"Tusk ofiarował przedsiębiorcom wzrost składek ZUS"? Manipulacja w przekazie PiS

Źródło:
Konkret24
Przedsiębiorcy zapłacą wyższy ZUS w 2024 roku
Przedsiębiorcy zapłacą wyższy ZUS w 2024 rokuTVN24
wideo 2/4
Przedsiębiorcy zapłacą wyższy ZUS w 2024 rokuTVN24

"Nowy rząd uderzył w pracodawców"; "Donald Tusk ofiarował przedsiębiorcom wzrost składek ZUS"; "miały być niższe składki, a będą wyższe" - alarmują politycy PiS. To manipulacyjny przekaz. Gdyby nie doszło do zmiany rządu, składka ZUS dla przedsiębiorców wzrosłaby w 2024 roku o tyle samo.

Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia rząd Donalda Tuska przedstawił nowy projekt budżetu państwa na rok 2024. Zaraz po świętach w mediach ukazały się artykuły omawiające podwyżki składek ZUS w 2024 roku. "Składki ostro w górę. Zła wiadomość dla 2 mln Polaków" - podał np. w tytule tekstu z 27 grudnia portal Money.pl, który cytował dane "Faktu". Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz sprzyjający tej partii internauci wykorzystali te informacje, by oskarżyć Donalda Tuska i jego rząd o podniesienie składek ZUS, czyli działanie niezgodne ze składanymi obietnicami.

"Pamiętacie jak Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga mówiły, że obniżą koszty prowadzenia działalności gospodarczej? To właśnie wzrastają" - alarmował 27 grudnia na platformie X (dawniej Twitter) poseł PiS Andrzej Śliwka (pisownia postów oryginalna). Jego wpis szybko stał się popularny, ma ponad 200 tys. odsłon. "Tusk zapowiadał, że nie będzie podwyższał podatków. Jak zawsze kłamał. Fakty: od 2024 składki ZUS dla przedsiębiorców w górę prawie 250 zł" - brzmiał z kolei post posła Kazimierza Smolińskiego. Europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk napisał: "Miał być dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców, a jest skokowa podwyżka składki o 250 zł".

"News @Platforma_org! Wszystkie podwyżki aktualne: prąd, ZUS, woda, VAT…" - ocenił poseł Jacek Sasin. "Zamiast 'dobrowolnego ZUSu' w rządowym projekcie budżetu Donald Tusk ofiarował przedsiębiorcom wzrost składek ZUS z 1730 zł do 1980 zł." - napisał Oskar Szafarowicz z Forum Młodych PiS. "Nowy rząd uderzył w pracodawców, którzy w dużej części na nich głosowali. Miał być dobrowolny ZUS, miały być niższe składki, a będą wyższe. Wzrost będzie ogromny" - stwierdził Michał Wójcik z Solidarnej Polski.

Wprowadzające w błąd posty polityków PiS na temat wzrostu składek ZUS w 2024 roku x.com

Posłom PiS wtórowali w rozpowszechnianiu tego przekazu internauci ("ZUS do góry, paliwa do góry. Tusk=Podwyżki") oraz niektóre serwisy. "W naszym dziale 'humor' także odnotowaliśmy twórczość internautów, którzy śmieją się z rządowej gimnastyki w sprawie składek ZUS. Może i nie będzie dobrowolnego, ale za to będzie wyższy!" - napisał serwis Niezalezna.pl. A portal Wpolityce.pl wzrost składek ZUS nazwał prezentem Tuska dla przedsiębiorców.

Składki ZUS rzeczywiście sporo wzrosną w 2024 roku. Czy jest to jednak - anegdotyczna już - "wina Tuska"? Tłumaczymy, na czym polega manipulacja w narracji polityków PiS na ten temat.

Wzrost składek ZUS zależy od przeciętnego wynagrodzenia

Wbrew fałszywemu przekazowi polityków Prawa i Sprawiedliwości coroczne zmiany wysokości składek ZUS dla przedsiębiorców uzależnione są od prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego brutto w gospodarce narodowej. Jest ono określane w ustawie budżetowej na dany rok - ale ogłasza je w "Monitorze Polskim" minister rodziny i polityki społecznej do końca roku poprzedniego. Podstawa wysokości składek ZUS dla przedsiębiorców to 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Zatem im to wynagrodzenie jest wyższe, tym wyższa jest składka na ZUS.

