FAŁSZ

Sasin: Hanna Gronkiewicz-Waltz przez 12 lat nie sięgała w ogóle do pieniędzy budżetowych

konkret-driver-kunert.jpg

Jacek Sasin mówi, że stołeczny Ratusz przez 12 lat w ogóle nie występował o rządowe pieniądze. Warszawscy urzędnicy mówią o inwestycjach za kilkaset milionów. Sprawdzamy słowa posła Prawa i Sprawiedliwości.

W samorządowej kampanii i tzw. prekampanii w Warszawie nie brakowało oskarżeń o szantażowanie wyborców. Sztab Rafała Trzaskowskiego krytykował w ostrych słowach Piotra Guziała, typowanego na wiceprezydenta Warszawy w przypadku wygranej Patryka Jakiego, który napisał na Twitterze, że "Gdy wygra Rafał Trzaskowski, Warszawa na lata będzie odcięta od funduszy z budżetu państwa na budowę metra, mostów i obwodnicy, bo rząd PiS nie zaufa Platformie po aferze reprywatyzacyjnej. Dlatego każdy pragmatyczny mieszkaniec, chcąc rozwoju Warszawy wybierze Patryka Jakiego."

Wcześniej, w trakcie tzw. prekampanii, Rafała Trzaskowskiego o szantaż oskarżał z kolei sztab Patryka Jakiego. Chodziło o czerwcową wypowiedź posła PO, który stwierdził, że: "Dzięki naszym staraniom pieniądze [unijne - red.] nie przepadają, tylko będą mrożone. Jak wygramy kolejne wybory, to będą odmrożone i Warszawa skorzysta z olbrzymich pieniędzy na inwestycje".

"Samorząd warszawski nie chce pieniędzy"

Do dyskusji o pieniądzach budżetowych dla Warszawy włączył się w końcówce kampanii poseł PiS Jacek Sasin, który 11 października na antenie Polsat News stwierdził, że Hanna Gronkiewicz-Waltz przez 12 lat po takie środki nie występowała. "Samorząd Warszawski nie chce sięgać po pieniądze. Nie chce tych pieniędzy" - mówił.

Proszę sobie wyobrazić, że Hanna Gronkiewicz-Waltz przez 12 lat nie sięgała w ogóle do pieniędzy budżetowych. W ogóle nie aplikowała o pieniądze budżetowe na warszawskie inwestycje. Jacek Sasin

Poseł PiS dodawał, że wiele samorządów korzysta z rezerw celowych na inwestycje. - Powstają z tego chociażby obiekty sportowe - mówił.

Słowa Jacka Sasina oburzyły prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz. „Pan Sasin kłamie. Zwracaliśmy się wielokrotnie” - napisała na Twitterze i przypomniała sprawę zadaszenia warszawskiego toru Stegny, na modernizację którego rządy Prawa i Sprawiedliwości nie przeznaczyły żadnych środków, choć dofinansowanie obiecywał wcześniej rząd PO.

Rządowe pieniądze na drogi, POLIN i most łazienkowski

Zadaszenie toru Stegny nie było jedyną inwestycją, o dofinansowanie której występował stołeczny ratusz. Z danych przekazanych nam przez Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych wynika, że od 2009 roku magistrat występował do rządu o dofinansowanie z rezerwy subwencji ogólnej na wiele inwestycji drogowych, i je otrzymywał.

- Przebudowa Modlińskiej, estakad Trasy Łazienkowskiej, Francuskiej, Paryskiej, budowa Nowolazurowej, Trasy Świętokrzyskiej i Czerniakowskiej-bis - takie najważniejsze inwestycje wymienia Małgorzata Gajewska, rzeczniczka prasowa ZMID i informuje, że na te wszystkie przedsięwzięcia ZMID z centralnego budżetu dostał w latach 2009-2018 łącznie 213 mln zł.

Rzeczniczka stołecznego ratusza Agnieszka Kłąb z kolei przypomina, że rząd współfinansował także odbudowę Mostu Łazienkowskiego (55 mln zł), budowę Muzeum POLIN (88 mln zł) czy program "Maluch". Potwierdza także słowa prezydent Warszawy, że od lat urzędnicy miejscy występowali o dofinansowanie modernizacji łyżwiarskiego toru Stegny. - Wnioski w tej sprawie składaliśmy co roku. W 2015 roku, do planu wieloletniego ministerstwa, a w 2016, 2017 i 2018 roku do wpisania do planu rocznego - dodaje Kłąb.

