FAŁSZ

"1500 nielegalnych imigrantów przybędzie do Katowic"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w polskich mediach społecznościowych osiągają posty z informacją, jakoby w najbliższych dniach do Katowic miała dotrzeć "pierwsza transza 1500 nielegalnych imigrantów z obowiązkowej solidarności podpisanej w tajemnicy przez Tuska". To fałszywy przekaz, a cała akcja wygląda na skoordynowaną. Urzędy miejski i wojewódzki w Katowicach zaprzeczają tym doniesieniom.

Pierwszego stycznia 2024 roku w mediach społecznościowych pojawiła się, a następnie była masowo rozpowszechniana informacja o tym, że 1500 nielegalnych imigrantów ma rzekomo przybyć 4 stycznia do Katowic. Wielu autorów takich wpisów twierdzi, że osoby te przyjadą albo w ramach "przymusowej relokacji" wynikającej z unijnego paktu migracyjnego, albo w wyniku decyzji rządu Donalda Tuska. Niektórzy piszą, że migranci będą transportowani z Niemiec; jeszcze inni - że to dopiero "pierwsza transza" i w przyszłości więcej migrantów trafi do polskich miast. Liczba i szybkość pojawia się takich postów może wskazywać na skoordynowaną akcję. Niektóre mają ponad 200 tys. wyświetleń.

"4 stycznia pierwsza transza 1500 nielegalnych imigrantów ma przybyć do Katowic za sprawą Tuska"; "Szybko poszło! Dlatego kazali wam, wy bezmyślne lemingi, bojkotować referendum zarządzone przez PiS. Już za trzy dni, 4 stycznia Polska ma 'otrzymać' pierwszy przydział imigrantów w ilości 1.500 osób. Szykowana dla nich baza, mieści się ponoć w Katowicach. Gratulacje Ślązacy"; "Po 84-letniej przerwie, Niemce wysyłają pierwszy transport człowieków do Polski. Miejscem rozładunku 1500 szczęśliwców będą Katowice"; "Już w ten czwartek pierwsza transza 1500 nielegalnych imigrantów z obowiązkowej solidarności podpisanej w tajemnicy przez Tuska zawita do Katowic. To dopiero początek zmanipulowane imbecyle" - informowali autorzy wpisów na platformach X i Facebook (pisownia postów oryginalna). Wpisy często są ilustrowane zdjęciami i nagraniami z obozów dla uchodźców m.in. na włoskiej wyspie Lampedusa - obrazy mają bardziej działać na emocje odbiorców.

FAŁSZ
W krótkim czasie w mediach społecznościowych 1 stycznia 2024 roku pojawił się wysyp postów z fałszywą informacją o relokacji migrantów do KatowicFacebook, x.com

Popularny stał się także filmik na TikToku: występujący w nim mężczyzna mówi, że po to właśnie wprowadzono kontrole na granicy polsko-niemieckiej, żeby imigranci, którzy 4 stycznia przybędą do Katowic, "nie wpadli na pomysł, żeby z powrotem wrócić do landów niemieckich".

Mimo że wpisów na temat rzekomej relokacji migrantów do Katowic jest w sieci naprawdę dużo, w żadnym nie podano źródła tej informacji - mimo pytań niektórych komentujących. Zweryfikowaliśmy ją więc w katowickim magistracie i Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach.

Pakt migracyjny? Jeszcze nie obowiązuje

Wszelkie sugestie, że rzekomych 1500 migrantów ma przybyć do Katowic w ramach unijnego paktu migracyjnego są nieprawdziwe, choćby z tego powodu, że ów pakt jeszcze nie obowiązuje. Jak tłumaczyliśmy już w Konkret24, 20 grudnia 2023 roku Rada Unii Europejskiej i Parlament Europejski osiągnęły wprawdzie porozumienie polityczne w sprawie pięciu kluczowych rozporządzeń składających się na pakt migracyjny - nie oznacza to jednak, że pakt został przyjęty i wszedł w życie. Negocjacje między Radą UE i Parlamentem miały charakter nieformalny. Ich ustalenia muszą teraz zostać przełożone na ostateczną treść rozporządzeń, a te potem trafią pod głosowanie Parlamentu Europejskiego i Rady UE zrzeszającej ministrów państw członkowskich. Zgodnie z zapowiedziami stanie się to w pierwszej połowie 2024 roku. Do tego czasu pakt nie obowiązuje.

Ponadto unijna komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson już kilkukrotnie zapewniała, że pakt migracyjny nie zakłada przymusowej relokacji migrantów do takich krajów jak Polska. Państwa członkowskie będą miały wybór: albo przyjąć na swoje terytorium migrantów ubiegających się o azyl i rozpatrywać ich wnioski, albo wnieść wkład finansowy na rzecz krajów poddanych "presji migracyjnej". Dodatkowo komisarz Johansson w lipcu 2023 stwierdziła, iż "biorąc pod uwagę, że Polska przyjmuje ponad milion ukraińskich uchodźców, jest wysoce prawdopodobne, że zgodnie z negocjowanymi zasadami Polska sama kwalifikowałaby się do solidarności z innymi państwami członkowskimi". Nasz kraj byłby więc zwolniony z obowiązku pomocy innym krajom poddanych presji migracyjnej i sam mógłby prosić o taką pomoc.

Magistrat i urząd wojewódzki dementują

A może migranci trafią do Katowic w ramach innej procedury? Nie. W wiarygodnych źródła nie znaleźliśmy żadnych doniesień na ten temat. Rozpowszechnianej w sieci informacji zaprzeczają Urząd Miasta w Katowicach i Śląski Urząd Wojewódzki.

Michał Mendala z biura prasowego Urzędu Miasta Katowice w rozmowie z Konkret24 przekazał, że nic mu nie wiadomo o rzekomym przeniesieniu migrantów do Katowic i magistrat nie może potwierdzić rozpowszechnianej informacji.

Również oddział ds. komunikacji społecznej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach odpowiedział nam, że nie posiada informacji na temat, o którym piszą internauci. W przesłanym oświadczeniu napisano:

Nie potwierdzamy informacji, według której 4 stycznia do Katowic miałoby być relokowanych 1500 imigrantów/uchodźców.

Przypomnijmy, że 28 grudnia 2023 roku Prawo i Sprawiedliwość straciło władzę w Katowicach. Stało się tak, ponieważ prezydent miasta Marcin Krupa w miejsce Mariusza Skiby, dotychczasowego wiceprezydenta wywodzącego się z PiS, mianował na wiceprezydenta Jarosława Makowskiego. To efekt koalicji Forum Samorządowego z Koalicją Obywatelską. Wcześniej przez dziewięć lat Katowicami rządziło Forum Samorządowe wspólnie z PiS.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Daniel Jedzura/x.com

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24