FAŁSZ

Wiceminister Kaleta o zniszczonej wystawie w Lublinie i emblematach Strajku Kobiet - to nie był Lublin, emblematów nie było


Wiceminister Sebastian Kaleta powiązał zniszczenie wystawy w Lublinie o kardynale Wyszyńskim i Janie Pawle II ze Strajkiem Kobiet, bo "tam się pojawiły emblematy tego protestu". Wystawa nie była w Lublinie, tylko w innym mieście, a policja informuje, że żadnych emblematów na zniszczonych plakatach nie było i nie wiadomo, kto jest sprawcą.

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta był w środę 25 listopada gościem porannej rozmowy w Radiu Zet. Komentował m.in. możliwość weta wobec unijnego budżetu, zatrzymanie fotoreporterki Agaty Grzybowskiej przez policję, zakaz wstępu do Sejmu i Senatu dla liderki Strajku Kobiet Marty Lempart.

Mówiąc o Lempart, polityk Solidarnej Polski opowiadał: "W każdym miejscu obowiązują pewne zasady i jeśli ktoś tych zasad nie szanuje, to musi się liczyć z tym, że przewidziane prawem konsekwencje taką osobę spotkają. (...) Jeśli ktoś swoim zachowaniem zapowiada, że będzie łamał prawo, to przecież też są mechanizmy, które umożliwiają przeciwdziałanie popełnieniu przestępstwa, wykroczenia czy innego naruszenia prawa. To są normalne rzeczy. Ja bym wolał oczywiście, żeby nie trzeba było takiej decyzji podejmować, ale chyba widzimy te dziesiątki dewastowanych budynków, w szczególności kościołów i wulgarne hasła wzywające do agresji" - mówił.

Sebastian Kaleta o zdarzeniu w Lublinie i Strajku Kobiet
Sebastian Kaleta o zdarzeniu w Lublinie i Strajku KobietRadio Zet

Prowadząca rozmowę Beata Lubecka zauważyła, że "te akcje się skończyły". "Pan mówi tak, jakby one cały czas były kontynuowane, a tak nie jest" - dodała.

"Znaczy ta forma wandalizmu rzeczywiście chwilowo została ograniczona, ale co kilka dni pojawiają się nowe przykłady, w których jednak zachęceni do takiej formy zachowań zwolennicy pani Lempart niszczą różnego rodzaju mienie" - odpowiedział wiceminister Kaleta.

Poproszony o podanie przykładu, powiedział o zdarzeniu z Lublina, które miało mieć związek z uczestnikami Strajku Kobiet: "Teraz na przykład w niedzielę zniszczono wystawę w Lublinie dotyczącą kardynała Wyszyńskiego, zdewastowano, w niedzielę".

"I to byli uczestnicy Strajku Kobiet?" - dopytała Lubecka.

"Tam się pojawiły emblematy tego protestu" - zapewnił Kaleta. "I nie widziałem, żeby pani Lempart w jakikolwiek sposób skrytykowała te działania" - dodał.

Nie Lublin, tylko Rejowiec

Do dewastacji, o której mówił minister Kaleta, rzeczywiście doszło w weekend w województwie lubelskim - ale nie w Lublinie, lecz w leżącej ponad 50 km od niego miejscowości Rejowiec w powiecie chełmskim. Jak wyjaśniono w komunikacie lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, "w nocy z 21 na 22 listopada 2020 r. doszło do zniszczenia wystawy 'Wyszyńskiego i Wojtyły gramatyka życia'. Ekspozycję prezentowano od czwartku (19 listopada 2020) przy kościele pw. św. Jozafata Kuncewicza w Rejowcu".

IPN wydał oświadczenie, ponieważ jest jednym z autorów wystawy wraz z Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. Wystawa w Rejowcu została zorganizowana we współpracy z lubelskim oddziałem Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana".

Wystawa składa się z kilkunastu plakatów z archiwalnymi zdjęciami i cytatami kard. Stefana Wyszyńskiego i papieża Jana Pawła II. To właśnie one zostały pocięte ostrym narzędziem. Zdjęcia zniszczonych plakatów opublikował na swoim twitterowym koncie lubelski oddział IPN. "To kompletnie bezsensowny i bezmyślny czyn" - skomentowano.

