tego czasu, by zostać prezesem agencji, trzeba było mieć:

co najmniej stopień naukowy doktora

uznany dorobek naukowy w dziedzinie związanej z zakresem działalności agencji oraz

co najmniej 3-letnią praktykę na stanowisku kierowniczym albo tytuł zawodowy magistra lub równorzędny,

co najmniej 3-letnią praktykę na stanowisku kierowniczym

co najmniej 6-letni staż pracy w przemyśle wysokich technologii.

Od 2019 roku, po nowelizacji, minimalne wymogi naukowe dla prezesa Polskiej Agencji Kosmicznej są następujące:

tytuł zawodowy magistra lub równorzędny

2-letnia praktyka na stanowisku kierowniczym

4-letni staż pracy w sektorze naukowym, przemysłowym lub administracji publicznej związany z zakresem spraw należących do zadań agencji.

Obecny prezes agencji Grzegorz Wrochna - powołany w lutym 2021 roku przez wicepremiera Jarosława Gowina - jest profesorem fizyki; wcześniej był szefem Narodowego Centrum Badań Jądrowych oraz wiceministrem nauki i szkolnictwa wyższego.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Mateusz Marek/PAP

Pozostałe wiadomości

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24