FAŁSZ

Strażacy ze Szwecji jadą z pomocą powodzianom? To inny konwój  

Źródło:
Konkret24
Ludzie odmawiają ewakuacji, później "strażacy ryzykują"
Ludzie odmawiają ewakuacji, później "strażacy ryzykują"TVN24
wideo 2/6
Ludzie odmawiają ewakuacji, później "strażacy ryzykują"TVN24

Polscy internauci z radością komentują rzekome ogłoszenie przez Szwecję wysłania stu zastępów strażackich do walki ze skutkami powodzi w naszym kraju. A jako dowód niektórzy publikują nagranie kolumny wozów strażackich - mają jechać już ze Szwecji do Polski. Tyle że Szwecja nic takiego nie ogłosiła, a popularny w sieci film przedstawia inne pojazdy.

Polskie służby walczą w południowo-zachodniej Polsce ze skutkami powodzi. Wszędzie działania ratownicze prowadzą zarówno jednostki Państwowej Straży Pożarnej, jak i Ochotniczej Straży Pożarnej. Z całego kraju zjeżdżają strażacy, by wesprzeć kolegów z Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Tymczasem w mediach społecznościowych rozchodzi się informacja, że Szwecja wysyła nam na pomoc jednostki straży pożarnej. "W 2018 roku strażacy z Polski ratowali Szwecję ogarniętą pożarami. Dziś Szwecja ogłosiła, że wysyła 100 zastępów strażackich do pomocy w walce z powodzią w Polsce"; "Szwecja wysyła do Polski 100 zastępów strażackich z pomocą dla powodzian" - brzmią przykładowe wpisy w serwisie X na ten temat. "Szwedzi wysyłają do nas 100 zastępów Straży Pożarnej" - ogłosił na Facebooku Marek Jakubiak, poseł Kukiz'15. Na to zareagował poseł PiS Sylwester Tułajew: "Brawo".

FAŁSZ
Fałszywą informację rozpowszechniał m.in. poseł Marek JakubiakFacebook

Ponadto w sieci krąży 30-sekundowe nagranie, na którym ma być widać właśnie kolumnę szwedzkich wozów strażackich zmierzającą na południe Polski. Widać jakąś drogę szybkiego ruchu, po której jedzie na sygnałach 10 dużych, czerwonych wozów. Konwój otwierają i zamykają mniejsze auta - białe z przodu i czerwone z tyłu. Wideo nie jest zbyt ostre. Nie da się np. odczytać tablic rejestracyjnych. Do filmu dodano napisy: "Brawo Szwecja Wszyscy polacy wam dziekuja" (pisownia oryginalna). Film ten zamieścił m.in. jeden z użytkowników TikToka - ma tam niemal 860 tysięcy wyświetleń. Jest również popularny na platformie X - jeden z postów z nim ma niemal 207 tysięcy wyświetleń.

FAŁSZ

Z komentarzy pod tymi postami wynika, że internauci są podzieleni. Część bardzo się cieszy i wyraża wdzięczność: "Duże brawa dla prawdziwych przyjaciół"; "Bardzo dziękuję Szwecji. Byłam i kocham ten kraj"; "; Ogromne brawa. Szwecja. Dziękujemy"; "Kochani. Szwedzi i Szwecja to ludzie i kraj, na których zawsze można liczyć. Doceńmy ich serdeczność i pomoc". Jednak inni piszą, że to nieprawda: "Fejk niestety. Sprawdzajcie informacje"; "Nie ma strażaków ze Szwecji u nas w kraju w związku z powodzią. To jest fejk"; "Stary film z 2018 roku".

W sieci trwają też spory, jakie auta jadą w konwoju widocznym na filmie: "To są polskie wozy"; "Przecież to są nasze wozy jadące do Szwecji"; "Przecież to są Polacy, przestańcie siać te fejki"; "Chłopie - to są polskie wozy Straży pożarnej"; "Tak wyglądają szwedzkie [wozy strażackie]. Mieszkam tam, to wiem"; "Zatrzymaj obraz i zobacz tył samochodu z herbem Szwecji" (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Sprawdziliśmy, jak to jest z tą szwedzką pomocą Polsce i jaką kolumnę wozów widać na nagraniu.

Polscy strażacy w Szwecji w 2018 roku

Żeby lepiej zrozumieć kontekst komentarzy, należy przypomnieć rok 2018 i ówczesne rozległe pożary lasów w Szwecji. Ich przyczyną były nietypowe jak na ten kraj wysokie temperatury i mała ilość opadów. Według pierwszych informacji przekazywanych przez szwedzkie media w środkowej części kraju płonęło około 25 tysięcy hektarów lasów. Wówczas tamtejsze władze za pośrednictwem Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności zwróciły się o wsparcie ratownicze w walce z pożarami lasów. Odpowiedziała m.in. Polska. W dwutygodniowej akcji w lecie 2018 roku brali udział głównie ratownicy z województw zachodniopomorskiego i wielkopolskiego (po 65 strażaków i po 20 wozów). Wspierali ich strażacy z Mazowsza i Komendy Głównej PSP (9 ratowników i 4 samochody).