W komunikacie IPN napisano, że "bezmyślne zniszczenie ekspozycji o postaciach mających ogromne i niepodważalne zasługi dla naszego kraju i świata wywołuje uzasadnione oburzenie". Zapewniono, że "żadne akty wandalizmu nie powstrzymają popularyzowania wiedzy o tych dwóch wielkich postaciach" i dlatego wystawa w najbliższych dniach ponownie pojawi się przy kościele w Rejowcu - "jak również będzie prezentowana w innych miejscowościach Lubelszczyzny".

"Co ciekawe, dzisiaj w Lublinie odbywa się Strajk Kobiet..."

Sebastian Kaleta powiązał to zdarzenie z uczestnikami Strajku Kobiet. Podobne sugestie pojawiły się już wcześniej w wypowiedzi Marcina Sułka, wiceprzewodniczącego lubelskiego oddziału Katolickiego Stowarzyszenia "Civitas Christiana". W komentarzu udzielonym Radiu Lublin wiceprzewodniczący powiedział, że "szesnaście plansz zostało dokumentnie zniszczonych, w tym tablice przedstawiające nauczania prymasa Wyszyńskiego i Jana Pawła II. Co ciekawe, dzisiaj w Lublinie odbywa się strajk kobiet, a jedna z tablic jest poświęcona właśnie godności kobiety".

Ta rozmowa odbyła się jednak w poniedziałek 23 listopada - podczas gdy plakaty pocięto w nocy z soboty na niedzielę 22 listopada. W poniedziałek w Lublinie odbył się strajk kobiet, natomiast w Rejowcu w całym listopadzie strajków nie było, a w pobliskim Chełmie kobiety wyszły ostatnio na ulice 1 listopada.

Młodzi i seniorzy w większych i mniejszych miejscowościach. Polacy masowo wyrażają sprzeciw
Młodzi i seniorzy w większych i mniejszych miejscowościach. Polacy masowo wyrażają sprzeciwFakty po południu

Z kolei na portalu e-civitas.pl w tekście na temat tego zdarzenia zaznaczono, że to "nieznani sprawcy" zniszczyli wystawę.

Policja: na plakatach nie było napisów ani znaków

Wiceminister sprawiedliwości mówił w Radiu Zet, że "tam (na miejscu zdarzenia - red.) się pojawiły emblematy tego protestu". Komenda Miejska Policji w Chełmie, która prowadzi postępowanie w tej sprawie, w odpowiedzi na pytania Konkret24 zaprzecza. "Na pociętych plakatach, które zabezpieczone zostały przez policjantów, nie było naniesionych napisów ani znaków" - przekazała Konkret24 kom. Ewa Czyż, oficer prasowa KMP w Chełmie.

Komisarz potwierdziła, że "na obecną chwilę sprawca przedmiotowego zdarzenia nie został ustalony".

Aktualizacja

Wiceminister Sebastian Kaleta na pytanie Konkret24 dotyczące opisanego przez niego zdarzenia, odpowiedział w e-mailu 26 listopada: "Udzieliłem odpowiedzi z pewną rezerwą co do tego konkretnego zdarzenia, ponieważ nie byłem pewny, czy prawidłowo zapamiętałem szczegóły. Jednak główną tezą z mojej strony było wskazanie, że profanacje świątyń wprawdzie zelżały, jednak notowane są cały czas incydenty".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; Zdjęcie: Marcin Obara / PAP

Pozostałe wiadomości

Tam "możecie wszędzie mówić po polsku", "czujecie się lepiej niż w domu", bo to "jest naprawdę piękne miasto". Tak przekonują polscy vlogerzy, którzy pojechali do Moskwy, zachwycili się nią i wrzucają do sieci film za filmem. Relacje publikują też z innych rosyjskich miast. W ten sposób dołączyli do długiej listy osób, które dały się oczarować bombonierką Kremla. Są na niej znakomite nazwiska.

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

"Normalne, fajne państwo". Witajcie na mistrzostwach świata w mydleniu oczu

Źródło:
TVN24+

170 milionów złotych miał według internautów wydać polski Narodowy Fundusz Zdrowia na leczenie HIV w Ukrainie. Przekaz niesie się w sieci szeroko, lecz chodzi o zupełnie inne pieniądze. Mamy wyjaśnienie NFZ.

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

"Okradli Polaków ze składek zdrowotnych"? NFZ wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24