Z kolei na wysokość przeciętnego wynagrodzenia wpływ ma wysokość minimalnego wynagrodzenia. Od niego zależy też minimalna wysokość składki zdrowotnej. Jak jest to ustalane? Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej składa Radzie Ministrów propozycję płacy minimalnej. Jeśli propozycja zostaje przyjęta, konsultuje ją Rada Dialogu Społecznego, w której zasiadają przedstawiciele rządu, związków zawodowych i organizacji pracodawców. RDS do 15 lipca przedstawia Radzie Ministrów swoją propozycję. Jeśli tego nie zrobi, rząd do 15 września sam ustala wysokość minimalnego wynagrodzenia. Nie może ono być jednak niższe od pierwszej propozycji przyjętej przez Radę Ministrów.

Taki sam wzrost składki ZUS planował rząd Morawieckiego

I tak: wysokość minimalnego wynagrodzenia w 2024 roku ustalił we wrześniu 2023 roku rząd premiera Mateusza Morawieckiego. Od 1 stycznia 2024 roku najniższa pensja będzie wynosiła 4242 zł, co oznacza wzrost do analogicznego okresu o 752 zł (o 21,5 proc.). Natomiast od 1 lipca 2024 roku najniższa pensja będzie wynosiła 4300 zł, co oznacza wzrost do analogicznego okresu o 700 zł (o 19,4 proc.). Tak więc to nie rząd Donalda Tuska decydował w tym zakresie.

Przeciętne wynagrodzenie miesięczne brutto wynosiło w 2023 roku 6935 zł. W 2024 roku ma wynieść 7824 zł - to wzrost o 12,8 proc. O tyle więc wzrośnie składka ZUS. Prawdą jest, że kwota 7824 zł znajduje się w projekcie budżetu przedstawionym w grudniu 2023 roku przez premiera Donalda Tuska i ministra finansów Andrzeja Domańskiego - ale to ta sama kwota, która była w projekcie budżetu przedstawionym we wrześniu 2023 roku przez rząd Mateusza Morawieckiego. Nie można więc twierdzić, że to "Tusk ofiarował przedsiębiorcom wzrost składek ZUS", bo gdyby nie doszło do zmiany rządu, składka ZUS wzrosłaby w 2024 roku o tyle samo. Jest bowiem skutkiem polityki rządu Morawieckieo. Politycy PiS w swojej obecnej narracji nie informują, że już jesienią 2023 roku, po przedstawieniu budżetu przez rząd Zjednoczonej Prawicy, media branżowe i eksperci ekonomii alarmowali o skokowym wzroście obciążeń dla przedsiębiorców w 2024 roku.

Z lewej fragment budżetu premiera Morawieckiego, z prawej - premiera Tuska. Prognozowane przeciętne wynagrodzenie jest takie same sejm.gov.pl

Od lat co roku rośnie zarówno przeciętne, jak i minimalne wynagrodzenie - a to automatycznie wiąże się ze wzrostem składek ZUS.

Jakie składki ZUS w 2024 roku

Jak piszemy wyżej, skoro przeciętne wynagrodzenie brutto wzrośnie w 2024 roku o 12,8 proc, o tyle samo wzrośnie składka ZUS. Według obliczeń inFakt poszczególne elementy składki tzw. dużego ZUS-u, płaconego przez niemal 2 mln przedsiębiorców nieobjętych preferencjami, mają wynosić: - emerytalna: 916,35 zł (obecnie 812,23 zł), - rentowa: 375,55 zł (obecnie 332,88 zł), - wypadkowa: 78,40 zł (teraz 69,49 zł), - Fundusz Pracy/Solidarnościowy: 115,01 zł (obecnie 101,94 zł), - dobrowolna chorobowa: 115,01 zł (obecnie 101,94 zł).