„Najlepsza arena lodowa w tej części Europy”

W Warszawie dyskusja o konieczności wybudowania zadaszonego toru łyżwiarskiego trwa od lat, ale ponownie wzmogła się w 2014 roku, gdy polscy panczeniści przywieźli z zimowych igrzysk w Soczi drużynowe srebro i brąz, a indywidualne złoto zdobył Zbigniew Bródka w biegu na 1500 m.

24.02.2014 | Panczeniści na medal powitani w Warszawie owacjami
24.02.2014 | Panczeniści na medal powitani w Warszawie owacjami Fakty TVN

- Łyżwiarze poskarżyli się wtedy, że nie mają gdzie trenować, że żaden tor nie jest w Polsce przykryty – wspomina Jarosław Jóźwiak, ówczesny wiceprezydent Warszawy, który prowadził rozmowy z resortem w tej sprawie. – Zwróciliśmy się do ministerstwa [sportu - przyp. red.] o dofinansowanie. To miała być najlepsza, wielofunkcyjna arena lodowa w tej części Europy – dodaje.

Jeszcze w czasie rządów PO-PSL, dwa miesiące przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku, na wspólnej konferencji prasowej ówczesny minister sportu Adam Korol i prezydent Warszawy ogłosili plan modernizacji toru łyżwiarskiego Stegny. Przygotowany projekt zakładał wyburzenie istniejącego budynku i zbudowanie nowego, wielofunkcyjnego, połączonego z zadaszeniem. Miał tam powstać pierwszy w Polsce kryty tor łyżwiarski. Obiekt miał umożliwiać organizację zawodów o randze międzynarodowej. Całoroczny obiekt miał zapewnić odpowiednie warunki szkolenia i treningu sportowców oraz przygotowanie kadry narodowej. W planach była budowa widowni na ponad sześć tysięcy miejsc.

- Ten tor jest dla polskiego łyżwiarstwa szybkiego inwestycją strategiczną. Bardzo zależy nam, aby powstał tam ośrodek przygotowań olimpijskich - podkreślał wówczas Adam Korol.

- To bardzo potrzebna inwestycja. Najważniejsze, że modernizacja pozwoli na całoroczne wykorzystanie toru zarówno przez warszawskie dzieci i młodzież, jak i dorosłych uprawiających sport rekreacyjnie - dodawała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Informowała również, że ministerstwo sportu dołoży do inwestycji 60 mln zł. Warszawa miała przeznaczyć na ten cel ze swojego budżetu 100 mln zł.

Zmiana rządu, zmiana zdania

- Po wyborach w 2015 roku roku usłyszałem, że ministerstwo jednak nie jest zainteresowane inwestycją i że Warszawa jest bogata – mówi Jarosław Jóźwiak.

Rzeczywiście, po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych w 2015 roku zapadła decyzja, że pierwszy w Polsce kryty tor łyżwiarski powstanie, ale w oddalonym od Warszawy o półtorej godziny Tomaszowie Mazowieckim, gdzie prezydenckie wybory samorządowe wygrał rok wcześniej startujący z listy PiS Marcin Witko.

Ówczesny radny PiS i szef Centralnego Ośrodka Sportu, Cezary Jurkiewicz tłumaczył, że taka decyzja to "kwestia zrównoważonego rozwoju kraju, nie wszystkie inwestycje muszą powstawać w Warszawie", a minister sportu Witold Bańka podkreślał, że inwestycja w Warszawie nie jest definitywnie wykluczona. - Ale priorytetowo traktujemy teraz Tomaszów Mazowiecki – mówił wtedy PAP Witold Bańka.

– To (była - red.) mało racjonalna decyzja resortu - ocenia Jóźwiak. - Z puntu widzenia komunikacji Warszawa była najlepsza. Tu zawsze jest najłatwiej dojechać. Stegny miały mieć świetne zaplecze – dodaje.

Wydatki stołecznego ratusza na inwestycjeKonkret24

Otwarcie z prezydentem RP

"Decyzja rządu Beaty Szydło o dofinansowaniu budowy toru łyżwiarskiego w Tomaszowie Mazowieckim była słuszna. My nie gadamy, my działamy" - napisał na Twitterze w marcu 2017 roku prezydent Witko.

Dziewięć miesięcy później tor został otwarty. W uroczystości wzięli udział prezydent RP Andrzej Duda, minister sportu Witold Bańka oraz złoty medalista olimpijski Zbigniew Bródka.

- Tomaszów Mazowiecki dał radę. To był naprawdę wielki wyczyn, by zbudować go (tor - red.) w ciągu 14 miesięcy - mówił podczas otwarcia prezydent Marcin Witko.