Polscy strażacy gasili 6,5 tys. hektarów. Spotkali się w Szwecji z niezwykle ciepłym przyjęciem. Na trasach ich przejazdów ustawiały się tłumy. Szwedzi machali strażakom i dziękowali im za pomoc. W mediach społecznościowych publikowano wówczas dużo filmów z takimi entuzjastycznymi reakcjami ludzi.

Szwedzka pomoc powodzianom? "Nie ma takiej potrzeby"

Czy teraz szwedzcy strażacy przyjechali pomagać w Polsce walczyć ze skutkami powodzi? 15 września na platformie X minister ds. obrony cywilnej Szwecji Carl-Oskar Bohlin zaoferował, że rząd w Sztokholmie może przekazać poszkodowanym krajom, w tym Polsce, m.in. zapory, worki z piaskiem, pompy oraz inne pożądane wsparcie.

Jednak st. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, w odpowiedzi na pytania Konkret24 wyjaśnia, że Polska nie zgłosiła zapotrzebowania o międzynarodową pomoc ratowniczą za pomocą Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności Polska. "Nie ma takiej potrzeby. Dysponujemy odpowiednią liczbą strażaków oraz sprzętu do prowadzeni działań ratowniczych/przeciwpowodziowych. Co więcej, jesteśmy w stanie wystawić dwa moduły ratownicze pomp wysokiej wydajności (HCP według nomenkaltury UE) do ewentualnej pomocy państwom objętym powodziami" - informuje. Dodaje, że w ramach Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności Polska zgłosiła zapotrzebowanie na środki do odkażania wody - na co odpowiedziała Szwecja, która je dostarczy. Zgłoszono też zapotrzebowanie na obuwie, rękawice i osuszacze - tu pomoc zadeklarowały już Litwa (obuwie) i Szwecja (osuszacze).

Tak więc informacja, że "Szwecja wysyła 100 zastępów strażackich" do Polski, to fake news.

To nie jest konwój szwedzkich wozów

Co w takim razie widać na popularnym w sieci nagraniu? "Film przedstawia polskie samochody pożarnicze" - informuje st. bryg. Karol Kierzkowski. Rzeczywiście. Widać to po ich malowaniu i oznaczeniach. Szwedzkie samochody są również niemal całkowicie czerwone, ale mają wyraźny pas w żółto-czerwoną szachownicę. Ponadto w Szwecji numery operacyjne na wozach są żółte, a w Polsce białe. W sieci znaleźliśmy publikowane w ostatnich dniach filmiki z tym konwojem, ale już bez napisu informującego, że to szwedzkie wozy. Tamte nagrania są w nieco lepszej jakości, dzięki czemu można odczytać polskie numery operacyjne - co udowadnia, że to polskie wozy. Jadą do Nysy.

W sieci znaleźliśmy też zdjęcia, które zrobili sami strażacy jadący w tym konwoju. Na przykład: z OSP w Izbicku i OSP w Zawadzkiem. Zwłaszcza na pierwszej, wyraźnej fotografii widać, że kolejność i wygląd wozów są dokładnie takie same, jak na popularnym nagraniu.

PRAWDA

Na swoich facebookowych profilach strażacy z województwa opolskiego informują, że z samego rana 19 września zostali zadysponowali do Nysy, by tam w ramach Kompanii Gaśniczej "Strzelce Opolskie" walczyć ze skutkami powodzi.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Sławek Pabian/PAP

Pozostałe wiadomości

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24

Jedynie 4 procent Polaków deklaruje, że niczego się nie obawia, korzystając z internetu. Większość wskazuje szereg zagrożeń – w tym mowę nienawiści, hejt, dezinformację. Do Sejmu wpłynął już poselski projekt tak zwanej ustawy antyhejterskiej, który ma być pierwszą próbą walki z tym zjawiskiem. Ale jedna ustawa problemu zagrożeń w sieci oczywiście nie rozwiąże.

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Źródło:
Konkret24

"Wypłynęło nagranie Netanyahu jak opuszczał budynek przed atakiem Iranu", "To ucieczka do bunkra" - piszą internauci, pokazując biegnącego premiera Izraela. Nagranie to zostało opublikowane kilka lat temu i nie ma nic wspólnego z najnowszymi wydarzeniami w Izraelu.

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony, a obecnie poseł PiS Mariusz Błaszczak ogłosił, że "rząd Tuska rozpoczął narodowy program rozbrajania Wojska Polskiego". W opublikowanym nagraniu przedstawia rzekome dowody na to. Sprawdziliśmy najistotniejsze zarzuty. Informacje otrzymane z Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają, by Polska zrezygnowała już z czołgów K2, wyrzutni Himars czy samolotów FA-50.

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Źródło:
Konkret24

Niedługo po tym, jak Iran wystrzelił pociski w stronę Izraela, w mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań mających pokazywać ten atak. Dużo z nich jest autentycznych, ale trafiają się też fake newsy wykorzystywane do dezinformacji. Film pokazujący "płonący Izrael na żywo" do nich należy. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24