Suma składek tzw. dużego ZUS-u 2024 roku wyniesie więc 1600,32 zł, a w 2023 roku było to 1418,48 zł. Wzrost wynosi 181,84 zł (12,8 proc.). Przed rokiem wzrost wyniósł 207 zł. Jednak do powyższych kwot należy doliczyć składkę zdrowotną. Dla podatników rozliczających się na skali podatkowej lub podatku liniowym wyniesie co najmniej 381,78 zł (obecnie 314,10 zł). Oznacza to, że te dwie grupy przedsiębiorców zapłacą łącznie minimum 1982 zł składek ZUS miesięcznie. Rocznie to obciążenie nie będzie niższe niż 23 784,60 zł.

Przedsiębiorcy rozliczający się ryczałtem ewidencjonowanym poznają wysokość składki zdrowotnej dopiero w styczniu 2024 roku. Podstawa składki dla tej grupy podatników ustalana jest bowiem na podstawie przeciętnego wynagrodzenia z IV kwartału.

- W mojej ocenie skutki ciągłego wzrostu składek ZUS odczujemy w cenach. Nie jest to oczywiście jedyna składowa wpływająca na ich wysokość, ale bardzo ważna. Pamiętajmy, że w 2021 roku składki ZUS z potrąceniem części składki zdrowotnej z podatku wynosiły około 1139 złotych i taki realny koszt ponosił przedsiębiorca - komentował w październiku w rozmowie z TVN24 Biznes Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w inFakcie. - W 2024 roku będzie to minimum blisko dwa tysiące złotych. Skok jest więc ogromny, a trzeba pamiętać, że wysokość składki zdrowotnej dla podatników na skali i podatku liniowym jest nieograniczona i rośnie razem z ich dochodami - dodał.

Niespełnione na razie obietnice

Obecnie rządzący przed wyborami parlamentarnymi przedstawiali szereg obietnic mających na celu obniżenie kosztów prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Proponowano między innymi miesięczne wakacje od składek dla każdego drobnego przedsiębiorcy i samozatrudnionego czy chorobowe pracownika już od pierwszego dnia płacone przez ZUS. Trzecia Droga proponowała dobrowolny ZUS. Na razie - dwa tygodnie po utworzeniu nowego rządu i półtora miesiąca od pierwszego posiedzenia nowego Sejmu - tych obietnic jeszcze nie spełniono.

Już po wyborach portal Money.pl pisał, że po uzgodnieniach koalicyjnych stanęło na tym, iż o wakacje od ZUS będzie mógł wnioskować przedsiębiorca, który udowodni, że nie ma żadnych dochodów albo notuje stratę. Długość wakacji może wynieść od trzech miesięcy do nawet pół roku – lecz decyzje w tej sprawie mają zapaść dopiero po zapoznaniu się nowego rządu z faktycznym stanem finansów państwa. Są również zapowiedzi, że przedsiębiorca, który przez miesiąc nie będzie mógł płacić składek, otrzyma świadczenie od państwa. Ma ono wynosić połowę minimalnego wynagrodzenia. Pomoc od państwa ma nie obejmować wszystkich przedsiębiorców, ale tylko tych najmniejszych i samozatrudnionych.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Grand Warszawski/Shutterstock/x.com

Pozostałe wiadomości

Po ulewnych deszczach woda zalewa kolejne miejscowości i miasta na południu Polski - w województwie dolnośląskim, opolskim i śląskim. W mediach społecznościowych krążą nagrania, które mają pokazywać aktualną sytuację w regionie. Część z nich wprowadza w błąd i nie ma nic wspólnego z trwającą powodzią. Zweryfikowaliśmy trzy popularne przekazy.

"To nie jest Wrocław i most Piaskowy". Uwaga na fałszywe przekazy o powodzi na południu Polski

"To nie jest Wrocław i most Piaskowy". Uwaga na fałszywe przekazy o powodzi na południu Polski

Źródło:
Konkret24

Po ogłoszeniu projektu budżetu na 2025 rok podniosły się głosy oburzenia, że rząd Donalda Tuska dał jeszcze więcej pieniędzy Kancelarii Prezydenta, Krajowej Radzie Sądownictwa czy Trybunałowi Konstytucyjnemu. Premier i minister finansów tłumaczą, że to tak zwane budżetowe "święte krowy". O które instytucje chodzi i jak rosły ich budżety w ostatnich latach? Wyjaśniamy.