Jak "Narodowy", tylko zimowy
Jak "Narodowy", tylko zimowyTVN24 Łódź

Koszt budowy Areny Lodowej w Tomaszowie Mazowieckim wyniósł 47,5 miliona złotych. Ministerstwo Sportu przekazało ponad 19 mln zł. Roczne utrzymanie obiektu szacuje się na 2,5 miliona złotych.

- Resort mógł dać 60 mln zł na obiekt, który by utrzymywało miasto. Wolał wybrać Tomaszów, gdzie musi cały czas ten obiekt utrzymywać. Nie mam wątpliwości, że to decyzja polityczna – ocenia Jóźwiak.

Wydatki stołecznego ratusza na sport i turystykęKonkret24

Kolejny wniosek

Przedstawiciele stołecznego ratusza nie złożyli jednak broni i w marcu 2018 roku miasto ponownie wystąpiło o dofinansowanie dla Stegien. „Ostatnie podejście do modernizacji toru łyżwiarskiego Stegny. Wszystko w rękach Ministra Sportu” – skomentowała na Twitterze Renata Kaznowska, wiceprezydent miasta odpowiedzialna za inwestycje.

Po kilku godzinach odpisał jej, także na Twitterze, minister sportu. „Pani Prezydent mnie przecenia. Ok. 3 mld 139 mln to budżet Warszawy na inwestycje, 6 razy więcej niż budżet MSiT (Ministerstwo Sportu i Turystyki - red.) na dofinansowanie inwestycji sportowych w całej Polsce. Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim - 50 mln, wybudowana w 14 miesięcy. Dacie sobie radę sami” – napisał minister Bańka.

„Miał być nowy rozdział, są horrendalne stawki na wynajem”

Już rok po otwarciu toru w Tomaszowie powstał spór związku łyżwiarzy z władzami obiektu. Jak informował na początku października „Przegląd Sportowy” chodzi o, zdaniem związkowców, „horrendalne” ceny wynajmu dla trenujących kadrowiczów.

– Tylko za lipiec i sierpień musieliśmy zapłacić 150 tys. złotych. Nie stać nas na ten tor. Do tej pory jeździliśmy po obiektach zagranicznych i tam, śmiem twierdzić, ceny są nawet o połowę niższe. W Berlinie wpłaca się za jeden trening 20 euro i można siedzieć w środku od rana do nocy, korzystając z lodu, sal treningowych, siłowni itd. U nas wejście na lód za 90 minut kosztuje 39 złotych – wyliczał w tym miesiącu naposiedzeniu sejmowej komisji sportu prezes Polskiego Związku Łyżwiarzy Szybkich Rafał Tataruch.

Poskarżył się, że chociaż dzięki obiektowi w Tomaszowie w kraju miał dla łyżwiarzy otworzyć się nowy rozdział historii, to przez stawki jego wynajmu szkolenie Biało-Czerwonych wciąż jest utrudnione.

– Skoro prezes Tataruch wygłasza takie sądy o Tomaszowie, to oznacza, że nie zna się na realiach łyżwiarstwa światowego. Przyjechało do nas właśnie dziewięć międzynarodowych ekip i nikt wśród nich tak nie uważa – odpierały w „Przeglądzie Sportowym” zarzuty władze obiektu. Ministerstwo sportu w połowie października zwróciło się o wyjaśnienia w tej sprawie.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret 24; tvnwarszawa.pl, Przegląd Sportowy, Gazeta Stołeczna

Pozostałe wiadomości

Prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej wygłosił tezę o "wielkim wmawianiu": ma ona polegać na tym, że obecny rząd niesłusznie oskarża poprzednie - te z czasów Zjednoczonej Prawicy - o sprzeniewierzanie publicznych pieniędzy w imię partyjnych interesów. Niesłusznie, bo - według prezesa - tylko "zdarzały się incydenty". Fakty temu przeczą.

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Kaczyński o marnotrawieniu pieniędzy publicznych przez PiS: "wielkie wmówienie", "incydenty". Otóż nie

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozpowszechniany jest filmik, na którym widzimy, jak prezenterka amerykańskiej telewizji MSNBC rozpłakała się podczas transmisji na żywo. Powodem miały być rzekomo plany Elona Muska dotyczące kupna tej stacji. Historia efektowna, ale nieprawdziwa, zaś film jest montażem.

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Elon Musk, amerykańska stacja i płacząca dziennikarka. Coś ich łączy?

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24