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Źródło:
Konkret24

Skąd się wzięła opowieść o uleczeniu salcesonem pewnej wegetarianki przez księdza Michała O.? Jego obrońca twierdzi teraz, że to "totalnie bzdurna historia". A my sięgnęliśmy do książki, którą napisał sam egzorcysta.

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Źródło:
Konkret24

Według posła Janusza Kowalskiego po odrzuceniu przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego PiS będzie można "w sposób skuteczny windykować członków PKW z własnych majątków za straty związane z tą decyzją". Czyli że za straty finansowe partii mieliby odpowiadać osobiście członkowie PKW. Prawnicy, pytani o taką możliwość, nie mają złudzeń.

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy w szkołach podstawowych ruszył rozszerzony program szczepień przeciw wirusowi HPV, w mediach społecznościowych rozkręca się dezinformacja na temat ich skuteczności. Według jednego z przekazów szczepienia na HPV w Australii wcale nie przyniosły skutku. Tłumaczymy, na czym polega manipulacja przy cytowaniu tych danych - i nie tylko.

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Suski na mazowieckich dożynkach rozprawiał o "pomysłach obecnej władzy", a jako przykład podał "podręcznik do pierwszej klasy, gdzie dzieciom tłumaczy się, co to jest LGBT, lesbijki, geje i tak dalej". MEN wyjaśnia, że to "dezinformacja ze strony PiS" i że wciąż obowiązują podręczniki zatwierdzone przez poprzedni rząd. Wypowiedź posła Suskiego to powielanie fałszywego przekazu z mediów społecznościowych.

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Źródło:
Konkret24

Szczepienie, którego miało nie być. Strzykawka bez igły. Film mający to pokazywać, jest rozsyłany znowu w sieci jako dowód, że Kamala Harris wcale nie przyjęła szczepionki na koronawirusa. Nagranie jest prawdziwe, ale towarzyszący mu przekaz to fake news.

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Źródło:
Konkret24

Posłowie opozycji alarmują, że Donald Tusk "szykuje totalną cenzurę w sieci", przygotowując ustawę o specjalnych uprawnieniach dla szefa ABW. Rzeczywiście, miałby on otrzymać możliwość usuwania niektórych przekazów z internetu. Wyjaśniamy, skąd pomysł tego prawa i o co w nim chodzi.

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Źródło:
Konkret24

Ponad dwadzieścia fałszywych bądź wprowadzających w błąd wypowiedzi padło podczas debaty telewizyjnej kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych Kamali Harris i Donalda Trumpa. Więcej nieprawd wypowiadał były prezydent, ale i kandydatka demokratów nie zawsze wyrażała się precyzyjnie. Przedstawiamy fact-checking wybranych fragmentów tego pojedynku.

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Źródło:
Konkret24, CNN, PolitiFact, AP, New York Times

Komentarze o "wychudzonym", "zmaltretowanym psychicznie" księdzu Michale O. podbijają emocjonalnie tezę polityków PiS i Suwerennej Polski, jakoby duchowny został niewinnie aresztowany. Opozycja podaje dwa "dowody" na takie twierdzenie - oba są manipulacją.

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkre24

"Mam zamiar zrobić niezłą awanturę" - zapowiedział na swoim profilu poseł klubu Konfederacji Roman Fritz na początku września. Chodzi mu o dwa przedmioty w szkole podstawowej: "Kultura i historia Niemiec" oraz "Historia i kultura Ukrainy". Według niego są obowiązkowe. To nieprawda. Wyjaśniamy, skąd się wzięły na liście.

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

Seria wpisów w serwisie X wywołała dyskusję o tym, że Donald Tusk i jego rząd zatrzymują inwestycję w Centralny Port Komunikacyjny, by skorzystały na tym Niemcy. Niemiecki przewoźnik towarowy ogłosił bowiem rozbudowę portu cargo we Frankfurcie nad Menem. Wyjaśniamy, dlaczego tej inwestycji i budowy CPK nie należy porównywać.

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

Źródło:
Konkret24

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24